Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

:cześć2:

Niektóre koleżanki grasują już od rana, spać nie możecie ? :haha:A babci poprawić poduszkę i powiedzieć, żeby jezcze godzinkę pospała :oklaski:

Dziękuję za kawkę, życzę Wam spokojnego i miłego dnia:)

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Radek50 napisał:

:cześć2:

Niektóre koleżanki grasują już od rana, spać nie możecie ? :haha:A babci poprawić poduszkę i powiedzieć, żeby jezcze godzinkę pospała :oklaski:

Dziękuję za kawkę, życzę Wam spokojnego i miłego dnia:)

Babcia razem z Alzheimerem grasują. :haha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.Jeszcze się bunkruję w pokoju,ale córka Pdp już łazi po całym mieszkaniu .Nie ma szans na kawę czy coś innego.Dopiero jak zwolni kuchnię.

W poniedziałek wracam do domu.Zaraz tylko bilet przebukuje i załatwię transport na banhof.

Miłego dnia życzę wam kochani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Teresadd napisał:

Dzień dobry.Jeszcze się bunkruję w pokoju,ale córka Pdp już łazi po całym mieszkaniu .Nie ma szans na kawę czy coś innego.Dopiero jak zwolni kuchnię.

W poniedziałek wracam do domu.Zaraz tylko bilet przebukuje i załatwię transport na banhof.

Miłego dnia życzę wam kochani.

Dasz radę....:dobrze: A od poniedziałku WOLNOŚĆ!!!! :oklaski::szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Gotuję, ale on nie chce jeść. Pewnie mu nie smakuje. :szydera:

:haha::haha: Zrób mu owsianki. Mój Alzheimer jeszcze śpi, o 7 codzienny rytuał. Przygotować ichnią owsiankę, 2jabłka, banan, 3 łychy flocken i wiadomo. Zajada się tym codziennie. Takie były sugestie dziadka i rodziny:)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Teresadd napisał:

Dzień dobry.Jeszcze się bunkruję w pokoju,ale córka Pdp już łazi po całym mieszkaniu .Nie ma szans na kawę czy coś innego.Dopiero jak zwolni kuchnię.

W poniedziałek wracam do domu.Zaraz tylko bilet przebukuje i załatwię transport na banhof.

Miłego dnia życzę wam kochani.

Poczytałam o Twoich perypetiach i jest mi zwyczajnie przykro... Dlaczego taka zwykła, ludzka przyzwoitość ma pozostawać w sferze naszych marzeń, a nie być normą postępowania na tym świecie... O.o

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Poczytałam o Twoich perypetiach i jest mi zwyczajnie przykro... Dlaczego taka zwykła, ludzka przyzwoitość ma pozostawać w sferze naszych marzeń, a nie być normą postępowania na tym świecie... O.o

Danusiu .Jestem tak ostatnio zdegustowana,że zastanawiam się nad dalszą pracą w opiece.10 lat pracuję i czuję się jak śmieć ,który siedzi w kącie,albo przeganiany jest z miejsca na miejsce.Już po kolacji siedze zabunkrowana w pokoju ,bo córka panoszy się w domu.Nie mam ochoty z nią spędzać czasu.O 21 już gasi światło ,bo idzie spać , więc łażenie przez ciemny jej pokój to też nie ciekawe.Ale już koniec.W lodówce też dwa plasterki wędliny.To nie dla mnie.Pomidorek jeden na trzy dzielony.Przeżyję i spadam stąd.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, aniao napisał:

Dzień dobry. Dziś mija tydzień jak przyjechałam. Nie wiem kiedy to minęło. Czas leci jak szalony. Miłego dnia.

Aniu nie masz pojęcia jak tęsknię za miejscem koło Ulm.Normalną Pdp i normalną rodzinę .Bo coś mi się nie farci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minut temu, Teresadd napisał:

Dzień dobry.Jeszcze się bunkruję w pokoju,ale córka Pdp już łazi po całym mieszkaniu .Nie ma szans na kawę czy coś innego.Dopiero jak zwolni kuchnię.

W poniedziałek wracam do domu.Zaraz tylko bilet przebukuje i załatwię transport na banhof.

Miłego dnia życzę wam kochani.

Oj Dolo ty NASZA ....NIEDOLO ... mialam propozycje pracy w domu gdzie corka na gorze .... szybko zrezygnowalam ... bo ponoc ona miala gotowac .... brrr  i te naczynia z plynu w sciereczke bez plukania ... brrr  .../ ta osoba co do mnie dzwonila z pretensjami -szybko rozlaczylam ..bo nie bylo sensu .../

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Teresadd napisał:

Danusiu .Jestem tak ostatnio zdegustowana,że zastanawiam się nad dalszą pracą w opiece.10 lat pracuję i czuję się jak śmieć ,który siedzi w kącie,albo przeganiany jest z miejsca na miejsce.Już po kolacji siedze zabunkrowana w pokoju ,bo córka panoszy się w domu.Nie mam ochoty z nią spędzać czasu.O 21 już gasi światło ,bo idzie spać , więc łażenie przez ciemny jej pokój to też nie ciekawe.Ale już koniec.W lodówce też dwa plasterki wędliny.To nie dla mnie.Pomidorek jeden na trzy dzielony.Przeżyję i spadam stąd.

 

 

Głowa do góry...:dobrze: Może to zmęczenie materiału przez ciebie przemawia? Jeździsz na długie zlecenia, a to może każdego wykończyć. Nie poddawaj się. Jedź do domku, wypocznij, poszukaj nowego zlecenia. Ale tym razem postaw warunki. Im wyższe postawisz, tym lepsze zlecenie dostaniesz. Wypraktykowane na żywym organizmie...:tak2: Musimy nad tobą popracować...:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Teresadd napisał:

Danusiu .Jestem tak ostatnio zdegustowana,że zastanawiam się nad dalszą pracą w opiece.10 lat pracuję i czuję się jak śmieć ,który siedzi w kącie,albo przeganiany jest z miejsca na miejsce.Już po kolacji siedze zabunkrowana w pokoju ,bo córka panoszy się w domu.Nie mam ochoty z nią spędzać czasu.O 21 już gasi światło ,bo idzie spać , więc łażenie przez ciemny jej pokój to też nie ciekawe.Ale już koniec.W lodówce też dwa plasterki wędliny.To nie dla mnie.Pomidorek jeden na trzy dzielony.Przeżyję i spadam stąd.

 

 

hej glowa do gory :) pojedziesz do domku naladujesz baterie a szczescie jeszcze znajdziesz bo ono jest pewnie duze ze lezie powoli do ciebie :kopara:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Teresadd napisał:

Danusiu .Jestem tak ostatnio zdegustowana,że zastanawiam się nad dalszą pracą w opiece.10 lat pracuję i czuję się jak śmieć ,który siedzi w kącie,albo przeganiany jest z miejsca na miejsce.Już po kolacji siedze zabunkrowana w pokoju ,bo córka panoszy się w domu.Nie mam ochoty z nią spędzać czasu.O 21 już gasi światło ,bo idzie spać , więc łażenie przez ciemny jej pokój to też nie ciekawe.Ale już koniec.W lodówce też dwa plasterki wędliny.To nie dla mnie.Pomidorek jeden na trzy dzielony.Przeżyję i spadam stąd.

 

 

u mnie gdy lodowka zionela pustka .... corka cos tam w koszyku przywozila i mamci szykowala ... nabijala to na widelec i przed nosem mamci machala ... uciekalam bo na to patrzec nie moglam .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Głowa do góry...:dobrze: Może to zmęczenie materiału przez ciebie przemawia? Jeździsz na długie zlecenia, a to może każdego wykończyć. Nie poddawaj się. Jedź do domku, wypocznij, poszukaj nowego zlecenia. Ale tym razem postaw warunki. Im wyższe postawisz, tym lepsze zlecenie dostaniesz. Wypraktykowane na żywym organizmie...:tak2: Musimy nad tobą popracować...:szydera:

Mam znajome ktore w jednej pracy sa i 2 lata i zmeczone nie wracaja ... Firma wcisnie tam kogos innego i dalej bedzie tak samo ... To nie zmeczenie a taka rodzina i jej mentalnosc....

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...