Wyżywienie

4 godziny temu, basia59 napisał:

Na bardzo oszczędne babcie i rodziny jest tylko jeden sposób. Przygotowac listę zakupów na tydzień, niech rodzinka robi zakupy, my nie musimy dżwigać, a tym bardziej słuchać , i pauza staje się pauzą - tylko dla nas...

 

 

 

 

Dlaczego nie pilnują opiekunki pauzy ---dlaczego ,,dlaczego,,,potem odbija się na innych ,,na tych co rządają wręcz pauzy tak jak ja,, Bo opiekunki wolą pracowac i się wykazaywac a nie odpoczywac ,,a ja zawsze dobrze wychodzilam na walce o przerwę swoją i potem to było święte i koniec,,a potem chcieli aby taka walcząca o swoje wrociła do nich,,jest coś w tym ,,jest,,,,,

Pauzy miałam zawsze i to co najmniej dwie godziny. To czas dla mnie albo lenistwo, albo spacerek albo drzemka, nieważne. Robienie zakupów to praca a nie czas wolny. Jak na razie miałam szczęście i zawsze respektowano mój czas wolny. Ja mam radochę a zmienniczka też zadowolona bo nikt jej nic nie zepsuł nadgorliwością.

Potrzebuje Waszej pomocy mam w domu ziemniaki,ryż i makarony a jeszcze jakieś kluski gotowe ,warzywa mrozone i mielone mięso nie mam już pomysłów co z tego mielonego robić moze coś mi podpowiecie.Jak dzisiaj mnie rodzina nie zabierze na zakupy to już chyba spasuje .

Klopsy na różne sposoby. Z warzywami duszonymi w białym sosie, w sosie musztardowym... 

Zupkę zje ? To zrób zupkę z gałkami mięsnymi. Mięsko jak na mielone ale małe kuleczki i wrzucasz do zupki, pogotujesz kilkanaście minut i gotowe.

Opcja dla pracowitych - pyzy ziemniaczane z mięsem.

Opcja dla leniwych - spaghetti.

Dzięki za podpowiedzi spagetti odpada bo nie mam z czego sosu zrobić w chałupie nic pomodorowego oprócz tych małych pomidorków no i makaron tylko takie wstążki a te pyzy z mięsem to dużo czasu bo to chyba ziemniaki trzeba gotować potem przez praskę dzisiaj nie dam rady ale jutro może wykorzystam pomysł A z czego zupę można zrobic jak się warzyw nie ma mam co prawda takie mrożone ale raczej takie na ciepło do obiadu można z tego zrobić.Chyba zrobię ziemniaki jakąś sałatkę i jajko do tego ale nie wiem czy taki obiad może być i jak te jajko oni jedzą ?sadzone chyba nie bardzo myślałam o takim z sosem musztardowym albo carry .Chyba kręćka dostanę z tym kombinowaniem.

zrób to,co Ci Maria Jolanta podpowiada albo Beata...ja bym też klopsiki zrobił

a sadzone...hmmm...niektórzy wolą z żółkiem na wierzchu,niektórzy,jak ja, zapiekane obustronnie

oj, bozka miało być...sorki

3 minuty temu, Łukasz napisał:

a sadzone...hmmm...niektórzy wolą z żółkiem na wierzchu,niektórzy,jak ja, zapiekane obustronnie

Właściwie to co ja dziadka będę się pytać jakie woli jakie mu zrobie takie musi jeść praktycznie to nie ma wyjścia ha ha .Zdecydowałam,ze zrobię ziemniaki pire ,do tego jajko sadzone i warzywa na maśle ale tylko pół paczki ha ha drugą połowę zostawiłam na jutro na zupę i do tego zrobię te pulpeciki .A dziadkowi powiedziałam dzisiaj nie ma pieniędzy nie ma zakupów i nie ma jedzenia ha ha może go to zmobilizuje i sięgnie do skarpety .Czuje się trochę jak król Midas co mam tu tynki z tego domu obgryzać niby wszystko miało być a nic nie ma hm kolejny raz ktoś mnie zrobił w konia ha ha

joluś z pl, to trzeba zawsze na początku uzgadniać wszystko ..gdy pytam się o jedzenie,to mówie Ich brauche...na cały tydzień..,nie masz za wesoło...Ja zaraz zajrzę na obiad...ceny też przyprawiają i tu o zawrót głowy....ale staram się to zrozumieć...od września tu praktycznie pusto,a lokal całoroczny

ale dziś kupimy coś na obiad na jutro i obiad porządny zrobimy w domku

a za rok, może wreszcie urlop na Majorce albo w San Escobar

14 minut temu, Łukasz napisał:

joluś z pl, to trzeba zawsze na początku uzgadniać wszystko ..gdy pytam się o jedzenie,to mówie Ich brauche...na cały tydzień..,nie masz za wesoło...Ja zaraz zajrzę na obiad...ceny też przyprawiają i tu o zawrót głowy....ale staram się to zrozumieć...od września tu praktycznie pusto,a lokal całoroczny

A z kim ja to miałam uzgodnić jak tu wspomnę o pieniądzach to zaraz wszyscy uciekają ha ha

rozumiemco za agencja...wczoraj z nimi rozmawiałem...ok,   czekam na pierogi z oscypkiem,haha

Ostatnio też musiałam sporo kombinować z gotowaniem ale na szczęście babuszce wszystko smakowało.

Teraz nie mam problemu z pieniędzmi ale przyzwyczajenia do jedzenia są, choć mnie to akurat pasuje. Na razie. Za jakiś czas jak mi się znudzi to przeforsuję coś mojego. Nie mam tym razem podopiecznej z cukrzycą, ale za to dieta prawie beztłuszczowa.

Jak nie kijem to pałką.

2 minuty temu, Łukasz napisał:

rozumiemco za agencja...wczoraj z nimi rozmawiałem...ok,   czekam na pierogi z oscypkiem,haha

To mam prośbę porozmawiaj z nimi jeszcze raz i powiedz,ze ja tutaj pracuje i z dziadkiem potrzebujemy też coś zjeść od czasu do czasu ha ha

jutro na weryfikację językową się umówiłem,haha.Ale powiem im...mam powiedzieć,serio?

12 minut temu, Łukasz napisał:

jutro na weryfikację językową się umówiłem,haha.Ale powiem im...mam powiedzieć,serio?

No co Ty żartowałam ha ha .Robię zdjęcia codziennie tym obiadkom nawet nie przypuszczałam,że tak ładnie się prezentują na talerzu ale chyba nie długo nadejdzie dzień gdy zrobię zdjecie pustego talerza ha ha

ok,haha

@jolantapl.serio podaj przegląd lodówki, szafek i spiżarki i napisz czy jest jakiś ogród i co w nim jest.

Wymyślę Ci menu na cały tydzień. Tylko obiady czy coś jeszcze ?

16 minut temu, Maria Jolanta napisał:

@jolantapl.serio podaj przegląd lodówki, szafek i spiżarki i napisz czy jest jakiś ogród i co w nim jest.

Wymyślę Ci menu na cały tydzień. Tylko obiady czy coś jeszcze ?

 

Dzięki kochana jakoś dam radę ale chyba zostawię tu pustą lodówkę i spiżarnie jakbym nie miała pomysłu to bede pisała na forum i Wy mi doradzicie co wykombinowac.A potem napiszę jak przeżyć we 2 z niewielkimi zapasami w domu ha ha.Ogród jest ogromny ale nic w nim nie ma .Najbardziej martwi mnie,ze dziadkowi kończy się zapas alkoholu a w tej kwestii to ja już nic nie poradzę przecież bimbru pędzić tu nie zacznę ha ha ha

Naucz się bimber pędzić ! Będzie nowy fach w rękach.

7 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Naucz się bimber pędzić ! Będzie nowy fach w rękach.

ha ha ha

Byłam na zakupach ha ha mam wszystko no prawie wszystko co człowiekowi do życia potrzeba ha ha