Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@Blondi podaj więcej szczegółów o bla bla car. Podejrzewam, że mało która opiekunka sięga po ten rodzaj transportu.Dodaj nam odwagi, bo oszczędności mogą być spore. Ja akurat latam Lufthansą, bo mi tak pasowało.  Zamiast 15 godzin jazdy busikiem, jestem na miejscu po 1,5 godzinnej podróży w pełnym komforcie tj. kanapka, soki do wyboru, lampka wina o kolorze na jaki mam focha. Warto spróbować polecieć tym razem nie na miotle :) . Jak są pytania, chętnie udzielę odpowiedzi dzieląc się z Wami Opiekunkowo.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hawana wystrugaj sobie dwa kije w lesie i w teren zasuwaj dziewczyno. Nordik wolking uprawiać trzeba, póki jeszcze godziny policyjnej nie wprowadzili, albo zegarków nam nie pozamieniali. Możliwe , że spotka Ciebie przygoda jak naszą królewnę Jolandę co to przez lasy przez pola pędziła jak szalona. Jak spacerki nie pasują , to brzuszki w pokoju rób, albo dziwne miny do lustra, zawsze to jakaś gimnastyka. Czas waolny musi być wykorzystany na maxa. Spocić się trzeba, aby potem cudownej kąpieli zarzyć i jak Śnieżynka  się poczuć !!!  Zginiesz swojej PoP z pola widzenia, to pomartwi się o Ciebie troszkę tj. bardzo wskazane dla zdrowia wszystkich obecnych co pod tym samym dachem mieszkają . Określ tylko godzinę o której wrócisz i gnaj kłusem, cwałem, albo jak chcesz przed siebie po: witaj przygodo !!!! Heja !!!! Heja !!!  Wiśta wio !!!

Edytowane przez Heidi
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O....ch jak  tu gwarno !!! Jak w ulu !!!  Chyba pokonwersuję sama ze sobą  ;). A więc: wiśta wio !!!  łatwo powiedzieć, gorzej zrobić-.- .  Gdybym była taka wyrywna to już dawno zgubiłabym swoje buty na spacerze . A tak co ? Te niemieckie buty trzymają się nogi jak ciasto naleśnikowe . Gdybym chciała zamienić je na adidasy to nogi musiałabym odrąbać. Szkoda , śliczne są !. Co prawda rozmiar duży, ale za to dobrze mi się pływa. Odwiedzając znajomych na dłużej butów nie muszę zdejmować, no bo skąd wziąć takie laczki co by na moją nogę pasowały . Wiadomo: dywanu nikt nie potnie, aby przyciąc mi pepegi, więc wolno mi więcej niż innym. I tak ma być !!!  Co do mycia dla świeżości: biorę przykład z osób którymi przyszło mi opiekować się. Myją się oni 1 raz na dwa tygodnie, a jaką cerę mają . O...o....  tylko pozazdrościć !!  Idę więc  w ich ślady, tyle, że po tygodniu zadrapać się idzie. Robię więc to częściej iż PoP , ale cera już nie ta !!! Szkoda. Co do cwałowania: moczę teraz swoje kochane nogi w misce cudnej urody, aby fruwać na wysokości garnków coby cosik znowu coś pysznego mieć siły ugotować . 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Blondi napisał:

Witam wszystkich cieplutko,,jestem w Pl ,,ale już wracam do De,,fruwam jak gołąbek,,sama za sobą już nie mogę nadążyć,,jutro może będzie trochę luzniej u mnie,,jadę dzisiaj z Bla bla car ,,trafił mi sie super przejazd:hahaha: oczywiscie wracam do swojej życiowej bajki,,buziaki dla Wszystkich :love::serce:

Buziaki i gnaj do swojego snu na jawie :serce::całus:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Heidi napisał:

O....ch jak  tu gwarno !!! Jak w ulu !!!  Chyba pokonwersuję sama ze sobą  ;). A więc: wiśta wio !!!  łatwo powiedzieć, gorzej zrobić-.- .  Gdybym była taka wyrywna to już dawno zgubiłabym swoje buty na spacerze . A tak co ? Te niemieckie buty trzymają się nogi jak ciasto naleśnikowe . Gdybym chciała zamienić je na adidasy to nogi musiałabym odrąbać. Szkoda , śliczne są !. Co prawda rozmiar duży, ale za to dobrze mi się pływa. Odwiedzając znajomych na dłużej butów nie muszę zdejmować, no bo skąd wziąć takie laczki co by na moją nogę pasowały . Wiadomo: dywanu nikt nie potnie, aby przyciąc mi pepegi, więc wolno mi więcej niż innym. I tak ma być !!!  Co do mycia dla świeżości: biorę przykład z osób którymi przyszło mi opiekować się. Myją się oni 1 raz na dwa tygodnie, a jaką cerę mają . O...o....  tylko pozazdrościć !!  Idę więc  w ich ślady, tyle, że po tygodniu zadrapać się idzie. Robię więc to częściej iż PoP , ale cera już nie ta !!! Szkoda. Co do cwałowania: moczę teraz swoje kochane nogi w misce cudnej urody, aby fruwać na wysokości garnków coby cosik znowu coś pysznego mieć siły ugotować . 

Te, filozofka, ja nie nadążam :d Zrozumiałam tylko to o moczeniu nóżąt przecudnych kształtów :d A, i jeszcze załapałam o kąpielach odmładzających :d;) Ja gdzieś wyczytałam, że była taka królowa hiszpańska, Izabela, i ona 13 lat się nie myła, a potem w poczet świętych zaliczona została :cool: To może te pdp biorą z niej przykład? Z dawien dawna wiadomym jest, że częste mycie skraca życie :d A do tych bucików kajakarskich to nic nie mam, bo nie skumałam o co biega. No jeszcze pytanie mam o te pszczółki, bo ani chybi nie słyszałam coby wiśta wio odgłos oddawały jak mnie sztychowały błaha, ha, ha....:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minut temu, Heidi napisał:

@Blondi podaj więcej szczegółów o bla bla car. Podejrzewam, że mało która opiekunka sięga po ten rodzaj transportu.Dodaj nam odwagi, bo oszczędności mogą być spore. Ja akurat latam Lufthansą, bo mi tak pasowało.  Zamiast 15 godzin jazdy busikiem, jestem na miejscu po 1,5 godzinnej podróży w pełnym komforcie tj. kanapka, soki do wyboru, lampka wina o kolorze na jaki mam focha. Warto spróbować polecieć tym razem nie na miotle :) . Jak są pytania, chętnie udzielę odpowiedzi dzieląc się z Wami Opiekunkowo.

No @Heidi to się w d....ach poprzewracało z tego dobrobytu ;) Mało kto tak ma,że lotnisko pod noskiem znajdzie. No i bileciki tanie nie są. Próbowałam ci ja kiedyś taką powietrzną eskapadę odbyć, ale mnie trzy przesiadki czekały. To i autkiem na stele jeździłam. Teraz busik polubię, chociaż jak udzielisz rad i wsparcia, może światowo się poczuję jako przedsmak szwajcarskiego bogactwa :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Heidi napisał:

Nareszcie jakiś odzew. Znaczy żyją i mają się dobrze  :) :serce:. Dobrze, że planeta Ziemia dalej krąży wokół Słońca , a Kopernik to kobieta  :)

 

Ja duchem obecna cały czas byłam, jeno gościów moich nie wypadało na zbity...wywalić. Ale jak tylko sami się wykopali, na posterunku stoję :d Zum Befehl ich melde mich schon :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Heidi napisał:

@hawana wystrugaj sobie dwa kije w lesie i w teren zasuwaj dziewczyno. Nordik wolking uprawiać trzeba, póki jeszcze godziny policyjnej nie wprowadzili, albo zegarków nam nie pozamieniali. Możliwe , że spotka Ciebie przygoda jak naszą królewnę Jolandę co to przez lasy przez pola pędziła jak szalona. Jak spacerki nie pasują , to brzuszki w pokoju rób, albo dziwne miny do lustra, zawsze to jakaś gimnastyka. Czas waolny musi być wykorzystany na maxa. Spocić się trzeba, aby potem cudownej kąpieli zarzyć i jak Śnieżynka  się poczuć !!!  Zginiesz swojej PoP z pola widzenia, to pomartwi się o Ciebie troszkę tj. bardzo wskazane dla zdrowia wszystkich obecnych co pod tym samym dachem mieszkają . Określ tylko godzinę o której wrócisz i gnaj kłusem, cwałem, albo jak chcesz przed siebie po: witaj przygodo !!!! Heja !!!! Heja !!!  Wiśta wio !!!

@Heidi co tobie Waśćka dzisiaj?  Jakaś szajba dopadła? Szaleju się Aśćka najadła? Słowotok okrutny jakiś uprawiasz! :d Do złego @hawana namawiasz, jakieś ekskursyje pionierskie wmawiasz ;) Te wygibasy co proponujesz młodego i sprawnego mogą dobić, a nie nam, paniom 25+ dla zdrowia i urody ordynować :d My teraz sport leżakujący możemy uprawiać, a dla lepszej kondycji łapkami do fanów, tfu... podopiecznych pomachać :d No i kąpiele jakieś tu proponujesz? Czyś ty zupełnie oszalała? Przy dużym prądu i wody zużyciu odprawią nas Państwo do naszego, szarego, polskiego niebytu hi, hi, hi.....:d Daj już pokój Waćpanna z pomysłami tymi, lepiej posiedźmy przed laptopami naszymi :d;):cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Znaczy się, że Panna Smarkata przez Księciunia rozpieszczana jest :d I pięknie :serce: Kuruj się, zdrowiej i wracaj do nas :serce: A całusków nie przesyłam cobyś mnie drogą kropelkową nie zaraziła hi, hi, hi.... A co tam!!! :całus:

ha :) tak zakichana jestem, ze wrogowi nie zycze a co dopiero Tobie. dziekuje za pozdrowienia... fajne sa takie chwile w domu jak mozna sobie pochorowac, bo jest ktos kto porozpieszcza i mozna sie nad soba pouzalac... ale musze sie zaczac streszczac z tym chorowaniem, bo czekam na kontakt z dwoch agentur i moze cos mi lub nam obojgu cos znajda...a w tym stanie co jestem to nie pojade...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Betty napisał:

ha :) tak zakichana jestem, ze wrogowi nie zycze a co dopiero Tobie. dziekuje za pozdrowienia... fajne sa takie chwile w domu jak mozna sobie pochorowac, bo jest ktos kto porozpieszcza i mozna sie nad soba pouzalac... ale musze sie zaczac streszczac z tym chorowaniem, bo czekam na kontakt z dwoch agentur i moze cos mi lub nam obojgu cos znajda...a w tym stanie co jestem to nie pojade...

To trzymam kciuki za Was oboje :tak: A trzymam podwójnie, bo jak znajdziesz agenturę co dla par stele ma, to może poproszę o namiarki. Adios i do następnego :serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, violka napisał:

Ich melde mich auch :) w ten cudowny , słoneczny dzień :d Witam wszystkich starych i nowych forumowiczów i tych baaaaarszo starych również :d:serce:

No @violka teraz to przegięłaś, że ho, ho, ho....:hahaha: Bierz się za edycję i odszczekaj te ostatnie słowa :święty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O... du.. to ja mam tak samo cudną jak nogi :) . Perspektywa posadzenia jej na 15 godzin nie urzekła mnie, więc zaczęłam węszyć, szukać. Nos mam także przecudnej urody, więc w te pędy pomógł mi odnaleźc rozwiązanie. Usta też mnie często świeżbią, czego dowód już tu niejeden dałam ( choć możliwości posiadają nieogranczone i hamuję się tu czasem), więc na pogaduszki z pracownkiem Lufthansy się wdałam. Wyszło szydło z worka, że przez żadne Fru, fru czy jakieś tam inne pokątne rozwiązania sięgać nie warto, jeno bezpośednio na stronę Lufthansa.com.pl wejśc  trzeba i wylukać co komu pasuje. Mąż PoP stwierdził, że ja jakaś pani jestem, wysublimowany sposób podróży mam i z zaszczytami mnie przyjął ( i tak ma być). Do domu weszłam niczym Gwiazda wprost z czerwonego dywanu (bez Oscara w ręce) maszerując  w garsonce (nie wymiętej bluzce),paznokcie,makijaż i fryzura nienaganne. DE padły na kolana !!!! Wreszcie pomyślałam (po 70 latach od czasu wojny). Jeśli waszmości interesuje koszt podróży to : 420 PLN  w  dwie strony !!!. Po co męczyć się 15 godzin ? Oczywiście nie wszystkim to rozwiązanie pasuje, zrozumiałe !! Uważam, że jeżeli Opiekunka ma taka możliwość, powinna z niej skorzystać. Koordynator lub ktoś z rodziny ma obowiązek dostarczyć Opiekunkę do PoP. Koordynator za coś pieniądze bierze , niech popracuje trochę !!!  Wymagają od nas prawa jazdy, równie dobrze moga wykazać się  własnymi umiejętnościami. Agencje tego rozwiązanie nie stosują  z prostego powodu: nikt nie miał takiego życzenia podróżowania . Podróżowanie tym sposobem polecam: prestiżowo, tanio, wygodnie, szybko

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pomiędzy De a PL , poruszam się podobnie jak @Mirelka1965 drogą naziemną :d i z tych samych powodów :( Bla bla car jest często moim środkiem lokomocji , bo jest , tanio i szybko . Tyle tylko że nie zawsze znajduję się chętny zabrać mnie ze sobą , razem z moją skromniutką walizeczką :hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Heidi napisał:

O... du.. to ja mam tak samo cudną jak nogi :) . Perspektywa posadzenia jej na 15 godzin nie urzekła mnie, więc zaczęłam węszyć, szukać. Nos mam także przecudnej urody, więc w te pędy pomógł mi odnaleźc rozwiązanie. Usta też mnie często świeżbią, czego dowód już tu niejeden dałam ( choć możliwości posiadają nieogranczone i hamuję się tu czasem), więc na pogaduszki z pracownkiem Lufthansy się wdałam. Wyszło szydło z worka, że przez żadne Fru, fru czy jakieś tam inne pokątne rozwiązania sięgać nie warto, jeno bezpośednio na stronę Lufthansa.com.pl wejśc  trzeba i wylukać co komu pasuje. Mąż PoP stwierdził, że ja jakaś pani jestem, wysublimowany sposób podróży mam i z zaszczytami mnie przyjął ( i tak ma być). Do domu weszłam niczym Gwiazda wprost z czerwonego dywanu (bez Oscara w ręce) maszerując  w garsonce (nie wymiętej bluzce),paznokcie,makijaż i fryzura nienaganne. DE padły na kolana !!!! Wreszcie pomyślałam (po 70 latach od czasu wojny). Jeśli waszmości interesuje koszt podróży to : 420 PLN  w  dwie strony !!!. Po co męczyć się 15 godzin ? Oczywiście nie wszystkim to rozwiązanie pasuje, zrozumiałe !! Uważam, że jeżeli Opiekunka ma taka możliwość, powinna z niej skorzystać. Koordynator lub ktoś z rodziny ma obowiązek dostarczyć Opiekunkę do PoP. Koordynator za coś pieniądze bierze , niech popracuje trochę !!!  Wymagają od nas prawa jazdy, równie dobrze moga wykazać się  własnymi umiejętnościami. Agencje tego rozwiązanie nie stosują  z prostego powodu: nikt nie miał takiego życzenia podróżowania . Podróżowanie tym sposobem polecam: prestiżowo, tanio, wygodnie, szybko

@Heidi teraz to oczka wytrzeszczyłam z podziwu O.o A pikne je mam, duże, piwnie, sarnie takie :d A po tej info o koszcie przedsięwzięcia to wytrzeszczu dostałam jak przy chorej tarczycy hi, hi, hi....:d I też tak chcę!!! Tylko na razie nie wiem gdzie lotniska szukać. Ale wiadomość zakonotowana i nie zginie :tak:Senkju, senkju, senkju :serce:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, violka napisał:

Ja pomiędzy De a PL , poruszam się podobnie jak @Mirelka1965 drogą naziemną :d i z tych samych powodów :( Bla bla car jest często moim środkiem lokomocji , bo jest , tanio i szybko . Tyle tylko że nie zawsze znajduję się chętny zabrać mnie ze sobą , razem z moją skromniutką walizeczką :hahaha:

A ja nigdy z tej bla bla carowej formy nie korzystałam :hahaha: Aaaaa, zapomniałam, że ja autkiem własnym za bla blacar sama sobie robię :d No i ciężko z północnej Polski na południe Niemiec taki środek lokomocji znaleźć :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, violka napisał:

Mnie tylko chodziło o staż na forum , nie o pesel :d Uderz w stół , a nożyce same się odezwą :p:święty::hahaha:

Violuś, słonko gorejące, ja tu za adwokata tych forumowiczów robi,ę co na naszych pogaduchach, pleciuchach jeszcze się poznali i może szoku tym stwierdzeniem Twoim dostali :d:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A ja nigdy z tej bla bla carowej formy nie korzystałam :hahaha: Aaaaa, zapomniałam, że ja autkiem własnym za bla blacar sama sobie robię :d No i ciężko z północnej Polski na południe Niemiec taki środek lokomocji znaleźć :( 

Na samo południe De to wszystko ciężko znależć :( Ja kiedyś wydzwaniałam po wszystkich busach i był problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...