Rozmowa przy kawie (1)

@Betty, a nie myśleliście o tym by mąż pracował w Polsce a Ty w Austrii ? Przynajmniej on byłby z dziećmi a Ty byś często wpadała. Przy okazji mąż nauczyłby się sam ogarniać dom.

Przecież nawet jak zarobi mniej to przynajmniej będzie w domu....

Na kawę po południową Was zapraszam .U mnie pada deszcz ale nadaj jest bardzo cieplutko.@Łukasz a Ty już spakowany?

2 godziny temu, jolantapl. napisał:

Gdzieś napisałam co myślę o wspólnej pracy z męzem.

gdzie? gdzie? ja chce poczytac!!!!!! plissssss @jolantapl. 

49 minut temu, Maria Jolanta napisał:

@Betty, a nie myśleliście o tym by mąż pracował w Polsce a Ty w Austrii ? Przynajmniej on byłby z dziećmi a Ty byś często wpadała. Przy okazji mąż nauczyłby się sam ogarniać dom.

Przecież nawet jak zarobi mniej to przynajmniej będzie w domu....

wiesz, tak juz bylo ostatnie kilka lat... on razem z moja mamą mial ogarniac dzieci, konczylo sie na tym, ze moja mama ogarniala dwojke dzieci i jemu musiala wyprac, ugotowac... a to co zarobil w Polsce jakos mu sie dziwnie rozchodzilo i mial do swoich zartobionych pieniedzy stosunek jak do kieszonkowego, ze ja zarobilem, ja potrzebuje, ja mam swoje wydatki, a cala reszta z zakupami, rachunkami, wszytskimi wydatkami domowymi spadala na mnie.... nie chce na foru wywlekac takich szczegolow, ale latwo i prosto nie bylo... tak, jak jest teraz toi tez zadne rozwiazanie, wiem o tym, juz cos powoli nawet dzialam w tym zakresie, ale nie chce zapeszac...

14 minut temu, Betty napisał:

gdzie? gdzie? ja chce poczytac!!!!!! plissssss @jolantapl. 

Nie pamiętam czy to było przy kawie czy w innym temacie ale pytałam wtedy jak praca razem wpływa na Wasze relacje z mężem .Musisz poszukać.

 Betty,ale widzisz sama...z jednej strony narzekasz na rozłąkę z dziećmi,z drugiej jesteście razem w DE w czasie,gdy rozpoczyna się rok szkolny, gdzie jedno z rodziców powinno być w tym czasie z dziećmi...sorry,zawsze piszę szczerze

jolantapl. jadę rano, zamiast wieczorem,znów pilny wyjazd,haha.A Maria Jolanta podam namiary na wdzianko na priv,niech tylko potem cale przeliczy na cm

z Mareckim do Wuppertalu

2 minuty temu, Łukasz napisał:

 Betty,ale widzisz sama...z jednej strony narzekasz na rozłąkę z dziećmi,z drugiej jesteście razem w DE w czasie,gdy rozpoczyna się rok szkolny, gdzie jedno z rodziców powinno być w tym czasie z dziećmi...sorry,zawsze piszę szczerze

jolantapl. jadę rano, zamiast wieczorem,znów pilny wyjazd,haha.A Maria Jolanta podam namiary na wdzianko na priv,niech tylko potem cale przeliczy na cm

z Mareckim do Wuppertalu

To dobra firma i fajni kierowcy na pewno szczęsliwie dowiozą Cię na miejsce.

@Betty to chyba było z męzem na steli albo mężczyzna w opiece .Poszukaj hm tylko ja nieraz coś piszę zawsze komuś dobrze radzę tak od serca często w sprawach w których mam doświadczenie nie zawsze dotyczących opieki a i tak mnie nikt nie słucha ha ha ale tak to już jest zawsze wydaje się nam,ze jesteśmy mądrzejsi a tak to nie działa ha ha wiem sama po sobie ha ha

A ja bym chciała takiego układu pracy z mężem na stelli. Bachory nasze zwane mercedesami ( z racji tego że przez swoje  niekrótkie żywoty kosztowały nas każde tyle, co nowy model klasy S ) są odchowane ( 29 i 27). Wnuków brak. Psa, tudzież innego stworzenia brak. To czemu nie? Wiemy które z nas co lepiej i chętniej robi. Taki team tworzymy. Ja bym chciała!!!! Nawet szukałam pracy dla dwojga, ale to nie tak łatwo

6 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A ja bym chciała takiego układu pracy z mężem na stelli. Bachory nasze zwane mercedesami ( z racji tego że przez swoje  niekrótkie żywoty kosztowały nas każde tyle, co nowy model klasy S ) są odchowane ( 29 i 27). Wnuków brak. Psa, tudzież innego stworzenia brak. To czemu nie? Wiemy które z nas co lepiej i chętniej robi. Taki team tworzymy. Ja bym chciała!!!! Nawet szukałam pracy dla dwojga, ale to nie tak łatwo

Jak wróciłam ze zlecenia w maju to było dużo ofert dla 2 opiekunów ale czasami od tego drugiego tez się coś wymaga np. żeby znał język albo miał doswiadczenie w opiece tak,ze nie jest to takie proste męża na stelę zabrać.A praca to nie dom ha ha jeszcze by mi tego brakowało,żeby on tam nic nie robił a pieniądze za to brał takie jak ja ha ha

Mirelka1965....idzie takie sztele znaleźć, wiesz co zrobić?

Teraz, jolantapl. napisał:

Jak wróciłam ze zlecenia w maju to było dużo ofert dla 2 opiekunów ale czasami od tego drugiego tez się coś wymaga np. żeby znał język albo miał doswiadczenie w opiece tak,ze nie jest to takie proste męża na stelę zabrać.A praca to nie dom ha ha jeszcze by mi tego brakowało,żeby on tam nic nie robił a pieniądze za to brał takie jak ja ha ha

@jolantapl. dzwoniłam na te ogłoszenia dla dwojga, albo raczej dla dwóch ( pań). Mieszanki płciowe są niewskazane  Małż mój komunikuje się w trzech językach ( ruski, szwabski, angielski). Może zasób słów nieduży posiada, ale kto z nas na starcie komunikował się perfekt? A pracowita bestyja jest. To muszę mu oddać. Ugotuje, posprząta, wypierze, wyprasuje, remoncik zrobi, tylko do ogrodu się nie pcha bo ma mnie  I dlatego nie musiałabym się martwić, że kaskę bierze, a ja haruję  

jolantapl. wystarczy,żeby jeden znał w stopniu komunikatywnym, a w czasie wolnym dokształcać się językowo,a nie tylko np. o seksie myśleć,ha ha

3 minuty temu, Łukasz napisał:

Mirelka1965....idzie takie sztele znaleźć, wiesz co zrobić?

@Łukasz no dajesz  Mój mąłż jak Ty zdolny i robotny. Teraz go wypchnęłam do sortowni pod Bonn. Ale od nowego roku fajnie by było. oj fajnie coś znaleźć

Teraz, Mirelka1965 napisał:

@jolantapl. dzwoniłam na te ogłoszenia dla dwojga, albo raczej dla dwóch ( pań). Mieszanki płciowe są niewskazane  Małż mój komunikuje się w trzech językach ( ruski, szwabski, angielski). Może zasób słów nieduży posiada, ale kto z nas na starcie komunikował się perfekt? A pracowita bestyja jest. To muszę mu oddać. Ugotuje, posprząta, wypierze, wyprasuje, remoncik zrobi, tylko do ogrodu się nie pcha bo ma mnie  I dlatego nie musiałabym się martwić, że kaskę bierze, a ja haruję  

Gdzie Ty takiego cudoka znalazłaś ha ha

Teraz, Łukasz napisał:

jolantapl. wystarczy,żeby jeden znał w stopniu komunikatywnym, a w czasie wolnym dokształcać się językowo,a nie tylko np. o seksie myśleć,ha ha

Z mezem na steli i o seksie nie myślać ? ha ha tylko sie dokształcać jezykowo? ha ha Ty chyba żarty sobie robisz ha ha

Teraz, jolantapl. napisał:

Gdzie Ty takiego cudoka znalazłaś ha ha

@jolantapl. mówią mądrzy ludzie, że tacy to na kamieniu się rodzą, a nie w kapuście  A ja pot lat trzydzieści z czoła ocierałam jak trudziłam się wychować nie tylko bachory  I patrz: udało się  I dodam że normalny, bo i wypije i nawet się postawi jak trzeba

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

Z mezem na steli i o seksie nie myślać ? ha ha tylko sie dokształcać jezykowo? ha ha Ty chyba żarty sobie robisz ha ha

Oj tam, oj tam....Głodnemu chleb na myśli

Teraz, Mirelka1965 napisał:

@jolantapl. mówią mądrzy ludzie, że tacy to na kamieniu się rodzą, a nie w kapuście  A ja pot lat trzydzieści z czoła ocierałam jak trudziłam się wychować nie tylko bachory  I patrz: udało się  I dodam że normalny, bo i wypije i nawet się postawi jak trzeba

No tak to całkiem normalny ha ha no i jezyki zna ha ha ja takich sukcesów wychowawczych nie odniosłam niestety ha ha

Teraz, jolantapl. napisał:

No tak to całkiem normalny ha ha no i jezyki zna ha ha ja takich sukcesów wychowawczych nie odniosłam niestety ha ha

Nie przesadzajmy... ale zna języki, zna... Po trzydzieści słów, ale zna, ha, ha, ha.... A pierwsze zdanie po niemiecku to poznał  jak miał lat kilkanaście: komm nach Hause Kinder machen  I już pięć słów jest. No i do tego Volkswagen Golf potrafi powiedzieć, i danke, i bitte  I zobacz ile już się uzbierało  Czyli się komunikuje

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Nie przesadzajmy... ale zna języki, zna... Po trzydzieści słów, ale zna, ha, ha, ha.... A pierwsze zdanie po niemiecku to poznał  jak miał lat kilkanaście: komm nach Hause Kinder machen  I już pięć słów jest. No i do tego Volkswagen Golf potrafi powiedzieć, i danke, i bitte  I zobacz ile już się uzbierało  Czyli się komunikuje

ha ha to prawie tak jak ja ha ha

26 minut temu, Łukasz napisał:

Mirelka1965....idzie takie sztele znaleźć, wiesz co zrobić?

Ja kiedyś szukałam na forum chętnych do pracy ze mną w duecie i nikt się nie znalazł ani z koleżanek ani z kolegów .

Mirelka1965.  ...jest tyle agencji, podzwoń po nich,zaznacz,że interesuje Cię sztela od stycznia i jak coś,znajdą,to sami dać dadzą...Ostatnio mi jedna agencja powiedziała,że znajdą na BN, haha.Sztelę dla pary

jolantapl. ale ile się można kochać? haha

1 minutę temu, Łukasz napisał:

Mirelka1965.  ...jest tyle agencji, podzwoń po nich,zaznacz,że interesuje Cię sztela od stycznia i jak coś,znajdą,to sami dać dadzą...Ostatnio mi jedna agencja powiedziała,że znajdą na BN, haha.Sztelę dla pary

jolantapl. ale ile się można kochać? haha

To  tylko brać .Wtedy sam sprawdzisz czy mozna o seksie nie myśleć tylko języka się uczyć ha ha no i ile się można kochać.

@Łukasz przypominam Ci ,ze to jest publiczne forum dla opiekunów a nie jakiś portal randkowy i Ty tu nieuka i erotomanki ze mnie nie rób ha ha bo ja porzadna opiekunka jestem i ostatnio rozchwytywana przez agencję ha ha .Wariacie jeden jedz już na to swoje zlecenie a jak już będziesz na miejscu to ,zyczę Ci zebyś miał tyle wolnego,żeby na wszystko Ci czasu starczyło i na naukę i na myślenie i na pisanie na forum ha ha