Rozmowa przy kawie (1)

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Mnie też, ale co poniektórym przeszkadza... Generalnie przedstawiłam się, a teraz mogę znowu za tajemniczą damę robić 

Komu  jest piękny moim zdaniem zostaw go

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Dokulałam się...nie wypiłam z wami popołudniowej , nie  za dużo...kuchnia mnie wciągnęła  Jakaś czarna dziura w kosmosie, czy co?  Ale wydostałam się z tych kosmicznych odmętów i jestem...

A co tam napichciłaś ? 

Przestroga dla dziewcząt na rowerach ...

https://m.youtube.com/watch?v=jhRfja4DXTk

3 minuty temu, violka napisał:

Komu przeszkadza  Dawaj adres , imię , nazwisko 

Nie kabluję, ignoruję ...a tak na serio, to lubię mojego awatarka, a ten dzisiejszy, to tylko chwilówka  

DOKULAŁAM tak chyba na Śląsku mówią...;) 

Wpuścił mnie komputer, może nie będzie już cudów...

Godzinę temu, violka napisał:

Najlepszym plusem pracy w De jest świadomość , że nie trzeba patrzeć na teściową 

Hejka zgubo   . Ja jestem też już teściową i ja cieszę  się z kolei , że jestem daleko od synowej  i nie muszę znosić grymasów, dąsów, nie słyszeć roszczeniowego tonu w głosie. 

Wczoraj nakreśliłam wielki plan. Pozbywam się kredytów i pracuję tylko na podróże po świecie razem z mężem. Jesteśmy tak różni od siebie, że będąc w jednym miejscu różnie sprawy i rzeczy widzimy . To prawie tak jakby miało się dwie głowy, dwie pary oczu, dwa giniole na jednej (już pomarszczonej ) szyi. O uszach nie wspominam, bo słoń przechodził po naszej ulicy i przypadkiem nadepnął mi na uszy(czyżbym ja miała większe uszy od jego wachlarzy? hm.. muszę kupić w końcu lustro.) Nic już dla dzieci !!! Niech drapią się sami po szczeblach kariery życiowej, bo coby im nie oferować,  to wieczne muchy lataja koło nosów. END . Skończyło się dawanie

5 minut temu, Łukasz napisał:

ŃPrzestroga dla dziewcząt na rowerach ...

https://m.youtube.com/watch?v=jhRfja4DXTk

Dlatego wolę rolki 

2 minuty temu, violka napisał:

A co tam napichciłaś ? 

Takie drobiazgi, bo nie robię dużej imprezki  Część zrobiłam dzisiaj, a część jutro zrobię. A menu będzie następujące: torty, sernik z musem cytrynowym, sałatka z bobem,fetą i sosem czosnkowym, sałatka jarzynowa, brazylijskie bułeczki z tapioki, precle serowe z ciasta francuskiego, tartinki z łososiem, cząstki kurczaka z suszonymi śliwkami. I tyle...bardziej chodzi o spotkanie, niż o balowanie, tfu...żarcie  

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Takie drobiazgi, bo nie robię dużej imprezki  Część zrobiłam dzisiaj, a część jutro zrobię. A menu będzie następujące: torty, sernik z musem cytrynowym, sałatka z bobem,fetą i sosem czosnkowym, sałatka jarzynowa, brazylijskie bułeczki z tapioki, precle serowe z ciasta francuskiego, tartinki z łososiem, cząstki kurczaka z suszonymi śliwkami. I tyle...bardziej chodzi o spotkanie, niż o balowanie, tfu...żarcie  

 Drobiazgi to są paluszki i krakersy 

8 minut temu, beatrix+ napisał:

DOKULAŁAM tak chyba na Śląsku mówią...;) 

Wpuścił mnie komputer, może nie będzie już cudów...

To na Śląsku tak mówią? Mamy tu Ślązaków pod dostatkiem, ale żadne z nich tak nie godo  A hasło to może zapisz sobie gdzieś  I pogłaszcz lapusia, to facet jest i lubi kuschel-kuschel...

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Takie drobiazgi, bo nie robię dużej imprezki  Część zrobiłam dzisiaj, a część jutro zrobię. A menu będzie następujące: torty, sernik z musem cytrynowym, sałatka z bobem,fetą i sosem czosnkowym, sałatka jarzynowa, brazylijskie bułeczki z tapioki, precle serowe z ciasta francuskiego, tartinki z łososiem, cząstki kurczaka z suszonymi śliwkami. I tyle...bardziej chodzi o spotkanie, niż o balowanie, tfu...żarcie  

hm nie wiem co mam napisać jakby to jakiś Niemiec przeczytał to by na 100% pomyślał,że to weselne menu conajmniej

5 minut temu, violka napisał:

Dlatego wolę rolki 

No, no, no....lachonik niezły z ciebie 

Mam w Żorach znajomych i oni tak mówią.

Mireluś, w tym kapelusie jak Marlena Dietrich wyglądasz, pięknie!

7 minut temu, Heidi napisał:

Hejka zgubo   . Ja jestem też już teściową i ja cieszę  się z kolei , że jestem daleko od synowej  i nie muszę znosić grymasów, dąsów, nie słyszeć roszczeniowego tonu w głosie. 

Wczoraj nakreśliłam wielki plan. Pozbywam się kredytów i pracuję tylko na podróże po świecie razem z mężem. Jesteśmy tak różni od siebie, że będąc w jednym miejscu różnie sprawy i rzeczy widzimy . To prawie tak jakby miało się dwie głowy, dwie pary oczu, dwa giniole na jednej (już pomarszczonej ) szyi. O uszach nie wspominam, bo słoń przechodził po naszej ulicy i przypadkiem nadepnął mi na uszy(czyżbym ja miała większe uszy od jego wachlarzy? hm.. muszę kupić w końcu lustro.) Nic już dla dzieci !!! Niech drapią się sami po szczeblach kariery życiowej, bo coby im nie oferować,  to wieczne muchy lataja koło nosów. END . Skończyło się dawanie

Nie mam jeszcze synowej ale mój syn już od dziecka ma zapowiedziane , że dla dobra naszych kontaktów w przyszłości , nie zamieszka u nas żoną ani jednego dnia 

@violka i @jolantapl.  Złośliwce, małpy wredne.... Nigdy więcej nie napiszę, nawet jak zapytacie...

2 minuty temu, beatrix+ napisał:

Mam w Żorach znajomych i oni tak mówią.

Mireluś, w tym kapelusie jak Marlena Dietrich wyglądasz, pięknie!

Dziękuję  

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

@violka i @jolantapl.  Złośliwce, małpy wredne.... Nigdy więcej nie napiszę, nawet jak zapytacie...

@@ 

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Takie drobiazgi, bo nie robię dużej imprezki  Część zrobiłam dzisiaj, a część jutro zrobię. A menu będzie następujące: torty, sernik z musem cytrynowym, sałatka z bobem,fetą i sosem czosnkowym, sałatka jarzynowa, brazylijskie bułeczki z tapioki, precle serowe z ciasta francuskiego, tartinki z łososiem, cząstki kurczaka z suszonymi śliwkami. I tyle...bardziej chodzi o spotkanie, niż o balowanie, tfu...żarcie  

, , za mały autobus zamówiłam, za mały ....  Jest nas więcej na tę imprezę niż miejsc w autokarze. Jutro nas masz . Słowo

2 minuty temu, violka napisał:

Nie mam jeszcze synowej ale mój syn już od dziecka ma zapowiedziane , że dla dobra naszych kontaktów w przyszłości , nie zamieszka u nas żoną ani jednego dnia 

U mnie to samo...miły gość, to rzadki gość... Ale udowodnione jest, że synowe i teściowe mają nie po drodze, w przeciwieństwie do relacji zięciów i teściowych...Ciekawe dlaczego?  Ja mam obie możliwość, to wam opowiem jak dorobię się i jednego i drugiego osobnika w rodzinie 

1 minutę temu, Heidi napisał:

, , za mały autobus zamówiłam, za mały ....  Jest nas więcej na tę imprezę niż miejsc w autokarze. Jutro nas masz . Słowo

Wsiądź do pociągu byle jakiego....bo wszystkie do Gdyni jadą 

@Mirelka1965 na ile osób ? Ja na 48 mkw je zmieściłbym nawet większej ławy i nie pomieściłbym więcej niż 4 osoby. Poza tym kuchnia, 2 na 4, zgroza....ale się przyzwyczailiśmy szybko

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

U mnie to samo...miły gość, to rzadki gość...

To co ? znaczy się, że po 2 godzinach mamy spływać ?  Bo może gośc po 2 godzinach zaczyna śmierdzieć jak ryba  ?

Ożesz Ty  . Sama będziesz to ciasto jadła  i gruba się staniesz jak bania .  A ja głupia już na You Tube siedzę i spraedzam co to za menu u @Mirelka1965, bo moja głowa za mała na ten przedstawiony spis. A już ręczniki frotte w torbę włożyłam na wszelki wypadek jak ślina poleci w  zbyt odległe części ciała 

17 minut temu, violka napisał:

Dlatego wolę rolki 

Rano, jak wstałam, to postanowiłam że ...I prawie się udało A wy tu jakieś sporty ekstremalne przedstawiacie 

No to wszyscy kielichy w górę i zaśpiewajmy dla @Mirelka1965       może na coś poleje 

12 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

12 stycznia – horoskop 

Człowiek urodzony w dniu 12 stycznia jest zdolny do wytężonej pracy, dlatego każde działanie w jego przypadku jest bardzo skuteczne i bardzo rzadko zdarza się, by nie mógł doprowadzić do końca swoich zamierzeń – prawie zawsze nie jest to jego wina, lecz wynik wyjątkowo niekorzystnych dla niego okoliczności.

Jest także bardzo wytrwały w podejmowanych przez siebie wysiłkach i dzięki temu jest w stanie zdobyć wielki majątek. Ma zazwyczaj wielkie życiowe ambicje i potrafi je realizować, ponieważ zawsze wie, w jaki sposób najlepiej działać i z kim podejmować współpracę, choć na pewno nie można go nazwać człowiekiem interesownym.

Posiada wiele zdolności, które rozchodzą się w różnych kierunkach oraz bardzo wszechstronne zainteresowania, dzięki czemu potrafi się odnaleźć niemal w każdej sytuacji i mało jest rzeczy, z którymi nie mógłby sobie poradzić. Mimo jednak iż ma w sobie dużą dozę praktycyzmu, co oddaje mu wielkie zasługi w codziennym życiu, jest również mocno skupiony na swoim życiu wewnętrznym i jeśli będzie podejmował w tym kierunku jakieś działania, może się pod tym względem bardzo mocno rozwinąć.

Człowiek urodzony 12 stycznia bardzo ceni też sobie wszelkie zmiany i postęp życiowy, ponieważ zastój kojarzy mu się z marazmem, a nieraz nawet z cofaniem się, co nie jest dla niego dobre. Często sam staje się prowodyrem jakichś zmian, gdyż interesują go wszelkie nowości i lubi odkrywać to, co nieznane.

Ponadto ma spory wpływ na ludzi i może przekonać społeczeństwo, w jakim żyje, do zmiany nastawienia albo zachowania, na czym zazwyczaj mu zależy, ponieważ chciałby wywoływać w ludziach odpowiednie reakcje i też mocno mu to pochlebia, kiedy widzi, że jest w stanie wpływać na czyjeś decyzje i pośrednio także na życie.

Niestety jednak często przecenia swe umiejętności w tej dziedzinie i wydaje mu się, że wie wszystko najlepiej, więc stara się narzucać innym zdanie, zwłaszcza swym najbliższym, dla których chce oczywiście jak najlepiej, jednak oni nie zawsze potrafią zaakceptować jego apodyktyczność, on zaś nie zawsze potrafi zachować w tym umiar i zdrowy dystans. Na tym tle może zatem wybuchać sporo konfliktów, mimo iż nie jest to zamierzeniem żadnej ze stron.

Zalety

Zalety człowieka urodzonego w dniu 12 stycznia łączą się głównie z jego zdolnościami umysłowymi. Ma on między innymi zdolność podejmowania skutecznych spekulacji, szerokie zainteresowania i odpowiadające im zdolności, a także jest ogromnie pracowity, cierpliwy i wytrwały we wszelkim działaniu.

Nigdy jednak nie skupia się jedynie na materialnej stronie swojego życia, ale także jest mocno uduchowiony i może w tej materii osiągnąć bardzo wysoki rozwój. W żaden sposób nie można go więc nazwać człowiekiem powierzchownym, a nawet mało jest ludzi takich jak on, którzy tak sprawnie potrafią łączyć w sobie dość sprzeczne cechy i aktywnie działać na wszystkich płaszczyznach swojego życia, żadnej z nich nie zaniedbując na rzecz drugiej.

Jest ponadto osobą bardzo towarzyską, chętnie spędza czas w wesołym gronie znajomych. Jest to dla niego nie tylko rozrywka, lecz nawet konieczność, gdyż zbyt długie okresy samotności wpływają na niego przygnębiająco, zaś spotkania ze znajomymi powodują, że nawet w najgorszych okresach znowu chce mu się żyć.

Wady

Najsłabszą stroną człowieka, który przyszedł na świat 12 stycznia jest fakt, iż stosunkowo trudno jest w nim rozbudzić entuzjazm dla jakiejś idei.

Nawet jeśli jest czymś zainteresowany, to sporo czasu musi minąć zanim zbierze się w sobie i podejmie ostateczną decyzję, że zaangażuje się w dane przedsięwzięcie. Wynika to nie tyle nawet z jego lenistwa, gdyż jest przeważnie człowiekiem bardzo pracowitym, lecz z jego wyjątkowej ostrożności, która powoduje, że niechętnie angażuje się nawet w takie sprawy, które nie niosą ze sobą wielkiego ryzyka.

Ponadto dość szybko się zniechęca, a nierzadko również poddaje. Jest bardzo nieodporny na porażki i chciałby wygrywać wszystko, co oczywiście nie jest możliwe, mimo iż na ogół ma w życiu sporo szczęścia.

Każda porażka wpływa na niego bardzo przygnębiająco i ciężko jest mu na nowo wzbudzić w sobie nadzieję i chęć do działania. Niełatwo jest przy tym wydobyć go z takiego stanu i tylko wielki wysiłek jego przyjaciół oraz spotkania z nimi mogą mu pomóc wrócić do dawnej równowagi, trzeba jednak do tego sporo cierpliwości i konsekwencji.

Predyspozycje osób z 12 stycznia

Człowiek urodzony dnia 12 stycznia może osiągnąć wielki sukces, nie tylko materialny, w każdym zawodzie, w którym będzie mógł wykazać się swoją pracowitością oraz zdolnością do ponoszenia wielkich wysiłków.

Ma duże ambicje i zazwyczaj wszystkie je udaje mu się zaspokoić, ponieważ posiada do tego wrodzone predyspozycje. Jakimś szóstym zmysłem potrafi wybierać najlepszą dla siebie drogę, zawsze zawiera tylko korzystne dla siebie kontrakty i umowy i nie zdarza się, by sprowadzał na swoją głowę jakieś kłopoty.

Doskonale spełnia się w roli jakiegoś kierownika czy dyrektora, ponieważ ma duże zdolności kierownicze i potrafi wyegzekwować sobie posłuszeństwo podlegających mu ludzi oraz motywować ich do jak najwydajniejszej pracy. Posiada wiele zdolności, które rozchodzą się w różnych kierunkach, ale największe sukcesy może osiągnąć jeśli zwiąże swoje życie zawodowe z literaturą, nauką albo handlem.

Ma również wielkie zdolności do spekulowania i zazwyczaj nie są to drobne interesy przynoszące małe dochody, ale przedsięwzięcia na wielką skalę, dzięki którym w szybki sposób może się dorobić znacznego majątku, na czym zazwyczaj dość mocno mu zależy.

Cechy szczególne

zawody męskie : szef kuchni, kierownik, hutnik

roślina : brzoza

kolory : niebieski, żółty, bursztynowy; mahoniowy

kamień : czerwony turmalin

zawody żeńskie : kelnerka, farmaceutka, kosmetyczka

charakter : inteligentny, błyskotliwy, pracowity, empatyczny, uzdolniony, wszechstronny

zwierzę : jaskółka

Jeśli doszliście w i

czytaniu do tego momentu, to już wiecie, że i właściwego horoskopu  To cała ja  Dzisiaj plus mi się powiększył na PESELu, ale pomniejszył w duszy i sercu. Nadal jestem piękna, młoda, szczęśliwa i bogata  I siorbiąca   Generalnie mam taką zasadę, że nie obchodzę urodzin,  niemniej za życzenia dziękuję, skoro te małpy, moje koleżanki, wyklepały już tę Geheimnis   I nie świętujemy, co najwyżej po południu, w międzyczasie  i kawowe co nieco dazu... A tak w ogóle, to witajcie kochani 

Serdecznosci!

I badz zawsze piekna. mloda i bogata,!!!