Rozmowa przy kawie (1)

13 minut temu, Mirelka1965 napisał:

W nocy Łysy świecił, lało na dokładkę, a teraz jest parno...zaledwie 20 stopni...Nie narzekam... Zakupy odbębnione...Chicia nie dała rady...siedziała grzecznie na ławeczce w markecie i drzemała... Obiadek przygotowany, a po nim wybieram się na "łowy"...Upału nie ma...dam radę...

Chicia ?  ale ładnie  połączyłaś 

1 minutę temu, violka napisał:

Chicia ?  ale ładnie  połączyłaś 

A kto to jest ...co za jedna ta jej ..tej Mirelle'i... Chcica ?....A ...taka wielka , że z dużej litery aż pisana ...aaa...tu cie boli .

15 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ale jaka figurę byś sobie wyrzeźbiła... Akurat do wzrokowego stroju....

No to może jednak pojadę. 

3 godziny temu, Barbara48 napisał:

 Knorku szczesliwej podrozy i cudownego urlopu. 

Wlasnie wczoraj o Tobie myslałam ze zniknąłeś bez pożegnania. 

Nie. Ładna pogoda, to dużo poza domem przebywam. 

Na urlop jadę w piątek. 1 czerwca. Wszystko już dopięte na ostatni guzik. 

Tylko w czwartek świeże zakupy zrobię, co by pani mnie zastępująca miała wygodę na pierwsze dni. Wszystko przekażę, jak trzeba. Plan dnia dokładnie opisany. A i wytłumaczę i pokażę wszystko jak tylko najlepiej potrafię. 

No bo po co komu szkodzić, jak można pomóc. 

14 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jedynym plusem tego że od miesiąca nie padało jest suche powietrze. Znacznie lepiej znieść upały gdy jest niska wilgotność. Ale nigdzie nie jadę. Chyba... Bo miałam w planach wypad rowerkiem do miasteczka ale to 7 km w jedną stronę a ja mam lenia. 

Ja dzisiaj robię dzień piękności  spacerków nie będzie , to wymyśliłam sobie , że będziemy siedzieć z maseczkami  pysku  a dla zdrowotności gotuję teraz złote mleczko z kurkumy  znalazłam super przepis , wygodny w użyciu z dobrze przyswajalną kurkumą  

To się nachwaliłam 

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A kto to jest ...co za jedna ta jej ..tej Mirelle'i... Chcica ?....A ...taka wielka , że z dużej litery aż pisana ...aaa...tu cie boli .

To jest nowe imię jej podopiecznej  Połączenie CH z kicią 

Żadna tam chcica 

2 minuty temu, Knorr napisał:

Nie. Ładna pogoda, to dużo poza domem przebywam. 

Na urlop jadę w piątek. 1 czerwca. Wszystko już dopięte na ostatni guzik. 

Tylko w czwartek świeże zakupy zrobię, co by pani mnie zastępująca miała wygodę na pierwsze dni. Wszystko przekażę, jak trzeba. Plan dnia dokładnie opisany. A i wytłumaczę i pokażę wszystko jak tylko najlepiej potrafię. 

No bo po co komu szkodzić, jak można pomóc. 

Masz rację, ja tez tak robię. 

1 minutę temu, violka napisał:

Ja dzisiaj robię dzień piękności  spacerków nie będzie , to wymyśliłam sobie , że będziemy siedzieć z maseczkami  pysku  a dla zdrowotności gotuję teraz złote mleczko z kurkumy  znalazłam super przepis , wygodny w użyciu z dobrze przyswajalną kurkumą  

To się nachwaliłam 

A wiesz że kurkuma wspomaga leczenie demencji ? Ale chyba nie przez skórę. 

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A kto to jest ...co za jedna ta jej ..tej Mirelle'i... Chcica ?....A ...taka wielka , że z dużej litery aż pisana ...aaa...tu cie boli .

Te rossmanowe patrzałki za grosze jednak ci szkodzą... Może kupię ci w Kauflandzie? 

1 minutę temu, violka napisał:

To jest nowe imię jej podopiecznej  Połączenie CH z kicią 

Żadna tam chcica 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

A wiesz że kurkuma wspomaga leczenie demencji ? Ale chyba nie przez skórę. 

Wiem , bo osobiście Ci o tym napisałam 

I kto tu ma demencję ? 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Te rossmanowe patrzałki za grosze jednak ci szkodzą... Może kupię ci w Kauflandzie? 

Oj ...pewnie tak

2 godziny temu, violka napisał:

I tak trzymać  Nie ważna ilość ale jakość  

Oczywiście...chociaż tu jeszcze bym....słowo..."wielkość" wystawiła

16 minut temu, violka napisał:

Wiem , bo osobiście Ci o tym napisałam 

I kto tu ma demencję ? 

Kasieńka mnie zaraziła. 

12 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Kasieńka mnie zaraziła. 

To ja mam powód do radości... Chicia zdrowa na umyśle,  nie zarazi mnie i nie muszę kurkumy używać....

51 minut temu, Knorr napisał:

Tylko w czwartek świeże zakupy zrobię, co by pani mnie zastępująca miała wygodę na pierwsze dni. Wszystko przekażę, jak trzeba.

Pisałeś chyba kiedyś, że jesteś w Bawarii, jeśli mi się nie pomyliło, to przypominam, że w czwartek jest święto i zakupów zrobić się nie da.

Qrczę. Nie pojadę nigdzie bo Kasieńka ma kolejny trudny dzień. Przed chwilą powiedziała że musi pojechać do swojego domu. Znów chyba planuje włamanie.

Wymogłam na niej że pojedziemy razem.

Jutro jedziemy do lekarza na zastrzyk. Nie wiem jaki ale jak przyjechałam to na drugi dzień miała ten zastrzyk ( raz na cztery tygodnie ) i jakoś na początku było lepiej, a od kilku dni jest gorzej. Może to coś na Alzheimera ? Słyszeliście o czymś takim ?

12 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Qrczę. Nie pojadę nigdzie bo Kasieńka ma kolejny trudny dzień. Przed chwilą powiedziała że musi pojechać do swojego domu. Znów chyba planuje włamanie.

Wymogłam na niej że pojedziemy razem.

Jutro jedziemy do lekarza na zastrzyk. Nie wiem jaki ale jak przyjechałam to na drugi dzień miała ten zastrzyk ( raz na cztery tygodnie ) i jakoś na początku było lepiej, a od kilku dni jest gorzej. Może to coś na Alzheimera ? Słyszeliście o czymś takim ?

 

Moja ciocia dostaje na guza mózgu co miesiąc zastrzyk.  Może zapomnieli ci powiedzieć że ma Tumor?

Interesuje kogoś 1760 na rękę , na działalności ? od 1.06

Spadam na przerwe , choc goraco na maksa .Po poludniu mam wolne , " opieke nad dziadkiem" przejmuje kolega , beda znaczki ukladac i nie tylko 

10 minut temu, Magdzie napisał:

Spadam na przerwe , choc goraco na maksa .Po poludniu mam wolne , " opieke nad dziadkiem" przejmuje kolega , beda znaczki ukladac i nie tylko 

Te znaczki , to informacja dla Ciebie. Jak giniesz w przestworzach, to oni Playboya wyciągają 

19 minut temu, Magdzie napisał:

Spadam na przerwe , choc goraco na maksa .Po poludniu mam wolne , " opieke nad dziadkiem" przejmuje kolega , beda znaczki ukladac i nie tylko 

Ja też już pauzuję ...Nie da rady z chaty wyjść ....Siedzę sobie przy biureczku ...światło zapalone , bo ciemnica w pokoju ...rolety już rano zaciągnęłam ....Pod

biureczkiem  basen z zimną wodą   a'la @awe59

Coś se spierdacyłam i nie mogłam poprawić ani dokończyć .....W basenie tym moje stopy i woda  wcale nie jest już zimna .....

Upału nie ma...ale na łowy nie idę..będę spać... Ciśnienie skacze...co się będę męczyć... Do później...

Ja pierdziu. Kasieńka mi zwiała na rowerku więc pojechałam na cmentarz jej szukać. Pobiłam rekord prędkości a jak wróciłam czerwona jak burak to ona była już w domku.