Rozmowa przy kawie (1)

ale o godzinę pójdziesz wcześniej spać  a do 24.00 sen jest ponoć najzdrowszy ,tak że nie rozpaczaj.

przecież to tylko godzinka takie malutkie coś

taka kropleka w morzu!

takiego lenia mieć jak ja mam teraz ani do sklepu ani na spacer ani nigdzie -kto mi da kopa????

2 godziny temu, Blondi napisał:

róznicy zmiana czasu nie zrobi ,zresztą nigdy nie miałam problemu ,a zresztą będę w domku już ,to hulaj dusza ile wlezie,,,

ale wiosna dzisiaj zawitała ,ale słońce grzeje ,dzisiaj się czuje powiew nawet lata,,,,

hulaj dusza powiadasz? ha... usmialam sie.... 

mialam kontrole z agentury przed chwila...  jakies pol godz temu... stracha mialam jak cholera... bo Andea zapowidziala sie, ze pol godz, ze bedzie... a my tu musimy dokumentacje wypelniac... czyli ile płynow pdp wypil na dobe, wpisywane w mililitrach... pozniej opis jedzenia, co jadl, pozniej Schlafrythmus.... potem toaleta- wie oft... potem Blutdruck... mo i co codziennie robie i ile minut.... uzupelnialam wiekszosc na kolanie, na gwalt... zawsze wieksosc, zwlaszcza to, co jadl wpisuje przed wyjazdem do domu... nikt tego nie czyta przeciez.... ale kontrola wypadla super... co sie okazalo.... ze blednie wpisano Pflegestufe pdp i zaqmiast 4 ma byc 5... to znaczy dla mnie wsteczną podwyzke o 5 euro dziennie... a ze bede teraz tutaj 7 tygodni i jeden dzien, czyli 50 dni, to dostane 250 euro wiecej... z kosztem dojazdu daje to dziennie 75 euro.... juhuuuuuu. da sie życ... gdyby jeszcze nie te koszta Gewerbeschein jedes Monat 300 Euro... kurcze... na mózg i pada... pisze w dwoch jezykach... tak sie koncza nocne Polakow gadania przez telefon do 2 w nocy...

6 minut temu, Blondi napisał:

przecież to tylko godzinka takie malutkie coś

taka kropleka w morzu!

takiego lenia mieć jak ja mam teraz ani do sklepu ani na spacer ani nigdzie -kto mi da kopa????

z dziką rozkoszą ci dam.... wskakuj w sportowy stroj, a potem biegiem do Fitness zentrum marsz  a pote obiadek w azjatyckiej knajpce... kurcze, czego wy blizej nie mieszkacie...  musze chuchac i dmuchac na te moja pdp, zeby 200 lat zyła.... bo na taką stellę jak ta to sie cale zycie czeka...

@Betty to ty się czujesz jak w szkole ,trzeba pracę domową odrabiać,mam koleżankę co tak też pracuje w DE i też musi wypełniac te rubryczki ,,

jak to poważnie zabrzmiało,,kontrola agentury" -a paszli oni z kontrolą, wszyscy się nauczyli tylko kontrolować a sami sie niech wezmą do roboty

ale dla Ciebie to pestka  jakies tam kontrole ,Betty to ty teraz dostałaś mały awans i gratulacje 

masz młodą głowę to wszystko ogarniesz ,pójdziesz spac z kurami to zobaczysz jaki na następny dzień będziesz miała zdrowy móżdzek,,,

To pewne, że nie musisz, ale jak długo to utrzymasz w tajemnicy?! Chociaż, w końcu to będzie dzień świąteczny, to może się uda...przez jeden dzień

15 minut temu, Florcia napisał:

To pewne, że nie musisz, ale jak długo to utrzymasz w tajemnicy?! Chociaż, w końcu to będzie dzień świąteczny, to może się uda...przez jeden dzień

ha... tylko,ze ona nie korzysta z zegarka... a jak wlaczy czasem tv to oglada i tak teleturnieje jak lecą... czem tv tylko raz w tyg włączy....

koleżanki i koledzy czas na relax- a może, lepsze jest ktorego nie mam,ale jestem bidula nad bidulami

czas na relax   ha ha na jaki?

Jak na jaki -siadasz i zapalsz lampkę nastrojową albo świecę i włanczasz muzykę fajną co lubisz i do tego coś do zjedzenia smacznego i czy  i konsumując wszystko rozmyślasz o tym relaxie 

ja się relaksuję z mandarynką,bo czekoladę juz wmłóciłam -hahahah

na relax  polecam coś innego ,preferujesz same kalorie  a to nie w naszym zawodzie,lubię czekoladki i inne łakocie ,ale  do czego to zmierza?  Blondi   ,tylko aktywny tryb życia ,itd...dalej nie pisze ,bo zaś mnie wezmą na "tapete" ha ha ha

o...., Adam.... od tej strony Cie jeszcze nie znalam.... ale dobrze gada, polać mu!!!!

takie spedzanie czasu wolnego, aktywnie jest nalepsze... tylko w naszej pracy nierealne... no chyba, ze doprawialibysmy rogi naszym zostawionym w domu partnerom... ale to pomysl bezsensowny..... przynajmniej dla mnie

27 minut temu, adamos1 napisał:

na relax  polecam coś innego ,preferujesz same kalorie  a to nie w naszym zawodzie,lubię czekoladki i inne łakocie ,ale  do czego to zmierza?  Blondi   ,tylko aktywny tryb życia ,itd...dalej nie pisze ,bo zaś mnie wezmą na "tapete" ha ha ha

tanczyc możesz! nóżka w prawo ,nózka w lewo,,,,

sam? chyba z miotłą     ha ha

@adamos1 aktywować się będziesz w domku ,tutaj trzeba nabierać ciałka  aby potem w Polsce nie powiedzieli ,że byłeś w obozie pracy i nie dokarmili,,a tak powiesz ,że byłes w pracy all inclusiv,,

jak masz ładną miotłę to możesz zaczynać np,,poloneza"

do roboty bo się tutaj mazgolisz,,,albo przed lustrem i będzie was dwóch-hahaha

O 6.02.2016 at 17:27, Blondi napisał:

 

Ale cacko ! Toż jakby taki PDP zobaczyl taki dom to pierwszy by się pchał do mieszkania,

ale autko bajer.pomarzyć można a marzenia się nieraz spełniają ,

no chata na kółkach,całe życie w drodze i też fajnie ,jakby było za co, to czemu nie?

widzalam w realu a nawet ogladalam od srodka ten co ja go widzalam mial nawet panele sloneczne i ful wypas

bajer

zaczynamy nowy dzien

ale ze mnie gospocha od rana parzę dla Wszystkich kawusię

życzę wszystkim wspaniałego humoru i nastroju,

toś mnie wyprzedziła ,jutro o 6.00 pobudka ha ha---miłego wszystkim!

1 godzinę temu, adamos1 napisał:

toś mnie wyprzedziła ,jutro o 6.00 pobudka ha ha---miłego wszystkim!

puscily mi nerwy.... pierwszy raz tutaj puscily mi nerwy.... potraktowalam pdp ostro.... ale juz nie mialam  wyjscia.... co to znaczy z tygodnia na tydzien przekladane myscie wlosow.... bo ona nie lubi miec mokrej glowy.... zrobilam wywiad u poprzedniczek i.... i wlasnie 2 miesiace od ostatniego mycia minelo.... a czort jeden drape sie i drapie po tej niemytej glowie, mnie z patrzenia na to drapanie juz samą zaczela glowa swedziec...

niczego sie nie spodziewala i mi nie uciekla jak przy wannie stala w szlafroku.... jak ja z nienacka zlalam jej włosy wodą..... posadzialam na krzeselku.... a ona do mnie, ze bedzie plakac.... a ja: oki, przynioslam jej chusteczki.... potem wyjelam swoja maszynke do golenia i mowie, ze ogole jej glowe i nie bedzie problemu, nie trzeba bedzie myc juz nigdy wlosow,,,, popatzryla na mnie i przy sniadaniu dostalam na pismie, ze co tydzien myjemy w piatek wloski.... juhhhhhuuuuuu, jestem wielka!!!!!!!

Taaak, wielka... terrorystka

oj te babki z tym myciem to są śmiesznoty jak dzieciaczki małe,,,

ja mówię do mojej babci ,,dzisiaj myjemy włosy" a ona do mnie ,,dzisiaj jest za zimno"

albo nie ma ochoty ,albo popoludniu i nie teraz rano , i tak tydzien za tygodniem,jak już smalec jest na głowie to się zgodzi i potem mówi ,,czuję się jak nowo narodzona"

mnie to tak smieszy, o kąpaniu nie wspomnę -ale myje się codziennie ,więc jak się umyje tak się umyje ,nie zmuszam do niczego,,Betty nigdy nic nie zrobilam na siłe ,wszystko robie jak z jajkiem,, jakbym wyskoczyła tak z nienacka jak Ty to nie wiem jakby zareagowała,ale by się dąsała itd, fochy by były na 100% a potem by się może jeszcze mscila a tak mam spokój,,,

oj... a ja durna mialam wyrzuty sumienia ( o ile mam jeszcze sumienie) no i wracajac z fitnessu kupilam pieczonego kurczaka... ciacha Kardinalschnitte i to te z 1 dzielnicy, bo ona to z byle Bille ciastek nie zje.... mniam, mniam... ona wtranżolila pol kurczaka i ciacha, ja kurczaka i jest zgoda! 

@Betty zrobiłaś ucztę ,,pół kurczaka zjadła? dobra babcia ,,,taką tylko karmić ,miło się słyszy jak babcia je, a one prawie jak jedna by konia z kopytami wciągły,,

a dzisiaj tutaj nikogo nie było? a kawa?

gdzie jesteście? 

sama latam jak latawiec bo słoneczko ,bo motorek w tyłku sie włączył i nie mogę go wyłaczyć-hahaha

 i aby spodnie nie spadły ,,,smacznego 

no ja  już po obiedzie  i luz a kawa około 15.00

to ja sie nawet nie przyznaje do tego, co robilam, bo mnie pozabijacie zapracowani ludzie..... nawet nie pytajcie.....