Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 1.04.2016 o 19:21, Blondi napisał(a):

Ludzie :piwo: czy :drink:i znowu kuszę!

jestem taka gościnna,czy w domu czy na forum, bym dała Wam rybkę ale tutaj akurat już nie mam ,bo wszystka zjedzona,była za dobra ,,,:hahaha:

Rozwiń  

hej... do kiedy masz urlopik? Wracasz w to samo miejsce? Chyba juz nie.... wiesz, czesto mialam dylemat... jak nie byalmdo konca zadowolona z miejsca to myslalam zeby zmienic, ale balam sie, ze zawsze moge gorzej trafic...no i na ostatniej Stelli tak mialam... przeciagalam odejscie, przeciagalam, az w koncu trafilam tu... i czuje jakbym po dłuuuugim pobycie w czyśćcu do nieba trafila.... w tym tygodniu zaszalalam z kasą u pdp.... dzis przyszla rodzina.... pokazalam co kupilam: nowa suszarka na naczynie, biala, nowe wklady do szuflad na sztućce, pozniej takie na polki w szafkacj, jak byly wczesniej takie antyposlizgowe podkladki,, obrus kuchenny w kotki, bo pdp ma hopla na punkcie kotkow, zapachowe, rozowe worki na smieci... skarpetki stopki 8 par, rozowe.... bo Heidi uwielbia ten kolor.... 150 euro poszlo w tydzien, łącznie z kwotą na jedzenie... przyjechala rodzinka, a pdp wycieczki oprowadza, to jest nowe, to jest nowe, taka uchachana... troche mam stracha, co powiedza, a oni wyjęli 300 euro i mowia: kupuj, bo nasza ciocia dawno nie byla taka szczesliwa, ma kase to niech sobie nie żałuje.... a ja.... ja juz widzialam nowe firanki do kuchni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 1.04.2016 o 22:31, Betty napisał(a):

hej... do kiedy masz urlopik? Wracasz w to samo miejsce? Chyba juz nie.... wiesz, czesto mialam dylemat... jak nie byalmdo konca zadowolona z miejsca to myslalam zeby zmienic, ale balam sie, ze zawsze moge gorzej trafic...no i na ostatniej Stelli tak mialam... przeciagalam odejscie, przeciagalam, az w koncu trafilam tu... i czuje jakbym po dłuuuugim pobycie w czyśćcu do nieba trafila.... w tym tygodniu zaszalalam z kasą u pdp.... dzis przyszla rodzina.... pokazalam co kupilam: nowa suszarka na naczynie, biala, nowe wklady do szuflad na sztućce, pozniej takie na polki w szafkacj, jak byly wczesniej takie antyposlizgowe podkladki,, obrus kuchenny w kotki, bo pdp ma hopla na punkcie kotkow, zapachowe, rozowe worki na smieci... skarpetki stopki 8 par, rozowe.... bo Heidi uwielbia ten kolor.... 150 euro poszlo w tydzien, łącznie z kwotą na jedzenie... przyjechala rodzinka, a pdp wycieczki oprowadza, to jest nowe, to jest nowe, taka uchachana... troche mam stracha, co powiedza, a oni wyjęli 300 euro i mowia: kupuj, bo nasza ciocia dawno nie byla taka szczesliwa, ma kase to niech sobie nie żałuje.... a ja.... ja juz widzialam nowe firanki do kuchni :)

Rozwiń  

Betty jaka jesteś kochana! trafilaś w serce babci z zakupami, super rodzinka ,naprawdę super ,i Ty masz frajdę bo zakupy na pewno kochasz jak wszystkie baby -więc kupuj i szalej -ja kocham kupowac i wydawać,,,a sama bylam dzisiaj w Galerii i obeszłam full sklepów i nic mi nie wpadło w oko? dla mnie szok ,nic nie kupiłam ,aż tak jestem wybredna?

a może zaczynam oszczędzać,ale te bluzeczki i sukieneczki i te pierdoleczki inne to naprawdę bidota z mizernotą połączona, co za szmaty w tych sklepach -więc wróciłam do domu i się cieszę ,że lepsze oakzy wiszą w szafie,,,może teraz taka moda ,że akurat mi nie pasuje ,ale szmaty w dotyku i tyle, kupuja za 10zł a sprzedają za 149zł ,ale na to nie patrzę,jak coś się spodoba to nie ważna ,cena -kupuje i się cieszę..../

  W dniu 2.04.2016 o 06:36, adamos1 napisał(a):

Przy sobocie po robocie ha ha  teraz śpiochy na kawę   :kawa:   no i coś do kawy:ciacho:---miłego dnia.

Rozwiń  

@adamos1 czesc chłopaku -:hahaha:

kawusię rano i nie ciasteczko -czy Ty wiesz ,ze nie mogę kg zmniejszyć? robie się berta ,,,hahahhaha

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 2.04.2016 o 19:37, Blondi napisał(a):

Betty jaka jesteś kochana! trafilaś w serce babci z zakupami, super rodzinka ,naprawdę super ,i Ty masz frajdę bo zakupy na pewno kochasz jak wszystkie baby -więc kupuj i szalej -ja kocham kupowac i wydawać,,,

Rozwiń  

ja tez przezadowolona jestem... babcia kase ma, mąż nie zyje... dzieci nie ma... korzysta... normalnie korzysta, a nie jak starzy ludzie chomikuje... i docenia.... a rodzinka jak byla ostatnio i zobaczyla ile zdzialalam to zapytala: a co Ty bedziesz robic jak juz powymieniasz, porobisz i nie bedzie nic do robienia? odpowiedzialam i zobaczylam strach w ich  oczach... powiedzialam, jak to co? mieszkanie trzeba malowac w lecie, bo nie za swieże :) przerazenie :) ale ja  sie nakrece i jeszcze ich do roboty wciagne, biedacy jeszcze nie wiedza.... ha, ha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 2.04.2016 o 19:51, Betty napisał(a):

ja tez przezadowolona jestem... babcia kase ma, mąż nie zyje... dzieci nie ma... korzysta... normalnie korzysta, a nie jak starzy ludzie chomikuje... i docenia.... a rodzinka jak byla ostatnio i zobaczyla ile zdzialalam to zapytala: a co Ty bedziesz robic jak juz powymieniasz, porobisz i nie bedzie nic do robienia? odpowiedzialam i zobaczylam strach w ich  oczach... powiedzialam, jak to co? mieszkanie trzeba malowac w lecie, bo nie za swieże :) przerazenie :) ale ja  sie nakrece i jeszcze ich do roboty wciagne, biedacy jeszcze nie wiedza.... ha, ha :)

Rozwiń  

no teraz pojechałas równo -malarzunio Betty i rodzinka,,,,zazdroszczę Ci tego języka w gębie-a masz go super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:lody::hahaha:

 

 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blondi... a co do zakupow to wcale Ci sie nie dziwwie... ja lubie zakupy, a jak łażę ostatnio po Wiedniu to nic... kompletnie nic ciekawego... byl sliczny zakiet, ale 240 euro.... no wybacz.... kupilam dzis sliczne 2 pary skorzanych mokasynkow w polskim CCC tu w Wiedniu u polskiej sprzedawczyni, tez Beaty :)

posmiej sie jeszcze, to Ci powiem, ze kolezanka znalazla bluzeczke wczoraj w sklepie, podchodzi do kasy i pyta: a te bluzke w rozmiarze dla ludzi, ktorzy jedza 3 razy dziennie to pani ma? bo na metce byl rozmiar xs.... czyli jakies 32/34.... taki rozmiar to ja miaalam jak przedszkole konczylam chyba :)

  W dniu 2.04.2016 o 19:54, Blondi napisał(a):

no teraz pojechałas równo -malarzunio Betty i rodzinka,,,,zazdroszczę Ci tego języka w gębie-a masz go super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:lody::hahaha:

 

 

Rozwiń  

ale oni mnie sami do malowania zainspirowali... ten Ewald z rodziny, siostrzeniec mojej pdp jest malarzem, ktory dla Belwederu maluje kopie slawnych obrazow, teraz 8 miesiecy malowal kopie obrazu Gustawa Klimta, wielki obraz... taki w kolorowe kwiatki... to w ramach rozgrzewki by sufit zagruntowal, no nie ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahahhahaha:hahaha::hahaha:

 

  W dniu 2.04.2016 o 19:55, Betty napisał(a):

Blondi... a co do zakupow to wcale Ci sie nie dziwwie... ja lubie zakupy, a jak łażę ostatnio po Wiedniu to nic... kompletnie nic ciekawego... byl sliczny zakiet, ale 240 euro.... no wybacz.... kupilam dzis sliczne 2 pary skorzanych mokasynkow w polskim CCC tu w Wiedniu u polskiej sprzedawczyni, tez Beaty :)

posmiej sie jeszcze, to Ci powiem, ze kolezanka znalazla bluzeczke wczoraj w sklepie, podchodzi do kasy i pyta: a te bluzke w rozmiarze dla ludzi, ktorzy jedza 3 razy dziennie to pani ma? bo na metce byl rozmiar xs.... czyli jakies 32/34.... taki rozmiar to ja miaalam jak przedszkole konczylam chyba :)

ale oni mnie sami do malowania zainspirowali... ten Ewald z rodziny, siostrzeniec mojej pdp jest malarzem, ktory dla Belwederu maluje kopie slawnych obrazow, teraz 8 miesiecy malowal kopie obrazu Gustawa Klimta, wielki obraz... taki w kolorowe kwiatki... to w ramach rozgrzewki by sufit zagruntowal, no nie ? :)

Rozwiń  

no jeden drugiego nakręca i nakręcicie we dwa z siostrzencem Ewald malowanko -jak ja kocham remonty i malowanka i zmiany wszelakie w domu,,,ja żyje tym wszystkim...

Betty Ty jestes tam radosną postacią:lody: 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 2.04.2016 o 19:57, Blondi napisał(a):

hahahhahaha:hahaha::hahaha:

 

no jeden drugiego nakręca i nakręcicie we dwa z siostrzencem Ewald malowanko -jak ja kocham remonty i malowanka i zmiany wszelakie w domu,,,ja żyje tym wszystkim...

Betty Ty jestes tam radosną postacią:lody: 

Rozwiń  

za te lody Cie uwieeeelbiam... tak, ja zawsze jestem wszedzie taka pozytywnie zakreconą osobą... i moze za to mnie moi pdp uwielbaija, ze nie jestem smutasem... biore laptopa i wynajduje fajne, ciekawe piosenki dla pdp, filmiki... puszczam im Helene Fischer i sama przy tym spiewam :)  Atemlos durch die Nacht :) uwielbiam.... a znacie to? jak piosenke Helene Fischer, Niemki, ale urodzonej jako Rosjanka na Syberii, spiewaja 2 policjanci z Wiednia i podbili tym internet... ale ciacha... hmmmm. Blondi, ktory lepszy?

a tu wywiad z najslawniejszymi wiedenskimi policjantami :)   

 

tu 2 oryginalne kawalki Helene Fischer: 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 2.04.2016 o 20:19, Blondi napisał(a):

@Betty biorę dwóch ale się okaże ,że to pe...y? za ładni  !ale przystojnaki super!

Rozwiń  

o Ty pazerniaku!!!!!!! pazerna jestes.... a dla mnie? a mnie zadnego nie zostawisz? chlip... chlip.... >:( ja biore tego obok kierowcy... na jutrzejsza noc sie zamieniamy i dzielimy wrazeniami, oki? pan Cie jeszcze z wiedenskiego dialektu podszkoli :) no jak bedzie mial jeszcze sile :) 

co nasz Adaś porabia? zeby sie chlopak nie czul zaniedbywany... Adaś co robisz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 2.04.2016 o 20:24, Betty napisał(a):

o Ty pazerniaku!!!!!!! pazerna jestes.... a dla mnie? a mnie zadnego nie zostawisz? chlip... chlip.... >:( ja biore tego obok kierowcy... na jutrzejsza noc sie zamieniamy i dzielimy wrazeniami, oki? pan Cie jeszcze z wiedenskiego dialektu podszkoli :) no jak bedzie mial jeszcze sile :) 

co nasz Adaś porabia? zeby sie chlopak nie czul zaniedbywany... Adaś co robisz? 

Rozwiń  

co Ty -zostawię Ci tego jednego ,,na minutkę",ale mówię Ci ,że babami nie będą zainteresowani -to widać po nich,,,wypięlęgnowani faceciki !

nie ma to jak chłop z życia wzięty! taki normal

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wiedząc, że nie ma łatwych rozwiązań, wierzył w siłę wytrwałości i niezłomności w podejmowaniu kolejnych wysiłków. Prawdopodobnie teraz też nie przestawałby podróżować, jeździć i negocjować, by zapanował pokój; bez zbrojeń i przemocy. Tak samo był dla niego ważny projekt »Europa«. Obecna sytuacja wprawiała go w konsternację. O jego niezwykłym zaangażowaniu świadczy to, że do samej śmierci bardzo interesował się polityką światową, był aktywny, udzielał rad. (...) Każdy, kto mógł ich wysłuchać, jest mu wdzięczny i bardzo odczuje jego brak. (...) To człowiek, który przejdzie do podręczników historii".

"Mittelbayerische Zeitung" przypomina: "Hans-Dietrich Genscher ostatnio zdystansował się w ostrych słowach od krytyki ze strony premiera Bawarii, Horsta Seehofera, wobec polityki migracyjnej prowadzonej przez Angelę Merkel. Dla niego ważniejsze było bowiem, by uchodźcy zostali wpuszczeni bez procedur biurokratycznych, niż żeby przez biurokrację umierali z głodu. Grzmiał przeciwko wyrzuceniu Grecji ze strefy euro, co było popularnym poglądem również w szeregach jego partii (FDP), ostrzegając, że gdy rozpocznie się proces dekonstrukcji Europy, nie da się tego zatrzymać. Takiego Europejczyka z krwi i kości jak Hans-Dietrich Genscher niestety trudno znaleźć wśród obecnych polityków niemieckich i europejskich".

"Westfälische Nachrichten" z żalem podkreśla: "Hans-Dietrich Genscher już za życia stał się polityczną legendą. Jego śmierć jest bardzo smutnym wydarzeniem, ponieważ odszedł człowiek, który teraz, w czasach kryzysu, miałby jeszcze wiele do powiedzenia".>>>>>> to moje słowa.-----mój sąsiad  w PECH  !

Edytowane przez adamos1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.04.2016 o 17:25, Blondi napisał(a):

Wszyscy tak rozleniwieni siedzą z nogami w górze i myslą o niebieskich migdałach:hahaha:

o księciu z bajki :hahaha: towarzystwo całe zdechło na ten moment,,ale się poprawią ,,jutro poniedziałek i wszyscy w rytm tygodnia wpadną jak burza,,:$

Rozwiń  

no mam nadzieję,bo tak to nudą wieje,a Ty kiedy wracasz do roboty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.04.2016 o 02:03, adamos1 napisał(a):

"Wiedząc, że nie ma łatwych rozwiązań, wierzył w siłę wytrwałości i niezłomności w podejmowaniu kolejnych wysiłków. Prawdopodobnie teraz też nie przestawałby podróżować, jeździć i negocjować, by zapanował pokój; bez zbrojeń i przemocy. Tak samo był dla niego ważny projekt »Europa«. Obecna sytuacja wprawiała go w konsternację. O jego niezwykłym zaangażowaniu świadczy to, że do samej śmierci bardzo interesował się polityką światową, był aktywny, udzielał rad. (...) Każdy, kto mógł ich wysłuchać, jest mu wdzięczny i bardzo odczuje jego brak. (...) To człowiek, który przejdzie do podręczników historii".

"Mittelbayerische Zeitung" przypomina: "Hans-Dietrich Genscher ostatnio zdystansował się w ostrych słowach od krytyki ze strony premiera Bawarii, Horsta Seehofera, wobec polityki migracyjnej prowadzonej przez Angelę Merkel. Dla niego ważniejsze było bowiem, by uchodźcy zostali wpuszczeni bez procedur biurokratycznych, niż żeby przez biurokrację umierali z głodu. Grzmiał przeciwko wyrzuceniu Grecji ze strefy euro, co było popularnym poglądem również w szeregach jego partii (FDP), ostrzegając, że gdy rozpocznie się proces dekonstrukcji Europy, nie da się tego zatrzymać. Takiego Europejczyka z krwi i kości jak Hans-Dietrich Genscher niestety trudno znaleźć wśród obecnych polityków niemieckich i europejskich".

"Westfälische Nachrichten" z żalem podkreśla: "Hans-Dietrich Genscher już za życia stał się polityczną legendą. Jego śmierć jest bardzo smutnym wydarzeniem, ponieważ odszedł człowiek, który teraz, w czasach kryzysu, miałby jeszcze wiele do powiedzenia".>>>>>> to moje słowa.-----mój sąsiad  w PECH  !

Rozwiń  

no dzisiaj   troche  spaceringu  haha widze że dom już sprzedany ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.04.2016 o 18:20, ElżbietaK napisał(a):

no mam nadzieję,bo tak to nudą wieje,a Ty kiedy wracasz do roboty?

Rozwiń  

Ja wrócę  do roboty w każdej chwili -czekam na sygnał i wracam,,,,ale najpierw muszą mi miejsce przygotowac extra, a jak będzie?:hahaha: strach się bać,,,ja jestem odważna dziewczyna ,co będzie to będzie,,,jaka nudą Eli -tu zadnej nudy nie widzę , takie tematy poruszane są ,że zaraz tam wpadam,,,,masz tu na nudę:lody:-ulubione Betty , no ja zjem gałke jedną i już mam dośc , ale miałam kiedyś taką super swoją szefową Asię ,była lekko tłusciutka ale lody jak zamówiła sobie -to mało nie padłam z nóg, ogrom lodów,,,,ogrom i wszystkie zjadła ,,,za to ja nadrabiam narazie czekoladą ,ale nie tak jak w DE, delikatnie, :love:

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blondi no dziś już nuda nie wieje,lody poproszę karmelowe,śmietankowe i truskawkowe po dwie gałki do tego bezy i polane adwokatem pycha!!,ja zakładałam ,że zrzucę trochę smalcu w domu,ale nic z tego,za  dwa tyg. jade i znowu sie upasę,bo uwielbiam niemieckie słodycze:softserve:-to dla Ciebie,zgodnie z życzeniem jedna gałeczka,a Betty niech czeka na naturalne,:d

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 4.04.2016 o 18:47, ElżbietaK napisał(a):

@Blondi no dziś już nuda nie wieje,lody poproszę karmelowe,śmietankowe i truskawkowe po dwie gałki do tego bezy i polane adwokatem pycha!!,ja zakładałam ,że zrzucę trochę smalcu w domu,ale nic z tego,za  dwa tyg. jade i znowu sie upasę,bo uwielbiam niemieckie słodycze:softserve:-to dla Ciebie,zgodnie z życzeniem jedna gałeczka,a Betty niech czeka na naturalne,:d

Rozwiń  

hahahhahhaha   bezy uwielbiam  i jeszcze z adwokatem? pycha!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 4.04.2016 o 18:47, ElżbietaK napisał(a):

@Blondi no dziś już nuda nie wieje,lody poproszę karmelowe,śmietankowe i truskawkowe po dwie gałki do tego bezy i polane adwokatem pycha!!,ja zakładałam ,że zrzucę trochę smalcu w domu,ale nic z tego,za  dwa tyg. jade i znowu sie upasę,bo uwielbiam niemieckie słodycze:softserve:-to dla Ciebie,zgodnie z życzeniem jedna gałeczka,a Betty niech czeka na naturalne,:d

Rozwiń  

ja Ci dam zaraz czekanie na naturalne... i tak juz kombinuje jakby tu skrocic pobyt o tydz albo męża przeszmuglowac chociaz na weekend.... zycie jest brutalne :) 

umiesz robic bezy? sama? gdzie Ty mieszkasz w Polsce? my sie z pracy z Blondi urwiemy i wpadamy na kazda ilosc... wezniemy Adasia, on bedzie spiewal, my bedziemy jadly , mniaaaaam.... dzis bylam na lodach.... pycha!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...