Skocz do zawartości

Wierzący nie praktykujący ?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość gabula57

OSOBISCIE UWAżAM żE NIE .Jesli ktoś wierzy naprawdę w BOGA to chodzi do kościoła , ale nie po by się pokazać ale po toby móc przebywać w SWIąTYNI PANA , z radością uczestniczyć w nabożeństwie, jeśli wierzy to obcuje zBOGIEM na co dzien.Nie ma czegoś takiego -wierzacy nie praktykujacy- to wiekszość ludzi tak mówi ale myślę że sami chyba nie wiedzą na czym polega wiara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście , że istnieje.. jak najbardziej..Ja taka jestem ..I moj Bóg nie jest taki be jak uważacie...Nie jestem fanatykiem , dogmaty , ograniczenia dla mnie nie istnieja ..Dla mnie istnieje moje wnętrze i to co nazywacie sumieniem... I to się liczy ..jeśli jestem w stnie godzić się wlaśnie z tym to wszystko jest oki. Do kościoła chodze tylko wtedy gdy chcę a nie dlatego , że tak trzeba . Moj obraz Boga nie jest wypaczony. Materializm , laicyzm, sceptycyzm to czynniki , ktore powodują osłabienie pozycji kościola, chrześcijaństwa...i mi nie podoba się chodzenie do kościola po to aby ksiądz widzial, sasiedzi widzieli, bezwolne poddawanie się praktyce- klepanie na pamięć modlitwy, mantra, a po wyjściu z domu modlitwy - mozna rugać , mozna zazdroscić , można kraśc , gwałcić , pobić ...Aha i jeszcze jedno -pojśc do spowiedzi i po kwiatch , parę zdrowasiek -wszystko wybaczone .. o nie ! Pewne wartości sa niezmienne żadna sila nie przekona mnie , że można grzeszyć i spowiedż da rozgrzeszenie .

Bog jest wszędzie... Dla mnie istnienie Jego jest jednoznaczne - i wiem , że Bog mnie kocha .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gabula57

Masz słuszność. Bóg jest wszędzie, kocha wszystkich ludzi bez wyjątku. Kiedyś myślałam tak samo jak ty. Teraz to się zmieniło. Napisałam nawet wiersz na temat chodzenia z Bogiem i chodzenia do kościoła. Jak go znajdę to wam napiszę. Jednego jestem pewna------- społeczność trzeba podtrzymywać ,zresztą w Biblii o tym pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bog jest miloscia czyli sloncem takim samym jak w teletubisiach i nas kocha a my potrzebujemy wzyjemnego wsparcia czyli nasladowania czyli trzeba zachowac sie jak Pan Bog zyc zgodnie z wiara Boza dzielic sie zyciem i modroscia dzielis sie z osoba obca pokarmem i otwierac swoje serca przed ludzmi tak jaj przed Dobrym Bogiem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jest, prawda jest taka że wielu ludzi odchodzi od chodzenia do kościoła bo kościół sam w sobie nie jest atrakcyjny, ludzie mają dość słuchania o polityce, kościół to niestety ludzie którzy powinni coś sobą reprezentować a jak narazie afera goni aferę do tego dochodzi pewne sympatyczne radio i telewizja która kompromituje kościół. Ale widocznie chyba nikomu to nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niegdyś spałam do dziesiątej,

wypoczywałam,leniuchowałam.

Teraz nie wiem co się dzieje,

wstaję o ósmej w każdą niedzielę.

I biegnę. Dokąd?Do kościoła.

A to dlaczego ? Bo mnie Bóg woła.

I ogromnie spieszę się,

bo na dziesiątą zdążyć chcę.

I czeka tam na mnie mój miły,

w boży płaszcz odziany.

Bo sam powiedział mi kiedyś:

że -gdzie dwóch lub trzech.......

a nas tam jest kilkaset.

Kiedyś słyszałam jak dzwony dzwoniły.

Ja nie wiem po co --co pół godziny ?

Teraz już słyszę tylko jeden dzwon

ten wzywający pod Króla tron.

Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy. Jeśli ktoś wierzy w kościół, ale nie zdąża/nie ma chęci do niego iść, to według mnie jest to po prostu człowiek głupi. Nie wie w co wierzy.

Ale są też ludzie, którzy wierzą, że Bóg istnieje, ale nie wierzą w kościół, który na nim zarabia. Ci ludzie wiedzą w co wierzą i wierzą mimo, że nie "praktykują" w sposób taki, w jaki chciałby tego kościół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i macie racje. Ale widzicie ja należę do kościoła zielonoświątkowego , u nas nabożeństwa wyglądają nieco inaczej niż w kościele katolickim. Dlatego z radością w niedzielę jadę do zboru , dlatego napisałam ten al'a wiersz. U nas jest wesoło, radośnie , panuje atmosfera miłości i przyjaźni. Tutaj wielbi sie Boga naprawdę -tańcem i śpiewem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno ---my wiemy i wierzymy że to my jesteśmy kościołem Bożym , a nasz zbór jako budynek jest przybytkiem Boga w którym sie schodzimy aby Go wielbić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie może być czegoś takiego, jak wierzący, ale nie praktykujący.

coś jest jednak nie tak w mówieniu "robię, co chcę". Ten "obowiązek" chodzenia do kościoła, to nie obowiązek, tylko zaproszenie przecież. W pójściu do kościoła nie chodzi o to, by odbębnić obowiązek, tylko o spotkanie. Z Bogiem. Wiem, dużo osób mówi - mogę się modlić kiedy i gdzie chcę. To prawda. Ale Eucharystia to wyjątkowa modlitwa i wyjątkowe Spotkanie, które nie może zaistnieć nigdzie indziej. Przyjmuję Boga w Eucharystii, to jest coś niesamowitego.

Bóg nie ogranicza, kościół też nie ogranicza. Ale dopóki się nie zrozumie, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi, to się tak widzi - tylko ścianę obowiązków i zakazów. A to zupełnie nie tak..

Jak ktoś nie praktykuje, to.. jakby 'wierzy wybiórczo'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakoś nie mam przekonania do tego aby chodzić do kościoła i słuchać morałów księdza który ma kochanke i 2 dzieci. jak taki człowiek może w ogóle wchodzićdo kościoła ? sam żyje w zkłamaniu. po co składają śluby czystości skoro i tak je łamią? ja w Pana Boga wierze ale w kościół i w księrzy nie. najlepszym przykładem bluzniercy jest rydzyk. nawet nasz papierz Jan Pweł 2 go potępił. fakty mówią same za siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłość , śpiew , taniec.. Coraz bardziej podoba mi się ten kościół zielonoświątkowy.. Znam różnych ludzi , mam wileu znajomych , przyjaciół - katolików, prwosławnych , baptystow, jehowych , protestantow, islamistow, jest też jeden buddysta.. Wszyscy sa fajnymi kumplami... dobrymi ludżmii wszyscy wierzą w Boga.. A On jest jeden.Wszystko co w Nas zależy od naszego stosunku do ludzi , Świata, zwierząt.. Z natury jesteśmy dobrzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem osobą wierzącą . Jeśli chcę się pomodlić mogę to zrobić wszędzie. Do kościoła chodzę rzadko. Drażnią mnie księża którzy nakazują nam jak mamy żyć a sami dają nam inny przykład. Każdy człowiek żyje według tego w co wierzy i co czuje. Jeśli chodzi o kościół zielonoświątkowy to również mi się bardzo podoba. Kiedy mój mąż był w stanie nawrotu choroby( schizofrenia paranoidalna) chodził od kościoła do kościoła i szukał pomocy.Jedynym kościołem który jej mu udzielił był kościół zielonoświątkowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak agnes1104 -i to jest jeden z powodów dla których z radością chodzę do mojego

zboru { kościoła } zielonoświątkowego. Tam nikt nikogo ,do niczego nie zmusza. To jak żyjesz to sprawa twojego istnienia z Jezusem, sprawa wiary szczerej ,głębokiej.

Nie ma tam żadnej obłudy, zakłamania. Jest za to wszechobecna miłość Jezusa i do Jezusa. Jest tam przyjaźń--bezinteresowna. Tam wszyscy pomagają innym znajdującym się w potrzebie. I dlatego ja tam chodzę z radością i z radością w sercu wychodzę stamtąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE MOŻNA BYĆ WIERZĄCYM, A NIE PRAKTYKUJĄCYM.

MOJE WYTŁUMACZENIE:

WIARA OPIERA SIĘ NA MIŁOŚCI. JEŻELI WIERZY SIĘ W BOGA, ALE NIE KOCHA SIĘ GO. TO TAK JAKBY KOCHAĆ SWOJĄ RODZINĘ OD CZASU DO CZASU. TO JEST BEZ SENSU. TRZEBA SIĘ PAMIĘTAĆ PO CO TAK N A P R A W D Ę JESTEŚMY NA TEJ ZIEMI. POWINNO SIĘ POKAZYWAĆ SOBĄ SWOJE WYZNANIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co jesteśmy ? 90% mojego otoczenia nie wie po co żyje !

żyją- dążą sami nie wiedzą do czego

chodzą i nie wiedzą że tak naprawdę to zasrane życie na tej ziemi jest tylko początkiem - dla niektórych strasznie się dłuży to życie np: dla mnie..

Oj Karolku --nieładnie tak się wyrażać :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akro.. coś tam... Mylisz pojęcia kochanie... Piszesz jakieś nierozumne stwierdzenia - wierzyć , a nie kochac ...

Ja kocham Boga na swoj spposob. i nikomu nic do tego czy praktykuję - nie uprawiam bluznierstwa, nie kłamię , nie kradnę , nie oszukuję i nie dam sobie nabić glowy jakimiś przebojami klerykalnymi...

A Ty jak myślisz- Po co jesteśmy na tej Ziemi?

Może dlla Ciebie myslenie transcendentalne to zbyt odlegla trudność ? A Twoja psychika jest tak krucha jak pierwszy lod na kaluży...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój wiersz sam nie wiem o czym ...

Lud się kruszy , jest coraz słabszy pęka pod naporem promieni słońca .

Rysy na płaskiej , zimnej powierzchni rysują swą istotą całkiem nowy byt .

Piękno to my? Ludzkość całkowicie upadł , straciła swą wartość .

Czas nas powoli niszczy , z dnia na dzień chylimy ku naszemu .

Jedność istnieje dla niektórych , prawda i dobroć była jest i będzie .

My jako wizerunek Boga upadliśmy tak nisko że niżej nie można !

Pragnę tylko chwały , chwili gdzie będę w końcu sobą , wywyższenia i uznania w oczach tych co lekceważyli , upokarzali , niszczyli człowieka od środka .

Wypalony w środku , zmiażdżony , suchy , po brzegi przepełniony popiołem !

Takim jakim chce Bóg mnie widzieć !

Na zawsze sobą !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem choć czasem nie rozumiemy i nie akceptujemy księży - ci wierzący oczywiście - powinni chodzić do kościoła, bo to jest ich świadectwo wiary. Zresztą jest na tyle dużo kościołów, że można wybrać i chodzić do takiego z "normalnym" księdzem i wynosi z tego coś głębszego dla siebie. Ale to jest moja subiektywna ocena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...