Rozmowa przy kawie (1)

13 godzin temu, Betty napisał:

Eluś... jestes booooska... push-up sie pisze... a usmialam sie, bo moja mama kiedys miala raka, wyszla z tego, to bylo 25 lat temu i co roku zmienia swoje ubranie do trumny, a myslalam, ze posikam sie ze smiechu, jak  mama pokazala, ze do trumny kupila sobie stanik z push-upem.... myslalam, ze padne... no co.... w trumnie tez sie trzeba dobrze prezentowac  odbija mi

 

najlepiej mi się spodobała wypowiedż Eli--"- zazdroszcze Ci Twoich cycków   .."  ha ha ,nie dziwiłbym sie sobie gdybym ja to napisał ha ha ,ale za dużych  też nie lubię ha ha---czekamy na rozwój wypadków ,ale w sprawie otwierania Agencji,ma się rozumieć ha ha

3 godziny temu, adamos1 napisał:

 

najlepiej mi się spodobała wypowiedż Eli--"- zazdroszcze Ci Twoich cycków   .."  ha ha ,nie dziwiłbym sie sobie gdybym ja to napisał ha ha ,ale za dużych  też nie lubię ha ha---czekamy na rozwój wypadków ,ale w sprawie otwierania Agencji,ma się rozumieć ha ha

dziwne by bylo dla mnie gsyby facet mi ich zazdoscil, bo co? chce takie same miec? a moze lepiej tak? to nasz wiedenski transwestyta, zawsze na rozowo  i jaaaaakie nogi..... u....

no faktycznie ,jakby nie widział z przodu ,erekcja murowana ha ha ha

Ja kocham ten róż,ale tutaj mnie zatkało,wszystko ubrał różowe ,ale odwaga w takie mini wskoczyć z półdupkami na wierzchu .W każdym większym mieście się spotka takie ciekawe postacie .Ale nie jedna może mu tylko pozazdroscić tych nóg i wysokich szpilek ,jeszcze wysokie szpilki ma, Betty teraz jestem ciekawa przodu -tam może dekolt po pępek

Betty,Ty sie nie śmiej z mamy ,bo ja jakieś 3-4 lata temu zażyczyłam sobie żeby mnie w miniówkę ubrali jak umrę i,bo w spódnicach nie chodzę i anielski orszak na cmentarzu ma być obowiązkowo odśpiewany przez jakiegos faceta o głębokim głosie te wszystkie ustalenia były bez żadnej choroby,więc mi też chyba czasami odbija

9 godzin temu, adamos1 napisał:

 

najlepiej mi się spodobała wypowiedż Eli--"- zazdroszcze Ci Twoich cycków   .."  ha ha ,nie dziwiłbym sie sobie gdybym ja to napisał ha ha ,ale za dużych  też nie lubię ha ha---czekamy na rozwój wypadków ,ale w sprawie otwierania Agencji,ma się rozumieć ha ha

Adaś,jak sie nie ma co się lubi,to sie lubi co sie ma,ale niektóre kobitki też chciałyby żeby tu i ówdzie coś się prezentowało,a te zbędne kilogramy zamiast iść tam gdzie ich brakuje to idą tam gdzie ich nie chcę i pamiętaj ,że to dobry rodzaj tej mojej zazdrości

@Betty ale z Ciebie jest super fotografka! takie cudo uchwycic!

15 minut temu, ElżbietaK napisał:

Betty,Ty sie nie śmiej z mamy ,bo ja jakieś 3-4 lata temu zażyczyłam sobie żeby mnie w miniówkę ubrali jak umrę i,bo w spódnicach nie chodzę i anielski orszak na cmentarzu ma być obowiązkowo odśpiewany przez jakiegos faceta o głębokim głosie te wszystkie ustalenia były bez żadnej choroby,więc mi też chyba czasami odbija

Adaś,jak sie nie ma co się lubi,to sie lubi co sie ma,ale niektóre kobitki też chciałyby żeby tu i ówdzie coś się prezentowało,a te zbędne kilogramy zamiast iść tam gdzie ich brakuje to idą tam gdzie ich nie chcę i pamiętaj ,że to dobry rodzaj tej mojej zazdrości

Eli taka prawda -wchodzi tam gdzie nie powinno ,te cudowne kilogramy,,

a ja uwielbiam miniówki i zawsze uwielbiałam,,ale nie teraz już,,ale sukienki krótkie noszę,,latem!!!

https://www.facebook.com/sixxTV/videos?fref=photo  to reakcja pdp na prezent urodzinowy...

3 godziny temu, Blondi napisał:

Betty teraz jestem ciekawa przodu -tam może dekolt po pępek

z przodu nie robilismy fotki, bo nie wiem jakby zareagowal....

50 minut temu, ElżbietaK napisał:

 anielski orszak na cmentarzu ma być obowiązkowo odśpiewany przez jakiegos faceta o głębokim głosie te wszystkie ustalenia były bez żadnej choroby,więc mi też chyba czasami odbija

jakby cos to moge zaspiewac... nawet Ave Maria... wisielczy jumor Eluś...

moj mąż tez sobie tego zarzyczyl... a ja mu mowie, ze: anielski orszak niech twą dusze niesie? facet, to ze 30 kilo musisz zrzucic, bo tylu aniolow nie ma... a teraz sie odchudza... z Nature Hoouse.... jutro wizyta... po 3 tyg jest 7,5 kilo na minusie.... cholera... jeszcze ze 35 kilo by sie zdało.... spasl sie jak.... porazka... ostatnio nie bylo mnie 6,5 tyg a on 15 kilo przytyl... jedzeniem o 1... 2 w nocy... szkoda gadac...

Babcia niesamowita ,zaraz ubierze butki  i na bieżnię popędzi!! może w młodości takie lubiła buty ,a może PDP mają radochę z wszystkiego co dostaną ,ale tutaj babcia jest superowata,,

14 minut temu, Betty napisał:

https://www.facebook.com/sixxTV/videos?fref=photo  to reakcja pdp na prezent urodzinowy...

z przodu nie robilismy fotki, bo nie wiem jakby zareagowal....

 

jakby cos to moge zaspiewac... nawet Ave Maria... wisielczy jumor Eluś...

moj mąż tez sobie tego zarzyczyl... a ja mu mowie, ze: anielski orszak niech twą dusze niesie? facet, to ze 30 kilo musisz zrzucic, bo tylu aniolow nie ma... a teraz sie odchudza... z Nature Hoouse.... jutro wizyta... po 3 tyg jest 7,5 kilo na minusie.... cholera... jeszcze ze 35 kilo by sie zdało.... spasl sie jak.... porazka... ostatnio nie bylo mnie 6,5 tyg a on 15 kilo przytyl... jedzeniem o 1... 2 w nocy... szkoda gadac...

15kg to bardzo bardzo dużo,cos mu służy zostać bez żony,,,już wiem ,służy mu lodówka-Betty lodówke na kłótkę , dzieciom dać kluczyki-porządek musi być!

file:///C:/kochamciejakirlandiefilm/photos/a.304832136293661.65336.304492556327619/423525824424291/?type=3---ożyły wspomnienia ha ha

5 godzin temu, adamos1 napisał:

file:///C:/kochamciejakirlandiefilm/photos/a.304832136293661.65336.304492556327619/423525824424291/?type=3---ożyły wspomnienia ha ha

to sie nie otwiera panie szanowny... pan cosik z tym zrobi... chyba, ze te ożywające wspomniania nie byly do wglądu dla ogółu? teraz mnie ciekawi co tam jest? nasz Adaś topless? Nie... Adaś w stroju różowym na szpileczkach jak ten transwestyta... a moze pikantniejsze fotki.... dodaliscie post 5 godz temu, tak mi sie wyswietla, wiec co Wy kurcze o 4 w nocy robicie w necie? spimy kochani, spimy... 

nastepne pytanie do WSZYŚCIUTKICH AKTYWNYCH: ja pierwszy raz zostaje na jakies swieta w Austrii w pracy, no i pytanie: ja mam jakies swieta robic, cos przygotowywac, czy co? tu nikt do niej nie przyjdzie, wiec? sama nie wiem... kupie moze jakies kolorowe jajka, te juz ugotowane, tak dla klimatu, ciastka ona i tak pałaszuje co dziennie, wiec pojda i bez swiat... sama nie wiem... ale dzieki pobytowi w swieta tu,a nie w domu mam jeden wielki plus: nie musze sie narobic w kuchnii, sprzatac calego domu pod dyktando sterylnej mamy ze służby zdrowia... brrrr.... a swoja drogą to juz wiem z czego moj mąż zaczal tak chudnąć jak go tesciowa w sprzataniowe obroty wzieła...

ha ha nic z tych rzeczy,wiem ,że nie otwiera ,nie wiem dlaczego! to sa zdjęcia z filmu

20 godzin temu, Betty napisał:

https://www.facebook.com/sixxTV/videos?fref=photo  to reakcja pdp na prezent urodzinowy...

z przodu nie robilismy fotki, bo nie wiem jakby zareagowal....

 

jakby cos to moge zaspiewac... nawet Ave Maria... wisielczy jumor Eluś...

moj mąż tez sobie tego zarzyczyl... a ja mu mowie, ze: anielski orszak niech twą dusze niesie? facet, to ze 30 kilo musisz zrzucic, bo tylu aniolow nie ma... a teraz sie odchudza... z Nature Hoouse.... jutro wizyta... po 3 tyg jest 7,5 kilo na minusie.... cholera... jeszcze ze 35 kilo by sie zdało.... spasl sie jak.... porazka... ostatnio nie bylo mnie 6,5 tyg a on 15 kilo przytyl... jedzeniem o 1... 2 w nocy... szkoda gadac...

no to pięknie idzie do przodu,znajoma też sie tam odchudzała,efekt super,ale musi cały czas sie pilnować,drugiej mojej znajomej udało sie zrzucić,ale potem przybrała bardzo szybko ,i tak jestem pełna podziwu,że się chce Twojemu mężowi podjąć tą morderczą walkę,trzymam kciuki za niego,w sumie mówią ,że sex wyszczupla to jak tyje w czasie Twojej nieobecności to śpij spokojnie,ha,ha,Ave to na ślubie mojego dziecka zaśpiewasz,zamówię Cię wtedy,a jak będziesz w Niemczech to przez skypa zaśpiewasz

20 godzin temu, Blondi napisał:

@Betty ale z Ciebie jest super fotografka! takie cudo uchwycic!

Eli taka prawda -wchodzi tam gdzie nie powinno ,te cudowne kilogramy,,

a ja uwielbiam miniówki i zawsze uwielbiałam,,ale nie teraz już,,ale sukienki krótkie noszę,,latem!!!

Blondi,to poczekam do lata na fotkę

Eluś, ja nie w Niemczech, tylko w Austrii, w Wiedniu jestem  ale przyjechalabym spokojnie, mnie to bawi spiewanie   moj mąż wage wyjsciową do odchudzania mial 3 tyg temu 130 kg.... przy wzroscie 178 cm. Co do  tego, ze sex odchudza, to kiedys dyrektorka w szkole mowila o tym do kolezanek nauczycielek, a ja na to wypalilam, ze jakby duuuuuza ilosc seksu odchudzala to ja wygladalabym juz jak anorektyczka... mina dyrektorki nieoceniona!!!!

130 kg? Betty same brokuły -ale łatwo mowić jak żołądek jest jak balon,który trzeba napełnić,

znam to bo moja babcia 130 kg ,

przyczyną może byc też coś innego.,no ale Ty dowaliłaś dyrektorce i to równo,i ta sobie co musiała pomysleć ,że Ty tylko się seksis i pomysała sobie ,jak to możliwe?tyle seksu ? dobre i jesteś odważna bestia,,,

2 godziny temu, ElżbietaK napisał:

no to pięknie idzie do przodu,znajoma też sie tam odchudzała,efekt super,ale musi cały czas sie pilnować,drugiej mojej znajomej udało sie zrzucić,ale potem przybrała bardzo szybko ,i tak jestem pełna podziwu,że się chce Twojemu mężowi podjąć tą morderczą walkę,trzymam kciuki za niego,w sumie mówią ,że sex wyszczupla to jak tyje w czasie Twojej nieobecności to śpij spokojnie,ha,ha,Ave to na ślubie mojego dziecka zaśpiewasz,zamówię Cię wtedy,a jak będziesz w Niemczech to przez skypa zaśpiewasz

Blondi,to poczekam do lata na fotkę

A może się doczekasz na tą fotkę bo jeszcze nie pruchnieję-hahhhhha a sukienki czekają 

5 minut temu, Blondi napisał:

Betty no ale Ty dowaliłaś dyrektorce i to równo,i ta sobie co musiała pomysleć ,że Ty tylko się seksis i pomysała sobie ,jak to możliwe?tyle seksu ? dobre i jesteś odważna bestia,,, 

to nic... ja teraz jak przyjechalam i wrocilam w nocy z Wiednia...  wyposzczona po 6 tygodniach... zawozimy rano dzieci do szkoly, a wychowawczyni mojego syna tak patrzy z politowaniem na mojego meza i mowi: oj tak mi pana zal.... oj baaaardzo, biedny pan jest jak widze jaki pan zmeczony, az tak w nocy zona nie dała pospac, co? ja sie tylko zaczelam smiac, a ona na to: jak ja Was oboje uwielbiam.... a ja do niej: a wie pani, ze oboje dzieci sa teraz w szkole pod pani opieka? no, wiem, odpowiada... a wie pani, ze w zwiazku z tym mamy chate wolna i lozko jeszcze nieposkladane, wiec wracamy do domu.... ja szlam w podskokach... mój biedny mąż jakos tak wolniej i woooolniej

2 minuty temu, Betty napisał:

to nic... ja teraz jak przyjechalam i wrocilam w nocy z Wiednia...  wyposzczona po 6 tygodniach... zawozimy rano dzieci do szkoly, a wychowawczyni mojego syna tak patrzy z politowaniem na mojego meza i mowi: oj tak mi pana zal.... oj baaaardzo, biedny pan jest jak widze jaki pan zmeczony, az tak w nocy zona nie dała pospac, co? ja sie tylko zaczelam smiac, a ona na to: jak ja Was oboje uwielbiam.... a ja do niej: a wie pani, ze oboje dzieci sa teraz w szkole pod pani opieka? no, wiem, odpowiada... a wie pani, ze w zwiazku z tym mamy chate wolna i lozko jeszcze nieposkladane, wiec wracamy do domu.... ja szlam w podskokach... mój biedny mąż jakos tak wolniej i woooolniej

Betty automat nie do zdarcia,,, czy Ty wiesz co przez cały dzień dyrektorce chodziło po głowie? bo ja wiem! jak wyglada wasz seks...nie wychodzicie jej z głowy,,,co zobaczy synka czy córeczkę to widzi rodziców bałaszkujących w tym nieposkładanym wyrku,,,,i sobie myśli jacy wrócą po odebranie dzieci???

Teraz, Blondi napisał:

Betty automat nie do zdarcia,,, czy Ty wiesz co przez cały dzień dyrektorce chodziło po głowie? bo ja wiem! jak wyglada wasz seks...nie wychodzicie jej z głowy,,,co zobaczy synka czy córeczkę to widzi rodziców bałaszkujących w tym nieposkładanym wyrku,,,,i sobie myśli jacy wrócą po odebranie dzieci???

o ty ... my nie wrocilismy po dzieci... bo my zawozimy rano swoje dzieci i kolezanki syna, a po lekcjach ona odbiera zawsze swojego syna i nasze dzieci.... tak sie fajnie urzadzilismy, mieszkamy obok siebie i nie ma sensu zeby wszyscy jezdzili...

bardzo dobra robota i ja jestem za ,,,, albo rano albo popoludniu !

1 minutę temu, Blondi napisał:

bardzo dobra robota i ja jestem za ,,,, albo rano albo popoludniu !

uścislijmy te lody: jak mowi moj mąż: lody chcesz cieple czy zimne?

kurcze... ten moderator to nas zawiesi, albo zrobi cenzure... ale co tam, wesolo mamy... 15 lat nie mamy, a lepiej byc szczerym, niz udawac cos sztucznie...

ciepłe -zimne !!! wariatów tutaj takich wesołych jak my to chyba nie brakuje -ale wszyscy boja się odezwac?  lody ciepłe lubię też,ale zimne sa chyba pyszniejsze -jak uważacie?

a moderator niech się uczy bo to napewno młody człek 

bo tylko młoda osoba ogarnie forum i jest kumata na wszystko ,a jak jest jeszcze trochę humorystyczna i komiksowa to wszystko będzie ok! Betty spokojna głowa! 

abym przepowiedziała prawdę! a jak nie to ???? co będzie???

37 minut temu, Betty napisał:

uścislijmy te lody: jak mowi moj mąż: lody chcesz cieple czy zimne?

kurcze... ten moderator to nas zawiesi, albo zrobi cenzure... ale co tam, wesolo mamy... 15 lat nie mamy, a lepiej byc szczerym, niz udawac cos sztucznie...

dokładnie  ...masz racje  ,opłaca się być sobą ,chociaż nieraz zwariowanym ,ale prawdziwym a nie "ą" "ę"   a potem wychodzi szydło z worka  ha ha

jak ktoś jest fajny to chyba od razu wyjdzie ? a może się mylę ? na pewno się mylę,bo można też grać i przedstawienia odstawiać i kukiełkowania,ale dla luzaków  typu nas ? jesteśmy jacy jesteśmy  i jestesmy tutaj trochę ,troche popisaliśmy i cały czas jesteśmy i już prawie jak rodzina-więc na wieczor serwuje  dla obżarłoka lodów,,Betty, dla adamosa  bo lubi, dla pozostałych bo ich nie ma więc  proszę się częstować-smacznego!

Dziękuję Blondi

weż sobie Florcia jabłuszko-proszę ,bo jest takie dobre

Jestem w domku ,więc dzisiaj wzięłam się za kuchnię i poleciała ryba po grecku z pstrąga ,zrazy wołowe ,rosół,jestem pracowita dziewczynka i jutro jajeczka faszerowane ,,no i ten żurek 

tak szczerze to nie lubię tych swiąt -dla mnie durne,ale tradycja i tylko tradycja i nic więcej,,,

pamiętam z dziecinstwa jak na Wielkanoc miałam nowy płaszczyk i nowe buciki ,piękne lakierki czerwone i nową sukienkę  z wełenki pasek złoty w kółka i te chwile uwielbiam wspominac -jakie to były szczęsliwe i cudowne chwile , teraz takich rzeczy człowiek nie przeżywa,bo inaczej to przechodzimy teraz ,wiadomo stół zastawiony i do syta i do syta,  macie jakies wspomnienia ze świat ?

a ja dzisiaj upiekłem babke z bananami  wyrosła ładnie -jutro do kawy.