Skocz do zawartości

Czujecie się bezpieczne w Niemczech?


Gość Danuta M.
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem załamana!!!!!!! Na pracę w dużym mieście czekałam do skończenia szteli i wreszcie trafiłam z kolejnej wiochy do dortmundu. Nacieszyłam się 2 miesiące ale i tak z tyłu głowy miałam pietra, który powoli przezwyciężałam. Miałam już dosyć wiosk i wioseczek a teraz marzę o wiosce z 3 domami. Po dzisiejszym wybuchu powiedziałam sobie że z samego rana dzwonię do agencji i muszą mi zmienić miejsce na wiochę i to najlepiej jak nabliżej PL. Wy się nie boicie? To powoli staje się niebezpieczne. Można sporo mówić o rządach w polsce, ale na razie wychodzi na to, że jest u nas spokojniutko. Dobrej nocki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem cały czas na wiochach to taki spokój,że tylko ptaszki słychac! Ale czy ja bym się bała?nie ,co ma się zdarzyć to się zdarzy ,czy w dużym mieście czy na wiosce,,Wybuchy były,są i będą,nie znamy dnia ani godziny jak to się mówi,,Takie mamy teraz czasy ,:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

               Myślę, że ze wszystkich możliwych zagrożeń, które mogą spotkać polską opiekunkę w Niemczech  to akurat jest absolutnie najmniejsze.

            Zainteresowani powinni przyjrzeć się dokładnym statystykom: sprawdzić ile osób zginęło  w atakach terrorystycznych w Niemczech ?  W ubiegłym roku nie wiem czy było to 50 osób ? na 83 mln mieszkańców ? prawdopodobieństwo znikome. Dla porównania ofiar wypadków samochodowych jest nieporównywalnie więcej : tak w Polsce jak i w Niemczech. W Niemczech w 2005 roku było ponad 5000 wypadków śmiertelnych.

        W Polsce ilość morderstw jest też niemała. W 2015 roku tak straciło życie ponad 500 osób, a w Niemczech jak czytam w tym samym roku tylko nieco ponad 300 zamordowanych. Niestety, na naszą niekorzyść.

      Warto sobie posprawdzać różne statystyki, a nie ulegać panice, którą sieją media.

      Co zagraża opiekunce ? Myślę, że przede wszystkim poważna  utrata zdrowia w tym bardzo  niezdrowym systemie pracy.

       

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Gość Danuta M. napisał:

Można sporo mówić o rządach w polsce, ale na razie wychodzi na to, że jest u nas spokojniutko.

Czym bardziej ten rząd będzie nas osłabiał tym bardziej będzie spokojnie. Celem są duże państwa, które wiele znaczą. Pomyśl sobie jak łatwo w polsce jest przeprowadzić takie ataki a jednak nikt tego nie robi. Brak uchodźców to wale nie jest powód spokojności, bo wiele ataków przeprowadzało eurpejczycy. My na szczęście nikogo nie obchodzimy nawet ISIS. Pozdrowienia z Bochum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wspomniała @Serenity, opiekunki pod tym względem są najmniej zagrożone. Chyba, że gdzieś w drodze, ale w chwili obecnej już busiki nie zatrzymują się przy toaletach dla tirowców bo tam też istniało zagrożenie. Opiekunka siedzi z PDP w domu, nie chodzi po imprezach masowych czy centrach handlowych.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minut temu, LENA_57 napisał:

Tak jak wspomniała @Serenity, opiekunki pod tym względem są najmniej zagrożone. Chyba, że gdzieś w drodze, ale w chwili obecnej już busiki nie zatrzymują się przy toaletach dla tirowców bo tam też istniało zagrożenie. Opiekunka siedzi z PDP w domu, nie chodzi po imprezach masowych czy centrach handlowych.  

Jak to nie chodzi po centrach handlowych? Jak jestem w miescie czy miasteczku czesto  chodze  wlasnie po galeriach , centrach handlowych i inne opiekunki tez . Dwie nawet tam poznalam , podeszly do mnie , gdy uslyszaly jak rozmawiam po polsku rzez telefon. Przewaznie laze sama na pausie  z nudow, cos zawsze sobie kupie a potem problem z pakowaniem . Gdy jestem na wsi jezdzimy z kims z rodziny na wieksze zakupy wlasnie do centrum z reguly w soboty jak wiekszosc Niemcow.  Na masowe imprezy nie chodze , chociaz kiedys babka i rodzina  same zaproponowaly wieczorna impreze  na miescie, koncerty itd ale kolezanka   ktora  byla nie daleko  wyjechala i nie bylo z kim isc .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o zagrozenie to nie uniknie sie tego omijajac centra handlowe, jak na razie byl tylko jeden przypadek ataku  w centrum w Monachium. Najlepiej byloby w ogole nie wychodzic na ulice , bo niestety ostatnio czesto rozjezdzani sa ludzie ciezarowkami., byl atak nozownika na dworcu, maczeta na ulicy. Mimo zagrozenia zycie toczy sie normalnie, w centrach mnostwo ludzi, robia zakupy, siedza w bistrach, restauracjach. Opiekunka, ktora jest na tej wsi , gdzie bylam mialaby powiedziec, ze nie pojedzie do centrum na zakupy bo sie boi terrorystow?  Bylam zreszta w miescinie, gdzie dwa sklepy na krzyz ale za to nie daleko byl oboz uchodzcow i spacerowali  duzymi grupami po miateczku  wzbudzajac troche obaw wsrod mieszkancow. nie dawno w tv mowiono o tym, ze uchodzcow beda lokalizowac na wsiach ogolnie na prowincji. Ma to odciazyc duze miasta i  wplynac na lepsza ich asymilacje w mniejszym otoczeniu, wiec nie wystarczy sie zaszyc na wiosce, aby czuc sie bezpiecznie.  Niebezpieczenstwo moze grozic w drodze i nie tylko dlatego, ze kierowcy nie zatrzymuja sie przy toaletach dla tirowcow. Niestety duzo jest wypadkow malych busikow. W styczniu byl wypadek na niemieckiej autostradzie, czesto sa wypadki na drogach w Pl, w marcu w Pawlowie w wypadku busa zginelo piec osob.  Nie jezdze busikami,  gdy ostatni raz  jechalam kierowca sam przyznal, ze "kimal" tylko 2 godziny w busie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopięłam swego i po świętach zmieniam miejsce :)))))))))))))))))))))))) Nie przekonuje mnie nic, bo strach jest większy niż rozsądek. Dziękuję za odpowiedzi.  Będę spokojniejsza. Fajna jest wasza grupa! Spokojnych świąt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszemy i boimy się napadów zewnątrz. Mnie w domu  spokojnego dziadka, napadł i poturbował ciężkim krzesłem jego kolega-sąsiad ,gdy przyszedł do niego w odwiedziny i dowiedział się, ze jestem Polką. Uciekłam na podwórze , pomogły mi 2 sąsiadki, na widok których szybko się ulotnił. Interweniowala  dziadka rodzina, a żona napastnika przyszła nazajutrz z przeprosinami i ze słodyczami. Natomiast odzew agencji był taki : przecież nic pani w końcu nie zrobił, żyje pani . Przez następne tygodnie przechodziłam koło jego domu ze strachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anna Tran Przykro przeczytać, że padłaś ofiarą takiego bydlątka. Ja zgłosiłabym zaraz  na policję albo zażądała wcześniej pieniędzy jako odszkodowania a nie czekoladek !

Współczuję Ci  też złej agencji, bo oni powinni poradzić Ci stanowcze kroki.

Wiem o jednej sytuacji gdy opiekunka została zaatakowana laską przez Pdp i otrzymała  pieniądze od jej rodziny. Wróciła też zaraz do domu, na ich koszt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anna Tran jak Ty się musiałaś tam czuć? współczuję Ci,ale dziada bym tez omijała z daleka,,bardzo dużo ludzi spotkałam poza domem i w domach PDP ,ale nigdy z takim negatywnym  nastawieniem ,że jestem Polką a wręcz przeciwnie,,dziadki wszędzie chętnie odwiedzali PDP,,fajnie wspominam te odwiedziny,rządziłam sie poczęstunkami dla nich jak u siebie w domu-hahaha kawka ,herbatka, woda ,ciasteczka, lody itd,no goscinna jestem i tego trudno ze mnie wytępić,,wlaśnie zaraz będę częstowac piankami Haribo,,kanapkami już się podzieliłam,miętusy lecą bo i stajemy na fajki co raz,,kiedy ja zajadę? do tego domu? zaraz będą:hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serenity, ja uciekając na podwórko przed goniącym mnie bandziorem  ,jak  tylko te sąsiadki go wystraszyły swoim nagłym pojawieniem się (,przyjechały samochodem do swego domu ,obok ),zadzwoniłam na policję ,że miałam napad ( uberfall ),podałam moje dane, adres wszystko o co pytali .Niestety  nikt nie przyjechał ,ani wtedy ,ani później. Sąsiadki weszły do mojego domu ,zadzwoniłyśmy  po córkę .Od kogo miałam wołać rekompensaty ? I w jaki sposób ? To była moja druga stella, pierwsza była super. Teraz też mam nieźle ,ale  już nie przez agencję. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Adamek napisał:

Serenity ,napisz mi jak załatwiła to odszkodowanie od rodziny, Twoja znajoma potraktowana laską przez pdp ?

        Pdp zaatakowała tą opiekunkę laską w plecy znienacka gdy tamta rozmawiała ze swoją  rodziną przez telefon informując o swoim szczęśłlwym przybyciu. Po prostu kara za mówienie głośno po polsku.

       Opiekunka była osobą doświadczoną i nie wchodziło w grę zostawanie w takim miejscu, bo wiadomo, że taka agresja się powtórzy.

     A rodzina Tej agresywnej Pdp bynajmniej nie akceptowała takiej napaści i było im wstyd, tym bardziej gdy słyszeli komentarze swojej Matki, bo Pdp uważała za rzecz naturalną i należną bicie Polki. Dla rodziny szok. Bci puszczały już hamulce i sama namawiała syna, żeby jeszcze opiekunce dołożył... Pokolenie powojenne często po prostu nie wie jacy byli ic rodzice.

            Nie byłam przy rozmowie o pieniądzach, ale wiem, że zorganizowali jej szybki  powrót i otrzymała rekompensatę za conajmniej miesiąc pracy, co uważam za uczciwe i należne zadośćuczynienie.

    Uważam też, że takie sytuacje powinny być zabezpieczone w naszych umowach i każda opiekunka tak poszkodowana fizycznie czy jakimiś obelgami na tłe rasistowskim  -  pracy winna otrzymać rekompensatę i powinna wiedzieć, że w takiej agresji nie da się pracować. Takimi osobami winni się zajmować sami Niemcy.

     Mnie samą fizyczna napaść nigdy nie spotkała, ale jadowite uwagi na tle narodowościowym - tak - od czasu do czasu. Nieodmiennie reygnowałam z takich miejsc pracy po najdalej miesiącu. Większość moich Pdp nie objawiała jednak jakiś rasistowskich poglądów.

    Opiekun musi budzić trochę  szacunku i zaufania a nie nienawiść na tle rasistowskim inaczej ta praca nie jest do wykonania, bo kosztowało by to opiekuna za drogo.

      

   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam kiedyś na takiej szteli że bardziej zagrażała mi babcia niż terrorysta :) I to nie żart, bo jak ją naszło to potrafiła rzucać we mnie wszystkim co miała pod ręką a pomogły dopiero tabletki. Nie ma co wpadać w panikę, bo można zwariować. Moja znajoma tydzień temu spadła ze schodów w bloku i zmarła więc można zginąć nie wychodząc na dwór. Myśl pozytywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż za pytanie??   Gość Teresa odpowiedziała do rzeczy-jeszcze dodam sami PDP  nie są tak rożni jak ich rodziny -może nie grożni ,ale potrafią popsuć nerwy. Jeżdze  do Niemiec 10 lat i nie zaczepił mnie Auslander!

jeszcze jedno---wszędzie są "świnie"--przepraszam za to określenie ,ale taka jest prawda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O ‎14‎.‎04‎.‎2017 at 11:45, Gość Danuta M. napisał:

Dopięłam swego i po świętach zmieniam miejsce :)))))))))))))))))))))))) Nie przekonuje mnie nic, bo strach jest większy niż rozsądek. Dziękuję za odpowiedzi.  Będę spokojniejsza. Fajna jest wasza grupa! Spokojnych świąt!

Moim zdaniem dobrze. Nic na siłę. W życiu trzeba działać w zgodzie ze sobą a nie zmuszać się na siłę i żyć w lęku. Spokój jest najważniejszy. a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość EwaMarchewa

Witaj. Przykładów na to, żeby bać się w Polsce jest mnóstwo. Zobacz na ten filmik i sama powiedz czy w Polsce jest normalnie i wcale nie musi być uchodźców i kibiców. Wszyscy siedzą jak trusie, nikt nie zwraca uwagi, każdy się boi odezwać. Zareagowałybyście w takiej sytuacji?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet w de mogą cię pobić polacy jak ta trójka co ją policja szukała za pobicie geja. Przy takim nastawieniu to nawet w domu strach siedzieć bo gaz wybuchnie jak w gdańsku. Myśleć pozytywnie=długie i szczęśliwe życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...