Poskarżyjki.

7 godzin temu, Teresadd napisał:

@Mycha gdyby nie te zakupy ,to byłby idealnie.No ,ale nie można mieć wszystkiego.Pierwszy raz takie szczęście mnie spotkało.Po trzech tygodniach kupiła mi sałatę lodową. .

Śmiać się,czy płakać.

Raz mi się tak trafiło że nie robiłam zakupów tylko mąż podopiecznej. Dwa tygodnie prosiłam o marchewkę zanim przyniósł opakowanie 0,5 kg ze złośliwym komentarzem że się zepsuje bo za dużo. A za kilka dni musiał kupić następne. Za to chleb pakowany kupował od razu kilka opakowań i jedliśmy wiecznie stary chleb. Na obiady mrożonki lub gotowce ale na szczęście śniadania i kolacje były normalne. Ale nigdy bym tam nie wróciła !

5 godzin temu, asna napisał:

Na mojej pierwszej szteli, jak przyjechała druga córka PDP (bo były dwie: jedna mieszkała bliżej i była bezproblemowa, a druga dojeżdżała na weekendy z sąsiedniego landu), to zrobiła awanturę o to, że przypaliłem trochę jajka i to jest 0,25 € verschwendet! Wyjąłem z kabzi złotówkę, powiedziałem, że to około 1/4 €, dałem jej i powiedziałem, że koniec tematu jajek

Dobrze, że to była złotówka, z którą "guwno" mogą zrobić  W Polsce takim postawieniem sprawy czulibyśmy się co najmniej zażenowani, a w Demenclandii jakbyś dał w to mi 25 centów to córuś Twojej PDP byłaby tylko usatysfakcjonowana, że odzyskała to coś zmarnował. M.in tym się od nich różnimy  

49 minut temu, Afryka napisał:

A ja prasowanie z ulgą i wyrazami wdzięczności i szacunku , oddam w dobre ręce ...a okna do mycia są the best 

Afryka, żeby nas te kilometry nie dzieliły to doszłybyśmy do korzystnej współpracy 

2 godziny temu, NNNdanuta napisał:

Dobrze, że to była złotówka, z którą "guwno" mogą zrobić  W Polsce takim postawieniem sprawy czulibyśmy się co najmniej zażenowani, a w Demenclandii jakbyś dał w to mi 25 centów to córuś Twojej PDP byłaby tylko usatysfakcjonowana, że odzyskała to coś zmarnował. M.in tym się od nich różnimy  

A wiesz, że tę złotówkę wzięła? Ja w sumie uważam, że to była dobra inwestycja. Dałem złocisza, a jaką anegdotkę mam teraz do opowiadania

@Teresadd To ja bym zapytala troskliwie, dlaczeo?

Czy jest az tak biedna,ze rzodkiewka to rarytas?

Czekaj ,to co wy jecie ,co ona kupuje?

@asna Brawo!!!!

@Heidi O to.to!

Celnie, elegancko i bolesnie!!!

@NNNdanuta juz chyba kiedys pisalam: mam znajoma Niemke, z Monachium, b.zamozna kobieta i z tych co maja ,,Von,, przed nazwiskiem.

Bylysmy na jakims zjezdzie i w barku skonczylo sie jedzenie ,,na goraco,, zostalo tylko troche parowek.

Kerstin zamowila i dostala jedna troche peknieta.

Zamienic nie mozna bylo, bo byly ostatnie..

Zrobila piekielna awanture,uspokoila sie,kiedy obnizono jej cene za danie o 

1!!!!!! Ojro.

Byla bardzo zadowolona.

Zenada

@asna Matko kochana!

Naprawde?!!!!

Nozsz, powiem z ruska

..Bladz nastojaszcza,,

31 minut temu, asna napisał:

A wiesz, że tę złotówkę wzięła? Ja w sumie uważam, że to była dobra inwestycja. Dałem złocisza, a jaką anegdotkę mam teraz do opowiadania

Za złotówkę  tania anegdotka, ale powiem Ci, że chyba nie wszyscy Ci w nią wierzą  to trzeba pojeździć trochę do tej Demenclandii żeby w to uwierzyć

21 minut temu, sayonara 52 napisał:

@NNNdanuta juz chyba kiedys pisalam: mam znajoma Niemke, z Monachium, b.zamozna kobieta i z tych co maja ,,Von,, przed nazwiskiem.

Bylysmy na jakims zjezdzie i w barku skonczylo sie jedzenie ,,na goraco,, zostalo tylko troche parowek.

Kerstin zamowila i dostala jedna troche peknieta.

Zamienic nie mozna bylo, bo byly ostatnie..

Zrobila piekielna awanture,uspokoila sie,kiedy obnizono jej cene za danie o 

1!!!!!! Ojro.

Byla bardzo zadowolona.

Zenada

Na poprzedniej stelli to ze smalcem latałam do prywatnego mięsnego , boszeee, jak mi było głupio , był bez cebulki czy coś, a pdp życzyła sobie inny...  i tańszy o euro okazał się też smaczny   bo zwrócili mi euro ...)))))

Doła mam.W nocy nie spałam ,głupoty mi się śniły.

Jeszcze tu Pdp pytała dlaczego nie chciałam wczoraj w czwórkę w chińczyka pograć.Chyba tamte opiekunki towarzysko z rodziną się udzielały ,bo wszyscy mnie przypraszają ,a ja wymiguję się.

Jak chcę do domu ale gdzie to jeszcze.Chyba już nie nadaję się do tej pracy.

9 minut temu, Teresadd napisał:

Doła mam.W nocy nie spałam ,głupoty mi się śniły.

Jeszcze tu Pdp pytała dlaczego nie chciałam wczoraj w czwórkę w chińczyka pograć.Chyba tamte opiekunki towarzysko z rodziną się udzielały ,bo wszyscy mnie przypraszają ,a ja wymiguję się.

Jak chcę do domu ale gdzie to jeszcze.Chyba już nie nadaję się do tej pracy.

Powiedz, że religia ci zabrania uprawiania hazardu A tak poważnie... Wiela jeszcze mosz?

8 minut temu, Teresadd napisał:

Doła mam.W nocy nie spałam ,głupoty mi się śniły.

Jeszcze tu Pdp pytała dlaczego nie chciałam wczoraj w czwórkę w chińczyka pograć.Chyba tamte opiekunki towarzysko z rodziną się udzielały ,bo wszyscy mnie przypraszają ,a ja wymiguję się.

Jak chcę do domu ale gdzie to jeszcze.Chyba już nie nadaję się do tej pracy.

Ja tez wczoraj nie mogłam usnąć....przewracalam się z boku na bok....glowa nabita różnymi myślami aż mi chyba czacha dymiła....nie mam doła a wprost przeciwnie.....fruwam w powietrzu bo wyjazd za dwa dni do domu.....ale coraz czesciej tez mam takie mysli, ze juz sie wypaliłam w tej pracy. 

8 minut temu, Teresadd napisał:

Doła mam.W nocy nie spałam ,głupoty mi się śniły.

Jeszcze tu Pdp pytała dlaczego nie chciałam wczoraj w czwórkę w chińczyka pograć.Chyba tamte opiekunki towarzysko z rodziną się udzielały ,bo wszyscy mnie przypraszają ,a ja wymiguję się.

Jak chcę do domu ale gdzie to jeszcze.Chyba już nie nadaję się do tej pracy.

Ja też mam,,  ,, ale pomyśl sobie,,że jesteś silna dziewczynka, że niedługo opuscisz ten chytry dom, tą rodzinkę, i pomyśl o prezentach ,,wskakuj w internet i szukaj fajnych rzeczy,ale szukaj czegoś innego,,przeglądaj ciuchy i kupuj,,olać rodzinkę i Chinczyka,,nie ma co beczeć,,albo trochę pobecz to ulży,,dobre siły samopoczucia nadchodzą do Ciebie,,, nie jesteś sama ,,tysiące z nas ma doły i dołki i dołeczki,,ale wyciągamy się z nich,,

3 minuty temu, asna napisał:

Powiedz, że religia ci zabrania uprawiania hazardu A tak poważnie... Wiela jeszcze mosz?

Pięć ,no może cztery tygodnie.Już meldowałam ,żeby krócej tu być.

5 minut temu, Teresadd napisał:

Doła mam.W nocy nie spałam ,głupoty mi się śniły.

Jeszcze tu Pdp pytała dlaczego nie chciałam wczoraj w czwórkę w chińczyka pograć.Chyba tamte opiekunki towarzysko z rodziną się udzielały ,bo wszyscy mnie przypraszają ,a ja wymiguję się.

Jak chcę do domu ale gdzie to jeszcze.Chyba już nie nadaję się do tej pracy.

Nie gadaj głupot  Nadajesz się , tylko masz ostatnio pecha do Steli . Rok zbliża się ku końcowi , następny będzie lepszy .

Moja zmienniczka ze Słowacji , też doprowadziła mnie do szału . Z pieniędzy na jedzenie , kupiła ekspres do kawy , dla babci sweterek i inne duperele , których nie potrzebowała . Na pauzie chodziła z Anielicą do jej siostry , czego już dawno nie praktykowałam , tym bardziej w tym czasie . Nie wiem co stało się z patelnią teflonową . Pewnie ją wyrzuciła , że niby niezdrowa . Teraz smażę mięso na starym gracie i wszystko przywiera . Wypastowała wszystkie szafy i rzeczy ze stali nierdzewnej . Wszystko świeci , że hej , a mnie teraz alergia wykańcza . Na moje pytanie , kiedy babcia ma termin u Fusspflege , odpowiedziała , że nie ma , bo ona takie rzeczy robi sama , przy czym Anielica paznokcie u dłoni miała tak długie , że nie mam pojęcia jak podcierała sobie tyłek . Mogłabym tak klepać jeszcze bez końca 

@violka toż to nie idzie ogarnąc,,na pauzie? spacerek a nie pauza? litości,,

Muszę zaraz po obiedzie wyjść i naładować akumulatory.Nie oglądać głupich filmów w internecie.I coś na uspokojenie wziąć ,bo mnie aż w gardle dusi.

1 minutę temu, Blondi napisał:

@violka toż to nie idzie ogarnąc,,na pauzie? spacerek a nie pauza? litości,,

Poprzednia też chodziła na pauzie . Obie  nie potrzebowały przerwy i obie zjeżdżały stąd wykończone , a to  jest niespotykanie spokojne miejsce . Ludzie lubią sobie komplikować życie 

3 minuty temu, Teresadd napisał:

Muszę zaraz po obiedzie wyjść i naładować akumulatory.Nie oglądać głupich filmów w internecie.I coś na uspokojenie wziąć ,bo mnie aż w gardle dusi.

Przytulam 

17 minut temu, Teresadd napisał:

Muszę zaraz po obiedzie wyjść i naładować akumulatory.Nie oglądać głupich filmów w internecie.I coś na uspokojenie wziąć ,bo mnie aż w gardle dusi.

Tereska....odbijemy sobie wszystko w zlotych tarasach w grudniu....oby do grudnia 

28 minut temu, violka napisał:

Nie gadaj głupot  Nadajesz się , tylko masz ostatnio pecha do Steli . Rok zbliża się ku końcowi , następny będzie lepszy .

Moja zmienniczka ze Słowacji , też doprowadziła mnie do szału . Z pieniędzy na jedzenie , kupiła ekspres do kawy , dla babci sweterek i inne duperele , których nie potrzebowała . Na pauzie chodziła z Anielicą do jej siostry , czego już dawno nie praktykowałam , tym bardziej w tym czasie . Nie wiem co stało się z patelnią teflonową . Pewnie ją wyrzuciła , że niby niezdrowa . Teraz smażę mięso na starym gracie i wszystko przywiera . Wypastowała wszystkie szafy i rzeczy ze stali nierdzewnej . Wszystko świeci , że hej , a mnie teraz alergia wykańcza . Na moje pytanie , kiedy babcia ma termin u Fusspflege , odpowiedziała , że nie ma , bo ona takie rzeczy robi sama , przy czym Anielica paznokcie u dłoni miała tak długie , że nie mam pojęcia jak podcierała sobie tyłek . Mogłabym tak klepać jeszcze bez końca 

Zawsze mowilam, że nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu  

2 minuty temu, awe59 napisał:

Zawsze mowilam, że nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu  

Do tego te nadgorliwe , zawsze są w szoku , że nikt nie docenia kopertami ich poświęcenia  

@awe59 to jest dobre,,Złote tarasy"