Pochwalijki

4 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Są działy z reklamami . Skontaktuj się z Moderatorem i tam wstawiaj swoje helpiki- srepiki ....zapłać uczciwie a nie za friko wstawiasz je , gdzie popadnie .

UPS...

4 godziny temu, rozan24 napisał:

To bardzo dobre wieści. Gdybyśmy mogli pomóc synowi w zbieraniu się po wypadku to mamy dużo sprzętu wspomagającego, przy którym poczuje się komfortowo i bezpiecznie. W razie potrzeby proszę spojrzeć na naszą bogatą ofertę na reklama. Życzymy powrotu do zdrowia synowi :D 

To pochwalijki A nie wołanie o pomoc..inny dział proszę 

Musze sie pochwalic moja Podopieczna. Kobieta ma 96 lat, nawet sladu demencji i w dodatku w Rummi wygrywa w cuglach, a powiem nieskromnie, ze ja gram w te gre swietnie i przewaznie wygrywam z kazdym. Dzisiaj na 6 kolejek, 4 wygrala babcia, a ja tylko 2 . Corka babci zadnej nie wygrala . Coz za uroczy wieczor .

Dwa tygodnie zleciały na tym adresie-nawet nie wiem kiedy

 No nie ma się nawet do czego przyczepić bo chyba @Dodzisława i @BabaJagusia naprawdę mają się czym chwalić. 

To ja się pochwalę że dzisiaj nic nie robiłam 

To chyba jedne z ostatnich:

Godzinę temu, MisiekFfm napisał:

To chyba jedne z ostatnich:

 

Przecudny widok...raj dla ocząt mych cudnych i spragnionych takich rarytasków 

39 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Przecudny widok...raj dla ocząt mych cudnych i spragnionych takich rarytasków 

Dla moich ocząt również raj Miałam jechać na grzyby i nie pojechałam . Zbyt dużo spraw do pozałatwiania dzisiaj było . Trudno , obejdę się smakiem ...chociaż szkoda

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dla moich ocząt również raj Miałam jechać na grzyby i nie pojechałam . Zbyt dużo spraw do pozałatwiania dzisiaj było . Trudno , obejdę się smakiem ...chociaż szkoda

No...rozumiem twój ból, bowiem mnie ten sam ból dręczy...casu mało, kruca bomba 

43 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Przecudny widok...raj dla ocząt mych cudnych i spragnionych takich rarytasków 

Jest tu tego jeszcze sporo, ale ja już nastawiam się tylko na prawdziwki. Innych już dosyć zamrożonych i marynowanych. Trochę dałem sąsiadom tutejszym, tzn. Niemcom, co się nie boją grzybów, a reszta poszła do suszenia. 

Moja PDP zaliczyła tradycyjny, popołudniowy odlot, więc mogę spokojnie odpocząć. 

Teraz, MisiekFfm napisał:

Jest tu tego jeszcze sporo, ale ja już nastawiam się tylko na prawdziwki. Innych już dosyć zamrożonych i marynowanych. Trochę dałem sąsiadom tutejszym, tzn. Niemcom, co się nie boją grzybów, a reszta poszła do suszenia. 

Moja PDP zaliczyła tradycyjny, popołudniowy odlot, więc mogę spokojnie odpocząć. 

Przyznam się bez bicia, że po trzecim wypadzie do lasu zrobiłam się równie wybredna  Niemniej u nas już po sezonie grzybowym i tym bardziej cieszą takie zdjątka 

@MisiekFfm

"Moja PDP zaliczyła tradycyjny, popołudniowy odlot, więc mogę spokojnie odpocząć."

Dajesz jej jakieś zioło? 

@Mirelka1965 Jeszcze cieszą, chociaż ochłodziło się trochę i nie wiadomo, co jeszcze wyrośnie. 

Ale, generalnie nie pamiętam, jak długo tu jestem, takiego urodzaj, a tym bardziej takiej ilości borowika. 

1 minutę temu, Tomas1965 napisał:

Dajesz jej jakieś zioło? 

A ja tam wiem, co ona bierze? 

Może Fentanyl w połączeniu z Pipamperonem i Haloperidolem tak na nią działa? 

Do tego jeszcze Pan Parkinson i popołudnia mam najczęściej spokojne. 

Śpi jak zabita i tylko chrapaniem daje znać, że jeszcze żyje. 

41 minut temu, MisiekFfm napisał:

@Mirelka1965 Jeszcze cieszą, chociaż ochłodziło się trochę i nie wiadomo, co jeszcze wyrośnie. 

Ale, generalnie nie pamiętam, jak długo tu jestem, takiego urodzaj, a tym bardziej takiej ilości borowika. 

Mnie się już trafiło takie szczęście na wrażej ziemi  

Się chwalę że Krzysztof już po kuracji długiej w warsztacie odebrany do siebie pojechał...boli mnie okrutnie zawartość portfela ale czego nie robi się ukochanych członków rodziny 

Teraz, lucinda napisał:

Się chwalę że Krzysztof już po kuracji długiej w warsztacie odebrany do siebie pojechał...boli mnie okrutnie zawartość portfela ale czego nie robi się ukochanych członków rodziny 

Rozumiem twoje dywagacje...rodzina jest bezcenna 

Pochwalę się....rozpoczęłam proces gromadzenia gratów do pakowania  

9 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Pochwalę się....rozpoczęłam proces gromadzenia gratów do pakowania  

Emotek, którego dodałaś, wcale nie pasuje do tego topiku. Chyba, że tym razem jedziesz busem

9 minut temu, BabaJagusia napisał:

Emotek, którego dodałaś, wcale nie pasuje do tego topiku. Chyba, że tym razem jedziesz busem

Tego to ja jeszcze nie wiem A emotek jest właściwy...jak najbardziej właściwy, bo pochwaliłam się pakowaniem słowami, a dodałam jedynie emocje temu towarzyszące znakiem graficznym 

Na korepetycje się zapisałam i z polskiego i z niemieckiego. W innym temacie się pochwaliłam. Ciągle tematy mylę. 

Ktoś dzisiaj proponował to się zapisałam a co czasami warto czyjejś rady posłuchać. 

Jedna skarpeta już gotowa. Druga już się robi 

Nikt nigdy specjalnie dla mnie nie zrobił skarpet na drutach. Łezka mi się w oku kręci. 

Życie to lubi nas zaskakiwać 

58 minut temu, INEZ napisał:

Jedna skarpeta już gotowa. Druga już się robi 

Nikt nigdy specjalnie dla mnie nie zrobił skarpet na drutach. Łezka mi się w oku kręci. 

Życie to lubi nas zaskakiwać 

To są skarpety takie szybko biegajace, byś mogła w trymiga latać od jednego do drugiego Pdp  nie ciesz się tak za bardzo 

A nie wiem czy pochwalijki czy poskarzyjki... 

Wydalam wczoraj z budżetu domowego 25 € na tabletki i maści... i zdobyłam się na odwagę oznajmić mojej pdp że musi mi oddać (swoje) pieniądze bo zabraknie mi na dzisiejsze zakupy  ojjej jakie było wielkie zdziwienie.. Warum i takie tam, więc pokazała jej rachunek i finito  taka jezdem a co

2 godziny temu, ❤️Wenusia ❤️ napisał:

To są skarpety takie szybko biegajace, byś mogła w trymiga latać od jednego do drugiego Pdp  nie ciesz się tak za bardzo 

ja i bez skarpet jestem taka szybka . Teraz na boso latam a w skarpetach  będę miała lepsza przyczepność do podłoża