Rozmowa przy kawie (1)

5 minut temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy ... ledwo żyję po sobotnim spotkaniu ( czytaj balandze ) . Jeśli streścić to jednym słowem ,to było z a j e b i a s z c z o ...ludzi ( fajni ludzie) , wbrew pozorom wcale się tak bardzo nie zmieniają i nie chodzi tu o fizis . Po pierwszych zaskoczeniach ,kto jest kto ,bo i takie były , rozmawialiśmy tak , jakbyśmy nie widzieli się tydzień,a nie trzydzieści lat . Nie mogliśmy się rozstać ,nagadać ... byłam w domu kole 7 rano ,rozbawiona,naładowana pozytywną energią ,z opuchniętymi nogami od tańca i zachrypniętym gardłem od śpiewania , choć nie obyło się od bardzo wzruszającego momentu , kiedy paru kolegów ,którzy byli blisko z Krzysiem ,opowiedzieli jak odchodził dwa lata temu , niestety po dziesięciu latach walki rąk Go pokonał .Odliczyło się 16 osób ,ale klasa nie była liczna , dwóch osób nie dało się namierzyć ,trzy z przyczyn różnych odmówiły przybycia . Było super ,organizator " spędu" poszedł szeroko i stół uginał się od przedniego jadła i napitków . Obiecaliśmy sobie,że chcemy to powtórzyć w przyszłym roku,co z tego wyjdzie ,czas pokaże.

Ps. Tak na marginesie ,ani jedna osoba z mojej byłej klasy nie jest zwolennikiem " dobrej zmiany ", no serce rośnie .

Fajoskiego dnia Mordecki ....ale natrzaskaliście tyle,że znowu mam braki ...no "rynce" opadają.

 

A mówiłam weź wygodne buty . 

Teraz, Barbara48 napisał:

A mówiłam weź wygodne buty . 

Butków miałam dwie pary ,wygodniusich tyle,że ...moje nogi przestały przyjmować to do " wiadomości " i robiom co chcom...

1 godzinę temu, Paolo napisał:

Babka pochodzi z Kudowy i co zrobisz jak nic nie zrobisz...Pretensje ma do całego Welta,że Polacy ją wygonili stamtąd po wojnie. Mówię,że jakby jej wujek nie wywołał wojny to do dziś by tam siedziała tylkiem na piecu i nigdzie nie musielibyśmy codziennie jeździć. A tak to całe zlecenie na walizkach...Jeszcze 9 dni i musi mnie zmienić ktoś kto ma faktycznie zniżkę na przejazdy...koleją. 

Może jakiś oldboj z Lecha Poznań , w końcu nie na darmo mówią na nich Kolejorz 

@Afryka spadaj na ziemię,,szybko,,jeszcze tydzien te imprezki będa Ciebie trzymać,,super pamiętam swoje spotkanie klasowe po 30 latach-hahahha do rana tak samo jak piszesz,,gadulec nie do opanowania,,,rzadko wchodze teraz na NK,,,ale jak tylko powstała to się zaczęły poszukiwania osób itd, sama bylam organizatorką takiego spotkania,,

Godzinę temu, Paolo napisał:

Tak złotko...Tyle,że w przypadku babki to Aviosrarin. Babka czekając na pociąg hołduje zasadzie " Zesraj się a nie daj się ". Bardzo dosłownie bierze to do siebie...

Bozenciu ....ależ tu milutko ...te zwroty " złotko ....sreberko ....brąziku . ..i inny metalu "....Normalnie jakbym inną parę czytała .....za którą okrutnie tęsknię ....szczególnie za płcią przeciwną ........Szczęście Ty moje ...słońce ....cudzie jedyny na całej planecie ....forumowej...Niee ...nie wyrabiam już ....zaraz uduszę  się że śmiechu 

32 minut temu, Afryka napisał:

,ani jedna osoba z mojej byłej klasy nie jest zwolennikiem " dobrej zmiany ", no serce rośnie .

Znaczy porządna klasa była:):):):)

Organizowałm taki spęd klasowy na 15-lecie,taka była impra,ze się do mnie do domu przeniosła i trwałą do nastepnego dnia z poprawinami:)Fajne są takie spotkania po latach/Nasza psorka pół imprezki przepłakała ze wzruszenia:) 

Oglądałam foty na FB i powiem Ci Afryko,że byłaś najładniejsza i najmłodziej wyglądająca spośród "uczennic":)

7 minut temu, foczka63 napisał:

 

Oglądałam foty na FB i powiem Ci Afryko,że byłaś najładniejsza i najmłodziej wyglądająca spośród "uczennic":)

Bo wszyscy inni przysłali rodziców...

10 minut temu, foczka63 napisał:

Znaczy porządna klasa była:):):):)

Organizowałm taki spęd klasowy na 15-lecie,taka była impra,ze się do mnie do domu przeniosła i trwałą do nastepnego dnia z poprawinami:)Fajne są takie spotkania po latach/Nasza psorka pół imprezki przepłakała ze wzruszenia:) 

Oglądałam foty na FB i powiem Ci Afryko,że byłaś najładniejsza i najmłodziej wyglądająca spośród "uczennic":)

Dzięki Kasiula ...jak to mówią ,z genami nie wygrasz  ,a spotkanie było " odjazdowe" ,fakt byliśmy naprawdę fajną klasą , choć nasz wychowawca włosy rwał z głowy ,tak daliśmy mu popalić ,ale wyszliśmy na ludzi , choć jak w każdej " statystycznej " grupie ,kogoś w szpony nałóg porwał ,ktoś zaznał konfliktu z prawem ( nieobecni) ,a ktoś pożegnał ten padół łez ...samo życie .

2 minuty temu, Afryka napisał:

Dzięki Kasiula

A jak Twoje oczko chore?

Kilka miesięcy po moim spotkaniu klasowym odbyło się kolejne. Piliśmy ślubną wódkę. Przywiezioną z Hameryki. Wzięli ślub w Las Vegas. 

Godzinę temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy ... ledwo żyję po sobotnim spotkaniu ( czytaj balandze ) . Jeśli streścić to jednym słowem ,to było z a j e b i a s z c z o ...ludzi ( fajni ludzie) , wbrew pozorom wcale się tak bardzo nie zmieniają i nie chodzi tu o fizis . Po pierwszych zaskoczeniach ,kto jest kto ,bo i takie były , rozmawialiśmy tak , jakbyśmy nie widzieli się tydzień,a nie trzydzieści lat . Nie mogliśmy się rozstać ,nagadać ... byłam w domu kole 7 rano ,rozbawiona,naładowana pozytywną energią ,z opuchniętymi nogami od tańca i zachrypniętym gardłem od śpiewania , choć nie obyło się od bardzo wzruszającego momentu , kiedy paru kolegów ,którzy byli blisko z Krzysiem ,opowiedzieli jak odchodził dwa lata temu , niestety po dziesięciu latach walki rąk Go pokonał .Odliczyło się 16 osób ,ale klasa nie była liczna , dwóch osób nie dało się namierzyć ,trzy z przyczyn różnych odmówiły przybycia . Było super ,organizator " spędu" poszedł szeroko i stół uginał się od przedniego jadła i napitków . Obiecaliśmy sobie,że chcemy to powtórzyć w przyszłym roku,co z tego wyjdzie ,czas pokaże.

Ps. Tak na marginesie ,ani jedna osoba z mojej byłej klasy nie jest zwolennikiem " dobrej zmiany ", no serce rośnie .

Fajoskiego dnia Mordecki ....ale natrzaskaliście tyle,że znowu mam braki ...no "rynce" opadają.

 

SUPER ze bylo OK ...a jak z jeczmieniem ??? Rosnie czy zasuszony ??? Prosze odpisz ...

6 minut temu, foczka63 napisał:

A jak Twoje oczko chore?

Ok.Ta wstrząsowa kuracja antybiotykowa ( co dwie godziny zakraplanie i smarowanie ) dała świetne efekty , jeszcze w piątek wieczorem chciało mi się wyć ,w sobotę rano było o niebo lepiej , makijażem zakryłam, oko było tylko lekko zaczerwienione , dzisiaj prawie bez śladu,ale jeszcze leczę ,ale nie z taką częstotliwością.

6 minut temu, anna5826 napisał:

SUPER ze bylo OK ...a jak z jeczmieniem ??? Rosnie czy zasuszony ??? Prosze odpisz ...

Nie rośnie ,patrz odp.  do Foczki . To była gradówka.

27 minut temu, Paolo napisał:

Bo wszyscy inni przysłali rodziców...

Dokładnie. Myśleli,że to wywiadówka i trza zapłacić zaległy komitet rodzicielski....z odsetkami.

Ze ścianki:

Na 17.05 jest fajna oferta do Friesing. 1500€ do seniora po zawale z kotem.

Zwierzęta tak przywiązują się do swoich właścicieli,że nawet wspólnie przechodzą zawał. 

4 godziny temu, Andreaa napisał:

Pewnie ,ze tak. Nawet za 5 minut juz bedzie lepiej :-)

Moj syn zaczal  w Holandii prywatnego mieszkania szukac.  Znalezienie prywatnie mieszkania uzaleznione jest od nowej pracy,ktora mu sie podoba. 

No i jak kazde matczysko..... martwie sie,czy znajdzie.. 

Mam nadzieje,ze tak :-)

Rozumiem Cie doskonale,

Deszczu się nie doczekałam,,dzisiaj dalej smaży,,nie ma zamiaru u mnie padać,,jestem otoczona pięknymi górami jak w Schwarzwaldzie,, zawsze trafię w jakieś dołki,gdzie smaży jak na patelni,,,

Byłam " na mieście "....o matuchno ile sklepów przeróżnej maści ... Weszłam do kilku z nich ...nie tam , żeby cos kupić , ale popatrzeć , bo kusiły ...wprost do zaglądnięcia zapraszały wystawione transparenty ( mało co ) z napisami : " Sale 50 % ..Sale 70 % ..." i jak tu było nie wstąpić .....Jednak były to sklepy dla oszczędnych mocno ...np. dla mnie ... Już trzymałam w swych dłoniach przecudną , skromną bluzeczkę .......luknęłam na cenę po obniżce ...jedyne 49.99 ....i stwierdziłam , że w tym kolorze mi nie do twarzy ....Takie sklepy uwielbiam , bo wchodzę ..rozglądam się ...i robiąc zblazowaną minę wychodzę ....czyli zaoszczędziłam ....Idąc dalej ujrzałam ...Dom Mody Kik ...H& M ...tylko czas mnie gonił , bo pauza do 14 -tej dzisiaj ....niestety ....Ale już wiem w którą uliczkę skręcać , żeby ominąć te jakieś Douglas'y i inne gady .

dziś skromny obiadek,tylko zupkę upichciłem  ale dlaczego? Bo czekam na torta zamówionego na 15 i na sernik z polskiego sklepu. Więc trzeba mieć miejsce w brzuszku, haha

Wszystkim,którzy złożyli mi życzenia,z całego  dziękuję 

Zapraszam na wirtualnego torta i serniczek  oraz na pyszną, niemiecką kawę  A po kolacji,po obowiązkach możemy napić się . Dla każdego wystarczy,smacznego  

Blondi, chyba tak zrobię ,jakąś słodziaczkę tu wyczaję 

Miłego popołudnia 

3 minuty temu, Radek50 napisał:

dziś skromny obiadek,tylko zupkę upichciłem  ale dlaczego? Bo czekam na torta zamówionego na 15 i na sernik z polskiego sklepu. Więc trzeba mieć miejsce w brzuszku, haha

Wszystkim,którzy złożyli mi życzenia,z całego  dziękuję 

Zapraszam na wirtualnego torta i serniczek  oraz na pyszną, niemiecką kawę  A po kolacji,po obowiązkach możemy napić się . Dla każdego wystarczy,smacznego  

Blondi, chyba tak zrobię ,jakąś słodziaczkę tu wyczaję 

Miłego popołudnia 

@Radek50 a pal licho dietę,,,biorę ten i kawalek  ,,,  dzięki,,,,Masz tam jak na wersalu,,torciki,serniki,,ale moje urodzinki ostatnie też miałam na bogato w De,,bardzo na bogato,,śniadanko specjalne w restauracji ,,kolacja ? wyjazd do innej restauracji ,,oraz super koperta,,, czemu ja nie lubię urodzin,,bo nie lubię,,nie!! nie mogę uwierzyć ,że jestem już taka stara,,, dlatego staram się zawsze nie rozgłaszać aby ten dzień minął jak normalny dzień,,jeszcze aby szybko minął,,

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

. Mleka nie zaoferował. 

10 minut temu, Radek50 napisał:

Blondi, chyba tak zrobię ,jakąś słodziaczkę tu wyczaję 

bardzo dobrze myślisz,,,do dzieła,,,

Teraz, Heidi napisał:

. Mleka nie zaoferował. 

bo to nie mleczarnia mleko szkodzi ,,

21 minut temu, Heidi napisał:

. Mleka nie zaoferował. 

Pisz na Berdyczów skargę....