Jakie wymagania musiałby spełniać Twój opiekun?

Lubię sobie pożartować a post @Łukasz a nasunął mi pomysł na ten temat.Piszcie jakie Wy mielibyście wymagania wobec opiekuna,który miałby się Wami opiekować jakby Wam taka pomoc była kiedyś potrzebna

Pogodny, nie narzucający się i nie traktujący mnie jak dziecko tylko dlatego że jestem słaba.

Nie myślałam,że będę się tak długo nad tym zastanawiać na razie doszłam do wniosku ,że wiek 40 +.Zastanawiam się dalej

Ja wiem bez żadnego zastanowienia,,,chcę aby mój opiekun/ka był taki jak ja,,,radosny i z humorem , lekki i elastyczny,,z sympatyczną buzią i miłą, a nie z gębą srającego kota ma tolerować moje nawyki i broń panie boże ich zmieniac,,ma nie przestawiać moich rzeczy bo to mój dom,,moje zabawki,,ma nie wpierdzielać się w rzeczy czy sytuacje które nie są jego problemem,,ma być czysciutki i pachnący i codziennie świeży,,moze być nawet mgiełką,też mi pasuje,,,jeszcze bym napisała więcej ale lecę na   ,,,internetu nie mam jeszcze ,,a z telefonu pożera jak smok ale słyszę ,że w wiosce też nie mieli wcześniej,,,może coś robią?

Zapomniałam. Ma nie przestawiać moich rzeczy a jeśli coś będzie do przestawienia albo wyrzucenia to ma mnie zapytać i ewentualnie przekonać.

napewno mezczyzna , po 40 ....chociaz bym popatrzyla ...

No to dalej lecimy,,żadnych foch i naburmuszeń oraz żadnej nadgorliwości i żadnych lizań,, jakbym jeszcze była w miarę w miarę to bym chciała zobaczyć profil i fotkę,,i może by się trafiło ciacho którego bym już nie wypusciła i tak praca opiekuna by się skończyła  co ja kraczę,,,,

Blondi, to mówisz o moim- chyba - profilu hmm, ciacho, wow

9 minut temu, Łukasz napisał:

Blondi, to mówisz o moim- chyba - profilu hmm, ciacho, wow

 jasne ,że o Twoim  profilu i to jeszcze gratis,,a myślisz ,że mnie będzie stać na opiekuna? mówisz ciacho? takie ze śmietanką i kremikiem? 

kucharzyć potrafisz ,,pampersa zmienić też,umyć tam i tam -też kurczę ,,nadajesz się na opiekuna,, jeszcze radzisz sobie super z błyskiem w domku,opiekun ma być trochę porządnicki,,a nie rozpierdolnicki,,no to chyba tyle,,na temat jakiego ja bym chciała rarytasa na stare lata-hahahaha,,,

Miła, znająca mój język ojczysty nie wysoka. 

2 godziny temu, Łukasz napisał:

Blondi, to mówisz o moim- chyba - profilu hmm, ciacho, wow

@Łukasz ku ale Ty jesteś lizaczek tak? czy nie? zaznaczyłam ,żadnych lizań nie będziesz nadgorliwy? potrafisz się powstrzymać ja już nie wiem ,czego Ty chcesz ,,najpierw mam być Twoją zmienniczką a teraz chcesz być moim opiekunem,i ja już nie mogę za tym wszystkim nadążyć,,czy mam się odmładzać na zmienniczkę czy szybko starzec na PDP,,

Dbaj o siebie, jak do tej pory Blondi, a będziesz wciąż atrakcyjną 90-latką

3 minuty temu, Łukasz napisał:

Dbaj o siebie, jak do tej pory Blondi, a będziesz wciąż atrakcyjną 90-latką

Nie słodz ,nie  słodz słodziaku

Robię krótkie podsumowanie kobiety wolałyby męzczyznę za opiekuna ,męzczyżni kobietę za opiekunkę. to trochę odwrotnie niż u naszych podopiecznych  choć nie jest to regułą bo niektórym jest to obojętne jakiej płci jest opiekunRaczej w wieku 40 + .Znajacy nasz język ojczysty .Miły ,usmiechniety i sympatyczny,wesoły z poczuciem humoru.Nie ma przestawiac naszych rzeczy ,kurze może czasami z nich zdmuchnąc ale nie przestawiać.Potrafiacy gotować.Nie narzucający się i nie nadgorliwyczysciutki i pachnący ogólnie dbający o swój wyglad jak również o porządek w domu.To mamy obraz opiekuna prawie idealnego  kto spełnia te wymagania moze śmiało pracowac w opiece kto nie musi jeszcze troszeczkę nad sobą popracowac.

Super się czyta wszystkie wasze posty Jak bym kiedyś potrzebowała to wiem gdzie mam szukacNajchętniej zatrudniłabym Was wszystkich

@jolantapl. bardzo ładnie przedstawiłaś opiekuna/kę ,,właśnie taki,a nie flej i brudas i pragnący swoje zasady wprowadziać w obcym domu i swoje nawyki,,, 

Nie wiadomo jaka będe na stare lata.

Może będe miała demencję i darła się całe noce i dnie. 

Może będe chodzić i psocić. Bedę wyrzucać wszystko w szaf, zostawiać otwartą lodówkę. Robić bałagan w kuchni. 

Może będe wiecznie niezadowolona, do wszystkich będę miała pretensje. 

Swoję potrzeby będę załatwiać gdzie popadnie. 

W takim wypadku najlepsza opiekunka ze mną nie wytrzyma.

Ale gdybym była przy zdrowych zmysłach, to chciałabym opiekunkę taką która ogarnia i  opiekę nade mną i wszystko co z domem związane (gotowanie, zakupy, sprzątanie,pranie).  Opiekunka musi byc dobrze zorganizowana, by wypracować sobie sporo czasu wolnego.   Mnie towarzyszyć nie musi. 

 No i chciałabym mieć obok siebie osobę życzliwą, uśmiechnietą.  

@LENA_57 to tak jak my wszyscy i pewnie nasi podopieczni tez mam nadziejęA jacy bedziemy na starość to nikt nie wie na szczęście

Mi się wydaje ,że większośc ludzi na starośc to są tacy jacy byli za młodu,,chyba ,że na głowę się dostanie to wtedy taki co nigdy nie psocił to zacznie psocić ,,chyba ,że choroba jakaś postępująca-demencja to może zmienic ale trochę,,a tak to ludziska są paskudni za młodych lat i są wredni i msciwi i to odbija się potem w starszym wieku strasznie,,ktoś obrażalski jak jest i zarozumiały i myśli ,że wszystkie rozumy zjadł to potem też będzie taki ,,wszystko wiedzący i rozkazujący,,

a natomiast ludzie spokojni za młodu ,piszę za młodu ale chodzi mi też o lata 50-te,to są spokojni i opanowani w starszym wieku,takiego zachowania trudno w mig zmienić,ale nie jesteśmy aniołami w każdym siedzi jakiś diabełek

3 minuty temu, Blondi napisał:

Mi się wydaje ,że większośc ludzi na starośc to są tacy jacy byli za młodu,,chyba ,że na głowę się dostanie to wtedy taki co nigdy nie psocił to zacznie psocić ,,chyba ,że choroba jakaś postępująca-demencja to może zmienic ale trochę,,a tak to ludziska są paskudni za młodych lat i są wredni i msciwi i to odbija się potem w starszym wieku strasznie,,ktoś obrażalski jak jest i zarozumiały i myśli ,że wszystkie rozumy zjadł to potem też będzie taki ,,wszystko wiedzący i rozkazujący,,

a natomiast ludzie spokojni za młodu ,piszę za młodu ale chodzi mi też o lata 50-te,to są spokojni i opanowani w starszym wieku,takiego zachowania trudno w mig zmienić,ale nie jesteśmy aniołami w każdym siedzi jakiś diabełek

Nie wiem jak to jest do końca z tą demencją i Alzhajmerem i innymi chorobami umysłu u starych ludzi ale czesto rozmawiam z opiekunkami nie tylko na forum ale i w czasie podróży albo spotkanymi na miejscu i zawsze się dziwię jak one mówią ,że ich podopieczny to nawet nie wie kiedy i kto do niego przyjeżdza i odjeżdza i wszystko mu jedno kto się nim opiekuje a ja zawsze na to odpowiadam,ze chyba tak jednak nie jest

@jolantapl. tak może być z zaawansowaną demencją czy Alzhajmerem,,,

3 minuty temu, Blondi napisał:

@jolantapl. tak może być z zaawansowaną demencją czy Alzhajmerem,,,

Z pewnymi rzeczami trudno mi się pogodzić

@jolantapl. w ogóle nie myślec ,bo i po co? jak nas to nie spotka ,, 

1 minutę temu, Blondi napisał:

@jolantapl. w ogóle nie myślec ,bo i po co? jak nas to nie spotka ,, 

Tak moze czasami lepiej nie dopuszczać do siebie takich oczywistych rzeczy ja też o tym nigdy nie myślała ale @Łukasz mi to uświadomił

No i okazało się ze to Łukasz jest wszystkiemu winny.

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

No i okazało się ze to Łukasz jest wszystkiemu winny.

Ktoś musi

Ale za to ciekawy temat dzięki niemu mamy