Rozmowa przy kawie (3)

Ja tez witam sloneczniePOZDRAWIAM URLOPUJACYCH .A tych co w przy łóżkach,rolatorach ,wózkach,liftach,przy garach  ,albo na zakupach samych pozytywów zyczę

16 godzin temu, Heidi napisał:

Tak tak. Piwo z beczki proszę   do brzucha,  bo pusta beczka będzie potrzebna dla kata. Ładnie się na nią @Niezapominajka 67 ułoży, sukienkę  na ramiona  zadrze i strzelać z bata będziemy po  goliźnie na środku  rynku. 

Który to wiek ?

3 godziny temu, elf napisał:

Witam i ja porannie kawoszy i nie tylko pora zacząć żyć w rzeczywistości po wyjazdowej. Pierwsze rozmowy w sprawie pracy w Polsce za mną. Okazuje się że tutaj też można pracować i że kreatywność bywa cechą porządaną. Czy dostanę tę prace trudno powiedzieć. Ale to już dłuższa historia. Może opowiem na blogu... Jeżeli zechce mi się go pisać. Na razie zastanawiam się co ugotować,  jak myślicie barszcz ukraiński byłby wskazany. . No dobrze skoro nalegacie.... To zapraszam dzisiaj na Latte Machiato z rańca. 

Gdzie się nie obrócę to ludzie gadają ze chcą rezygnować z pracy w opiece .Ja póki co pracuje bo wiem że w kraju takiej kasy nie zarobie ,poza tym dopiero od 5 lat w opiece ...jeszcze mi się nie znudziło 

55 minut temu, Funny napisał:

Gdzie się nie obrócę to ludzie gadają ze chcą rezygnować z pracy w opiece .Ja póki co pracuje bo wiem że w kraju takiej kasy nie zarobie ,poza tym dopiero od 5 lat w opiece ...jeszcze mi się nie znudziło 

Ja też się poważnie zastanawiam nad dalsza praca w opiece. Też pracuje 5 lat i nie znudziło mi się tylko. Hm przez te 5 lat nie zmieniło się nic a nic 

Mnie też się nie znudziło.  Dobrze zarabiam znam język zlecenia znaczynaja się od 1600 do jednej chodzącej osoby. Rodziny gotowe są męża zaprosić bym tylko chciała wrócić.  Ale postanowiłam iść do szkoły na opiekuna medycznego nie wiem czy mi się to przyda czy nie, ale tak postanowiłam. A w tym czasie nie będę bezczynnie siedzieć w domu.... Bo. I po co.  Może wrócę do opieki może znajdę pracę w szpitalu a może w przedszkolu albo będę kontynuować naukę w kierunku pielęgniarstwo.  Taki czas mam 49lat i jeszcze mi się chce. A skoro mi się chce to znaczy że trzeba to wykorzystać. Pozdrawiam serdecznie 

3 godziny temu, Funny napisał:

Który to wiek ?

Nie ważne który to wiek,  ważne  żeby odgłosy szły tęgie na kraj . 

. 

Może już ktoś coś w tym kierunku robił skoro  ludzie chcą z tej roboty rezygnować . Ja w kazdym bądź  razie mam też  około 5 lat stażu  w tej branży,  ale dopiero się rozkręcam. 

A tak w ogóle to:

Cześć dzieciaki w tym wrześniowym  dniu wspaniałym. Lekarza przez telefoniczną konsultację załatwiłam . Dostałam skierowanko na badanko i działam kochani. 

Po  domu chodzę z nożyczkami,  obcinam suche kwiaty . Trochę z prawej trochę  z lewej  strony.  To znowu  wybieram z tym samym narzędziem w ogród  i znowu strzygę. Tak myślę sobie: jakie te wsztstkie Polki są sprytne.  Popilnują, ugotują, posprzątają, pomalują, przystrzygą, w łóżku też się trochę pokręcą. Ach... teraz wiem  dlaczego  za Polkami faceci się uganiają na calym świecie .

2 godziny temu, Niezapominajka 67 napisał:

Ja też się poważnie zastanawiam nad dalsza praca w opiece. Też pracuje 5 lat i nie znudziło mi się tylko. Hm przez te 5 lat nie zmieniło się nic a nic 

Jak to  nic?  Co  Ty byś  chciała na barykady iść? 

Kasa  była  ? Była . Z głodu nikt nie umarł.  Z tego co się słyszy  opiekunki całe rodziny wspierają,  albo same realizują swoje marzenia nie licząc  grosza  od  ostatniego  do  pierwszego dnia miesiąca.  Znudziło się zarabiać w DE?  Proponuję iść na kasę do Biedronki . Podobno  dobre  pieniądze  tam dają i nic się nie robi 

Ja też się dopiero rozkręcam w branży opiekuńczej. Cóż Wam powiem..otóż ja mam wykształcenie wyższe medyczne z dyplomem w ręku i pracę w  Pl jeśli tylko bym chciała , a nie chce , chociaż wszystko mi się chce i wszystko mogę bo teraz jesteśmy potrzebni w  Pl zwłaszcza w dobie koronawirusa. Tylko za jaką cenę mam ryzykować tu swoim i rodziny zdrowiem .Znam 2 języki bardzo dobrze i za to plus dyplom Medyczny zawsze dostaje w De dodatkowy niezły bonus. Trzeba umieć dobrze sprzedać swoją wiedzę i umiejętności, i nie powiem ale każda rodzina równiez za mną wydzwania do agencji. Ale ja ciągle szukam i podbijam stawkę ...kto da więcej ,i muszę się pochwalić że moje notowania idą w górę Ho..Spam  od 2500 netto w górę oczywiście wymogi są wysokie bo język angielski perfekt,niemiecki bardzo dobrze i dyplom Medyczny , a i proszę nie mylić z dyplomem opiekuna bo moim zdaniem szkoda na to czasu. 

Moim skromnym zdaniem to sztuką wiedzieć jak zarobić aby się nie narobić. Poza tym żaden problem to nie problem

czemu Spam?

30 minut temu, Kleopatra napisał:

czemu Spam? 

Może inne słowo na s miało być 

36 minut temu, Kleopatra napisał:

Ja też się dopiero rozkręcam w branży opiekuńczej. Cóż Wam powiem..otóż ja mam wykształcenie wyższe medyczne z dyplomem w ręku i pracę w  Pl jeśli tylko bym chciała , a nie chce , chociaż wszystko mi się chce i wszystko mogę bo teraz jesteśmy potrzebni w  Pl zwłaszcza w dobie koronawirusa. Tylko za jaką cenę mam ryzykować tu swoim i rodziny zdrowiem .Znam 2 języki bardzo dobrze i za to plus dyplom Medyczny zawsze dostaje w De dodatkowy niezły bonus. Trzeba umieć dobrze sprzedać swoją wiedzę i umiejętności, i nie powiem ale każda rodzina równiez za mną wydzwania do agencji. Ale ja ciągle szukam i podbijam stawkę ...kto da więcej ,i muszę się pochwalić że moje notowania idą w górę Ho..Spam  od 2500 netto w górę oczywiście wymogi są wysokie bo język angielski perfekt,niemiecki bardzo dobrze i dyplom Medyczny , a i proszę nie mylić z dyplomem opiekuna bo moim zdaniem szkoda na to czasu. 

Moim skromnym zdaniem to sztuką wiedzieć jak zarobić aby się nie narobić. Poza tym żaden problem to nie problem

Żeś się pochwaliła 

20 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Żeś się pochwaliła 

Nie to realia

Teraz, Kleopatra napisał:

Nie to realia

Przecież nie zaprzeczam, że tak jest. Pomyśl sobie tylko jaki procent opiekunek ma takie realia. 5 %???? 

13 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Przecież nie zaprzeczam, że tak jest. Pomyśl sobie tylko jaki procent opiekunek ma takie realia. 5 %???? 

No ja nie jestem związkiem zawodowym. Nic nie poradzę na to.A napisałam ten post bo przeczytałam post innej forumki i tak sobie myślę ...a co? przecież tak jest, 

6 minut temu, Kleopatra napisał:

No ja nie jestem związkiem zawodowym. Nic nie poradzę na to.A napisałam ten post bo przeczytałam post innej forumki i tak sobie myślę ...a co? przecież tak jest, 

Nie ma co polemizować tylko, że ja znam realia 

4 minuty temu, Niezapominajka 67 napisał:

Nie ma co polemizować tylko, że ja znam realia 

Wydaje mi się że nie każdy ma te same realia Może znasz swoje ja nie polemizuje .Napisałam o sobie w swoim imieniu nic więcej.

2 minuty temu, Kleopatra napisał:

Wydaje mi się że nie każdy ma te same realia Może znasz swoje ja nie polemizuje .Napisałam o sobie w swoim imieniu nic więcej.

Oczywiście, że każdy pisze o sobie i w swoim imieniu. Zwróciłam tylko uwagę, że obraz przeciętnej opiekunki (wykształcenie, posiadane dyplomy, znajosc  języków) mocno odbiega od Ciebie. Co innego jakby przeciętna opiekunka posiadała takie kwalifikacje i nie potrafiła tego wykorzystać ale jak ich nie ma to i mieć pewnie nie będzie (wyjątek stanowią młode osoby, których też sporo w opiece). 

10 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Oczywiście, że każdy pisze o sobie i w swoim imieniu. Zwróciłam tylko uwagę, że obraz przeciętnej opiekunki (wykształcenie, posiadane dyplomy, znajosc  języków) mocno odbiega od Ciebie. Co innego jakby przeciętna opiekunka posiadała takie kwalifikacje i nie potrafiła tego wykorzystać ale jak ich nie ma to i mieć pewnie nie będzie (wyjątek stanowią młode osoby, których też sporo w opiece). 

Hejże może wreszcie pomyślisz o sobie  . 

Piszesz tak jak bym to wszystko dostała w prezencie. Ja też musiałam kiedyś ciężko pracować żeby było tak jak teraz.

Jeszcze raz... nikt mi nie dał wykształcenia i umiejętności posługiwania się kilkoma językami. To byla i jest  moja ciężka praca.A zapewniam Cie ja jestem zupełnie przeciętna jak każdy.

Hej!!! Co  tu się dzieje? 

Czytam  i mam nadzieję,  że kostek brukowych nie będziecie zrywać z chodników i barykady robić.  Wojna idzie czy jak?  . 

Wojna na języki . Świat jeszcze nie słyszał o czymś takim. Dyplomami po  głowach będziecie się tłuc? 

Będzie zabawa 

4 godziny temu, elf napisał:

Mnie też się nie znudziło.  Dobrze zarabiam znam język zlecenia znaczynaja się od 1600 do jednej chodzącej osoby. Rodziny gotowe są męża zaprosić bym tylko chciała wrócić.  Ale postanowiłam iść do szkoły na opiekuna medycznego nie wiem czy mi się to przyda czy nie, ale tak postanowiłam. A w tym czasie nie będę bezczynnie siedzieć w domu.... Bo. I po co.  Może wrócę do opieki może znajdę pracę w szpitalu a może w przedszkolu albo będę kontynuować naukę w kierunku pielęgniarstwo.  Taki czas mam 49lat i jeszcze mi się chce. A skoro mi się chce to znaczy że trzeba to wykorzystać. Pozdrawiam serdecznie 

To Ty mloda d..a jestes MIALAM NA MYSLI Słowo  DAMA

15 minut temu, Heidi napisał:

Hej!!! Co  tu się dzieje? 

Czytam  i mam nadzieję,  że kostek brukowych nie będziecie zrywać z chodników i barykady robić.  Wojna idzie czy jak?  . 

Wojna na języki . Świat jeszcze nie słyszał o czymś takim. Dyplomami po  głowach będziecie się tłuc? 

Będzie zabawa 

Nie, żadna wojna. Niepotrzebnie pisze o sobie. Nie ważne.

Miłego wieczoru Wam życzę. Do kiedyś tam

6 minut temu, Heidi napisał:

Hej!!! Co  tu się dzieje? 

Czytam  i mam nadzieję,  że kostek brukowych nie będziecie zrywać z chodników i barykady robić.  Wojna idzie czy jak?  . 

Wojna na języki . Świat jeszcze nie słyszał o czymś takim. Dyplomami po  głowach będziecie się tłuc? 

Będzie zabawa 

Ja myślę że jak ktoś ma wykształcenie medyczne i zna języki i chce w opiece pracowac to niech pertraktuje b.dobra kasę, czemu nie .Ja tez nam medyczne ale nie wyższe jak Kleo, dyplom posiadam i jezyk niemiecki znam na tyle, że sie oskubać nie dam, znam jeszcze drugi dobrze ale musiałabym w innym kraju pracować.Tak jak Kleo pisała same to z nieba nie spada.Ale podejście do tej roboty trzeba mieć i charakter też! O kasie jaka wymieniła Kleopatra moge jak narazie tylko pomarzyć ale ta kasa która wplywa na konto jest całkiem dobra i w kraju bym tego nie zarobiła.Pewnie, że apetyt rośnie w miarę jedzenia ale ja dbam o linieSzanujmy się ,szacunek niech będzie zachowany po obu stronach. 

8 minut temu, Kleopatra napisał:

Miłego wieczoru Wam życzę. Do kiedyś tam

Dziubek Ty się nie gniewaj Funny Cie rozumie i Ci pyska da Ja Ci dam do kiedyś tam !

1 godzinę temu, Niezapominajka 67 napisał:

Przecież nie zaprzeczam, że tak jest. Pomyśl sobie tylko jaki procent opiekunek ma takie realia. 5 %???? 

Kazda z nas swoje wartości zna a pertraktować trzeba zawsze  a dlaczego nie .Doświadczenie, referencje ,osobowość, charakter ,prezencja  to ważne. Trzeba umieć się zareklamować czy sprzedać jak kto woli .