Skocz do zawartości

Domek czy mieszkanie?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy nie wybieram bloku i kamienicy! W domku jednorodzinnym mogę liczyć na większą intymność i mam wrażenie większej swobody bo to zawsze można wyjść i poszukać sobie drobnej pracy wokół domu. Byłam w trzech domach i zawsze trafiałam na pokój na innej kondygnacji (raz parter i 2 razy piętro). Zresztą wystarczy mi już moje polskie m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blok - nie! kiedys tylko oferty w blokach mi się zdarzały. Jak miałam wolna chwile to nie było nae gdzie wyjsc, bo same blokowiska w klolo, a do parku najblizszego na piechote 20 minut to mi sie nie chciało dreptac. W domu wystarczy wyjsc za prog i juz mozna sie relaksować. Zdecydowanie wole domek. Choć jak mnie przycisnie i nie ma innej opferty tylko z mieszkanie to az tak wybrzydzac nie wybrzydzam żeby odmówic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja do bloku bym nie chciała jechac ,w blokowiskach się duszę,jest mi ciasno ,ja będę wybrzydzać  i wydziwiać -trudno, chętnie pojadę nawet do pałacu z 3 piętrami  ,ale nie do bloku.Zrobisz w takim mieszkanku w bloku 2 kroki i walisz już w ścianę i nawet nie ma gdzie się rozpędzić-hahaha

Domki jednorodzinne i dwu i 3 rodzinne ok, jest gdzie wyjsć i zapalić i pochodzić i usiąsc itd.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blondi----masz racje  ,ja też nie  cierpie bloków  .mieszkałem kilka lat w bloku i to na parterze - do dzisiaj pamiętam to trzaskanie drzwiami wejsciowymi  a teraz jestem na wiosce 18 lat i jest super .Wiadomo ,wiecej obowiazków ,ale ten spokój rekompensuje   te obowiązki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bylam 2 lata w domku na obrzezach Wiednia... nigdy wiecej..... asfalt sie konczyl 2 domy dalej, zapierdzielalam tylko wszedzie na rowerze.... do tramwaju mialam 3 kilometry.... sklepow zero, a jak wyjezdzalam raz na tydzien to pdp od razu po 10 min robila alarm, dzwonila i pytala gdzie jestem i kiedy wroce bo ona tu tyle sama siedzie i dzownila od razu z pretensjami do corki, a ta dzowonila do mnie...masakra... chociaz kiedys, na pierwszej Stelli mieszkalam w jednym z Bezirkow Wiednia w osiedlu ogrodkow dzialkowych, dziadek na dole, ja na gorze, byla klima, ogrod, dziadek przesypial pol dnia, a ja sie robiljalam na rowerze :)

teraz jestem w samym centrum wiednia od misiaca w kamienicy, starej, wysokiej, mieszkanie pelne antykow i skrzypiacych mebli i podlog.... ale duzo mam wolnego i jak nie gonie na Fitness, to ganiam po wiedenskich lodziarniach :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, adamos1 napisał:

o tej porze po lodziarniach? -jesteś gorąca ha ha

dla mnie zaden problem... moj mąż mowi, ze normalni ludzie maja jeden żołądek, ja mam dodatkowy na lody, w kazdej ilosci sie zmieszcza :) uuuuuwieeeelbiam :) tylko tutaj trzeba zjesc lody, zwlaszcza jesienia, czy wiosna w lokalu, bo jak ide i lize lody to wkurzaja mnie jakies durne podteksty napalencow... w Polsce jakos nikt nie komentuje..... kiedys bylam swiadkiem jak mieszkancy Sankt Petersburga jedza lody na ulicy przy temp minus 27 stopni w lutym.... ja sie nie odwazylabym w zyciu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracamy do tematu ,,Domek czy mieszkanie" :hahaha:

więc ja wybieram domek ,może być z ogrodem i może być stawik albo basenik,

taras mile widziany i krzątający się bardzo przystojny ogrodnik ,babka czy dziadek też aby byli znośni i codziennie od rana :kawa: na tarasie . Wiec jednak domek jest super!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Tuesday, March 08, 2016 at 16:31, Blondi napisał:

ja zapomniałam jeszcze napisać ,ze oprócz tego całego kurortu co opisałam to jeszcze musi być ,,mercedes" no i teraz pakiecik mogę zamknąc,,,,a trafię na nędzę ,bród i smród ,,będę uciekac,,,

 

Witam. Podoba mi się wasza dyskusja. Mogę do was dołączyć?

Popieram domkowiczów. Ja też wybieram domek, a pracy wcale nie jest więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 31.03.2016 at 09:11, emma napisał:

Raz byłam w domku na Stelli i jeśli miałabym wybierać, to domek latem a mieszkanie zimą. Niemcy oszczędzają na ogrzewaniu dla opiekunek/ nów. W domku więcej jest pracy, ale wolę to, przynajmniej jest kawałek trawy.

Właśnie ten kawałek trawy tak lubię,w każdej chwili wyjdziesz i jesteś na zewnątrz ,,to są zalety domków, zależy gdzie się trafi zimą bo ja byłam w domku i na szczęscie ogrzewanie było super i metodą na wywietrzenie pomieszczenia to było jeszcze otwieranie okien i tu grzeje a tu się wietrzy,oszczędnośc na całego,ale się nie wtącałam bo to nie mój dom i nie moja kasa,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...