Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@makaroni ja Ciebie podziwiam,,że jeszcze jesteś znowu i zawsze u tej babci,,,non stop to samo,,:płacz:  

@Maria Jolanta chcą abyś tą ofertę wózka inwalidzkiego przedstawiła swoim PDP,,a co! każdy chwyt jest dobry,,,a Ty już nie napalaj  się na to wózio,,,:hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, makaroni napisał:

Dawno mnie tu nie bylo :). U mnie po staremu (no moze z wyjatkiem tego, ze od dwoch miesiecy chodze na kick boxing). Babcia znowu chodzi w jednym swetrze od kilku tygodni, pierze w umywalce w samej wodzie, bo w pralce tylko bielizne mozna prac zeby pralka sie nie zepsula -.-. Juz probowalam wszystkimi sposobami przekonac, w koncu dalam spokoj. Rodzina sama powiedziala zeby nie naciskac, no to nie bede. Nasilily jej sie ataki paniki, gdy sama zostaje w domu. Raz wyszlam wieczorem do klubu z kolezankami, myslalam ze juz spi, ale mnie przylapala. Powiedziala ze powinno mi sie zabronic wychodzenia, bo jestem tu zeby pomagac. Ale na swieta do domu wreszcie i dwa tygodnie spokoju!

Odwazna jesteś. Nigdy nie zostawiłabym podopiecznej zwłaszcza a atakami paniki samej . Przecież to nieobliczalna osoba. Wnioskuje z wpisu, że masz zezwolenie, dla mnie to byłby stres ciagle mysłałabym co sie dzieje z podopieczna. I na treningu mogłabym komus przywalić w nerwach :):) . Moja znajoma opiekunka skoczyła do nocnej apteki po leki jak wróciła to pod domem stała policja i straż ogniowa . Uratowało ja to, że miała bilet kupiony z godziną wyjazdu i paragon z apteki. Miała byc obciązona kosztami interwencji tych służb.  Nieobecność jej była usprawiedliwiona, ale dopiero po dłuzszych dyskusjach .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Już kompletnie nie wiem czy jestem stara czy młoda.

Przed chwilą FB zasugerował mi kupno elektrycznego wózka inwalidzkiego. A godzinę temu jeszcze podopieczna przez telefon mówiła znajomej że jestem młoda i miła. :hahaha:

Hi, hi, hi....będziesz jeżdziła ze swoim wózkiem na zlecenia? O.o:d To że jesteś młoda i miła wcale nie znaczy,  że nie możesz być posiadaczką tak ekskluzywnego środka transportu :d:cool:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Blondi napisał:

Ale pogodę mam dzisiaj wiosenną,,piękne słońce i niebieskie niebo,,a słoneczko jak grzeje,,,:hahaha: może rower? popołdniu? teraz pauza to szkoda na rower przeznaczyć,,,potem,,jest czas :love: 

Tu też się ociepliło...do 2 stopni powyżej zera :love: Wiosna...wiosna...wiosna ach to ty...jak śpiewał Marek Grechuta :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minut temu, aga1 napisał:

Odwazna jesteś. Nigdy nie zostawiłabym podopiecznej zwłaszcza a atakami paniki samej . Przecież to nieobliczalna osoba. Wnioskuje z wpisu, że masz zezwolenie, dla mnie to byłby stres ciagle mysłałabym co sie dzieje z podopieczna. I na treningu mogłabym komus przywalić w nerwach :):) . Moja znajoma opiekunka skoczyła do nocnej apteki po leki jak wróciła to pod domem stała policja i straż ogniowa . Uratowało ja to, że miała bilet kupiony z godziną wyjazdu i paragon z apteki. Miała byc obciązona kosztami interwencji tych służb.  Nieobecność jej była usprawiedliwiona, ale dopiero po dłuzszych dyskusjach .

Ona tam jest bardzo długo. Nie jeździ jak my na kilka miesięcy ale raczej na rok. Zresztą jeśli zechce to sama napisze. Zresztą, wolne należy się opiekunce jak każdemu normalnemu człowiekowi.

Ja bym zwariowała przykuta do czterech ścian. Po pół roku zamknęliby mnie w wariatkowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochwalę się....jadę dzisiaj znowu z cyrkiem objazdowym...Ale tym razem do rodziny gdzie jest taka małpka jak ja, czyli Polka :cool::d No i obie rodziny będą mogły porównać, która ma lepszą :love:;):d Ale najważniejsze, że będę mogła dziób otworzyć i w mowie ojczystej potrajkotać :d:d:d Za 40 minut odjazd!!! Ale się cieszę, bo może jakiś polski klubik zorganizujemy na tym zadupiu :d 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Ona tam jest bardzo długo. Nie jeździ jak my na kilka miesięcy ale raczej na rok. Zresztą jeśli zechce to sama napisze. Zresztą, wolne należy się opiekunce jak każdemu normalnemu człowiekowi.

Ja bym zwariowała przykuta do czterech ścian. Po pół roku zamknęliby mnie w wariatkowie.

NA ROK?!!!O.oO.oO.o To kaftanik bezpieczeństwa rodzina musiałaby mi na BN zafundować :( Sama nie wiem czy podziwiać czy współczuć O.o:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Już kompletnie nie wiem czy jestem stara czy młoda.

Przed chwilą FB zasugerował mi kupno elektrycznego wózka inwalidzkiego. A godzinę temu jeszcze podopieczna przez telefon mówiła znajomej że jestem młoda i miła. :hahaha:

Teraz mi podsuwają Treppenlift. :hahaha:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

@Mirelka1965, ja byłam naprawdę na zadupiu i w sumie łatwiej tam nawet spotkać polską opiekunkę bo jesteśmy sensacją. Ja spotkałam dwie inne dziewczyny i obie bardzo fajne. :)

 

Hallo !!! zadupie to ja mam,,,,:rozpacz: Wasze zadupia jeszcze nie sa zadupiami,,, tez bym chciała tutaj kogoś spotkać:hahaha: mojego słodziaka jak przyjeżdza do mnie:serce:  @Mirelka1965 jednak masz jakąs rozrywkę,,małpkowanie  może być nawet ciekawe,,do czego my dochodzimy w tej pracy ,,rozwijamy sie jak talallala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

@Mirelka1965, ja byłam naprawdę na zadupiu i w sumie łatwiej tam nawet spotkać polską opiekunkę bo jesteśmy sensacją. Ja spotkałam dwie inne dziewczyny i obie bardzo fajne. :)

 

Gdzieś w okolicy jest jeszcze jedna dziewczyna, ale na piechotę tam nie dojdę, a na autobus nie będę wydawać. Zapuszczam wici wszędzie gdzie bywam. A Polaków musi być w okolicy sporo, bo na regale z polskimi produktami w Edece coraz mniej majonezu i ogórków kiszonych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blondi napisał:

Hallo !!! zadupie to ja mam,,,,:rozpacz: Wasze zadupia jeszcze nie sa zadupiami,,, tez bym chciała tutaj kogoś spotkać:hahaha: mojego słodziaka jak przyjeżdza do mnie:serce:  @Mirelka1965 jednak masz jakąs rozrywkę,,małpkowanie  może być nawet ciekawe,,do czego my dochodzimy w tej pracy ,,rozwijamy sie jak talallala

Masz rację @Blondi ;) Nowy zawód wykonywany do kolekcji - artystka cyrkowa, błaha, ha, ha. ...:d  A jak ładnie będzie w CV wyglądało ;):d 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ona tam jest bardzo długo. Nie jeździ jak my na kilka miesięcy ale raczej na rok. Zresztą jeśli zechce to sama napisze. Zresztą, wolne należy się opiekunce jak każdemu normalnemu człowiekowi.

Ja bym zwariowała przykuta do czterech ścian. Po pół roku zamknęliby mnie w wariatkowie.

przeciez pisałam o sobie . Czy napisałam, że ma nie wychodzić ? O matko , nic napisac nie mozna :(:(:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maria Jolanta napisał:

@aga1, przecież Cię nie atakuję. Myślałam że nie wiesz jak pracuje @makaroni....

Nie wiem, ale czy to istotne ? można pracowac tydzień a mozna lata . Ja tylko napisałam, że nie zostawiłabym podopiecznej samej nie dodałam tylko, że w nocy. Bałabym się i już. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na :kawa: Wszystkich zapraszam :) tu gdzie jestem nie ma zwyczaju picia popołudniowej :kawa: więc chętnie się chociaż z Wami napiję.Wczoraj się dowiedziałam,że załapię się tu na 2 imprezy O.o urodziny synowej dziadka i na 80 -te urodziny dziadka hm nie wiem co o tym myśleć najchętniej to zostałabym w domu ale jak dziadek weżmie mnie ze sobą to ciekawe gdzie mnie posadzą .Nigdy nie byłam u podopiecznego,który obchodziłby okrągłe urodziny a tu jest na bogato więc pewnie jakieś przyjęcie będą robić .Dzisiaj również stwierdziłam,źe dziadek nie ma u mnie żadnych szans a nabrałam 100% pewności co do tego po wyprasowaniu 7 koszul myślałam,że mnie coś weżmie przy tym prasowaniu i tak sobie myślałam ciekawe ile taka jedna koszula dziadka kosztowała i oczywiście śmiałam się pod nosem bo pomyślałam co by było jakbym nie chcący ją przypaliła i taka byłam rozbawiona aż do momentu jak zobaczyłam metkę na jednej z koszul:o a teraz mała zgadywanka kto zgadnie czyje nazwisko było na tej metce? napisze tylko ,że jak to zobaczyłam to zaraz zadzwoniłam do mojego ubezpieczyciela upewnić się,że moja polisa oc jeszcze jest ważna O.oten luksus zaczyna mi powoli ciążyć chyba nie potrafiłabym się do tego przyzwyczaić:(:święty:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirelka1965, autobusy nie są drogie...jak nie było pogody, to do miasta podjeżdżałem,10 km,autobusem...koszt 2,40 w jedną stronę...więc nie chce mi się wierzyć, że te 4,80 euro byłoby dla Ciebie zbyt dużym obciążeniem dla Twojego portfela:)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...