Rozmowa przy kawie (1)

Nie mam nikogo poblokowanego kazdy moze wysłac

Tak skrzynka jest pełna tylko nie wiem jak to   się usuwa

Masz taką śrubkę i nią możesz opróżnić skrzynkę.

Juz gotowe

Napisz jeszcze jak mozesz jak dopisac się do tej mapy opiekunów moze mnie ktos znajdzie co bedzie w poblizu

Jak tam święto mija,,ja już spacerek odbyłam ,,lało ale przestało i ja szybko do prywatnego sklepu ,,,w niedzielę musi być też niedzielne jedzenie,,hahahha zauważyłam to już w kilku miejscach ,,niedziela to święto,,a ja kombinuje jak pranie zrobic,,ale zrobię bo nic nie będą widzieć dziadki,,,jak widzę jak bardzo uroczyscie obchodzą ten dzien to nie będe się może wychylac z robotą,,tak myślę ,że pranie może poczekac,,, 

A wy tu walczycie ze skrzynkami,,,zapchac wszystko można szybko ,ale potem odgruzować to ,,to zaczyna się problem i tak jest ze wszystkim,,

Marzy mi się też takie lusterko za parę lat

1 godzinę temu, jolantapl. napisał:

Juz gotowe

Napisz jeszcze jak mozesz jak dopisac się do tej mapy opiekunów moze mnie ktos znajdzie co bedzie w poblizu

Na mapie masz przycisk - Moja lokalizacja i tam sobie klikniesz i podasz.

Cale 10 godzin wolnego, ja nie jestem przyzwyczajona i czuję się jakoś.... dziwnie.

Deszcz pada więc z plażingu i spaceru nici. Chyba pójdę spać albo chociaż ciasto upiekę....

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Cale 10 godzin wolnego, ja nie jestem przyzwyczajona i czuję się jakoś.... dziwnie.

Deszcz pada więc z plażingu i spaceru nici. Chyba pójdę spać albo chociaż ciasto upiekę....

 

Ja też nie wiem co bym tutaj na wsi miała robic z 10 godzinami wolnego,,na laptopie trochę ,,trochę pospać,,trochę może popitrasić jak można ,,tak jak piszesz -ciacho pycha upiec,,bo na robótki to nie ta pora jeszcze,,ażurki muszą poczekac na natchnienie i naprawdę nudę,,ja zaraz się też legnę ,,dobrze mi leżing wychodzi,,potem mogę fruwać 

Blondasku, mam nadzieję, że na te piękne świąteczne ciuszki założyłaś fartuszek, bo nie daj Boże, jak szparag by Cię wymsknął na bluzkę, a tłuszcz prysnął na sukienkę

Witajcie ludkowie U mnie ok, u babci bez poprawy. Miłego popołudnia

@Łukaszku a czy Ty wiesz ,że uważałam na ten sosik do szparag? a gdzie tam u mnie teraz fartuszek ,,sukieneczka błekitek i gdzie tam fartuszki,,nawet plamki sobie nie strzeliłam ,,głupa równo palę w tych strojach tutaj w kuchni,,a kiedy mam to nosić jak nie teraz ? potem będe musiala takie lustra kupowac aby na siebie spojrzeć,,potem mini już nie będzie pasowało,,a w ogóle nic już tylko fotel i kremiki i kawusia i faja,,itd itd ,,może jakieś 

@Łukasz, myślałam o tej babci i poproś o receptę na Fresubin, może będzie taniej niż bez recepty.To taki koktajl odżywczy z proteinami, jeden ma 400 kalorii i albo uzupełnia dietę albo może całkowicie zastąpić jedzenie ( ale wtedy 5 szt dziennie ). W Polsce mamy Nutricia a w De jest popularny Fresubin, oba dla rakowców są za darmo  ( i w Pl i w De ) a  inni muszą płacić. Może chociaż dawać babci 1-2 dziennie na wzmocnienie ? Tego nie pije się jednym haustem bo strasznie zapycha. Ja swojej Cioci kupowałam jak już prawie nie jadła, lekarz powiedział że mają tylko na onkologii a na innych oddziałach rodzina musi kupować. Kroplówki na dłuższą metę to za mało.

3 godziny temu, Łukasz napisał:

Blondasku, mam nadzieję, że na te piękne świąteczne ciuszki założyłaś fartuszek, bo nie daj Boże, jak szparag by Cię wymsknął na bluzkę, a tłuszcz prysnął na sukienkę

A ja dzisiaj jadłem obiad pod tytułem "jak można spiepszyć szparagi" Gotowała żona pdp - jak zwykle.

@Blondi gdzie taki czarodziejskie lustereczko mozna kupic?

2 godziny temu, kris napisał:

A ja dzisiaj jadłem obiad pod tytułem "jak można spiepszyć szparagi" Gotowała żona pdp - jak zwykle.

Spieprzyć można szparagi ,znam takie obiady też,,musiałam gotować jak dziadek kazał ,,więc gotowałam,,szkoda było czasu i atłasu na takie szparagi,,ale jak tlumaczyłam jak jadlam kiedyś z babcią to nie dochodzilo do tempej mózgownicy,,dzisiaj na szczęscie były gotowane i polane ich kochanym sosem,,ale smak szparaga był,,też nie po mojemu,,ale cóż,,,

@jolantapl. lustereczka dopiero się pokażą w sklepach ,narazie tylko reklama,, ktoś wymyślił do tej pory lustra ,,gdzie tylko powiększają nas i pokazują jakie już jesteśmy niekształtne cudaki,,a gdzie feler na felerze to już z daleka widac i nie trzeba nawet denek ubierac czas najwyższy zrobić z tymi lustrami rewolucje,,

Byłam dzisiaj na spacerku z córką PDP,,ale mi super spacer zorganizowała ,,szlyśmy pod górę i pod górę,,same winnicy,,przepiękne tereny,,fotek narobiłam full,, nagadałyśmy się równo,,o!! jednak coś tam potrafię dukać po tym niemieckim widzialam pół De z góry,,ale pięknie,,pogoda wspaniała,,,brakowalo tylko faceta,,znowu faceta -bo miejsce takie super na całowanie widzicie co mi się chce buziakowania już jestem spragniona strasznie,,,

Oczywiście moje ciacho-typu tort wyszedl pycha ,,zajadali sie równo i już mam upiec za parę dni następny tort-hahahha ale się objem swojego ciacha tutaj,,teraz krem waniliowy albo ajerkoniakowy -tylko czy tutaj kupię taki? kto jest ciastowy ,,i wie? bo ja nie widzialam wczoraj będąc w sklepie,,musze denka ubrac następnym razem 

Kremu nie widziałam ale też nie patrzyłam, robię zazwyczaj bez kremu albo na bazie budyniu bo nie lubię ciężkich kremów. Ale biszkopt wymaga jednak czegoś specjalnego więc pewnie bym jednak zrobiła jakiś tłusty krem. Tylko nie w De bo mnie ta dieta cukrzycowa wieczne ściga.

@Blondi ja robię krem zwłaszcza do tortów czy ciast tortowych w ten sposób,ze na parze ubijam białka z cukrem a potem jak jest juz zimne to dodaję po łyzce do masła krem jest leciutki bo nie dodaję żółtek.Jak chcesz adwokatowy to dodaj do tego adwokata albo ajerkoniaku jak zwał tak zwał ale wtedy musisz tez dac zelatynę.

9 minut temu, jolantapl. napisał:

@Blondi ja robię krem zwłaszcza do tortów czy ciast tortowych w ten sposób,ze na parze ubijam białka z cukrem a potem jak jest juz zimne to dodaję po łyzce do masła krem jest leciutki bo nie dodaję żółtek.Jak chcesz adwokatowy to dodaj do tego adwokata albo ajerkoniaku jak zwał tak zwał ale wtedy musisz tez dac zelatynę.

@jolantapl. no tak !!! to ja już nawet nie zaczynam kombinowania-bo już z góry wiem ,że nie wyjdzie,,ja muszę gotowca zrobic ,,kupic cos i cos dodac i pyszniutki kremik,,a gdzie ja tutaj adwokata znajdę zapomnij,,a jak znajdę to łyknę sama-hahahaha  ja taka cukierniczka nie jestem,,od święta jestem ,,ale niedawno upiekłam pierwszego w życiu makowca i wyszedł palce lizac,,każdy wiek i każda pora jest dobra na cos pierwszy raz ,,nawet wiecie o czym myślę-hahaha kosmatochy mi się jakieś włączyły-

@Blondi tobie to wszystko z jednym sie kojarzy Ja dzisiaj szukałam opiekuna to ty mozesz adwokata moze jakis opiekun były adwokat albo adwokat ,który jest teraz opiekunem chociaz się trafi Mi nawet opiekunka nie odpisała

@jolantapl. melduję ,że mi tylko tego jednego brakuje tutaj

2 minuty temu, Blondi napisał:

@jolantapl. melduję ,że mi tylko tego jednego brakuje tutaj

Stelowa @Blondi Spocznij

Godzinę temu, Blondi napisał:

Byłam dzisiaj na spacerku z córką PDP,,ale mi super spacer zorganizowała ,,szlyśmy pod górę i pod górę,,same winnicy,,przepiękne tereny,,fotek narobiłam full,, nagadałyśmy się równo,,o!! jednak coś tam potrafię dukać po tym niemieckim widzialam pół De z góry

Wyduś z siebie! W jakim rejonie Niemiec jesteś?

15 minut temu, kris napisał:

Wyduś z siebie! W jakim rejonie Niemiec jesteś?

@kris piszę przecież ..granica Niemiec i Szwajcari ,,a co? jesteś gdzieś w pobliżu? jesteś gdzieś na południu? to dawaj na jakieś party mam dziesięc minut do francji,,a tak marzy mi się być jeden dzien paryżanką a mam tak blisko aby wdepnąc w te francuzy-hahahha

24 minut temu, jolantapl. napisał:

Stelowa @Blondi Spocznij

Wojsko ,,wojsko 

Rozpuszczam swoich dziadków co chcą to mają,,dziadek chce tv oglądac a ja poszlam i zgasiłam , a dziadek spac nie może ,,to mówię do dziadka ,,przyjdę do ciebie jak będę szla spac i zgaszę tv -ale dziadek mi dziękował,,no ile ja będę latać do niego,, no musialam mu włączyc,tak na dobrą sprawę to dla mnie może oglądac całą noc ,,ale nie potrafi ,nie ma sily wylączyc tego tv,,

już raz wychodzilam rano od dziadka i babcia mnie przyłważyła ,,ale się dopytywałaco się stało ,że ja byłam rano u dziadka , prawie dochodzenie zrobila -hahaha jeszcze pomyśli ,że wychodzilam od dziadka po nocy-hahahah no jaja równe,,

19 minut temu, Blondi napisał:

piszę przecież ..granica Niemiec i Szwajcari ,,a co? jesteś gdzieś w pobliżu? jesteś gdzieś na południu?

Taaak jestem na południu...  Około 35 km od Insbrucku. Acz pracowałem w Twoich okolicach (chyba)? 20 km na południe od Baden - Baden i 25 km od Strasburga. W Schwarcwaldzie. Pięknie tam...