Forumowa płytoteka :)

A tu cisza …

wiec muzyka tez cicha

Iiii poszło 

Zaczynam noc pełną subiektywnej muzyki, która mnie inspiruje, porusza 

II odsłona - 

III 

jesli można poświecić 90 minut na dobry mecz, tyle samo na fryzjera, to może warto poświecić kolejne 90 minut na kawałek mojej  playlisty ?To tylko niewielki fragment tego co mi dziś , w ten piątkowy wieczór tkwili się w głowie …

III - 

zagrałbym Wam ( jeśli znajdzie się kilka osób ) fajne kilka chwil

IV - 

V- 

…to taka dzisiejsza, piątkowa wędrówka po muzycznych meandrach jakim oddaje się dziś w samotności…. 
jest tego wiele - można by rzec ze warto czasem swoje autorskie typy w takim cyklu tutaj publikować. 
 

Jestem bardzo ciekawy świata muzycznego - i tak wiele jeszcze przede mną nieodkrytych …

VI - 

dodam tylko ze kolejność jest tutaj zupełnie przypadkowa 

VII - i na tym wieczór się kończy ( odleciałem przy tej niesamowitej wędrówce) 

tu instrumenty przez palce muzyków - opowiadają pewną historie

Dobranoc 

@Waldi fajne kawałki. Wzięło cię mocno przy piątku , ale to dobrze. Lepiej mieć takiego muzycznego fioła niż innego. 

Na meczach leje się piwo.

Na filmach chrupią chipsy, na dywanie u stóp też chrupie.

U fryzjera mnożą się plotki.

Tak. Muzyka , to dobry wybór, słuchający w rytm tylko się kiwają

23 godzin temu, Heidi napisał:

@Waldi fajne kawałki. Wzięło cię mocno przy piątku , ale to dobrze. Lepiej mieć takiego muzycznego fioła niż innego. 

Na meczach leje się piwo.

Na filmach chrupią chipsy, na dywanie u stóp też chrupie.

U fryzjera mnożą się plotki.

Tak. Muzyka , to dobry wybór, słuchający w rytm tylko się kiwają

W muzyce jest wolność, można zamknąć oczyi znaleść się w zupełnie innym świecie.
Sam odbior  zależności od wrażliwości odbiorcy. Każdy znajdzie swój rodzaj i własny świat po zamknięciu oczu

Absolutny „most have” 

A wiecie, ze najpiękniejsze … rodzą się bólu

Mam propozycję. Jedziemy ? :

https://bilety.royalconcert.pl/index.php/repertoire.html?id=26

Jakie miasto? 

Wracając do moich prywatnych muzycznych wynurzeń ( żeby nie powiedzieć wynaturzeń ) 

wrzutki jakie tutaj umieszczam nie są tym samym co onegdaj odcisnęło piętno wrażeń i kształtu muzycznych podbojów … gdyż teraz wrzucam utwory z tzw „internetow” YT, które powstało dla dobra wszystkich … 

onegdaj muzyczne wykształcenie pobierałem z radia „luxemburg” na falach średnich Lub ultrakrótkich … 

dlaczego o tym mówię ?(pisze) bo dzisiaj dla kogoś kto może ocenić wrzucony kawałek z YT przez pryzmat obrazu, czy postaci z teledysku - nie zrodzi to euforii. Nie mniej jednak dla mnie - a zaznaczam ze to MoJE subiektywne- to muzyka jest najważniejsza

28 minut temu, Heidi napisał:

Mam propozycję. Jedziemy ? :

https://bilety.royalconcert.pl/index.php/repertoire.html?id=26

Jakie miasto? 

Byłem we Wrocławiu na H Zimmer, na E Morricone byłem tez we Wrocławiu

Ale jeśli się wybierasz - kup bilet po środku : bo wstawiają sztuczne nagłośnienie ( zewnętrzne głośniki) w których całej pięknej sceny muzycznej  ie doświadczysz jeśli nie usłyszycie w obu uszach

Doświadczyłem - myślałem ze idę na orkiestrę pod egida H Zimmera , a pisałem na dźwięk z jednego głośnika, przy którym byłem bliżej. Wiele razy byle na koncertach bez wspomagania i każdy z instrumentów słychać… skad dochodzi 

Jestem w tym bardzo wybredny - trudno/ ale skoro idzie się na koncert ( płacąc nie mało) to warto słuchać każdego z instrumentów w najlepszej jakości. Dlatego moje spostrzeżenia tutaj wrzuciłem 

Ns koniec dnia - choć @adamos6 już ten dzień kończył 4 godziny wcześniej wrzucam coś co pewnie nie każdej opiekunce/owi będzie leżeć. Nie mniej jednak to moj post i moje zasady mrok jest wpisany w moją muzyczną wędrówkę i nie może zabraknąć tej kapeli z fenomenalną Lisą Gerard 

- 

ps - ja sobie pobędę jeszcze troszkę z nimi ….nim zasnę 

23 godzin temu, Heidi napisał:

Mam propozycję. Jedziemy ? :

https://bilety.royalconcert.pl/index.php/repertoire.html?id=26

Jakie miasto? 

Gdańsk może?

https://youtube.com/shorts/K5g9GXdWTEU?feature=share

Czy ktoś słyszał motyw przemijania ujęty tylko w dźwiękach? A jednak są mistrzowie, którzy to potrafią. Time-ale nie memento mori, lecz carpe diem . Jak to ujął Terry Pratchet "A potem stało się teraz". I nic nie trzeba już dodawać...

20 godzin temu, marchewa napisał:

Czy ktoś słyszał motyw przemijania ujęty tylko w dźwiękach? A jednak są mistrzowie, którzy to potrafią. Time-ale nie memento mori, lecz carpe diem . Jak to ujął Terry Pratchet "A potem stało się teraz". I nic nie trzeba już dodawać...

 

Nie trzeba nic 

film genialny - wracam do niego co jakiś czas … nigdy dość 

2 godziny temu, Waldi napisał:

 

Poetyckość i precyzja w jednym . Ogromna wrażliwość i dojrzałość.Ciepły głos plus nutka jazzu i bluesa. No cóż rzec .Po prostu wyższa półka 

A mnie to w duszy gra ...