Rozmowa przy kawie (1)

13 minut temu, erika napisał:

To ja tego problemu nie mam Jadę z córką na zakupy i co chcę to kupujemy .Po zatem , wiele fajnych spraw uzgodniłam z pdp i córką:) a w dzień przyjazdu na sztelę , zostało mi to przedstawione w czarnych kolorach,tylko uciekać z powrotem tym samym busem! oj była załamka u mnie.Ale jest  

 Puchar dla Ciebie  Fajnie , ze udało się kasę załatwić za dodatkową osobę . Masz dobry kontakt z córką , to znaczy , że mamusia musiała jej w życiu nerwy napsuć i ona wie jak ciężko jest z babką przebywać pod jednym dachem . Jak tam jeszcze posiedzisz , to tak sobie poustawiasz , że będziesz miała ochotę wrócić  Powodzenia 

lakki i laskowie...dzisiaj mi 

27 minut temu, jolantapl. napisał:

Ho Ho Ho gdzie Wy wszyscy jesteście ? dla Was zrobiłam i Proszę się częstować

Dzięki @jolantapl. ja popołudniu już nie piję, a może lubicie sok , proszę częstujcie się

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

lakki i laskowie...dzisiaj mi 

 

 

 

A z jakiego powodu? Ktoś ci ją obił, że  ?

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

lakki i laskowie...dzisiaj mi 

 

 

 

mnie też 

1 minutę temu, violka napisał:

mnie też 

Tobie też ktoś przyłożył? 

Dostałam na Mikołaja dużą bombonierę i marcepanowe figurki na szczęście .. kostkę do gry , ktora z każdej strony ma 6 kropeczek  różowa świnkę , czterolistną koniczynkę i słonika  A kopara mi opadła , że babci nic nie dali  Na szczęście ode mnie dostała aniołka  

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Tobie też ktoś przyłożył? 

Nie znam takiego odważnego 

7 minut temu, violka napisał:

 Fajnie , ze udało się kasę załatwić za dodatkową osobę . Masz dobry kontakt z córką , to znaczy , że mamusia musiała jej w życiu nerwy napsuć i ona wie jak ciężko jest z babką przebywać pod jednym dachem . Jak tam jeszcze posiedzisz , to tak sobie poustawiasz , że będziesz miała ochotę wrócić  Powodzenia 

A wiesz, tak rozmyślam  ,że tutaj tylko trzeba zaakceptować charakter  chorej ,/umysłowo jest w 100% zdrowa / jest to dobra sztela:)  A po drugie w tamtym roku miałam pdp z demencją ,oj działo się ... starzy forumowicze zapewne pamiętają jak  jak udzielali mi rad .... 

dzięki jolantapl.

ktoś kiedyś powiedział, że najlepsze pomysły przychodzą do głowy po ...piwie, haha. Po przyjeździe ze szteli spotkałem się ze znajomymi na piwku. I rozmowa zeszła na temat dzisiejszego dnia...Postanowliśmy ,żeby zrobić dzieciom naszego Mikołaja, zrzuciliśmy się po stówce i dziś rano podjechaliśmy do dużego marketu...zakupiliśmy za 500 zł dla 12 dzieci z Domu Samotnej Matki trochę produktów. .Kolega wczoraj załatwił strój mikołajkowy i potem w trójkę pojechaliśmy obdarować dzieciaki  słodyczami,owocami i małymi maskotkami...W podzięce uśmiech...Serce się kraje na widok tych smutnych dzieci...Bez taty...Takich chwil mają mało

1 minutę temu, erika napisał:

A wiesz, tak rozmyślam  ,że tutaj tylko trzeba zaakceptować charakter  chorej ,/umysłowo jest w 100% zdrowa / jest to dobra sztela:)  A po drugie w tamtym roku miałam pdp z demencją ,oj działo się ... starzy forumowicze zapewne pamiętają jak  jak udzielali mi rad .... 

Daj sobie czas . Dla jednego taka jędza byłaby nie do zniesienia a drugi się cieszy , że nie musi się wysilać przy takiej na jakiekolwiek słodzenie  Najważniejsze , że masz wsparcie u córki 

2 minuty temu, Łukasz napisał:

dzięki jolantapl.

ktoś kiedyś powiedział, że najlepsze pomysły przychodzą do głowy po ...piwie, haha. Po przyjeździe ze szteli spotkałem się ze znajomymi na piwku. I rozmowa zeszła na temat dzisiejszego dnia...Postanowliśmy ,żeby zrobić dzieciom naszego Mikołaja, zrzuciliśmy się po stówce i dziś rano podjechaliśmy do dużego marketu...zakupiliśmy za 500 zł dla 12 dzieci z Domu Samotnej Matki trochę produktów. .Kolega wczoraj załatwił strój mikołajkowy i potem w trójkę pojechaliśmy obdarować dzieciaki  słodyczami,owocami i małymi maskotkami...W podzięce uśmiech...Serce się kraje na widok tych smutnych dzieci...Bez taty...Takich chwil mają mało

4 minuty temu, Łukasz napisał:

dzięki jolantapl.

ktoś kiedyś powiedział, że najlepsze pomysły przychodzą do głowy po ...piwie, haha. Po przyjeździe ze szteli spotkałem się ze znajomymi na piwku. I rozmowa zeszła na temat dzisiejszego dnia...Postanowliśmy ,żeby zrobić dzieciom naszego Mikołaja, zrzuciliśmy się po stówce i dziś rano podjechaliśmy do dużego marketu...zakupiliśmy za 500 zł dla 12 dzieci z Domu Samotnej Matki trochę produktów. .Kolega wczoraj załatwił strój mikołajkowy i potem w trójkę pojechaliśmy obdarować dzieciaki  słodyczami,owocami i małymi maskotkami...W podzięce uśmiech...Serce się kraje na widok tych smutnych dzieci...Bez taty...Takich chwil mają mało

 Dla Was też puchar się należy  Jak ja lubię słuchać o takich akcjach 

A teraz @violka się na mnie obrazi, ale musiałam to wstawić 

58 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A z jakiego powodu? Ktoś ci ją obił, że  ?

najpierw znalazlam na stole dwa pakuneczki potem jak wrociłam z masazy stol zastawiony jak w restauracji a moj dziadzio w białej koszuli pod krawatem a potem jak poszłam sobie kawe zrobic to w kubeczku jeszcze jednego mikolaja....szczena mi jeszcze wisi

56 minut temu, violka napisał:

Dostałam na Mikołaja dużą bombonierę i marcepanowe figurki na szczęście .. kostkę do gry , ktora z każdej strony ma 6 kropeczek  różowa świnkę , czterolistną koniczynkę i słonika  A kopara mi opadła , że babci nic nie dali  Na szczęście ode mnie dostała aniołka  

@violkao to wykazałas sie wyczuciem...no ale coz...

jak pisałam juz ja tez zaskok 200% ale mowia ze dostaje zwsze to co dajemy ...nie do konca to sie pokrywa bo naszego zaangazowania nie da wycenic zadnym prezentami ani kasa...to cos nie do wyrowniania..czasami jednak rodziny probuja nam zadoscuczynic i dowarotsciowuja opiekuna w ten czy w inny sposob..mirelka wie ze ja mam szczescie do naprawde ciezkich przypadkow ale jak do tej pory rodziny potrafily to docenic...no moze poza jednym miejscem gdzie masakra psychiczna nie byla do wyrownania ale...o tym chce jak naszybciej zapomniec...ciezko mi to wychodzi 

9 minut temu, lucyna.beata napisał:

najpierw znalazlam na stole dwa pakuneczki potem jak wrociłam z masazy stol zastawiony jak w restauracji a moj dziadzio w białej koszuli pod krawatem a potem jak poszłam sobie kawe zrobic to w kubeczku jeszcze jednego mikolaja....szczena mi jeszcze wisi

Fajny dziadzio  Takie niespodzianki cieszą bardziej niż kasa w kopercie  a dla dziadka    Mam tylko nadzieję że w pakuneczku nie znalazłaś pierścionka zaręczynowego 

 @Mirelka1965 ja się nigdy nie obrażam  czasami tylko troszeczkę wściekam  ale dzisiaj jestem potulna jak baranek 

2 minuty temu, violka napisał:

Fajny dziadzio  Takie niespodzianki cieszą bardziej niż kasa w kopercie  a dla dziadka    Mam tylko nadzieję że w pakuneczku nie znalazłaś pierścionka zaręczynowego 

@violka

nie w jednym byl komplet bizuterii srebren z topazem a w drugim gadzety od george jensena...a w trzecim ..bransoleta z kamieni naturlanych...no i male co nie co...plus obiad...czyli ...

Juz jestem gotowa na imprezkę

13 minut temu, Blondi napisał:

Juz jestem gotowa na imprezkę

 

dawaj idziemy a gdzie?? jak sie ubieramy? na mikolajki sniezynki czy kroliczki???

5 minut temu, lucyna.beata napisał:

dawaj idziemy a gdzie?? jak sie ubieramy? na mikolajki sniezynki czy kroliczki???

Ja za  śnieżynkę 

1 godzinę temu, Łukasz napisał:

dzięki jolantapl.

ktoś kiedyś powiedział, że najlepsze pomysły przychodzą do głowy po ...piwie, haha. Po przyjeździe ze szteli spotkałem się ze znajomymi na piwku. I rozmowa zeszła na temat dzisiejszego dnia...Postanowliśmy ,żeby zrobić dzieciom naszego Mikołaja, zrzuciliśmy się po stówce i dziś rano podjechaliśmy do dużego marketu...zakupiliśmy za 500 zł dla 12 dzieci z Domu Samotnej Matki trochę produktów. .Kolega wczoraj załatwił strój mikołajkowy i potem w trójkę pojechaliśmy obdarować dzieciaki  słodyczami,owocami i małymi maskotkami...W podzięce uśmiech...Serce się kraje na widok tych smutnych dzieci...Bez taty...Takich chwil mają mało

A poznasz mnie z tymi kolegami?

22 minut temu, violka napisał:

Ja za  śnieżynkę 

Taka może być? 

28 minut temu, violka napisał:

Ja za  śnieżynkę 

ja mam problem bo sniezynka to ladne nozki a moje parowki nie bardzo...na kroliczka??? no to znow ogonek na moim...cos wymysle....za siebie itez bedzie atrakcja