Kary za dziury dla prezydentów miast!

Nie wiem jak wy, ale ja już mam dosyć ciągłego omijania dziur. Zazwyczaj na tych samych drogach co roku jest ten sam problem.

Proponuję za każdą dziurę w drodze karać włodarzy miast z wynagrodzenia! 100 zł. za każdą dziurę. Może wtedy ktoś się weźmie za tych złodziei i partaczy co to mienią się drogowcami i budowniczymi dróg!

Wkurzony kierowca!

Pomysł świetny, bo dzisiaj jedyne konsekwencje ponoszą kierowcy! Problem w tym, że u nas nie ma kary śmierci - bo zakładam, że na taką karę chcieliby zamienić swoje zadłużenie niektórzy prezydenci, zwłaszcza ci, którym pierwszy miesiąc takiego rozwiązania przyniósłby milionowe zadłużenie.

Lekarze są sceptyczni co do ogłoszonego cudu dokonanego przez JPII. Tak sobie myślę, że gdyby któregoś dnia zniknęły w Polsce wszystkie dziury to byłby to cud oczywisty, niepodważalny i dotyczył milionów ludzi. Taki cud nad cudami, bezdyskusyjny.