Domowe wypieki...

Dzień dobry Słoneczka, tym razem z kuchni.

Oj się działooo, oooh! Poszedłem po bandzie. Efekt końcowy jutro.

I zgaduj zgadula, co już w piekarniku?

20 minut temu, LACH napisał:

Dzień dobry Słoneczka, tym razem z kuchni.

Oj się działooo, oooh! Poszedłem po bandzie. Efekt końcowy jutro.

I zgaduj zgadula, co już w piekarniku?

A co to za pyszności  ?? prosze o przepis

17 minut temu, marzycielkaa napisał:

A co to za pyszności  ?? prosze o przepis

Niestety ale nieznajomym nie udostępniam. 

Lecz gdy czytam: "proszę", to stoję na miękkich nogach i się kruszę:

A proszę bardzo. Niech każdy wychodzi!

Smacznego

37 minut temu, LACH napisał:

Niestety ale nieznajomym nie udostępniam. 

Lecz gdy czytam: "proszę", to stoję na miękkich nogach i się kruszę:

A proszę bardzo. Niech każdy wychodzi!

Smacznego

 

Pięknie dziękuję, aż mi ślinka pociekła :D

Kawa i "Hehingenka" dla zuchwałych i innych orłów

z dedykacją, jak ongiś, tylko już bez karteczki, wybacz.

Dzisiaj Zosia będzie świętowała.

Ode mnie, na zamówienie. Jeszcze truskawkowa Winiary i aby do wieczora. Oj będzie grubo!❤

I naturalnie dzień dobry Słoneczkom

Winiary to Winiary!. Stanęła jak ta lala. Dobre bo polskie.
I jedziemy!!! I czniago panno Jago!!!

I nie jest prawdą, że gdzie kucharek...

Są dwie i dobrze im idzie. Ja nadzoruję szarloteczkę psztyniecką❤

Dzień dobry
Zostały białka(żółtka w szarlotce).
Trzeba spożytkować. Kur de Mol, umiejętnie.
Jest wyzwanie.
Roladka bezowa z cytrynowym kremem jogurtowym i upstrzona kolorowo, malinowo z.B. Niepsztyniecka.
Tych na dietkach przepraszam.
Reszcie pomyślności

Omiatam omal dwuletnią pajęczynę!

Dyniowa "babka z korzeniem". Unisex taka pyszna!!! Się wie.

Kochane Panie, szanowni Panowie
To co na słodko chodzi po głowie?
Bo ja mam ochotę na jakiś kuszący konkret!
I żeby nie było tylko o jedzeniu, to słonecznikowy potaniał i można upiec... "Wiewiórkę"???

5 godzin temu, LACH. napisał:

Kochane Panie, szanowni Panowie
To co na słodko chodzi po głowie?
Bo ja mam ochotę na jakiś kuszący konkret!
I żeby nie było tylko o jedzeniu, to słonecznikowy potaniał i można upiec... "Wiewiórkę"???

Zostaw biedne lichutkie  stworzenie w spokoju to już prosiak Ci nie wystarczy ?Jeszcze coś małego na 8kę chcesz ?

16 minut temu, Amaranta napisał:

8kę

A co to? I z czym?

9 minut temu, LACH. napisał:

A co to? I z czym?

Ząb

6 minut temu, Amaranta napisał:

Ząb

Aaa... szeroko otwarta buzia.

Na jakie ciacho napada ochota, gdy pamięć przywołuje pierwszy dzień lata, roku premiery wykonania tego utworu, przez młodziutką Edytę?
Jest takie tylko jedno, jedyne z charrakterrrem!
 

Bardziej ma pachnieć lipcem, czy smakować majem? A może wyglłądać czerwcowo? Jedno na mur! Musi mieć kopa od bananowo-% nasączenia!

Nazwę go: "Edit"

Może by jakiegoś jerzyka śliwkowego zagniótl w stylu Zwetschgendatschi?

Albo coś jak rogale świętomarcińskie z białym makiem?

Ot takie ci meteofanaberie :puciopucio

??????✔

*jeżyka

9 minut temu, LACH. napisał:

*jeżyka

Możesz upiec co chcesz wszystko biorę bo przy chłodzie mam zwiększone zapotrzebowanie na podniebienne uciechy ale bez mlaskania bo tego nie znoszę:)))

Na razie musi wystarczyć tobie ciniuśki starter. Ciachnąłem trzy ale do jajek jeszcze nie doszedłem. Schowały się dalej pomiędzy piersiątkami ?

Smacznego?????

5 godzin temu, LACH. napisał:

Na razie musi wystarczyć tobie ciniuśki starter. Ciachnąłem trzy ale do jajek jeszcze nie doszedłem. Schowały się dalej pomiędzy piersiątkami ?

Smacznego?????

 

 

 

Oj ale Cię dom wzywa 

Godzinę temu, Amaranta napisał:

Oj ale Cię dom wzywa 

To prawda. Ale jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Chociaż pachnie jak w komnatach kuchennych mojego, ?? domku.

Wyluzowany z kości kurczak ma piersi, nomalne, jaja na twardo daję w farsz di środka dla estetyki "ździwionych" żółtek w przekroju ?.

13 minut temu, LACH. napisał:

To prawda. Ale jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Chociaż pachnie jak w komnatach kuchennych mojego, ?? domku.

Wyluzowany z kości kurczak ma piersi, nomalne, jaja na twardo daję w farsz di środka dla estetyki "ździwionych" żółtek w przekroju ?.

Myślisz że ja tego nigdy nie jadłam?Błąd i co więcej było dobre :))

30 minut temu, Amaranta napisał:

Myślisz że

Ja myślę a ty wiesz, jak ja serdecznie potrafię poczęstować. Nawet e-uraczyć. Zawsze stały i jednakowo niezmienny. Jak ten reper smaku wśród nietrwałych zapachowo i czczych chorągiewek.

Jest dobrze. I fajniusio.

Jedziemy z tym opiekuńczym koksem, Ami °.

Palunie... lizać!

Z bogatym wnętrzem a nie puste dmuchańce ??????