Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też już po pauzie ...po obiedzie . Byłam " na mieście " ( 500 m stąd ) w DM-ie na odstresówce ....musiałam . Mój najmłodszy przysłał mi zdjęcie ciężarówki z zapytaniem , czy rozpoznaję . No jak nie... jak tak Z daleka bym ją poznała , bo taka mocno kolorowa . Młody w ubiegłym roku nią jeździł , kiedy chciał zarobić więcej , bo miał takie potrzeby wtedy . Odwiedzał mnie w Bi-Bi ...zabierał tony zakupów ...dowoził cugaski spragnionej matce ...odpoczywał ...duszował się u nas ....dożywiany był ...nawet podczas Wielkanocy dwa dni postojowe spał .........Ciężarówkę rozpoznałam , ale jakaś dziwna mi się wydawała z przodu ...Powiększyłam zdjęcie ....i zapytałam " a kierowca ? " .......22 lata chłopak z Ukrainy ...dorobił się :-(...
Syn przysiągł mi , że choćby nie wiem co do takiej pracy nie wróci . Zawsze drżałam jak łapał jakieś zastępstwo , bo chciał więcej zarobić . 3 tygodnie w trasie ...spanie w " kurniku " to nie robota na dłuższą metę .

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja też już po pauzie ...po obiedzie . Byłam " na mieście " ( 500 m stąd ) w DM-ie na odstresówce ....musiałam . Mój najmłodszy przysłał mi zdjęcie ciężarówki z zapytaniem , czy rozpoznaję . No jak nie... jak tak Z daleka bym ją poznała , bo taka mocno kolorowa . Młody w ubiegłym roku nią jeździł , kiedy chciał zarobić więcej , bo miał takie potrzeby wtedy . Odwiedzał mnie w Bi-Bi ...zabierał tony zakupów ...dowoził cugaski spragnionej matce ...odpoczywał ...duszował się u nas ....dożywiany był ...nawet podczas Wielkanocy dwa dni postojowe spał .........Ciężarówkę rozpoznałam , ale jakaś dziwna mi się wydawała z przodu ...Powiększyłam zdjęcie ....i zapytałam " a kierowca ? " .......22 lata chłopak z Ukrainy ...dorobił się :-(...
Syn przysiągł mi , że choćby nie wiem co do takiej pracy nie wróci . Zawsze drżałam jak łapał jakieś zastępstwo , bo chciał więcej zarobić . 3 tygodnie w trasie ...spanie w " kurniku " to nie robota na dłuższą metę .

 

 

 

 

 

 

A ja po pauzie i w trakcie pauzy :haha:,a i po obiedzie też. Przed chwilą skonsumowałam kaszotto buraczkowe z kefirem ,marki Winiary i powiem ,że.... było bardzo dobre ,bez tablicy Mendelejewa , osobiście , obficie posypałam je dymką i koprem z osobistej działki.:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja też już po pauzie ...po obiedzie . Byłam " na mieście " ( 500 m stąd ) w DM-ie na odstresówce ....musiałam . Mój najmłodszy przysłał mi zdjęcie ciężarówki z zapytaniem , czy rozpoznaję . No jak nie... jak tak Z daleka bym ją poznała , bo taka mocno kolorowa . Młody w ubiegłym roku nią jeździł , kiedy chciał zarobić więcej , bo miał takie potrzeby wtedy . Odwiedzał mnie w Bi-Bi ...zabierał tony zakupów ...dowoził cugaski spragnionej matce ...odpoczywał ...duszował się u nas ....dożywiany był ...nawet podczas Wielkanocy dwa dni postojowe spał .........Ciężarówkę rozpoznałam , ale jakaś dziwna mi się wydawała z przodu ...Powiększyłam zdjęcie ....i zapytałam " a kierowca ? " .......22 lata chłopak z Ukrainy ...dorobił się :-(...
Syn przysiągł mi , że choćby nie wiem co do takiej pracy nie wróci . Zawsze drżałam jak łapał jakieś zastępstwo , bo chciał więcej zarobić . 3 tygodnie w trasie ...spanie w " kurniku " to nie robota na dłuższą metę .

 

 

 

 

 

 

Szczerze wpolczuje wszystkim kierowcom. Rujnuja sobie zdrowie zlym odzywianiem, napojami energetycznymi a ryzykuja  moze wiecej  gornicy. Nie znam statystyk, ale wypadki na drodze sa nader czeste.

I wspolczuje matkom .Szczerze, podkreslam.

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Afryka napisał:

A ja po pauzie i w trakcie pauzy :haha:,a i po obiedzie też. Przed chwilą skonsumowałam kaszotto buraczkowe z kefirem ,marki Winiary i powiem ,że.... było bardzo dobre ,bez tablicy Mendelejewa , osobiście , obficie posypałam je dymką i koprem z osobistej działki.:d

Ja jem co kuchnia zaserwuje . Na razie karmi bardzo dobrze . Obieram tylko 4 kartofelki i koniec ...Za to w sobotę będę dopuszczona do ugotowania obiadu ...Do garnka przeleję zupę z puszki ...podgrzeję i zapodam . Tak ichnia tradycja ..mi tam pasuje i gitarra.....W niedzielę jak zwykle " zimna kuchnia " - ciasto na stół i wszystko ....Też mi pasi :-)...Dzisiaj córka mnie z lekka opitoliła , że jogurtów nie jem i winogrono od przedwczoraj w zapieczętowanym pojemniku .... Zlitowałam się i otworzyłam . Jogurt przy kolacji też jakiś zjem ...Doktor je tylko jabłka ...jogurtów nie lubi ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pauzy nie mam. To znaczy kawke popijam i piszu piszu, nadzorujac Alutke, bo ona przymknela oko tylko na krotko i juz sie bawi. Ale 2X4 godziny wolnego, kluczyki do auta i kasa na benzyne mnie zadowala:d, bo to jest prawdziwa pauza. Jestem zadowolona, co okazuje:d

Alutka to nie babunia spod N., ktora pakowalam do lozka i czesc.

Acha, pochwale sie, ze tamta kruszyna ukonczyla juz 102 lata:d

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja jem co kuchnia zaserwuje . Na razie karmi bardzo dobrze . Obieram tylko 4 kartofelki i koniec ...Za to w sobotę będę dopuszczona do ugotowania obiadu ...Do garnka przeleję zupę z puszki ...podgrzeję i zapodam . Tak ichnia tradycja ..mi tam pasuje i gitarra.....W niedzielę jak zwykle " zimna kuchnia " - ciasto na stół i wszystko ....Też mi pasi :-)...Dzisiaj córka mnie z lekka opitoliła , że jogurtów nie jem i winogrono od przedwczoraj w zapieczętowanym pojemniku .... Zlitowałam się i otworzyłam . Jogurt przy kolacji też jakiś zjem ...Doktor je tylko jabłka ...jogurtów nie lubi ...

No ja na ciasto , zamiast obiadu bym się nie zgodziła ale skoro Tobie pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja jem co kuchnia zaserwuje . Na razie karmi bardzo dobrze . Obieram tylko 4 kartofelki i koniec ...Za to w sobotę będę dopuszczona do ugotowania obiadu ...Do garnka przeleję zupę z puszki ...podgrzeję i zapodam . Tak ichnia tradycja ..mi tam pasuje i gitarra.....W niedzielę jak zwykle " zimna kuchnia " - ciasto na stół i wszystko ....Też mi pasi :-)...Dzisiaj córka mnie z lekka opitoliła , że jogurtów nie jem i winogrono od przedwczoraj w zapieczętowanym pojemniku .... Zlitowałam się i otworzyłam . Jogurt przy kolacji też jakiś zjem ...Doktor je tylko jabłka ...jogurtów nie lubi ...

Gdzie jestes? U Pszczolki chyba nie? Chyba cos nowego, co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, hawana napisał:

Szczerze wpolczuje wszystkim kierowcom. Rujnuja sobie zdrowie zlym odzywianiem, napojami energetycznymi a ryzykuja  moze wiecej  gornicy. Nie znam statystyk, ale wypadki na drodze sa nader czeste.

I wspolczuje matkom .Szczerze.

Ja też . Nie podobało mi się jak młody łapał fuchy ...te wyjazdy , ale ...co mogłam zrobić , jest dorosły , żonaty , dzieciaty . Dzisiaj przejrzał  ...tego kierowcy nie pamiętał , tylko to auto rzucające się w oczy ...O jedzeniu to nawet nie ma co mówić zupy z proszku , czy puszek a warunki w których po kilka tygodni przebywają ?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Afryka napisał:

No ja na ciasto , zamiast obiadu bym się nie zgodziła ale skoro Tobie pasuje.

Nieee....ja mogę ugotować , ale tylko dla siebie , bo nie wyłamią się z tradycji , którą wprowadziła żona dr-a (śp . ) a mi tam rybka ...mi wszystko pasi xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nieee....ja mogę ugotować , ale tylko dla siebie , bo nie wyłamią się z tradycji , którą wprowadziła żona dr-a (śp . ) a mi tam rybka ...mi wszystko pasi xd

Tia .... tradycja rodzinna ,rzecz  "święta" :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja też . Nie podobało mi się jak młody łapał fuchy ...te wyjazdy , ale ...co mogłam zrobić , jest dorosły , żonaty , dzieciaty . Dzisiaj przejrzał  ...tego kierowcy nie pamiętał , tylko to auto rzucające się w oczy ...O jedzeniu to nawet nie ma co mówić zupy z proszku , czy puszek a warunki w których po kilka tygodni przebywają ?...

Warunki to raz, ale czynniki rujnujace zdrowie takie jak brak snu, zdrowego jedzenia sa dla mnie wazniejsze.

Coz, kazdy jest dorosly, powinien byc odpowiedzialny, bo to sie msci strasznie. A my, matki musimy akceptowac prawo dzieci do wlasnego zycia, wyborow i bledow. Powinnysmy wspierac, co wcale nie znaczy, ze tylko chwalic i glaskac.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki leniwy ten dzień dzisiaj. Obiad, był. Pranie było. Spaceru nie było. Leje.

Może zelży, to wyskoczymy z Pdp na jakiś krótki przynajmniej. 

Na obiad dzisiaj spaghetti, sos biały ( żółtko, ser twardy górski utarłem, trochę mleka i śmietany), krewetki na czosnku i w białym winie odparowałem z gałązką rozmarynu.

Gotowany brokuł. Bez bułki, bez masła. Pyszny, aromatyczny i zielony. Gotowany krótko i bez pokrywki, w wodzie słono-słodkiej, zachowuje swą piękną zieloną barwę. 

Zielona herbata do picia.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, hawana napisał:

Warunki to raz, ale czynniki rujnujace zdrowie takie jak brak snu, zdrowego jedzenia sa dla mnie wazniejsze.

Coz, kazdy jest dorosly, powinien byc odpowiedzialny, bo to sie msci strasznie. A my, matki musimy akceptowac prawo dzieci do wlasnego zycia, wyborow i bledow. Powinnysmy wspierac, co wcale nie znaczy, ze tylko chwalic i glaskac.

 

Kilka lat temu znajoma ...synka z Hiszpanii sciagala ..nawet mu przewoz gdzies w poblizu zalatwila ... by zdazyl uciec .... Czasem sa to tzw Obozy Pracy .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Knorr napisał:

A jaki leniwy ten dzień dzisiaj. Obiad, był. Pranie było. Spaceru nie było. Leje.

Może zelży, to wyskoczymy z Pdp na jakiś krótki przynajmniej. 

Na obiad dzisiaj spaghetti, sos biały ( żółtko, ser twardy górski utarłem, trochę mleka i śmietany), krewetki na czosnku i w białym winie odparowałem z gałązką rozmarynu.

Gotowany brokuł. Bez bułki, bez masła. Pyszny, aromatyczny i zielony. Gotowany krótko i bez pokrywki, w wodzie słono-słodkiej, zachowuje swą piękną zieloną barwę. 

Zielona herbata do picia.

 

Brokul gotuje sie w solono-oslodzonej wodzie tak po 1 malej lyzeczce .. gdy miekkie te cienkie lodyzki / grube odkroic trzeba obrac i pociac w paski i tez gotowac/ odcedzic- troche soku z cytryny i oliwy z oliwek ... wrzucic do tego garnka w ktorym byl gotowany - nakryc pokrywka a w razie gdy zbyt zimny mozna chwilke podgrzac -nigdy zadne maslo i bulka .... Smacznego ...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, hawana napisał:

Gdzie jestes? U Pszczolki chyba nie? Chyba cos nowego, co?

Coś Tyy...Na nowej szteli . Zupełnie inna atmosfera .Fajnie jest ...spokojnie ...miło . Normalne obowiązki , które wykonuję z przyjemnością a nie siedzę jak na igłach i czekam , kiedy Pszczółka łaskawie pozwoli samej sobie kawy z dzbanka nalać ....Po Pszczółce była 6 tygodni u dziadeczka na wsi ...głębokiej wsi ..czyt. całkowite zadupie bez kiosku RUCH-u , czy sklepu GS...Intensywny bardzo , dwutygodniowy urlop w Pl i z powrotem na roboty ...tym razem na "nowe " i mam nadzieję , że będzie nadal jak do tej pory , bo praca bardzo fajna .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Afryka napisał:

Tia .... tradycja rodzinna ,rzecz  "święta" :d

A co mnie tam obchodzą ichnie tradycje , czy są dziwne ...porąbane jak dobrze mi tutaj ? ...Niech se nawet na deskorolkach po poręczach zjeżdżają ....aby mi dobrze było xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, anna5826 napisał:

Brokul gotuje sie w solono-oslodzonej wodzie tak po 1 malej lyzeczce .. gdy miekkie te cienkie lodyzki / grube odkroic trzeba obrac i pociac w paski i tez gotowac/ odcedzic- troche soku z cytryny i oliwy z oliwek ... wrzucic do tego garnka w ktorym byl gotowany - nakryc pokrywka a w razie gdy zbyt zimny mozna chwilke podgrzac -nigdy zadne maslo i bulka .... Smacznego ...

Dokładnie tak. I tak na pół przykryty długo zachowuje ciepło. 

Z tym, że te grube części to ja obieram i sobie je chrupię na surowo. Doskonałe są. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

A co mnie tam obchodzą ichnie tradycje , czy są dziwne ...porąbane jak dobrze mi tutaj ? ...Niech se nawet na deskorolkach po poręczach zjeżdżają ....aby mi dobrze było xd

Bardzo dobre podejście.  Rewelka. Nie mo co zmieniać starych nawyków.

Obca osoba w obcycm domu powinna się dostosować. Znaczy elstycznym być trzeba. Jeśli to naturalnie nam nie szkodzi. 

Ja bym postąpił podobnie tak jak Ty, a w kącie coś zrobił co jakiś czas do jedzenia dobrego. Wyłącznie dla siebie.

A by popatrzyli tak z kilka razy....to by im ślinka pociekła. 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Coś Tyy...Na nowej szteli . Zupełnie inna atmosfera .Fajnie jest ...spokojnie ...miło . Normalne obowiązki , które wykonuję z przyjemnością a nie siedzę jak na igłach i czekam , kiedy Pszczółka łaskawie pozwoli samej sobie kawy z dzbanka nalać ....Po Pszczółce była 6 tygodni u dziadeczka na wsi ...głębokiej wsi ..czyt. całkowite zadupie bez kiosku RUCH-u , czy sklepu GS...Intensywny bardzo , dwutygodniowy urlop w Pl i z powrotem na roboty ...tym razem na "nowe " i mam nadzieję , że będzie nadal jak do tej pory , bo praca bardzo fajna .

Dokladnie, nowe nie zawsze jest gorsze, a zmiany(klimatu, miejsca, otoczenia ) dzialaja odswiezajaco, zdrowo na psychike. Dlatego wyjezdza sie na urlop i koniec. Tylko opiekunki moga spedzac urlop w domu , bo to najlepsza  zmiana:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Basiaim napisał:

Tutaj rodzina wyraźnie powiedziała, że płacą te dni podwójnie- mnie i zmienniczce.

Podobnie było, jak ja przyjechałam tu pierwszy raz, byłyśmy we dwie półtora dnia.

 

Wczoraj rodzina apelowała do koordynatorki, zeby coś z tym zrobić...

Zrobili- telefon do mnie, że mam dłużej zostać. Niestety, mam bilet na pociag już kupiony, przekładać tego nie będę.

Gdy praca niezbyt dobra ...to zmienniczki czesto sie mijaja .... by jedna druga nie podszkolila ;;;)))  zazwyczaj sa i po 2 lub 3 dni chociaz dzisiaj zajezdzasz a na drugi dzien zmienniczka wyjezdza ... Niemki nie wiedza ze trzeba w mig lapac ...co nalezy zrobic a kartka co mamcia preferuje wystarczy .... Zreszta na pewno gdy bedzie parskala drugi raz tego nie ugotujesz ... Mnie kiedys corka 2 pulpety zostawila .... ale byl cyrk gdy babci to dawalam i mowilam ze dobre bo corka ugotowala .... :kawa2::róża::haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Knorr napisał:

Dokładnie tak. I tak na pół przykryty długo zachowuje ciepło. 

Z tym, że te grube części to ja obieram i sobie je chrupię na surowo. Doskonałe są. 

Ja je osobiscie uwielbiam juz ugotowane ....  sa bardziej twarde od reszty ..:haha::hura:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 14.05.2018 at 21:41, Blondi napisał:

A chudy to same kosci,,ja to bym się czuła jakbym do szkieleta się tuliła,,,dlatego nie mam szkieleta,,nie mam atlety,,normalnie trafił mi się orginał  ,egzemplarz jakich mało w tym wieku,,,

ale dobry kogutek nigdy nie jest tłusty:p

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...