Pochwalijki

27 minut temu, Afryka napisał:

Absurdu 

To akurat ma się dobrze 

16 minut temu, Afryka napisał:

To pewnie z rodziny pawianów. 

A nie koczkodanów? 

12 minut temu, lucinda napisał:

Który wacek?? Ten na dole??

Tiaaa.....z parteru 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

A nie koczkodanów? 

To może być jakaś krzyżówka... Szczególnie z rana. 

Teraz, Afryka napisał:

To może być jakaś krzyżówka... Szczególnie z rana. 

Koniecznie jakiegoś specjalistę należy wyszukać....zoologa, tfu...psychiatrę, czy irgendjemand anders 

Pochwalę się....jest lepiej  

@Mirelka1965 do tego trza miec internet w telefonie?

Godzinę temu, Afryka napisał:

To pewnie z rodziny pawianów. 

@Afrykapawiany majom czerwona dupe

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

A nie koczkodanów? 

@Mirelka1965a moze to wyjce?

2 minuty temu, sayonara 52 napisał:

@Mirelka1965 do tego trza miec internet w telefonie?

Jak wgrasz mapy, to potem zaznaczasz opcję offline i lecisz bez internetu. 

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@Afrykapawiany majom czerwona dupe

Może ta pawianica nie ma?  Może już wyleczyła odleżyny?  

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@Mirelka1965a moze to wyjce?

Jednego takiego w TYM mieście już znam 

@Mirelka1965 boszsz nie rozumiem

Teraz, sayonara 52 napisał:

@Mirelka1965 boszsz nie rozumiem

Masz telefon. Wgrywasz apkę z nawigacją. Ściągasz mapy (DE i PL). I po ściągnięciu ich wybierasz opcję "offline". Proste jak drut  Możesz wybrać opcje pieszą, autem, komunikacją, rowerem. Ja śmigałam offline po CH nawet...i się nie zgubiłam 

Dobry we wieczór. Tak się wtnę nie na temat małp i map ale pochwalić się muszę. Dzięki naszemu forum poznałam przemiłą koleżankę przebywającą w Baden-Baden jako i ja.Dzisiaj więc poszłyśmy razem do term Carakalli baden. Było wspaniale. Pogoda też nam dopisała i wygrzałyśmy się w tych ciepłych źródłach na maxa.

Przykulałam się pochwalić  Diva dała się wypchnąć do przedszkola i obyło się bez większych cyrków  I w perspektywie do 15:15 wolne  Ale....ale żeby nie było za łatwo, to nie chce mi się nigdzie wychodzić  Może zrobię sobie dzisiaj "gnilny" dzionek? No...sytuacja jest rozwojowa 

Wrobelek znęcał się nad mięsem.. Ale udało się.. będą bulletty...zerkala co mieszam w drugiej misce..mówię że cukinia por i koper pietrucha zwibel.

I też będą bullety ale bez miesa...aż się jej oczy świeciły ...chyba mi zakosi...groszek pyry i ten ich kisiel owocowy z vaniliesoße dla nich...

Potem sssssspierd....am...zimno ale gacie na tyłek i rowerem pojezdze 

@lucinda co to jest ,,bullet,, 

Jakies kulki?

2 minuty temu, sayonara 52 napisał:

@lucinda co to jest ,,bullet,, 

Jakies kulki?

W Berlinie tak nazywają się kotlety mielone 

Się pochwalę że moje maleństwo 190cm zdało egzamin na ciezarowe

O 5.12.2019 at 19:53, Mirelka1965 napisał:

W Berlinie tak nazywają się kotlety mielone 

I tu w dawnych DDR-ach też. W pierwszej chwili nie wiedziałam czego pdp chce. No i teraz ja mówię frykadele a ona i cała famuła-bulety.Czy jakoś tak

Zaraz mnie trafi:durny tablet pisze co chce i muszę edytować

@BabaJagusia W moim DDr mówili tez Fleisch kluzchien  to fonetycznie rzecz jasna .

Teraz, Dodzisława napisał:

@BabaJagusia W moim DDr mówili tez Fleisch kluzchien  to fonetycznie rzecz jasna .

A w Rostocku, też byłe DDR'y , na kotlety mielone mówią "klopsy" A niby jeden kraj 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

A w Rostocku, też byłe DDR'y , na kotlety mielone mówią "klopsy" A niby jeden kraj 

U nas też niekiedy słyszę - klopsy! No w końcu, daaaaaawno temu-mieliśmy wspólnego króla

Wreszcie mam czym sie pochwalic!

Patrze,a na wycieraczce na tarasie ,,cos,, lezy.

Poniewaz mam tu zaprzyjaznionego kota, pomyslalam,,ta kocia swinia nasra.la na wycieraczke.

Wylazlam na taras, gapie sie, a ta niby kupa ma uszka i jelitko jej wylazlo

Poczciwy kocinek w dowod wdziecznosci za podkarmianie, przyniosl mi truchelko myszki.

Alez dumna jestem!

Mam nadzieje,ze nie co dzien bedzie skladal holdy.....