Skocz do zawartości

Zostałam potraktowana jak przedmiot, gdyż dopominałam się o swoje...


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

17 godzin temu, adamos6 napisał:

@Gość Karol dadzą mniejsza stawkę, bo dobrze nie gadasz ,czyli języka nie znasz a przecież językiem nie dźwigasz?

No  tak jest niestety , ale od rodziny zależy jak traktuje opiekuna i czy go wspiera. Kolega mój obok pracował u dziadka , słabo mówił po niemiecku ale nie był liftem , szanowany był . Dziadek gość w porządku , jak coś chciał to na migi,  to tam różnie kombinował. Miał też takie różne rekwizyty , jakby od prawnuków z przedszkola czyli lizaki z tektury a tam filiżanka narysowana, okulary ,owoce i takie tam inne. Pokazywał to  koledze, no chociaż kolega wiedział co to trinken ale to nie szkodzi. Bo jak chciał coś na obiad obrazki też były konkretne. Raz było śmiechu bo dziadek chciał duży garnek żeby mu pokazał bo zupę chciał w nim a kolega przyleciał z guzikiem . Guzik na obiad hehe. Knopf , topf podobne a kolega coś pomylił z tlumacza na komórce. Miał tez dziadek  jakieś kolorowe trąbki i dźwięk też każdy i kolor coś znaczył , taka zabawa w pracy i fajnie. Pewnie dlatego na kolegę dziadek żartowniś wołał pusane czy jakoś tak czyli puzon po polsku  ale  on się nie obrażał. Potem był inny opiekun  bo tam zawsze chcieli mężczyznę. Śmieliśmy się , że gdyby były opiekunki dziadek wołał by trąba?  Także to zależy od miejsca co i jak będzie , nieraz jest tak że i bez języka można pracować i nikt nie narzeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Gość Trąbka napisał:

No  tak jest niestety , ale od rodziny zależy jak traktuje opiekuna i czy go wspiera. Kolega mój obok pracował u dziadka , słabo mówił po niemiecku ale nie był liftem , szanowany był . Dziadek gość w porządku , jak coś chciał to na migi,  to tam różnie kombinował. Miał też takie różne rekwizyty , jakby od prawnuków z przedszkola czyli lizaki z tektury a tam filiżanka narysowana, okulary ,owoce i takie tam inne. Pokazywał to  koledze, no chociaż kolega wiedział co to trinken ale to nie szkodzi. Bo jak chciał coś na obiad obrazki też były konkretne. Raz było śmiechu bo dziadek chciał duży garnek żeby mu pokazał bo zupę chciał w nim a kolega przyleciał z guzikiem . Guzik na obiad hehe. Knopf , topf podobne a kolega coś pomylił z tlumacza na komórce. Miał tez dziadek  jakieś kolorowe trąbki i dźwięk też każdy i kolor coś znaczył , taka zabawa w pracy i fajnie. Pewnie dlatego na kolegę dziadek żartowniś wołał pusane czy jakoś tak czyli puzon po polsku  ale  on się nie obrażał. Potem był inny opiekun  bo tam zawsze chcieli mężczyznę. Śmieliśmy się , że gdyby były opiekunki dziadek wołał by trąba?  Także to zależy od miejsca co i jak będzie , nieraz jest tak że i bez języka można pracować i nikt nie narzeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.02.2022 o 09:04, Gość Anis napisał:

Nieważne jak się jest potraktowanym ważniejsze jest to co się z tym zrobi. Szanować się i pamiętać że agencji jest od groma tak jak i szteli. 

I nie trzeba bac sie zmieniac ... tylko trzeba miec pewnosc ze sie ma racje ..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, adamos6 napisał:

@Gość roksi słusznie. To nie oni rządzą tylko Opiekun!!!

Nie kazdy ma charakter i sytuacje zyciowa pozwalajace na zwarcia. Teoria to jedno a praktyka drugie. Jedna ustawi sobie wszystko i wszystkich a druga dostosuje sie do sytuacji zaciskajac zeby, bo to rodzina placi i ocenia co stawia ich w lepszej pozycji. Sa miejsca w ktorych sie bywa jedynie pierwszy i ostatni raz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.04.2022 o 07:03, Gość Moni napisał:

Nie kazdy ma charakter i sytuacje zyciowa pozwalajace na zwarcia. Teoria to jedno a praktyka drugie. Jedna ustawi sobie wszystko i wszystkich a druga dostosuje sie do sytuacji zaciskajac zeby, bo to rodzina placi i ocenia co stawia ich w lepszej pozycji. Sa miejsca w ktorych sie bywa jedynie pierwszy i ostatni raz. 

Dokładnie :cześć2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gość roksi racja,tylko sytuacja  nie tylko w kraju ,ale i u poszczególnych opiekunów jest różna. Dlatego "przyciskają ' zęby ,by tylko dotrwać do końca ,nie narażając się rodzinie i Agencji.Trzeba pamiętać ,że ta zależność dyktuje sytuacja ekonomiczna a nie tylko charakter drugiej  strony..

Edytowane przez adamos6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...