Rozmowa przy kawie (1)

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Ja wiem że jest moda na dziwne imiona ale o takim pierwszy raz słyszę. A jak będzie chłopczyk ? Tarczyc ? Czy inaczej ? 

Tarcznik, Tartak, 

Tarkan

38 minut temu, sayonara 52 napisał:

Tarcznik, Tartak, 

Tarkan

Taternik albo Tatrołaz to teraz na czasie .

1 godzinę temu, INEZ napisał:

Taternik albo Tatrołaz to teraz na czasie .

Tatrołaz  ale nie mylić z K2 

6 minut temu, 1bozka napisał:

Tatrołaz  ale nie mylić z K2 

Broń boże dobrze ,że się z tego wycofali na jakiś czas .

2 minuty temu, INEZ napisał:

Broń boże dobrze ,że się z tego wycofali na jakiś czas .

To znaczy ze test wyszedł ujemnie?

1 minutę temu, 1bozka napisał:

To znaczy ze test wyszedł ujemnie?

O teście nic na razie nie pisałam

Na kawę popołudniową wszystkich zapraszam a do proponuję .

Godzinę temu, INEZ napisał:

Na kawę popołudniową wszystkich zapraszam a do proponuję .

dziękuję o tej porze  już nie piję ale  i  chętnie się poczęstuję

Godzinę temu, INEZ napisał:

Na kawę popołudniową wszystkich zapraszam a do proponuję .

Ja biorę to pierwsze, drugie i ostatnie  I bardzo dziękuję za poczęstunek 

Godzinę temu, INEZ napisał:

Na kawę popołudniową wszystkich zapraszam a do proponuję .

Dziękuję ślicznie  Nie będę taka skromna jak moje poprzedniczki i biorę wszystko 

Teraz, violka napisał:

Dziękuję ślicznie  Nie będę taka skromna jak moje poprzedniczki i biorę wszystko 

Chytruska....objada się do niemożliwości, a potem stęka, że jakiś balonik z przodu wyskakuje 

Godzinę temu, INEZ napisał:

Na kawę popołudniową wszystkich zapraszam a do proponuję .

A ja wezmę truskaweczki ,,lody ,,torta ,, też muszę wziąsc,,a kawę rozdam ,,komu mało to ma drugą gratis,,,tutaj od rana piją

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Chytruska....objada się do niemożliwości, a potem stęka, że jakiś balonik z przodu wyskakuje 

Jakoś trzeba sobie dogadzać w tym życiu  Pracujemy i nie możemy nic na P , to zostaje nam tylko na Ż , no chyba , że ktoś trafi na Skrucza to nawet żarcie odpada 

44 minut temu, violka napisał:

Jakoś trzeba sobie dogadzać w tym życiu  Pracujemy i nie możemy nic na P , to zostaje nam tylko na Ż , no chyba , że ktoś trafi na Skrucza to nawet żarcie odpada 

Zapomniałaś dodać...i na Skrudge'ową  A my możemy wszystko na P....popatrzeć, poklepać i przykryć 

A w temacie niezwiązanym z przyjemnościami....babce włączył się demencyjny szwendacz..... Chodzi cały dzionek, bo niby tak jej jakaś ergoterapeutka doradziła  I dzisiaj usiłowała wejść sama po schodach, żeby podziwiać zachód słońca  Stałam obok i jej kibicowałam....Nie dała rady......I chce wstawać w nocy do toalety  Czyli pampersy nie są mile widziane  Zobaczymy jak dzisiaj po kolacji zadecyduje Wygląda na to, że szykuje mi się trudne 32 dni  

3 godziny temu, INEZ napisał:

Na kawę popołudniową wszystkich zapraszam a do proponuję .

Jestem i ja a zostało cośe dla mnie z tych smakołyków? Czy już wszystko wyżarte?

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Jestem i ja a zostało cośe dla mnie z tych smakołyków? Czy już wszystko wyżarte?

Schowałam trochę dla spóżnionych gości proszę się częstować

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

A w temacie niezwiązanym z przyjemnościami....babce włączył się demencyjny szwendacz..... Chodzi cały dzionek, bo niby tak jej jakaś ergoterapeutka doradziła  I dzisiaj usiłowała wejść sama po schodach, żeby podziwiać zachód słońca  Stałam obok i jej kibicowałam....Nie dała rady......I chce wstawać w nocy do toalety  Czyli pampersy nie są mile widziane  Zobaczymy jak dzisiaj po kolacji zadecyduje Wygląda na to, że szykuje mi się trudne 32 dni  

 Łączę się z Tobą w bólu  Tylko jej nie ulegaj z siusianiem nocnym , jak zrobisz to raz , to będziesz zgubiona 

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Zapomniałaś dodać...i na Skrudge'ową  A my możemy wszystko na P....popatrzeć, poklepać i przykryć 

I Powąchać jak Podopieczni Popierdzą 

Powąchać Pierdy Podopiecznych 

3 minuty temu, Alicja09 napisał:

Powąchać Pierdy Podopiecznych 

Ładnie to powiązałaś 

11 minut temu, violka napisał:

 Łączę się z Tobą w bólu  Tylko jej nie ulegaj z siusianiem nocnym , jak zrobisz to raz , to będziesz zgubiona 

Nie uległam   Założyłam pieluchę  Ale jest marudna  Generalnie jest lekomanką  Tabletki, tabletki, tabletki....oszukuję ją jak mogę. Jutro kuratorka ma jakieś placebo zorganizować. Babka chce sama dzwonić do lekarz i do apteki i zamawiać leki  Do dzisiaj jadła rano bułki z masłem a dzisiaj wpadła na pomysł, że ma za wysoki cholesterol i od jutra je bez masła  Pytam się kiedy miała badaną krew, a ona na to, że ze dwa miesiące temu.... Ja jej na to, że może zbadamy od nowa, bo to sa stare wyniki i na pewno już nieaktualne....przedtem jadała żarcie z cateringu, a teraz inaczej się odżywia i pewnie już problemu nie ma. Na co usłyszałam, że tylko w szpitalu pozwoli sobie pobrać krew do badania  Czyli od jutra przechodzi na drakońską dietę antycholesterolową 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Nie uległam   Założyłam pieluchę  Ale jest marudna  Generalnie jest lekomanką  Tabletki, tabletki, tabletki....oszukuję ją jak mogę. Jutro kuratorka ma jakieś placebo zorganizować. Babka chce sama dzwonić do lekarz i do apteki i zamawiać leki  Do dzisiaj jadła rano bułki z masłem a dzisiaj wpadła na pomysł, że ma za wysoki cholesterol i od jutra je bez masła  Pytam się kiedy miała badaną krew, a ona na to, że ze dwa miesiące temu.... Ja jej na to, że może zbadamy od nowa, bo to sa stare wyniki i na pewno już nieaktualne....przedtem jadała żarcie z cateringu, a teraz inaczej się odżywia i pewnie już problemu nie ma. Na co usłyszałam, że tylko w szpitalu pozwoli sobie pobrać krew do badania  Czyli od jutra przechodzi na drakońską dietę antycholesterolową 

Nie chcę Cię martwić ale obawiam się , ze babcia dopiero się rozkręca . Okres zapoznawczy dobiegł końca i teraz pokaże prawdziwe oblicze . Ale zaraz się przekona , ze trafiła na godnego przeciwnika 

11 minut temu, violka napisał:

Nie chcę Cię martwić ale obawiam się , ze babcia dopiero się rozkręca . Okres zapoznawczy dobiegł końca i teraz pokaże prawdziwe oblicze . Ale zaraz się przekona , ze trafiła na godnego przeciwnika 

Jak pomyślę, że nie jestem przykuta do tego miejsca łańcuchem, to od razu mi lżej  Za 31 dni już mnie tu nie będzie  Jest duże prawdopodobieństwo, że ona mocno przeżywa piątkowy pogrzeb  Zobaczymy co będzie dalej...

15 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jak pomyślę, że nie jestem przykuta do tego miejsca łańcuchem, to od razu mi lżej  Za 31 dni już mnie tu nie będzie  Jest duże prawdopodobieństwo, że ona mocno przeżywa piątkowy pogrzeb  Zobaczymy co będzie dalej...

Oby było  lepiej . Tego Ci życzę z całego serca