Rozmowa przy kawie (1)

1 minutę temu, violka napisał:

Witajcie kochane pracusie i urlopowicze  Życzę Wam miłej pracy a innym cudownego urlopu .  Ja pójdę chyba śladami @jolantapl. i ubiorę choinkę . Mam nadzieję , że wszyscy ruszyli na zakupowe szaleństwo i nikt nie przeszkodzi mi w ubieraniu  

Ja choinkę ubieram w wigilię ~ wtedy jest świąteczny najwłaściwszy klimat ~ a jeśli chodzi o zakupowe "szaleństwo" to także, trzymam się od niego z dala bo można stracić dużo pieniędzy, na niepotrzebne nikomu rzeczy i wtedy jest rozczarowanie z powodu byle jakości i przepłacenia... Wszystko, należy odpowiednio rzważyć i do wszystkiego też odpowiednio podejść i wtedy jest dobrze, a do tego Każdy radosny i oto przecież chodzi...  

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Wcale się nie dziwię.....już trzy dni żadnego sweterka nie pruła.....

Nawet nie skomentuję bo zdążę zrobić ostatni sweterek przed wyjazdem.

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Nawet nie skomentuję bo zdążę zrobić ostatni sweterek przed wyjazdem.

1 godzinę temu, jolantapl. napisał:

Wierzysz w to ? tu jest ponad 6000 tematów .

Zależy jak się patrzy....Aktualny temat jest zawsze na samej górze i najwięcej jest odwiedzany, zatem pozostałe 5999 jest mniej ważne 

1 godzinę temu, jolantapl. napisał:

Skromnisia 

42 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nawet nie skomentuję bo zdążę zrobić ostatni sweterek przed wyjazdem.

Zostaw ten sweterek i zabierz się za lepienie pierogów u uszek  Dużo kobiet tak robi i do domku wraca z gotowymi  Będziesz miała czas , żeby zrobić się na bóstwo 

Godzinę temu, violka napisał:

Uważaj , bo jak @Maria Jolanta nadzieje Cię na swoje przybory do samoobrony , to będziesz wyglądała ja szaszłyk 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Zależy jak się patrzy....Aktualny temat jest zawsze na samej górze i najwięcej jest odwiedzany, zatem pozostałe 5999 jest mniej ważne 

No i raczej jest to niemożliwe żeby wypowiadać i udzielać się w 6000 tematów  nawet w takim co dziennym temacie jak ulubione dania na obiad pisze parę osób jakby cała reszta nie gotowała .

46 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nawet nie skomentuję bo zdążę zrobić ostatni sweterek przed wyjazdem.

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

No i raczej jest to niemożliwe żeby wypowiadać i udzielać się w 6000 tematów  nawet w takim co dziennym temacie jak ulubione dania na obiad pisze parę osób jakby cała reszta nie gotowała .

Ale w tematach "trudnych" i "ciężkich" pisze wielu ludzi.....Te lekkie tematy, jak gotowanie, pieczenie , moda i plotkowanie, są dla niektórych za lekkie i dlatego niewielu widać  

Godzinę temu, Hal napisał:

Ja choinkę ubieram w wigilię ~ wtedy jest świąteczny najwłaściwszy klimat ~ a jeśli chodzi o zakupowe "szaleństwo" to także, trzymam się od niego z dala bo można stracić dużo pieniędzy, na niepotrzebne nikomu rzeczy i wtedy jest rozczarowanie z powodu byle jakości i przepłacenia... Wszystko, należy odpowiednio rzważyć i do wszystkiego też odpowiednio podejść i wtedy jest dobrze, a do tego Każdy radosny i oto przecież chodzi...  

Tradycja niestety w tej dziedzinie mnie przerasta  Choinkę ubieram sama , panowie ograniczają się sie tylko do przyniesienia i ustawienia jej w pionie . W kuchni też siedzę sama  a tradycyjnie będę miała gości na Wigilię . Dla mojego spokoju ducha wolę mieć wszystko przygotowane wcześniej 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ale w tematach "trudnych" i "ciężkich" pisze wielu ludzi.....Te lekkie tematy, jak gotowanie, pieczenie , moda i plotkowanie, są dla niektórych za lekkie i dlatego niewielu widać  

Taa trudnych i cięzkich a wiesz dlaczego bo szukają okazji żeby się na kimś wyżyć albo pokłócić bo w tych lekkich za bardzo nie ma jak chociaż niektórzy i tu próbują 

A w temacie lekkim, czyli u nas , może by tak ?  Bo ja już po obiadku i przydałoby się świeżego powietrza zażyć, a przy okazji nerwy uspokoić...Wyobraźcie sobie, że na chwilę obecną nie ma mnie kto odwieźć do Monachium  Padła propozycja, żebym sobie pociągiem pojechała, albo taksówkę wzięła.... A ja na to, że z tymi ciężkimi tobołami mam się pchać pociągiem? Na co usłyszałam, że słyszeli, że inne opiekunki przyjeżdżają busikami pod drzwi... A ja na to, że to obowiązek rodziny jest odebrać i odstawić opiekunkę na miejsce wyjazdu, bo z Polski to nie tylko busiki jeżdżą, ale i samoloty latają i autokary rejsowe też mamy. I nawet jakbym przyjechała autobusem, to też ktoś musiałby mnie odebrać i odstawić do Monachium. Córka mówi, że w jej umowie nie ma słowa o tym. Na co ja jej powiedziałam, że tutaj to przywiózł mnie szef, zrobił grzeczność rodzinie, bo chciał poznać miejsce, a teraz odebrać mnie nie może. Mam nerwa i jak coś będzie nie tak, to wezmę taksówkę. Tylko ona nie wie, że za tę taksówkę dostanie rachunek od mojego szefa. No i czekam do jutra na decyzję rodziny..... Ale i tak..... od rana mam dobry humor 

13 minut temu, violka napisał:

Tradycja niestety w tej dziedzinie mnie przerasta  Choinkę ubieram sama , panowie ograniczają się sie tylko do przyniesienia i ustawienia jej w pionie . W kuchni też siedzę sama  a tradycyjnie będę miała gości na Wigilię . Dla mojego spokoju ducha wolę mieć wszystko przygotowane wcześniej 

Matka Polka i Żona Polka  

@Mirelka1965Ja też kiedyś usłyszałam od agencji,że nie mogę wracać Sindbadem bo pan koordynator nie ma czasu mnie na niego podrzucić za to na zajmowanie się pierdołami,które nagadywała na mnie rodzina miał czas się zajmować.Musiałam jechać busem .A dla Twojego szefa  jak im by ten rachunek wysłał bo kiedyś jedna koleżanka pisała,że pracowała u rodziny 4 miesiące i z tobołam musiała się tłuc a autobusem i chyba było to też do Monachium o ile dobrze pamiętam

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

@Mirelka1965Ja też kiedyś usłyszałam od agencji,że nie mogę wracać Sindbadem bo pan koordynator nie ma czasu mnie na niego podrzucić za to na zajmowanie się pierdołami,które nagadywała na mnie rodzina miał czas się zajmować.Musiałam jechać busem .A dla Twojego szefa  jak im by ten rachunek wysłał bo kiedyś jedna koleżanka pisała,że pracowała u rodziny 4 miesiące i z tobołam musiała się tłuc a autobusem i chyba było to też do Monachium o ile dobrze pamiętam

Teraz rozumiem ideę wysyłania opiekunek busikami....chamstwo i lenistwo.....

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Teraz rozumiem ideę wysyłania opiekunek busikami....chamstwo i lenistwo.....

O braku szacunku już nie wspomnę ale to podobno wszystko dla naszej wygody  A ta córeczka Twoich dziadków to niech się tą umową przestanie zasłaniać bo jakby poczytała co my mamy w umowach to by jej  u a czego nie mamy 

6 minut temu, jolantapl. napisał:

O braku szacunku już nie wspomnę ale to podobno wszystko dla naszej wygody  A ta córeczka Twoich dziadków to niech się tą umową przestanie zasłaniać bo jakby poczytała co my mamy w umowach to by jej  u a czego nie mamy 

Ja się niespecjalnie ekscytuję....za 48 godzin będę na lotnisku...więc mam takie credo jak ta żaba.... Sorki z trywializm...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Ja się niespecjalnie ekscytuję....za 48 godzin będę na lotnisku...więc mam takie credo jak ta żaba.... Sorki z trywializm...

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ja się niespecjalnie ekscytuję....za 48 godzin będę na lotnisku...więc mam takie credo jak ta żaba.... Sorki z trywializm...

Jak ja lubię te rozmowy przy kawie 

34 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Matka Polka i Żona Polka  

Ale tylko do świąt , bo te zawsze muszą być perfekcyjne  a pózniej wraca strajkująca matka polka 

Teraz, jolantapl. napisał:

Jak ja lubię te rozmowy przy kawie 

Chyba nie bardziej niż ja, bo tu przekonałam się  

Choinkę też ubierałem w niedzielę poprzedzającą Wigilię..w domu rodzinnym zawsze w Wigilię  z bratem, a mama zajmowała się wtedy  kuchnią

Mirelka1965...koleżanka jechała ostatnio z Aachen do pdp, ustalenia z rodziną...40 km i 80euro...Na powrót córka dała jej też 80, ale doradziłem jej...podjedź taxi do dworca, 2 km, potem pociąg i na dworzec Sindbada taxi..wyszło 30....50 euro w kieszeni. Ale ta taxi to wynik uzgodnień pomiędzy agencją a rodziną...dzianą w dodatku. U Ciebie trochę inna sytuacja. Głowa do góry

2 minuty temu, violka napisał:

Ale tylko do świąt , bo te zawsze muszą być perfekcyjne  a pózniej wraca strajkująca matka polka 

To co będzie później jet nieważne....tylko