Zakochałam się w księdzu

  masz racje ta cecha jest niezbędna ,ale może być i zgubna  dla ludzkiego organizmu...nie ma złotych reguł..-pozdrawiam:)

Zgubna dla ludzkiego organizmu? W jakim sensie? Złote reguły nie będą miały zastosowania w naszej pracy, tutaj nie można zastosowac określonej techniki jak przy sprzedaży innych usług. Dobrzy by było, gdyby udało się stworzyć i spisać Podstawowe Reguły, którymi powinna kierować się w pracy Opiekunka/Opiekun, ale o tym już napisałam w innym wątku.

no tak   ,ale filozoficzne  dogmaty na nic się nie zdają .jestesmy tylko ludzmi,prawda,a Ci co to wymyślili to dziadkowie po 80-ce  i tak to trwa !

A ja patrzę na księdza i widzę -chłopa ,łajdaka,obżartusa,darmozjada, kochanka-jak ładny-/oczywiście nie dla mnie /, chama i pyskacza,miłego i sympatycznego faceta,-przeswietle każdego kleryka-bo chłop to chłop ,,,jak jeden  - ma babę , ,,,

A ja patrzę na księdza i widzę -chłopa ,łajdaka,obżartusa,darmozjada, kochanka-jak ładny-/oczywiście nie dla mnie /, chama i pyskacza,miłego i sympatycznego faceta,-przeswietle każdego kleryka-bo chłop to chłop ,,,jak jeden  - ma babę , ,,,

Jak widać i tak też można patrzeć, bo chociaż każdy patrzy, to nie każdy widzi, również tego, że w kobiecie też jest wiele kobiet :) .

A ja patrzę na księdza i widzę -chłopa ,łajdaka,obżartusa,darmozjada, kochanka-jak ładny-/oczywiście nie dla mnie /, chama i pyskacza,miłego i sympatycznego faceta,-przeswietle każdego kleryka-bo chłop to chłop ,,,jak jeden  - ma babę , ,,,

  ha ha ha i masz racje!

Dopisek redakcji:

Niniejszy wątek wzbudził tak duże Wasze zainteresowanie, że o zabranie głosu w dyskusji poprosiliśmy ks. Pawła Buchtę.

Część I:

Część II:

Nie ma to jak ksiądz mówiący o innych księżach że ci bez sutanny sobie nie poradzą, bo nic nie umieją. Mam wrażenie, że właśnie o to chodzi kościołowi.

Nie ma to jak ksiądz mówiący o innych księżach że ci bez sutanny sobie nie poradzą, bo nic nie umieją. Mam wrażenie, że właśnie o to chodzi kościołowi.

  no tak oni mają w tych sprawach  duże doświadczenie ,od pedofilstwa  po gejostwo!!!!Obłudnicy.Nie piszę dużo bo dostaję zaraz nerwice jak ich widzę!!!

  no tak oni mają w tych sprawach  duże doświadczenie ,od pedofilstwa  po gejostwo!!!!Obłudnicy.Nie piszę dużo bo dostaję zaraz nerwice jak ich widzę!!!

Piąteczka i zgadzam się z Tobą !!! niech wszyscy sciągną okulary jak noszą i spojrzą na to oczami-to widac i słychać!!!!

a może do spowiedzi????  hahahhahahahahhahahaha

do spowiedzi ? do takich grześników?     wierze w Boga ,ale nie w ich Boga!

Trudno to zrozumieć, że można patrzeć na księdza i widzieć mężczyznę? Jak patrzę na księdza widzę księdza i tylko księdza.

     ha ha ja to rozumię a jeśli księża  łajdaczą się to co...twierdzą ,że są tylko księżmi przy ołtarzu  a tak mogą uprawiać pedofilie ,gayostwo itd. obłuda do potęgi Ent!

do spowiedzi ? do takich grześników?     wierze w Boga ,ale nie w ich Boga!

     ha ha ja to rozumię a jeśli księża  łajdaczą się to co...twierdzą ,że są tylko księżmi przy ołtarzu  a tak mogą uprawiać pedofilie ,gayostwo itd. obłuda do potęgi Ent!

...jak księża się łajdaczą, to są po prostu łajdakami. Pedofilia, zwłaszcza wśród księży powinna być karana z najwyższą surowością, samo zdarzenie powinno być podane do publicznej wiadomości wraz ze zdjęciem na pierwszych stronach gazet, nie mam litości dla takiego zwyrodniałego potwora, zwłaszcza potwora w sutannie!

dokładnie  ....ma jaja niech się żeni!!!

A ją zakochała się i jestem mężatką

no to kochaj go!!!

hej też jestem zakochana w księdzu i co on nie odwzajemnia moich uczuć ale kocham go bardzo wię jak tu jest jakaś dziewczyna co kocha ksędza jak ja napisz do mnie na gg **usunięto numer gg***

To jest tak jak rozbujać małżeństwo - ksiądz też przyrzekał żyć w celibacie. 

w ostatnim slowie Bozym bylo ze zona kaplana powinna byc..... -wiec to czlowiek zmienil /Bog jest za/

O 4.11.2015 at 11:13, Gość Perła30 napisał:

hej też jestem zakochana w księdzu i co on nie odwzajemnia moich uczuć ale kocham go bardzo wię jak tu jest jakaś dziewczyna co kocha ksędza jak ja napisz do mnie na gg **usunięto numer gg***

Pewnie nie jest hetero, to jak ma odwzajemnić?

O 4.11.2015 at 11:13, Gość Perła30 napisał:

hej też jestem zakochana w księdzu i co on nie odwzajemnia moich uczuć ale kocham go bardzo wię jak tu jest jakaś dziewczyna co kocha ksędza jak ja napisz do mnie na gg **usunięto numer gg***

Moja droga znam osobiscie 3 kobiety ,które ich ukochany ksiadz nie żle wyrolował jednej to nawet dziecko zrobił no ale niestety wszystkie trzy przegrały rywalizację z bogiem .Pewnie takich kobiet jest o wiele więcej ale też na sto procent są takie,które ułozyły sobie z księzem a raczej byłym księdzem życie.Zyczę Ci powodzenia i madrych wyborów.

Normalny człowiek, który ma popęd seksualny i inne zmysły

Godzinę temu, maay napisał:

Normalny człowiek, który ma popęd seksualny i inne zmysły

Poważnie ?

Witajcie

To forum opiekunek w większości chyba są to dojrzałe kobiety. Nosiłam się z zamiarem napisania już dawno. Nie układa mi się w małżeństwie. Dwadzieścia lat po ślubie, cóż bywa różnie. Oddaliliśmy się bardzo z mężem. Poznałam kogoś i tutaj padnie słowo ksiądz. Tak bardzo byłam stęskniona uwagi, akceptacji i znalazłam to w osobie księdza. Człowieka bardzo inteligentnego, wszechstronnego, który intrygował mnie bardzo. Na początku nie wiedziałam, że to ksiądz. Pokazywał mi różne swoje oblicza, a ja chłonęłam go całą sobą. Ma masę pasji   (mamy też i wspólne pasje) i to coś co emanuje, co dostrzegłam przy naszym  realnym spotkaniu. Takie ciepło, ukojenie, radość i dobroć. To bije od niego. Doszło między nami do zbliżenia, miałam możliwość spotykać się z nim realnie. Hotele, spacery, restauracje, kina, koncerty. To najpiękniejszy czas dla mnie. Miałam możliwość wyjazdów spotykaliśmy się w różnych miejscowościach, wymyślałam wyjazdy służbowe, szkolenia, wyjazdy do rodziny. Mąż nie interesował się specjalnie. Czasem korzystałam też z okazji wyjazdów męża. Raz przyjechał do mnie. Tylko to było ryzykowne. Zaczęłam żyć zupełnie inaczej byłam rozpromieniona, radosna, dostałam nawet awans w pracy. Po prostu się zakochałam. On nawet nazwał mnie swoją żoną. Łukasz bo tak ma na imię ksiądz komplementował mnie, spełniał zachcianki... śniadanie do łóżka, kwiaty, prezenty. Seks to zupełnie inny wymiar w czasie kiedy się kochaliśmy zawsze patrzył mi głęboko w oczy. Ma zielone oczy i ten widok ich mam cały czas przed sobą.Boże drogi to było jak sen. Było... Zaczęłam być nieostrożna. Nie chcę pisać o szczegółach w każdym razie mąż  dowiedział się. Zrobił to w perfidny sposób. I... cała lawina okropności. Zerwaliśmy bliższy kontakt z Łukaszem, mąż stara się nadrobić to co psuł latami. Zmienił się bardzo, jednak to nie jest mój Łukasz, za którym tęsknię.  Mój mąż zabrał mi moją młodość, źle mnie traktował, sam się do tego przyznał. I po tym jak uświadomił sobie, że może mnie stracić zmienił się. Nie wiem co pokaże przyszłość. Wiem, że oboje są dla mnie na ten czas bardzo ważni. Kocham i jednego i drugiego.  Tak w wielkim skrócie napisałam. Wyrzuciłam  to, piszę to jako przestroga. Romans mężatki to bardzo ryzykowne. Z drugiej strony, gdyby mąż się nie dowiedział nie zmienił by się. Tak widocznie było mi pisane.

Witaj krecha. Mam wrażenie że perfidnie to zachował się Łukasz wykorzystując sytuację w której się znalazłaś. Kluczowe pytanie jest takie czy Łukasz brał pod uwagę zrzucenie sutanny? Zresztą po tym wszystkim powinien odejść z kościoła bez względu na rozwój aytuacji. Bo jeżeli nie to zwyczajnie Cię wykorzystał i nie traktował tego związku powaznie. Mam nadzieję że związek z mężem się poprawi a mąż będzie umiał po tym wszystkim nie patrzeć w przeszłość co w tym podobnych sytuacjach jest bardzo trudne.