Rozmowa przy kawie (1)

35 minut temu, Blondi napisał:

A ja wcinam kolację i na laptopie nadaję,,tak mi fajnie leci czas,,,  musze stanąc na wagę,,koniecznie,,bo jak stanę i zobaczę co tam wsykoczy to ja sama wyskoczę z siebie,,

Jak bedziesz wchodziła na wage to odłuż laptopa bo taki laptop tez swoje wazy jakieś 10 kg

@jolantapl. może laptop to nie, ale bym musiała chyba buciki sciągnąc nie uważasz ,że są trochę wagowe?

Blondi. nie rób mi tego 

12 minut temu, Blondi napisał:

@jolantapl. może laptop to nie, ale bym musiała chyba buciki sciągnąc nie uważasz ,że są trochę wagowe?

Tak buty też swoje ważą

6 minut temu, Łukasz napisał:

Blondi. nie rób mi tego 

A co się tutaj nie podoba???? stringi?czy moje sexi łydki,,nie wspomnę o brzuszku a może moje bystre oczka? tyłek trochę mi opadł ale jak się ubiorę,to wszystko się zatuszuje,,dam Ci takiego ogromnego buziaczka

A teraz do tego cudownego wyglądu ,wsadzę trochę dyskoteki

Dobranoc  wszyscy już grzecznie w łóżeczkach śpią i śnią

Dobranoc spokojnej nocy dla Wszystkich

Dzisiaj ja gaszę swiatło Dobranoc

31 minut temu, jolantapl. napisał:

Dzisiaj ja gaszę swiatło Dobranoc

Zapomniałaś jeszcze zgasić u mnie.

Światła nawet zapalać nie trzeba bo rankiem już jest jasno.

Dzisiaj częstuję wszystkich spragnionych porannego eliksiru życia.

Witam i już łykam ten  poranny  eliksir życia ,który postawi na równe i proste nogi,, @Maria Jolanta cała heppi,,wcale się nie dziwię,,wcale a wcale,,bo taki dzien dodaje skrzydeł ,,jeszcze takich dodatkowych -podwójnych dzięki za eliksir -mi też doda  skrzydeł z uczuciami Opiekunkowo -miłego dnia!

Ja już od wczoraj na walizkach siedzę a muszę jeszcze posiedzieć bo busa mam późnym popołudniem.

Zmienniczka już jest, sympatyczna, spokojna, ale język ma słabszy nawet od mojego.

@Maria Jolanta wstawaj z tych walizek ,bo tyłeczek Ci oklapnie,, spokojnego powrotu do domku,,nie zapomnij o tym naszym malarzuniu,jak będziesz pecykowac sciany swoje 

Dziewczyny decydują się na pracę ,trochę pouczą się niemieckiego i wyjazd ,,duzo jest takich opiekunów ,,tylko przez tą nie wiedzę ,,przez słaby język nadrabiają pracami i nadgorliwością,,wczoraj też słyszałam co robiła poprzedniczka,,a ja nie chcę- bo ja wiem ,że tego nie powinnam robić i nie będe robić,,,wróci włazidupa ,to niech robi ,,

Dzień dobry wszystkim się chętnie z wami napije A jutro u mnie wielkie grilowanie pierwszy raz w tym roku

27 minut temu, Blondi napisał:

@Maria Jolanta wstawaj z tych walizek ,bo tyłeczek Ci oklapnie,, spokojnego powrotu do domku,,nie zapomnij o tym naszym malarzuniu,jak będziesz pecykowac sciany swoje 

Dziewczyny decydują się na pracę ,trochę pouczą się niemieckiego i wyjazd ,,duzo jest takich opiekunów ,,tylko przez tą nie wiedzę ,,przez słaby język nadrabiają pracami i nadgorliwością,,wczoraj też słyszałam co robiła poprzedniczka,,a ja nie chcę- bo ja wiem ,że tego nie powinnam robić i nie będe robić,,,wróci włazidupa ,to niech robi ,,

A co ty jeszcze niby miałabys tam robić ? przeciez przy babci masz wystarczająco dużo roboty

Witam miło i pozdrawiam 

Hej dziewczyny  Maria Jolanta, szczęśliwego powrotu

@Blondi oj trochę się zakopałam, bo mam teraz przypadek, który wymaga ode mnie duuuużo więcej uwagi niż ostatnio Ale staram się chociaż Was czytać, jeżeli nie mogę czegoś napisać

Miłego dnia dla wszystkich

Witam Wszystkich w ten upalny dzien zapraszam do mnie na i jak juz sie obrobicie kochani a tymczasaem zycze cieplego,milego i spokojnego dnia

Witam! Skończyła mi się dobra kawa rozpuszczalna i raczę się jakąś inną, która niespecjalnie mi podchodzi. Smacznej kawusi dla Was!

No, jestem w szoku, dziewczyna po 3-tygodnowym kursie niemieckiego w agencji, po rocznej pracy w DE a ja robię za tłumacza bo nie rozumie o co ją pytają.

Czyli taka głupia to ja już nie jestem.

Też z takimi przypadkami się spotkałam zresztą poczytaj uważnie forum niektórzy 3-4 letni staż a język słabiutki ale czasami nie jest on konieczny albo podopieczny i rodzina po Polsku mówią różne są przypadki .Ja też czasami czegoś nie rozumie ale przynajmniej słucham co się do mnie mówi

No mam 5 min to moge cos napisac tak naprawde to opiekunki nie chca sie uczyc jezyka a szkoda, pownny bo ptem sa klopoty znajomosc jezyka moim zdaniem to podstawa ulatwia to nasze zycie tutaj,tez juz mialam taki przypadek gdzie pojechalam pierwszy raz w moim zyciu do opieki sama sie dopiero uczylam a ta pani co byla tam juz 5 lat wcale sie nie uczyla  ipotem jak po miesiacu wracala do DE to stala na dworcu  i nie wiedziala jak ma rozmawiac z rodzina zeby przyjechali po nia bo predzej przyjechala i wydzwaniala do mnie zebym sama z nimi rozmawiala bo lepiej mowie po niemiecku no masakra tyle w necie tego jest wystarczy pol godziny dziennie i cos sie mozna nauczyc glupie podstawy, no ale nic kazdy robi jak chce , ja nie mam z tym problemu tak teraz ide obiadek podac pozdrawiam buzka

1 minutę temu, kinga napisał:

No mam 5 min to moge cos napisac tak naprawde to opiekunki nie chca sie uczyc jezyka a szkoda, pownny bo ptem sa klopoty znajomosc jezyka moim zdaniem to podstawa ulatwia to nasze zycie tutaj,tez juz mialam taki przypadek gdzie pojechalam pierwszy raz w moim zyciu do opieki sama sie dopiero uczylam a ta pani co byla tam juz 5 lat wcale sie nie uczyla  ipotem jak po miesiacu wracala do DE to stala na dworcu  i nie wiedziala jak ma rozmawiac z rodzina zeby przyjechali po nia bo predzej przyjechala i wydzwaniala do mnie zebym sama z nimi rozmawiala bo lepiej mowie po niemiecku no masakra tyle w necie tego jest wystarczy pol godziny dziennie i cos sie mozna nauczyc glupie podstawy, no ale nic kazdy robi jak chce , ja nie mam z tym problemu tak teraz ide obiadek podac pozdrawiam buzka

Nie każdy jest taki zdolny

Tylko póżniej nie wiedzą,co polskiego lubi podopieczny i rodzina przywożą frankfuterki i się obrażają bo nikomu to nie smakuje a ja po 1 razie wiem,że córka lubi kiełbase kminkową a babcia krakowską i mój niemiecki też nie rewelacja ale trzeba słuchać uchem a nie brzuchem

Ja jak zacznę klepać babci ,,to babcia od razu mówi,ja Ciebie rozumię,, ale tym klepaniem moim ,to jest kupa śmiechu,,coś zawsze przekręcę,bo nie pamiętam i sie pytam czy to tak się mówi czy tak nastepna porcja śmiechu,,jakiś słówek co nie używam nacodzien ,to wiadomo ,że glowa myśli czy to było tak czy tak,,,ale jak nie z tej beczki to z innej i zawsze powiem,że wiadomo o co chodzi,,ale to już są powazniejsze tematy , nie takie tam z codziennej pracy,,

Pada deszczyk,,niech pada,,w sam raz pogoda na naukę,,jak się nie dac agencji-hahahaha do plutona całego za 1150 euro,,, niech szukają wariata,,