Rozmowa przy kawie (1)

Nie wiedziałam że moje rozleniwienie przenosi się drogą internetową.

Witam miło Wczoraj popiwkowałem,a wtedy nie wchodzę na kompa. Dziś ripley,haha.A w środę znów wyjazd. Maria Jolanta, cieszę się, że znów wyjeżdżasz

a jola z pl. kiedy jedzie? mam namiary na fajną firmę,ale to jutro

kinga. korzystaj z każdego dnia,buźka

Impreza byla i na wieczor i rano dosć gosci,,wystarczy,, teraz kupa prania ,,ale juz ogarnęłam,,szybka jestem dziewczynka

No dobra, dość lenistwa. Wstawać i brać się do roboty proszę.

Ja będę robiła pierogi ruskie, jakieś 150 sztuk.

Zjemy troszkę a resztę pomrożę, może wystarczy na dwa tygodnie bo wnuczka pierogi może jeść codziennie.

2 godziny temu, Łukasz napisał:

Witam miło Wczoraj popiwkowałem,a wtedy nie wchodzę na kompa. Dziś ripley,haha.A w środę znów wyjazd. Maria Jolanta, cieszę się, że znów wyjeżdżasz

a jola z pl. kiedy jedzie? mam namiary na fajną firmę,ale to jutro

kinga. korzystaj z każdego dnia,buźka

@Łukasza  ja wrecz przeciwnie zawsze muszę coś wypić zanim wchodzę na kompa Jadę dopiero po 15 lipca chciałam coś w miedzyczasie ale moja firma nic mi nie proponuje a z innej nie mozna wyjechać  ze wzgledu na tą kartęA 1 no chyba zebym rozwiazała umowę z moją firma a potem znów podpisała.Chyba za dużo kombinacji a i tak na razie nie mogę nigdzie jechać dopiero w czerwcu bo mam spotkanie z moją byłą klasą po latach......... .Jak masz namiary na jakąś konkretną firmę to mi podaj jak już skończysz piwkowac

Skończcie to sprzatanie,lepienie pierogów  ,piwkowanie,gotowanie i amory i zjjrzyjcie na forum bo nie mam z kim poklepać przy sobocie

Wydaje się hmmmmm.... interesujące

 @jolantapl. Ty urlopujesz  ,,  @Maria Jolanta pierożkowa ,,wiec wszyscy zlecimy się do niej na te pierogi ruskie--kocham ruskie

3 godziny temu, jolantapl. napisał:

Skończcie to sprzatanie,lepienie pierogów  ,piwkowanie,gotowanie i amory i zjjrzyjcie na forum bo nie mam z kim poklepać przy sobocie

Ja dopiero teraz się odkopałam z robotą. Pracowitą sobotę miałam. Ale jak coś to

Ja jestem na troszkę gotowa poklepać,, @jolantapl. wez sama zobacz ile ja tutaj naklepałam jestem specjalistka od klepania,,,klepaczka jestem jakich mało,,musze nieraz ograniczyć troszkę,,dać odpocząc innym aby się Ci inni rozweselili,,,jak mnie nie widzą to się nie jeden lepiej czuje,,nieraz robię malutkie przerwy,, tak zrobiłam dzisiaj,,i co? nie ma fajnej babki ani fajnego faceta,,musze zaraz coś wykombinowac,,,

a może naukę kroków tanecznych?

co Wy na to?

a cyce jakie seksowne ,,,tanczą razem z krokiem

@jolantapl. obcasy na nogi,,,  @Maria Jolanta z talerzem ruskich -zapraszamy,,  @Łukasz odejdz od tego  i dawaj do nas,,, @kinga napewno masz chwilkę na kroko a koko to taneczny slom,,mój osobisty no to do rozruchu ,,bo zaraz mi tu uśniecie na ,,Amen" 

zapomnialam o obecnych jeszcze ,,serdecznie zapraszamy   @Beata Giz Beatkę   ,,po skończonej robocie!!! roko koko tez na dobre wyjdzie,,,kto tam jeszcze jest ,,nie widzę ,,będac tutaj na stronie,,ale dawajcie kochani wszyscy,,zaraz muzykę jakas jeszcze skombinuję,,pozycze od sąsiada jakiś gramofon,,

to jest super -super babki śpiewały--brawo dla kobitek szkoda ,że tak się skończyło ,,,

Ludziska trzeba klepać bo bez klepania to sami widzicie jaka nuda,,ja bez klepania to jestem  albo gorzej,,,żartowałam mam za dużo w sobie energii ,, mam za dużo jeszcze do zrealizowania w zyciu,,i muszę miec full chęci i ochoty na to,,,trzeba mieć cel a reszta sama się cudownie ułoży,,ale my musimy tego chciec,,,a ja mam ochote jeszcze nie jedno rozbroić

To nic ,że disco polo,,ale fajne,,na rozluznienie mięsni  roko koko można zrobić,,,juz znikam ,,hahhahaha 

Przecież w Wochenende nikt nie będzie się stresował! Prawda?

I mój nadszedł koniec z liftem,,, pakowanko,, babcia powtarza mi,,nie było takiej jak Ty tutaj wesołej i radosnej,, a smiech mamy non stop,,,bardzo lubię swoja babcię,,bardzo,,kochana babcia,, wniosłam w jej trudne dla niej życie full radości ,wesołości,,coś? czego potrzebuje i chce ,robiłam wszystko swoim spokojem i tą radosną gębą, aby zapomniała jaka jest chora,,aby tego nie odczuwała,,jest trochę pracy przy babci ale ona swoja radoscią do mnie stwarza ,że nic sie nie liczy dla mnie ,ten trud ,wysiłek,,ona jest dla mnie jak jest radosna -wielkim szczęsciem,,no taka jestem,, zbliża się wyjazd i wiem ,że będę ją zawsze wspominac -jest inna od wszystkich do tej pory moich babć,,,teraz się wylałam równo,,ale jestem bardzo uczuciowa ,,,

Ja miałam podobnie, podopieczna ze zdiagnozowaną depresją a potrafiłam ją rozśmieszać a nawet tańczyłyśmy ja na nogach a ona w fotelu. Lubię wywoływać uśmiech. Ale takiej śmieszki jak u @Blondi to nie miałam, ale też nie jestem @Blondi  a szkoda.

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Ja miałam podobnie, podopieczna ze zdiagnozowaną depresją a potrafiłam ją rozśmieszać a nawet tańczyłyśmy ja na nogach a ona w fotelu. Lubię wywoływać uśmiech. Ale takiej śmieszki jak u @Blondi to nie miałam, ale też nie jestem @Blondi  a szkoda.

 

Jestes  śmieszka ,,jesteś  zrobiłas full,   @Maria Jolanta nawet tańczyc przed PDP na fotelu -to też super,,czułaś luz i spokój,,,to oznacza ,ze nie byłas tam zachukana i przstraszona,,czułaś się tam bardzo dobrze,, nadajesz się na opiekunkę,,tego luzu takiego brakuje dla bardzo dużo innych opiekunek,,nawet tych co pracują po 5 lat i więcej,,,to trzeba mieć w sobie,,a ja to mam po całości,,a Ty masz też -ale nie wiesz o tym!,,uwierzyć ? warto! tylko odwaga  bo jak piszesz ,,to jesteś taka sama jak ja,,pamiętaj o tym,,,

Ja znikam ,,,ale  zostawiam ,,na dobranoc! snic i snic i snic i snic o wszystkim cudownym i rozkosznym 

Kto pogasi światla? 

23 minut temu, Maria Jolanta napisał:

,Ja miałam podobnie, podopieczna ze zdiagnozowaną depresją a potrafiłam ją rozśmieszać a nawet tańczyłyśmy ja na nogach a ona w fotelu. Lubię wywoływać uśmiech. Ale takiej śmieszki jak u @Blondi to nie miałam, ale też nie jestem @Blondi  a szkoda.

 

Nie mozemy być Wszyscy jak @Blondi  i mieć takich podopiecznych jak ona każdy jest inny na szczęście i każdy coś innego na to forum wnosi  Jeden smiech, drugi wiedzę trzeci jeszcze coś innego Jabysmy byli wszyscy tacy sami to dopiero byśmy się kłócili na forum albo byśmy doprowadzili do jakiejś eksplazji i rozsadziło by nasze forum ze śmiech Dobranoc 

@jolantapl. masz rację, jakbyśmy wszyscy byli tacy pyskaci i pełni energii jak @Blondi to byśmy to forum roznieśli na strzępki.

Światła proszę jeszcze nie gasić.

Chyba ja zgaszę światła, haha 

Dobranoc

Ciemność widzę.

Widzę ciemność.

Witam w cudowny poranek. Życzę miłego dnia.

Dziś spędzam dzień na łonie natury... spacer, góry, przepiękne polskie krajobrazy.

Blondi, szczęśliwej podróży Maria Jolanta ... zostaw i nam po pierogu  jolantapl....  odpoczywaj i w czasie wolnym klep(aj)   kinga .. to dziś z łóźia za żadne skarby nie wyjdzie, haha,  Jacuś już wraca albo i wrócił

Witam Wszystkich @Łukasz dzięki za   .Odpoczywajcie czy to w domku czy na łonie natury niedziela to czas odpoczynku po pracowitym tygodniu.Ja nawet będąc w de w niedzielę i świeta ograniczam się do niezbędnych czynności i miałam w tym moim działaniu 100% poparcie moich podopiecznych.

Pospałam troszkę.

Nie wiem komu mam bardziej zazdrościć Łukaszowi czy Kindze ? Już wiem. Nie będę nikomu zazdrościć tylko coś wymyślę. Do Zoo nie pójdę bo nie lubię tłumów w weekendy, nad wodę nie pojadę bo autko bez klimy i się ugotuję. Wiem ! Pójdę na szoping bo muszę kupić waciki.

47 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Pospałam troszkę.

Nie wiem komu mam bardziej zazdrościć Łukaszowi czy Kindze ? Już wiem. Nie będę nikomu zazdrościć tylko coś wymyślę. Do Zoo nie pójdę bo nie lubię tłumów w weekendy, nad wodę nie pojadę bo autko bez klimy i się ugotuję. Wiem ! Pójdę na szoping bo muszę kupić waciki.

 

Jakie to szczęście,że w de mają w niedzielę wszystko pozamykane

hej.... nie bylo mnie wieki, wiem... ale mam doła.... wszystko do bani.... jestem nie w samym Wiedniu, ale 30 km od Wiednia w Tulln... tu gdzie jestem jest do opieki malzenstwo, 2 dziadkow, znaczy babcia i dziadek.... corki pdp wymyslily, ze do malzenstwa potrzeba 2 osob do opieki, ale ze 2 opiekunki moga sie nie zgodzic ze soba, mimo, ze jak bylam tu pierwszy raz poczatkiem maja to wlasnie kobiete mialam do pary i bylo super... na pietrze sa pokoje opiekunek i lazienka, na dole czesc mieszkalana dziadkow.... najwazniejsze: dziadki chodza spac o 20-stej i spia do 9, czesto do 10 rano.... ale rodzinka, znaczy corki wymyslily sobie, ze opiekowac nimi powinny sie 2 osoby, ale kobieta z mezczyzna... tak wiec sciagnelam tu wlasnego meza i zaczal pierwsza prace w opiece..... fajnie bo pod moim okiem i duzo sie moze nauczyc i jak cos to robi pod moje dyktando  ale gdzie problem... problem w tym, ze potrzebuje zmienniczki z mezem, w znaczeniu z facetem.... od 6-7 czerwca.... no i byly juz 2 napalone pary, zwlaszcza kolezanki, ktore chcialy wciagnac to mezow... juz dostalam potwierdzenie na maila, ze pewnie, przyjada, wszytsko cacy, wiec ja wciagam w temat rodzinke.... zadowolona a tu nagle telefon, wiadomosc: wiesz. wydawalo mi sie, ze moj chlop bedzie zadowolony, a on jednak powiedzial, ze to nie dla niego.... dostal meską robote i nie wybiera sie.... no i jestem w lesie... rodzince obiecalam, ze kogos znajde.... termin sie zbliza.... aha, nie jest to praca przez agenture, zadnych haraczy, umowa podpisywana jest bezposrednio z rodzina i rodzina sama odprowadza wszytskie potrzebne skladki ubezpieczeniowe, melduja sami Gewerbe jak ktos nie ma, wiec jest spoko. Moze ktos z Was podpowie gdzie znalezc jakaś pare? aha, wystarczy jak jedno z mazonkow mowi dobrze w miare po niemiecku, od drugiego juz sie nie wmaga..... 

@Betty witaj gdzie Ty się podziewałaś tak długo? fajnie,ze sobie o nas przypomniałaś Napisz na jak długo jest wyjazd

i ile płaca? możesz na priv i czy trzeba dobrze znać język czy wystarczy tylko komunikatywnie 

@kinga ze swoim Jacusiem pracują jako opiekunowie i szukają wspólnej szteli.

Tylko dosłownie zjechali do Polski i nie wiem czy za kilka dni wyjadą....

@kinga wyłaź z tego wyrka i nie męcz Jacusia ale czytaj !!!!!