Rozmowa przy kawie (1)

8 minut temu, Blondi napisał:

ok! ,,Latawce dmuchawce" ,no widzisz ,muszę się ugryśc w język , latawica to zalatana dziewczyna ,zapracowana ,urobiona i wszystko w biegu i już wytłumaczyłam się,,,

a ja jaka latawica i jaka zakochana w swoim skarbeczku,,hahahahha i to już trwa pół wieku,,,

pół wieku?????? tylko pozazdrościć

mamy nowy dzień ,czy wszyscy już po 

słoneczko i zapowiada się ładny dzien

spacerek ,zakupy i nic już innego nie wymyślę na dzisiaj,

ale rano na zakupach spotkałam polkę opiekunkę , ale zarozumiała i wyniosła i tak popatrzyłam i sobie pomyślałam co ty reprezentujesz ,tłumoka ,a w ciągu sekundy dowiedziałam się jaka ona obrotna itd, ludzie litosci ,,,,już ją widzę jak wraca do Polski i co ona musi tam odstawiac za cyrki ,jaka ona jest niemiecka ,już nie chcę spotykac polek i dobrze ze zaraz się skończy ten cały teatrzyk w DE,,,

ja tez nie przepadam za Polkami tu... o Polakach mam czasem lepsze zdanie... a wlasnie: kochany Adasiu juz nie musisz spiewac: Wieden jest pusty bez Ciebie... od 2 godzin juz jest bardzo milo "zaludniony" zero tesknoty, czekam zatem na wieczor... bo towarzysz spacerow poszedl podroz odsypiac  

a wracajac do rozmow z Polkami i Polakami... moj przyjaciel jest tu w Wiedniu juz 23 lata... jak po pierwszym roku pobytu tutaj, a jak wyjezdzal to ani mru mru po niemiecku, tylko jego zona, pielegniarka, mowila w miare po niemiecku.... wiec jak przyjechal po roku do Polski, na nasze osiedle w odwiedziny, ja wtedy studiowalam germanistyke, wiec mowi do mnie, jak sie spotkalismy: po niemiecku oczywiscie: moglibysmy rozmawiac po niemiecku, nie po polsku, bo mi sie ciezko przestawic na polski... a niech cie szlag... jak pojechalam wtedy po nim.... : to ty dupku, 32 lata w Polsce przemieszkales i sobie radziles po polsku, a na rok do Wiednia pojechales i pieprzony Austriak sie z ciebie zrobil.... u.... poskutkowalo.... do dzis po niemiecku slowa przy mnie nie powie... no chyba, ze wychodzimy razem do restauracji i sklada zamowienie, ale jak mowi, to sie sam z siebie smieje

musicie tego posluchac, musicie... wiem, wiem, nie jestem obiektywna, bo Kubę uwielbiam... kiedys uczylismy w jednej szkole... on angielskiego, ja niemieckiego     

@Betty muzyki nie posłucham -mi się nie otwiera ,jest niedostępny w moim kraju itd

tak jest Betty jak piszesz z polakami ,wracają i języka zapominają ,wariatkowo na całej lini,,

nieraz mówię ,,aby się nie posrali" z radosći zapominania-hahhaha

to już przybyło ci energii myśląc o spacerkach i bardzo dobrze bo czas przyjemniej płynie i szybciej,,

ja zaraz pospacerkuję sobie sama,,,

35 minut temu, Blondi napisał:

@Betty muzyki nie posłucham -mi się nie otwiera ,jest niedostępny w moim kraju itd

 

tu jest link z you tube wiec powinno sie otworzyc

no ja też nie....

co to się dzieje ? wszystkie opiekunki wyjechały z Niemiec? 

ja zostalam.... no tak... ja nie z Niemiec....

ja jestem cały czas ,normalnie od rana do nocy !!! przecież i widać i słychać!

 na noc ,,,

co robimy? 

@Betty tak cały czas myślę o tych piwnicach Twoich , z czerwonej cegły i Ty wiesz jaka by była super sesja zdjęciowa w takich klimatach?

no tak ,to z prostuje z Europy? ha ha

wszyscy chyba poszli spać z całej Azji-hahhaha

dlaczego z Azji?

jestem... jestem... nie chcecie wiedziec dlaczego mnie nie bylo  Adas, mam pytanie, w zwiazku z tym, ze nie nie bylo.... Adam: o co chodzi z pecelkiem do Oktoberfestu... chyba, ze mnie ktos wlasnie caly wieczor bajerowal... aj durna blondynka dalam sie wkrecic  ale co tam... zycie jest piekne

bo ja jestem jak Aschenputtel/Kopciuszek... zawsze przed polnoca wracam na forum

no tak... Wy to juz jak ci wasi podopieczni z kurami chodzicie spac... 2 w nocy to juz zywego ducha na forum nie ma.... a spijcie, spijcie..... tylko  w dobrym humorze wstancie... 

wstałem  i miłego dnia-wszystkim.

Adam..... o 7-mej wstajesz? szok..... ja wlasnie pierwsze oko otworzylam.... 7-ma rano to prawie srodek nocy..... miłego dnia kochani!

Wstawanie o 7 rano, to wcale nie tak wcześnie, ja wstaję o 6.30. Wkrótce będzie zmiana czasu i to nie będzie miłe, bo przypada na niedzielę wielkanocną. Będzie ciężko na początku, oj będzie ciężko.

ja nieraz chodzę z kurami spać  i wstaję z kurami ,widzę ,że czeka kawusia i ciasteczko-adamos się postarał dzisiaj-grzeczny chłopczyk!

Betty mało kto może zabawić się w Kopciuszka na steli ,Ci się tak trafiło fajnie i chodz jedna polata nocami ,ja byłam na Oktoberfest i tam te ich precelki to są zawsze na każdej imprezie czy to festyny czy kolacja przy piwku czy obiad ,precelki zawsze muszą być.Oczywiście i piernikowe serduszka .

Ja dzisiaj mogłam wstac przed 6 rano ,także mi chyba róznicy zmiana czasu nie zrobi ,zresztą nigdy nie miałam problemu ,a zresztą będę w domku już ,to hulaj dusza ile wlezie,,,

ale wiosna dzisiaj zawitała ,ale słońce grzeje ,dzisiaj się czuje powiew nawet lata,,,,

Dzień dobry Mnie to też wszystko jedno bo będę w domu a tam to tylko moja kochana suczka może wyciągnąć mnie z łóżka

2 minuty temu, Gość napisał:

Dzień dobry Mnie to też wszystko jedno bo będę w domu a tam to tylko moja kochana suczka może wyciągnąć mnie z łóżka

Sorki zapomniałam się zalogować i wlazłam jako gość...więc juz oficjalnie dzień dobry

Jak radośnie -wszyscy już na nogach!! ja nawet trochę popracowałam ,sporo sporo zrobiłam,ostatnie moje podrygi to trochę nadrobię ,,,ciągnie mnie strasznie do domu,cały czas obmyslam co tu robić w Polsce -mam smykałkę do biznesów ale jak pomyslę co te głupki ze skarbówki teraz wymagają -jakieś pliki komputerowe -to od razu mi się odechciewa biznesu i pracy w Polsce,,,taka prawda,,

na czarno,zmuszają sami kupę ludzi do pracy na czarno,,,co za czasy do d...y,,

Podzielam Twoje zdanie @Blondi kraj,który robi czystki bo wszyscy emigrują w pogoni za godnym życiem....żal

Jak są głupcami i wypełniają polecenia "kaczego kupra", to tak jest. Polityka jest sceną, to nie ulega wątpliwości, ale żeby "aktorzy" nie mieli nic do powiedzenia, to już jest dyktatura.

3 godziny temu, Florcia napisał:

Wstawanie o 7 rano, to wcale nie tak wcześnie, ja wstaję o 6.30. Wkrótce będzie zmiana czasu i to nie będzie miłe, bo przypada na niedzielę wielkanocną. Będzie ciężko na początku, oj będzie ciężko.

Florcia... błagam... Ty mnie nie strasz... kurcze, wylecialo mi całkiem.... racja.... a moze mojej pdp i sobie nie przestawie zegarka, co? byloby suuuuper... no przeciez nie musze