Nie chcę jechać przez koronawirusa

@Afryka masz rację oczywiście.

Ale nie liczymy na cud.

Idę stąd i trzymajcie mnie za słowo. 

Nie napiszę nic więcej na ten temat. 

.

A ja jednak jutro wyjeżdżam...a miałam cichą nadzieję, że odwołają wyjazdy....i dobrze i źle....ech....

56 minut temu, Danusia2 napisał:

A ja jednak jutro wyjeżdżam...a miałam cichą nadzieję, że odwołają wyjazdy....i dobrze i źle....ech....

Nie zapomnij wrzucić wieści z podróży. 

1 minutę temu, hawana napisał:

Nie zapomnij wrzucić wieści z podróży. 

Ma się rozumieć!!!

Zachowanie spokoju i zdrowego rozsądku to chyba wszystko co możemy zrobić.Wróciłam wczoraj więc udało mi się uniknąć przymusowej kwarantanny co wcale nie oznacza,że będę teraz prowadziła ożywione życie towarzyskie narażając siebie i innych. Wracam do pracy 1 kwietnia a przez ten czas spróbuję normalnie żyć choć z zachowaniem ostrożności.W moim mniemaniu najgorsze co mogłabym zrobić to popaść w którąś ze skrajności ,poddać się atakowi paniki lub zupełnie zbagatelizować problem.Jest co jest i trzeba się z tym zmierzyć.Świadomie!

7 minut temu, Joy napisał:

Zachowanie spokoju i zdrowego rozsądku to chyba wszystko co możemy zrobić.Wróciłam wczoraj więc udało mi się uniknąć przymusowej kwarantanny co wcale nie oznacza,że będę teraz prowadziła ożywione życie towarzyskie narażając siebie i innych. Wracam do pracy 1 kwietnia a przez ten czas spróbuję normalnie żyć choć z zachowaniem ostrożności.W moim mniemaniu najgorsze co mogłabym zrobić to popaść w którąś ze skrajności ,poddać się atakowi paniki lub zupełnie zbagatelizować problem.Jest co jest i trzeba się z tym zmierzyć.Świadomie!

I słusznie....przestrzegać zasad i żyć dalej normalnie....Każdemu to, co mu pisane....

2 godziny temu, Danusia2 napisał:

I słusznie....przestrzegać zasad i żyć dalej normalnie....Każdemu to, co mu pisane....

Zgadzam się  Jednocześnie robię się uważniejsza, choć od wielu lat ci co mnie znają przypisują mi tą cechę... Sama zaczęłam zauważać w sobie jakąś ogromną metodyczność  nic co można by skojarzyć z "dniem świra" nie ma we mnie... Coś się dzieję, a ja nie mogę tego z niczym porównać bo nie mam w pamięci kataklizmu tego rodzaju... Wiem jedno, w razie W nie chcę załapać się na żadną arkę bo to kierunek na kazirodztwo, zoofilię i .uj tylko wie co jeszcze … Stanę po właściwej stronie i dlatego dalej robię swoje 

2 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Zgadzam się  Jednocześnie robię się uważniejsza, choć od wielu lat ci co mnie znają przypisują mi tą cechę... Sama zaczęłam zauważać w sobie jakąś ogromną metodyczność  nic co można by skojarzyć z "dniem świra" nie ma we mnie... Coś się dzieję, a ja nie mogę tego z niczym porównać bo nie mam w pamięci kataklizmu tego rodzaju... Wiem jedno, w razie W nie chcę załapać się na żadną arkę bo to kierunek na kazirodztwo, zoofilię i .uj tylko wie co jeszcze … Stanę po właściwej stronie i dlatego dalej robię swoje 

He......myślisz że szykują arkę?....my się nie zalapiemy...z naszego gatunku tylko najdorodniejsze okazy...intelekt to sprawa drugoplanowa....my tutaj pogasimy światła

Godzinę temu, Danusia2 napisał:

He......myślisz że szykują arkę?....my się nie zalapiemy...z naszego gatunku tylko najdorodniejsze okazy...intelekt to sprawa drugoplanowa....my tutaj pogasimy światła

Arka to dla tych słabych,

Nas nic nie ruszy

25 minut temu, Darekr napisał:

Arka to dla tych słabych,

Nas nic nie ruszy

Złego szlag nie trafi.

A ja się obecnie dezynfekuję....

3 minuty temu, Danusia2 napisał:

Złego szlag nie trafi.

A ja się obecnie dezynfekuję....

No ja też, Twoje zdrowie

2 minuty temu, Darekr napisał:

No ja też, Twoje zdrowie

I vice versace!!!!

A jak się już ta apokalipsa skończy, zróbmy sobie jakiś zjazd gwiaździsty i poznajmy się osobiście!!!!

Należy nam się za te wszystkie stressy i chwile niepewności...Pierwsza!!!!

7 minut temu, Danusia2 napisał:

A jak się już ta apokalipsa skończy, zróbmy sobie jakiś zjazd gwiaździsty i poznajmy się osobiście!!!!

Należy nam się za te wszystkie stressy i chwile niepewności...Pierwsza!!!!

Druga!!! Jak impreza to ja zawsze jestem gotowa 

Oficjalny komunikat ze strony Sindbad.pl

Komunikat z dnia 15 marca 2020r. - najświeższe informacje, godz. 09:00

Z uwagi na dramatyczną sytuację na przejściach granicznych, od dnia 15 marca wyjazdy do Polski realizować będziemy prawdopodobnie jedynie do miast Poznań i Wrocław.

Zamknięcie granic spowodowało gigantyczne kolejki i wydłużenie czasu odpraw od godziny do być może nawet kilkunastu godzin.

Wyjazd z Polski planujemy na tą chwilę zgodnie z rozkładem jazdy, 

1 minutę temu, Darekr napisał:

Oficjalny komunikat ze strony Sindbad.pl

Komunikat z dnia 15 marca 2020r. - najświeższe informacje, godz. 09:00

Z uwagi na dramatyczną sytuację na przejściach granicznych, od dnia 15 marca wyjazdy do Polski realizować będziemy prawdopodobnie jedynie do miast Poznań i Wrocław.

Zamknięcie granic spowodowało gigantyczne kolejki i wydłużenie czasu odpraw od godziny do być może nawet kilkunastu godzin.

Wyjazd z Polski planujemy na tą chwilę zgodnie z rozkładem jazdy, 

Ja mam na szczęście transport firmowy...aczkolwiek, z każdą godziną sytuacja jest coraz poważniejsza...zastanawiam się tylko czy, jeśli odwołam wyjazd, nie poniosę konsekwencji

Dalsza część komunikatu:

W związku z decyzją władz Niemiec, o zamknięciu granic z Austrią, Szwajcarią i Francją, z dniem 16 marca czasowo zawieszamy realizację linii do i z Austrii, Szwajcarii i Francji Południowej.

Linia do/z Paryża będzie realizowana trasą przez Belgię.

No to tylko czekać aż nas też odetną...

Zawsze byłam na bakier z matematyką ale czy naprawdę tylko do mnie przemawiają te liczby:

W Polsce żyje 38 milionów ludzi

100 osób choruje

W Niemczech żyje 80 milionów

5000 choruje

Choruje 0,0000000000000000000001% społeczeństwa

Z tych chorych 80% choruje lekko i wkrótce wyzdrowieje

Umrze 1-5 %chorych,z chorobami współistniejącymi

Tak tak wiem trzeba się schować przed śmiercionośnym i wszechobecnym wirusem i bać się go po prostu panicznie,ech....

7 minut temu, Danusia2 napisał:

Ja mam na szczęście transport firmowy...aczkolwiek, z każdą godziną sytuacja jest coraz poważniejsza...zastanawiam się tylko czy, jeśli odwołam wyjazd, nie poniosę konsekwencji

Zakładam, że jedziesz z PL do De, a transport firmowy?????

myślę, że chodzi o busa "door-to-door" , jeśli tak to dobrze zadzwonić do firmy przewozowej lub agencji i zapytać czy realizują przewozy, przy obecnej, dynamicznej sytuacji chyba nie ma sensu upewniać się wcześniej jak dwa-trzy dni przed wyjazdem, ale zadzwonić warto nawet teraz - niektóre firmy przewozowe już ogłosiły zawieszenie kursów.

W takim przypadku (jeśli to agencja załatwia Ci transport) to zmartwienie Twojej agencji a nie Twoje

3 minuty temu, Marta B napisał:

Zawsze byłam na bakier z matematyką ale czy naprawdę tylko do mnie przemawiają te liczby:

W Polsce żyje 38 milionów ludzi

100 osób choruje

W Niemczech żyje 80 milionów

5000 choruje

Choruje 0,0000000000000000000001% społeczeństwa

Z tych chorych 80% choruje lekko i wkrótce wyzdrowieje

Umrze 1-5 %chorych,z chorobami współistniejącymi

Tak tak wiem trzeba się schować przed śmiercionośnym i wszechobecnym wirusem i bać się go po prostu panicznie,ech....

 

 

Chodzi o szybkość rozprzestrzeniania się i brak medycznego zaplecza...

Poza tym powikłania są zabójcze...dlatego  to takie niebezpieczne

2 minuty temu, Darekr napisał:

Zakładam, że jedziesz z PL do De, a transport firmowy?????

myślę, że chodzi o busa "door-to-door" , jeśli tak to dobrze zadzwonić do firmy przewozowej lub agencji i zapytać czy realizują przewozy, przy obecnej, dynamicznej sytuacji chyba nie ma sensu upewniać się wcześniej jak dwa-trzy dni przed wyjazdem, ale zadzwonić warto nawet teraz - niektóre firmy przewozowe już ogłosiły zawieszenie kursów.

W takim przypadku (jeśli to agencja załatwia Ci transport) to zmartwienie Twojej agencji a nie Twoje

Kwestia transportu to sprawa drugoplanowa, bo o ile pasażerowie z założenia są zdrowi i bus jest zdezynfekowany to problem może dopiero wystąpić przy przesiadce na granicy...toalety, stacje benzynowe, inni podróżni....

6 minut temu, Danusia2 napisał:

Chodzi o szybkość rozprzestrzeniania się i brak medycznego zaplecza...

Poza tym powikłania są zabójcze...dlatego  to takie niebezpieczne

Rozprzestrzenia się tym szybciej,im więcej testów się wykonuje;)

Miesiąc temu w Polsce rozprzestrzeniał się równie szybko,ale badano jednostki,tylko w szpitalu i tylko ciężko reagujące na wirusa

Powikłania sa u osób cierpiących na dodatkowe,ciężkie choroby

Ale takie powikłania może spowodować u ciężko chorej osoby np.zwykła biegunka.I chory umrze nawet nie mając koronawirusa....