Uciekające Ukrainki zaczną szukać pracy w Niemczech?

W Polsce tez się robi nerwowo, ale mam nadzieję, że to tylko chamski wyjątek. U mnie w Lidlu na kasie są 2 Ukrainki i ludzie mogą to odczytywać jako odebranie 2 miejsc pracy.

To raczej wyjątek. Ludzie są czasem zniecierpliwieni , potrafią chamsko potraktować też polską sprzedawczynie ale nie do tego stopnia. Wulgarne , wstrętne babsko nie pozwoliłoby sobie na takie epitety do Polki ale na pewno nie raz zachowała się podobnie. Margines albo agresywna psycholka. Na drzwiach sklepu z pieczywem w mojej dzielnicy chyba pół roku wisiała kartka z ofertą pracy dla sprzedawcy. Od kwietnia pracuje Ukrainka , dobrze mówi po polsku , nie ma z tym problemu. Ukrainki słabo mówiące po polsku raczej unikają pracy bezpośrednio z kontaktem z ludźmi. Trochę irytuje ukrainski kierowca Bolta , nie zna miasta , GPS nie zawsze dobrze skieruje a i dogadać się nie łatwo .  A Ukrainka z piekarni długo nie popracuje chce wracać do Lwowa ,gdzie uciekła jej rodzina . Coraz częściej słyszy się , że Ukrainki mimo trwającej wojny , zrujnowanych domów decydują się na powrót . Część  chce zostać ale tylko na czas wojny. Trudno to zrozumiec , każdy raczej spodziewał się , że będą do Polski masowo wyjeżdżać i przebywać długi okres. Z meldunków straży granicznej wynika że tak nie jest , Ukrainki wracaja. Te coraz częstsze powroty są też z Niemiec. Nie dawno czytałam w Kobieta. Onet.pl o Ukrainkach , które z Niemiec wracają. Nie chcą tam zostać z reguły kobiety wykształcone , którym nie powodziło się źle przed wojną. I co ważne : te kobiety zaczęły uczyć się niemieckiego ale jak mówią nie chciały siedzieć bezczynnie a mogły liczyć na pracę tylko jako sprzątaczka lub opiekunka w domach opieki.  A  ile to było gadania że wygryzą Polki z tej branży. Sporo ich pracuje ale tej pracy nikomu nie zabraknie.  Polka z popularnym zawodem i dobrym wykształceniem nawet w trudnym czasie bezrobocia miała pracę , śmieszyły mnie bzdury o  rzekomej prawniczce , która z wyższością traktowała koleżanki po fachu ale faktycznie dużo kobiet i mężczyzn  w różnym wieku o różnych zawodach musiało  wtedy szukać pracy za granicą.. A teraz nie chcą już przebranzowic się przed emeryturą albo dorabiają do emeryturki.

26 minut temu, Gość Nina napisał:

To raczej wyjątek. Ludzie są czasem zniecierpliwieni , potrafią chamsko potraktować też polską sprzedawczynie ale nie do tego stopnia. Wulgarne , wstrętne babsko nie pozwoliłoby sobie na takie epitety do Polki ale na pewno nie raz zachowała się podobnie. Margines albo agresywna psycholka. Na drzwiach sklepu z pieczywem w mojej dzielnicy chyba pół roku wisiała kartka z ofertą pracy dla sprzedawcy. Od kwietnia pracuje Ukrainka , dobrze mówi po polsku , nie ma z tym problemu. Ukrainki słabo mówiące po polsku raczej unikają pracy bezpośrednio z kontaktem z ludźmi. Trochę irytuje ukrainski kierowca Bolta , nie zna miasta , GPS nie zawsze dobrze skieruje a i dogadać się nie łatwo .  A Ukrainka z piekarni długo nie popracuje chce wracać do Lwowa ,gdzie uciekła jej rodzina . Coraz częściej słyszy się , że Ukrainki mimo trwającej wojny , zrujnowanych domów decydują się na powrót . Część  chce zostać ale tylko na czas wojny. Trudno to zrozumiec , każdy raczej spodziewał się , że będą do Polski masowo wyjeżdżać i przebywać długi okres. Z meldunków straży granicznej wynika że tak nie jest , Ukrainki wracaja. Te coraz częstsze powroty są też z Niemiec. Nie dawno czytałam w Kobieta. Onet.pl o Ukrainkach , które z Niemiec wracają. Nie chcą tam zostać z reguły kobiety wykształcone , którym nie powodziło się źle przed wojną. I co ważne : te kobiety zaczęły uczyć się niemieckiego ale jak mówią nie chciały siedzieć bezczynnie a mogły liczyć na pracę tylko jako sprzątaczka lub opiekunka w domach opieki.  A  ile to było gadania że wygryzą Polki z tej branży. Sporo ich pracuje ale tej pracy nikomu nie zabraknie.  Polka z popularnym zawodem i dobrym wykształceniem nawet w trudnym czasie bezrobocia miała pracę , śmieszyły mnie bzdury o  rzekomej prawniczce , która z wyższością traktowała koleżanki po fachu ale faktycznie dużo kobiet i mężczyzn  w różnym wieku o różnych zawodach musiało  wtedy szukać pracy za granicą.. A teraz nie chcą już przebranzowic się przed emeryturą albo dorabiają do emeryturki.

 

 

??

W dniu 2.06.2022 o 17:22, marcys napisał:

W Polsce tez się robi nerwowo, ale mam nadzieję, że to tylko chamski wyjątek. U mnie w Lidlu na kasie są 2 Ukrainki i ludzie mogą to odczytywać jako odebranie 2 miejsc pracy.

 

Ale babsko dało popisowy numer???kto wie może to jeszcze mocno praktykującą mnie by to wcale nie zdziwiło .Wstyd i tyle !

Egzorcystę tu dawać dla tej baby?

Іга Швьонтек ✌

Złota reguła etyczna (zasada wzajemności) — zasada etyczna „traktuj innych tak, jak ty byś chciał być traktowany”; może być również określana w wersji negatywnej: „nie czyń innym tego, czego nie chcesz, by czynili tobie".

Póki co to jeszcze przed wojną Ukrainki były wykorzystywane przez polskie agencje dostając jakieś psie pieniądze. Dzisiaj ktoś dodał na tym forum newsa o tym i wygląda to słabo, szkoda że bez nazw tych cwaniaków. To jest taki sam skandal jak z tą krzyczącą babką a wy się boicie, że wam ktoś zabierze pracę. Pracujcie dobrze to nikt wam pracy nie zabierze ja miałam kilku podopiecznych i każdy przez lata wypatrywał mojej zmiany i nawet dzwonił gdy się już poddawałam i zmieniałam miejsce.

27 minut temu, Gość ChrabiANKA napisał:

Póki co to jeszcze przed wojną Ukrainki były wykorzystywane przez polskie agencje dostając jakieś psie pieniądze. Dzisiaj ktoś dodał na tym forum newsa o tym i wygląda to słabo, szkoda że bez nazw tych cwaniaków. To jest taki sam skandal jak z tą krzyczącą babką a wy się boicie, że wam ktoś zabierze pracę. Pracujcie dobrze to nikt wam pracy nie zabierze ja miałam kilku podopiecznych i każdy przez lata wypatrywał mojej zmiany i nawet dzwonił gdy się już poddawałam i zmieniałam miejsce.

To super że jesteś taka wspaniała . Nie zawsze jest dobrze zmieniać taką idealną poprzedniczkę. Większość opiekunek , które poznałam w tej pracy stara się dobrze wywiązywać ze swoich obowiązków , rodziny były zadowolone a opiekunki nie uważały się za jakieś szczególnie pracowite i takie najlepsze  wypatrywane przez podopiecznych. Zresztą nie każdy czuje się dobrze w danym miejscu a to ma też wpływ na pracę. Nikt nie lubi pouczan zwłaszcza od tych niby nie zastąpionych.  

12 minut temu, Gość Maślanka napisał:

To super że jesteś taka wspaniała

Ja też tak uważam. Praca daje mi sporo przyjemności i to wraca z drugiej strony. Jak chcesz się biczować to się biczuj i zaniżaj swoją samoocenę. P.S. Nigdzie nie napisałam, że jestem niezastąpiona. Takich jak ja jest większość.

25 minut temu, Gość Chrabianka napisał:

Ja też tak uważam. Praca daje mi sporo przyjemności i to wraca z drugiej strony. Jak chcesz się biczować to się biczuj i zaniżaj swoją samoocenę. P.S. Nigdzie nie napisałam, że jestem niezastąpiona. Takich jak ja jest większość. 

No jak to nie napisałaś , że jesteś nie zastąpiona , przecież piszesz , że podopieczni przez lata wypatrywali twojej zmiany i nawet dzwonili " gdy się już podawalas i zmieniłaś miejsce.

Napisałam , że  opiekunek dobrze wykonujących swoją pracę i zadowolonych z nich podopiecznych jest większość. O sobie też tak mogę powiedzieć , nie mam żadnego powodu aby się biczować i zaniżać swoją samoocenę.  I mnie i tym innym opiekunkom nie potrzebne twoje rady bo same wiedzą jak mają pracować . Masz zawyżoną samoocenę, a miej sobie  i co z tego.

Mam nadzieję, że to tylko wyjątek od reguły, ale ta historia daje do myślenia. 

Ktoś z opiekunek pomagał?

Panie kochane ,dla załagodzenia sytuacji powiem Wam coś smiesznego/teraz z tego się śmieje ale wówczas to były nerwy/.Miałam zlecenie z PDP i skakałam jak koło jajka dosłownie,śniadanka,kolacyjki wymyślałam.Pelna kultura.Przyjezdza zmienniczka.Jestesmy w kuchni,zmienniczka rozmawia sobie po polsku .Babcia patrzy .A zmienniczka do..Ku....wa,babka co patrzysz, za chwilę coś tam znowu...Ku....wa,babka siedź. Zrobiła jej jedna kanapkę z herbatka,słyszę...Ku.....wa,babka zryj....hihihi....W szoku byłam.. Każda z nas jest WYJATKOWA....pozdrawiam..P.....

Jeszcze temat Pan z Ukrainy.Mam koleżankę stamtąd, która ma obywatelstwo polskie...Kobieta również pracuje w opiece,b.dobrze mówi po polsku ale stawkę ma zanizona jakby dopiero pracę zaczynała.Mowilam jej,że powinna zmienić firmę i szukać konkretnej firmy....P.....

W dniu 4.07.2022 o 16:12, Gość Małgoś napisał:

Mam nadzieję, że to tylko wyjątek od reguły, ale ta historia daje do myślenia. 

Ktoś z opiekunek pomagał?

Witam. 3 pietra niżej przyjęta Ukrainka z 2 dzieci w 10 dniu wojny. Po 2 tygodniach dołącza mąż który to niby jest zwolnony ze służby. Po 2 miesiącach wychodzi na jaw że cała rodzina jest w Polsce od 5 lat i maz pracuje w sasiednim miescie, ale uznali ze wykorzystają okazję by pomieszkać i jesc za darmo. Brali wszystko od mieszkańców bloku i nawet wybrzydzali. Jak trafisz na cwaniakow to popsują wszystko. Sasiadka już nikogo nie przyjmuje bo ja to przerosło. Na odchodne jeszcze byli obrażeni. Sprawdzać datę wjazdu bo takich historii jest pewnie więcej. 

Nie mierzcie wszystkich jedną miarą, czy to ukraińców, polaków, niemców czy...nawet rosjan. Owszem, baza obyczajowa, kulturowa, religijna czy polityczna wyciska piętno na obywatelach ale w każdym społeczeństwie są zarówno kanalie jak i wartościowi ludzie. Z filmiku w wydaniu osoby przeprowadzającej pseudo wywiad wybija się niepokojący obraz antyukraiński, Babka udzielająca wywiadu może czuć się rozgoryczona, wylewać żale, uprzedzać, ostrzegać ale z ust tej prowadzącej amatorki od siedmiu boleści wylewa się hejt. A to Wołyń przywołuje, a to prezydent Ukrainy "dobry aktor" i chyba nie cierpi tylko gra. Litości!!

(co to ma do rzeczy, to historia, haniebna ale to już dziś nie ma wpływu, podobnie jak hitlerowskie ludobójstwa, polskie pogromy p. żydom itp. Po prostu pamiętajmy ale bądźmy wrażliwi. Szerokim echem odbijały się w mediach słowa Mariana Turskiego "nie bądźmy obojętni" a chodziło mu nie o polityków, władców, możnych tego świata tylko o wrażliwość, nieobojętność, właściwe reagowanie zwykłych ludzi na cierpienie, ból, głód i nieszczęście.

23 minuty temu, Gość gość napisał:

ust tej prowadzącej amatorki od siedmiu boleści wylewa się hejt. A to Wołyń przywołuje, a to prezydent Ukrainy "dobry aktor" i chyba nie cierpi tylko gra. Litości!!

Racja. Sama historia jest tylko jedna z kilku milionów. Wojny pokazały że zawsze byli ludzie i świnie w każdym narodzie.

Witam.

Mam zmienniczkę Ukrainkę i z tego co ona opowiada to nawet po wojnie wyjadą młode Ukrainki za pracą i za związkiem bo mężczyźni albo giną lub wracają na wózkach lub z chorobami psychicznymi.

Ona czarno widzi czas po wojnie bo wojna to nie tylko patriotyzm ale trauma która będzie ich toczyć przez lata bo już dzisiaj nie ma osoby która nie znałaby kogoś kto zginął.

Trzeba się zatem przyzwyczaić ale pracy nie braknie. Niech wychodzą z tej traumy jak najszybciej,  

Nie dziwię się że powoli opuszczają Polskę i jadą do Niemiec

Niemcy oceniają, że jeżeli Ukraina przegra wojnę to ucieknie z Ukrainy ok. 10 milionów Ukraińców i skierują się do Niemiec. 

11 godzin temu, Gość Anika napisał(a):

Niemcy oceniają, że jeżeli Ukraina przegra wojnę to ucieknie z Ukrainy ok. 10 milionów Ukraińców i skierują się do Niemiec. 

Po wojnie to oczywiście więcej ucieknie kobiet szukających lepszego życia dla siebie i dzieci. 

11 godzin temu, Gość Magda napisał(a):

Po wojnie to oczywiście więcej ucieknie kobiet szukających lepszego życia dla siebie i dzieci. 

Nawet jak wygrają to dziewczyny wyjadą szukać związków bo przez kolejny rok to tam już mało facetów zostanie. Niestety takie są realia wojny. 

Brzmi jakby to 10 milionów miało rzucić się na opiekę. Pracy nie braknie. 

1 godzinę temu, Gość Ada napisał(a):

Brzmi jakby to 10 milionów miało rzucić się na opiekę. Pracy nie braknie. 

W Niemczech pracy nie zabraknie ale według  tego co pisze powyżej Ukrainki wyruszą po niemieckich Menów jak im facetów ubiją. Niemki mogą mieć problem hehe.

A tak serio to Ukrainki też giną na tej wojnie,  nie wszystkie wyjechały  z kraju a przecież ciągle trwają naloty bombowe na cywilów  . To nie jest wojna domowa na Bałkanach gdzie w Srebrenicy zostały same matki i wdowy bo mordowano głównie mężczyzn i chłopców

Sporo " chłopów " na Ukrainie  jest całych i zdrowych, nie chcą iść w kamasze i walczyć. Wojsko musi robić " naloty" na siłownie , dyskoteki  bary bo brakuje im ludzi.

Dobra wiadomość dla Ukrainek.
Autostradą z Konina do Berlina pojadą bezpłatnie.