Współczesna księżniczka-moda!!!

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Kurczę, tak się podśmiewywałam a jak patrzyłam na kostiumy to mi oczka uciekały właśnie w stronę podobnych. Na szczęście nie lubię czerni.

Ma różowy akcencik:)I jakby nie było nieco wyszczupla.he he .Kolor w tym momencie dla mnie mniej istotny,nogaweczki najwazniejsze:)

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

No to nie wiem czy ten w groszki czy ten ?

 

Ten 

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

No to nie wiem czy ten w groszki czy ten ?

 

 

Też śliczny.

Zastanawiam się jednak, czy te stroje mają wszyte miseczki w stanik, czy nie spłaszczają piersi.

W tej sukieneczce, którą mam były, ale i tak wszyłam wkładki, żeby podkreślić biust bardziej.

6 godzin temu, Basiaim napisał:

dużo dłuższy

Ja kupiłam taką, długość do połowy uda, ale ma jeden feler, jak namoknie jest ciężka. Wiec od 2 lat jej nie noszę. Wolę ten. 

taką plażową  tuniczkę zrobiłam sobie własnoręcznie  Ma już chyba 10 lat a teraz znowu jest na czasie 

7 minut temu, Barbara48 napisał:

Ja kupiłam taką, długość do połowy uda, ale ma jeden feler, jak namoknie jest ciężka. Wiec od 2 lat jej nie noszę. Wolę ten. 

Ten drugi jest świetny 

46 minut temu, Barbara48 napisał:

Ja kupiłam taką, długość do połowy uda, ale ma jeden feler, jak namoknie jest ciężka. Wiec od 2 lat jej nie noszę. Wolę ten. 

 

Ta moja też, jak mokra jest niewygodnie ciężka.

3 godziny temu, Basiaim napisał:

Też śliczny.

Zastanawiam się jednak, czy te stroje mają wszyte miseczki w stanik, czy nie spłaszczają piersi.

W tej sukieneczce, którą mam były, ale i tak wszyłam wkładki, żeby podkreślić biust bardziej.

Dlatego wybieram takie które w opisie mają info o miseczkach. Szkoda, bo jest kilka ślicznych z informacją o zmniejszeniu optycznym biustu o jeden numer. Mojego trzeba by w takim kostiumie z lupą szukać.

2 godziny temu, Barbara48 napisał:

Ja kupiłam taką, długość do połowy uda, ale ma jeden feler, jak namoknie jest ciężka. Wiec od 2 lat jej nie noszę. Wolę ten. 

O w takie cuś sie zapakowujesz jak jest upał,ja tam się nie morduje opalam się w takim o to

9 minut temu, Malina 1 napisał:

O w takie cuś sie zapakowujesz jak jest upał,ja tam się nie morduje opalam się w takim o to

Tamte kupiłam 3 lata temu, od 2 opalam się w bikini. 

Bardzo ładny ten Twój kostium. 

A ja znalazłam takie cudo 

Teraz, Barbara48 napisał:

Tamte kupiłam 3 lata temu, od 2 opalam się w bikini. 

I słusznie,

tamte to do Ciechocinka na basen w sanatorium

18 minut temu, Malina 1 napisał:

I słusznie,

tamte to do Ciechocinka na basen w sanatorium

Ten drugi zakładam jak chodzę na basen w zimne dni. 

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

Ten drugi zakładam jak chodzę na basen w zimne dni. 

Przecież możesz Basiuniu na bikini jakąś jackie zarzucić ...też będzie Ci cieplej . W te zimne dni ...na basenie tym . Tamtym też .

42 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Przecież możesz Basiuniu na bikini jakąś jackie zarzucić ...też będzie Ci cieplej . W te zimne dni ...na basenie tym . Tamtym też .

Ok, zastosuję się do Twojej rady 

Te zaprezentowane bikini wpędzą wiele z nas w kompleksy...mnie na ten przykład... Wszystko pięknie, ale jak na brzuchu są rozstępy, jak któraś ma wystający bębenek, jak biust nie jest wystarczająco obfity i niezbyt jędrny do tych ociupińkich miseczek to co?  To ja takiego nie założę i basta... Nie mam nadwagi, figura całkiem, całkiem, ale nie odważyłabym się czegoś takiego założyć...i nie chodzi mi o innych...w swoich oczach trzeba też dobrze się czuć...ja nie miałabym tego komfortu...

@Mirelka1965 ....nic dodać ...nic ująć

@Mirelka1965

Zawsze powtarzam, że nie sposób w coś się "wcisnąć", trzeba jeszcze w tym wyglądać.

6 minut temu, Basiaim napisał:

@Mirelka1965

Zawsze powtarzam, że nie sposób w coś się "wcisnąć", trzeba jeszcze w tym wyglądać.

O to, to.....

28 minut temu, Basiaim napisał:

@Mirelka1965

Zawsze powtarzam, że nie sposób w coś się "wcisnąć", trzeba jeszcze w tym wyglądać.

O !....Jeszcze coś ....tutaj w D. spaceruję samotnie , przyglądam się ludziom ( baba to tez ludź ! ) i ....Na skwerku spoczęłam sobie na ławeczce ...na cugaska ...jednego . Przede mną , tyłem do mnie na innej ławeczce siedziała jakaś laska ...lesencja aż mi gula wychodziła , że lata już za mną . Włosy za ramiona ...bluzka te wymienione odkrywała ...góra falbanki . Kobieta wstała z ławki i co zobaczyłam ?....Niebrzydka buzia ( czyt. ładna ) , ale głowa wyrastała prosto z ramion , bo szyi prawie brak ... i te falbanki na moje oko strasznie ją oszpecały , bo dodawały objętości w ramionach ....albo ....inna z nogami może i niebrzydkimi , ale okrągłymi jak serdeleczki ....w kostkach tłuściutkie , ale koniecznie łańcuszek przy niewidocznych  , wyglądających jak obwarzanki kostkach ....Nie zwróciłabym uwagi na nogi , ale ten cholerny łańcuszek przyciągał moje oko ....Tak ...że ja uważam , że , żeby wyglądać w miarę dobrze też trzeba mieć choćby jakieś marne , ale , żeby było pojęcie o dobrym smaku jeśli o ubiór i ozdoby biega ....

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

żeby wyglądać w miarę dobrze też trzeba mieć choćby jakieś marne , ale , żeby było pojęcie o dobrym smaku jeśli o ubiór i ozdoby biega ....

I duże lustro w domu:):):)

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Te zaprezentowane bikini wpędzą wiele z nas w kompleksy...mnie na ten przykład... Wszystko pięknie, ale jak na brzuchu są rozstępy, jak któraś ma wystający bębenek, jak biust nie jest wystarczająco obfity i niezbyt jędrny do tych ociupińkich miseczek to co?  To ja takiego nie założę i basta... Nie mam nadwagi, figura całkiem, całkiem, ale nie odważyłabym się czegoś takiego założyć...i nie chodzi mi o innych...w swoich oczach trzeba też dobrze się czuć...ja nie miałabym tego komfortu...

takie bikini to ja wdziewam ogrodzie, do domowego basenu:)ew.nic nie wdziewam:)

Teraz, foczka63 napisał:

takie bikini to ja wdziewam ogrodzie, do domowego basenu:)ew.nic nie wdziewam:)

Jeśli masz taka możliwość, to jak najbardziej... Ja mam sąsiadów w bliskiej odległości i nie chcę ich narażać na traumę i koszmary senne...

40 minut temu, foczka63 napisał:

I duże lustro w domu:):):)

O ...właśnie ! ...Bo to , że przyjaciółka....najlepsza ...czy mąż w domu powie " aleś się odpicowała " niekoniecznie jest ok....bo dla męża , czy przyjaciółek choć ubierzemy się w worek pokutny to i tak będziemy wyglądać super . Nikt nie wciśnie mi kitu , że kobieta około i po 50-ce ma ciało jak dwudziecha . To co my akceptujemy u siebie i bardzo dobrze , że akceptujemy ....dla innych może być i śmieszne i niesmaczne . Pewnie , że bardzo ważnym jest jak my się czujemy , aleee...starajmy się też , żeby nie ośmieszać się wyglądem przed innymi , bo zanim pysiola otworzymy ...pokażemy , że jesteśmy mądre ...tudzież inteligentne ...nawet... to jakiś pustak ( inaczej nie nazwę ) będzie miał z naszego wyglądu polewkę ...Każdy wiek ma swoje prawa i nie w każdym wieku , każdemu coś przeznaczone tylko dla młódek jest dobre . Zdaję sobie sprawę , że są wśród nas lasencje i piszę to szczerze , ale niestety bywają kobiety tak zadufane , że nie widzą swoich jakichś wad i je jeszcze podkreślają ....

Ta są tylko takie moje rozmyślania ( wolno mi ..a co ! ) i nie mam nikogo z tutaj obecnych , piszących ... na uwadze ...żeby nie było , że się czepiam .

43 minut temu, foczka63 napisał:

I duże lustro w domu:):):)

Rozumiem, że chodzi o lustro które mówi prawdę?