Rozmowa przy kawie (1)

no prawda Ewilena

Ja swoje 6 czekolad już wrąbałam.

Miałam kiedyś bardzo szczupłą koleżankę, której mąż bardzo chciał by nabrała ciałka bo mu w nocy w łóżku kości klekocą.

Zmywarka zdechła

Nie wypompowała do końca wody, nie da się włączyć bo twierdzi że właśnie kończy mycie.

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ja swoje 6 czekolad już wrąbałam.

Miałam kiedyś bardzo szczupłą koleżankę, której mąż bardzo chciał by nabrała ciałka bo mu w nocy w łóżku kości klekocą.

 

Zmywarka zdechła

Nie wypompowała do końca wody, nie da się włączyć bo twierdzi że właśnie kończy mycie.

zapchany wylot,,,w zmywarce,,przeczyscić ,,brudy może stanęły,,

ja całe życie byłam szkieletorem,,no nie takim z anoreksją,,,ale teraz to jestem leciutka bambaryłka,,pięknie jest miec coś mięciutkiego w sobie,,,

Widziałam ostatnio wieczorem tutaj @sayonara 52 ,,czy Ty już wróciłas z tych Włoch?  czy Ty masz się dobrze,,gdzie Ty jesteś opiekunko,,daj znac ,,pisz ,,-no zamarłaś  a mnie tak ciekawi Twoja babcia,,musi być dobra jak tak kocha podroże,,,pisz bo się zatęskniłam za Tobą,, oj za wieloma się zatęskniłam,,byli tutaj i zniknęli,,,ale mam nadzieję ,że wrócą tutaj z chwilą wjazdu do De,,bo zawsze w pracy jest więcej nieraz czasu jak w domu,,

46 minut temu, Blondi napisał:

zapchany wylot,,,w zmywarce,,przeczyscić ,,brudy może stanęły,,

 

Kurde, gdzie ten wylot ? Filtr wyjęłam ale był czysty, ja płuczę naczynia z resztek jedzenia...

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Kurde, gdzie ten wylot ? Filtr wyjęłam ale był czysty, ja płuczę naczynia z resztek jedzenia...

albo pompa poszła i nie wypompowuje wody,,wylot- połączenie rury ze ściekiem,,ale to już musi fachowiec sprawdzić,,bo sama może nie dasz rady,,,,jak płuczesz naczynia to możliwe ,że pompa,,tak samo jest z pralkami,,po was dwóch to szybko umyjesz pod bieżącą wodą,,ja mam zmywarkę tutaj dużą ,,i myję pod bieżącą wodą bo nie mam tyle naczyn aby ją włączyć dzien w dzień, a garnuszki używam codziennie ,,

Dobranoc  spać i śnic,,marzyć 

Plusiki poprzyznawane, więc pora spać Dobranoc kochani. Życzę spokojnej nocy

Kto nie śpi - marsz do łóżka !

36 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Kto nie śpi - marsz do łóżka !

O'K! Już też uciekam do łóżeczka...bo ostatnio już nawet @Łukasz zauważył,że jesteście "ranne ptaszki" a ja "nocny marek"...bo faktycznie przesiadywałam czasem w necie do 2-giej w nocy... To z nudów...cóż sameńkiej robić w domu? Dzieci mieszkają osobno,więc nikomu nie przeszkadzam...ale już mnie roznosi bez pracy Wreszcie jutro odbieram ten mój nowy dowód,który przytrzymał mnie nieco w bezczynności,więc mogę już zabierać się za rozmowy w spr.pracy i jazda za chlebem  Gaszę zatem światło...Dobrej i spokojnej nocy życzę Wam wszystkim  Kolorowych snów Opiekunkowo

A kuku!!! Witam z   i  Udanego dnia ,,u mnie leci od rana muzyka ,,dobrze robi na samopoczucie ,,,

@Ewilena nie Ty jedna potrafisz w necie przesiedzieć do pózna ,,ile ja takich wieczorów nieraz miałam, człowiek w tym necie gubi rachubę czasu,,a internet to złodziej czasu,, Mam znajomych gdzie u nich zaczyna się dzień a nie noc,,hahhaha ale dobrze ,że jest taki net ,,super, Odbieraj swój dowód ze zdjęciem kryminałki i zasuwaj za tym chlebem i za tą dobrocią,,,

Oni te fotki robią do dowodów takie śliczne ,,że pierwsze co ? to więzienie się kłania-hahahha ja to w ogóle nie jestem podobna do siebie,,masakra,,oni nas tak zbrzydzili,,czy ktoś taką taktykę obrał aby nas oszpecić i pokazac jakie polaczki są ładne?na szczęscie nie muszę się nigdzie tym wychwalać ,,głęboko schowane w razie co,,że mam 

Ale jest poniedziałek ,,zalewanie pałek-chyba słońcem,,bo u mnie Afryka dzisiaj,,

Z rana.

Ja też mam w dowodzie zdjęcie kryminalistki, aż wstyd pokazywać. A w starym dowodzie byłam taka piękna i młoda.

Babcia rano spadła z łóżka. Myślałam że przez sen ale powiedziała że zaplątała się w kołdrę jak wstawała. Gdybym nie usłyszała dziwnego dźwięku to nawet bym nie wiedziała. Na szczęście nic się nie stało. Ona NIGDY nic ode mnie nie chce, nigdy nie woła, sama muszę pilnować albo się domyślać. Wczoraj usiadła na krzesełku pod prysznicem i czekała. Na szczęście zajrzałam bo drzwi były otwarte, a jakby nie zawołała ( a NIGDY nie woła ) to mogłaby sobie siedzieć i zmarznąć. Proszę by wołała ale nie, albo sama, albo poczeka....

Dzien dobry , od rana za słodycze sie zabrałam . Nie wiedziałam gdzie mozna sie przywitać . U nas pogoda cudowna  , w domu cichutko podopieczna jeszcze spi . A ja już po kawie ( rozpuszczalnej ) z lenistwa , nie chce mi sie trzaskać expresem . Dobrego dnia wszystkim pracującym .

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Z rana.

Ja też mam w dowodzie zdjęcie kryminalistki, aż wstyd pokazywać. A w starym dowodzie byłam taka piękna i młoda.

Babcia rano spadła z łóżka. Myślałam że przez sen ale powiedziała że zaplątała się w kołdrę jak wstawała. Gdybym nie usłyszała dziwnego dźwięku to nawet bym nie wiedziała. Na szczęście nic się nie stało. Ona NIGDY nic ode mnie nie chce, nigdy nie woła, sama muszę pilnować albo się domyślać. Wczoraj usiadła na krzesełku pod prysznicem i czekała. Na szczęście zajrzałam bo drzwi były otwarte, a jakby nie zawołała ( a NIGDY nie woła ) to mogłaby sobie siedzieć i zmarznąć. Proszę by wołała ale nie, albo sama, albo poczeka....

 

Mam identycznie , nawet nie powie , że cos boli , że na cos ma ochote . Muszę sama wymacać wszystko . Ciężko z taką osobą .Już bym wolała , żeby pomarudziła . A tu nic , absolutnie.

33 minut temu, Gość aga napisał:

Mam identycznie , nawet nie powie , że cos boli , że na cos ma ochote . Muszę sama wymacać wszystko . Ciężko z taką osobą .Już bym wolała , żeby pomarudziła . A tu nic , absolutnie.

No, dokładnie, wszystko smakuje, wszystko jest dobrze, ze wszystkiego jest zadowolona, a to niemożliwe. A może ?

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

No, dokładnie, wszystko smakuje, wszystko jest dobrze, ze wszystkiego jest zadowolona, a to niemożliwe. A może ?

 

Też mam nadzieję 

Witam przy drugiej kawie!

1 minutę temu, Beata Giz napisał:

Witam przy drugiej kawie!

Uważaj bo serce ci stanie

Robota kocha głupiego,, no !! upiekłam -z połowy składników małego torcika i na to krem budyniowy i truskaweczki i już dzisiaj do popoludnioerk kawki będzie pyszne ciacho,,także już teraz zapraszam na  i ,  babcia moja cała heppi,,mowi ,że nikt tutaj nigdy nic nie piekł,,a ja takie pyszne ciacha co tydzien zmajstruję,,Babci szczęscie ,że sama lubię dobre ciacho zjesc,,jak popatrzę w tej mojej piekarni na te ich ulepki to wolę swoje,,jak mam taką możliwosc i nikt mi niczego nie wylicza,,jeszcze musiałam popedałowac za truskawkami od prywaciarza bo ma bardzo dobre,,wszystko co się robi z sercem to wychodzi ,,jak miód w ustach? czy niebo w gębie

@Blondi ja piekłam pyszna "ala" tartę z rabarbarem i jabłuszkami .... pychota .. jak cos podrzucę przepis

4 minuty temu, Mago napisał:

@Blondi ja piekłam pyszna "ala" tartę z rabarbarem i jabłuszkami .... pychota .. jak cos podrzucę przepis

chętnie ,,jak dobra tarta i zawsze wyjdzie ,,musi byc taki przepisik który zawsze wychodzi,,ale nawet ciasto musi byc tutaj mięciutkie,,a tarta jest trochę chrupka,,trochę sucha ,, ale piszesz ,,ala" tartę,,to może popróbuj i jak mięciutkie to dawaj przepisik,,bo babcia już maluje sobie przed oczami następne ciasto,,-hahaha 

@Blondi "ala" bo wlasnie nie twarda a na wierzchu kruszonka z płatkami owsianymi. Tu wszyscy sie zajadają bo tez nie przesadnie słodka  ... Przepisik podrzucę jak zejdę z leżaczka ... bo jeszcze mam 30 min leżakowania na słonku

ja tesz kcem, ja tesz kcem przepisik na tartę

Przepisik.....Tarta .: ciasto: 1,5 szkl maki, 1 łyżeczka pr do pieczenia, 1/2 szkl cukru, cukier waniliowy, 125g chłodnego masła , 2 żółtka + 1cale jajko . Mieszamy suche składniki i siekamy z masłem , dodać jajka i wyrobić szybko ciasto, Zawinąć w folie i odstawić na godzinkę do lodówki . W międzyczasie ok 500 g rabarbaru zaciagamy skórkę i kroimy w plasterki , zasypujemy 3 łyżkami cukru i wykładamy na sitko aby uciekał sok.. Robimy kruszonkę : 60 g pl owsianych, 1 łyżka maki , 60 g cukru , 60 g masła ( ja mierze na oko zakładając 1 łyżkę 15 gr)  . Ja mam tu blaszkę okrągła ... wiec smaruje masłem i bułka lub działam z papierem do pieczenia. Wyjmuje ciasto .. rozwałkować , nakłuć i zapiec ok. 10 min 180 st . Na zapieczone wykładamy odsączony rabarbar i 2 jabłka pokrojone w kostkę . 2 białka pozostałe z ciasta ubić i dodać cukru w/g swojego smaku. Białka położyć na owoce a na białka kruszonka. Piec ok 30 min 180 st. Tarta nie trudna a pyszna . SMACZNEGO.