Debata SE

21 godzin temu, Gość kwoka napisał(a):

Bycie pierwszą DAMĄ to zaszczyt, to wyróżnienie, to odpowiedzialność, ale pod warunkiem, że doświadczają tego ludzie z klasą. Wystarczyło się po po prostu nie odzywać, jak przez całą kadencję, ale babsztyl nie wytrzymał...

 

Wielu  oglądającym  to " Zabawne pożegnanie" przypominał się znany cytat Marka Twaina o głupocie.  Chyba trochę zbyt krytycznie ja ocenili , po prostu .wyraziła szczerze że nie czuła się dobrze w roli Pierwszej Damy tylko lepiej gdyby się tak  przy tym nie chichrała . Zacytowany tekst utworu Elektrycznych Gitar to też nie to " co autor miał na myśli".

Kuba Sienkiewicz już się przyzwyczaił do tego że ludzie  jak i  ostatnio była prezydentowa cytują refren  piosenki w różnych sytuacjach.

Cyt :" Artysta zwrócił jednak uwagę, że pierwsza dama wykorzystała w swoim wystąpieniu jedynie fragment utworu i że taki powierzchowny odbiór piosenki jest dość powszechny:

— Zazwyczaj ten fragment jest używany na zakończenie czegokolwiek: roku szkolnego, swojej pracy, okresu w życiu, albo tak jak w lokalach o trzeciej nad ranem odtwarzano to nagranie, wyganiając do domu niedobitków z imprezy, czyli tak powierzchownie i na poziomie samego refrenu — wyjaśnił Sienkiewicz."

..."Chyba trochę zbyt krytycznie ja ocenili , po prostu .wyraziła szczerze że nie czuła się dobrze w roli Pierwszej Damy tylko lepiej gdyby się tak przy tym nie chichrała..."

- też nie pasował mi ten ubaw przez śmiech (dla mnie jakiś nerwowy)

Oto los małżonki polityka, który podejmując decyzję o życiu na świeczniku ciągnie ją do paszczy lwa. Pół biedy jeśli małżonka to lwica salonowa lub klasa sama w sobie (Kwaśniewska) lub ciepła, inteligentna, sympatyczna i empatyczna, ludzka osobowość (Kaczyńska) a pozostałe? Komorowska neutralna ale Wałęsowa?(z racji pochodzenia, nieobycia) toż to też był dla niej natrix. Kornhauser-Duda to jakiś przypadek (napewno nie pragnęła, nie aspirowała) męczyła się aż tyle lat i należy jej współczuć. Czasem tak jest, że żona podąża za mężem z lojalności ale się nie cieszy

I...moim zdaniem nie zasługuje na inwektywy choć jeśli już do tej lwiej jaskini weszła to mogła od czasu do czasu jakiś ryk wydobyć  i nie udawać płochliwego zająca.

To już jest koniec...

W dniu 6.08.2025 o 15:45, Gość Amba napisał(a):

"Nazwisko obecnego prezydenta", zapytała potwierdzajka.

Jeszcze Duda.

Dzisiaj wpisałam Nawrocki i podziałało a teraz widzę, że mi się powtórzyło i wpiszę duda.

Duda też jak widać przeszło czyli zrobili 2 nazwiska.

W dniu 19.09.2025 o 08:30, Gość Asap napisał(a):

 

To jest DOOOSKOOONAŁE!

Ktoś kojarzy tego dzbana?

W dniu 25.09.2025 o 09:58, Gość Gienio napisał(a):

Ktoś kojarzy tego dzbana?

 

To debil. On nie rozumie zainteresowania snusami skoro inni palą cygara i papierosy. Dureń nigdy nie palił tylko zaczął od snusów. I ten uśmiech inteligenta. Dziękuję Polsko. *wulgaryzm* ! tak trudno powiedzieć tak, jestem uzależniony, działam, rzucę, nie bierzcie, bo nie można się powstrzymać. Ja zapytałbym głupa czy ktoś na onz wyciągnął cygaro i palił przy wszystkich tam gdzie on walił w dziąsło?????????????????????? Idź do kibla baranie pisowski to nikt ci nic nie powie!

"Popularność prezydenta Karola Nawrockiego wśród Polaków już jest najwyższa, a będzie jeszcze rosła. I nie wynika ona z tego, że Polacy to głupi naród (jak często tutaj czytam), tylko z tego, że głupi są ci, którzy nie rozumieją skąd ta popularność się bierze i nie mają na nią żadnej mądrej odpowiedzi."

1 godzinę temu, Gość Amba napisał(a):

skąd ta popularność się bierze i nie mają na nią żadnej mądrej odpowiedzi

Ja niestety wiem, ale trudno mi to mądrze uzasadnić, by nikogo nie urazić. 

Wypikaj.

Mądry komentarz, ocena. Prof. Matczak- prawnik, filozof. Prawie symetrysta ale nie stricte politycznie tylko tak "ludowo" czyli obywatelsko. Ja uważam (dla siebie - żeby nie było narzucania), że warto posiłkować się jego spostrzeżeniami bez emocji zabarwionych politycznie. I...nie rozgorączkowana wchodzić do bagienka by się schłodzić. 

PS- Amba ty lepiej wstawiaj zdjęcia żarełka🤪 To neutralny temat a nawet konsyliacyjny🤤🫣

.

@Gość Wyważona  słownik zmienił wyraz, nie konsyliacyjny a koncyliacyjny. Nie posuwalabym się aż  do terminów lekarskic😑

Godzinę temu, Gość Wyważona napisał(a):

dla siebie - żeby nie było narzucania

Ty, jako sobie przybrałaś -"Wyważona", szufladkujesz  mnie w kuchni. Musisz wiedzieć, że w oka mgnieniu, znajdzie się jakaś analfaberyczna Łajz, która z niej zaraz wypchnie. Waż lepiej słowa i sytuuj kameralniej, np. w przedpokoju pod wygaszonym neonem. Dziękuję.
Co do "Sanatorium Chorych Myśli" i zakładając, że nie zmarnowałaś swojego czasu na nieuważne wysłuchanie wypowiedzi, to zapytam ciebie  co ważnego prof. Matczak pominął w diagnozie "elit" i "chamów"?
Zadziałał jednostronny marketing - elitarności chamów, czy zchamienia elit?

Ps. Konsyliatorzy mi nie wadzą.

*w okamgnieniu

"Ludzie, którzy pragną być wolni, samodzielni, sprawczy i dojrzali, bardzo często wyobrażają sobie, że osiągnięcie tej wysokiej i godnej szacunku pozycji etycznej wymaga niezależności; niezależność zaś wymaga krytycznego i naznaczonego pewnym sceptycyzmem stosunku do wszystkich silnych „instancji” – ważnych osób, autorytetów czy instytucji. Bardzo podobne zalecenia dają nam nauczyciele sprawiedliwości. Jeśli chcesz być sprawiedliwy w ocenach, to nie możesz być zależny, uwikłany, stronniczy. Powinieneś być bezstronny. A żeby tę bezstronność osiągnąć, musisz wyzbyć się emocji, które zaburzają racjonalny stosunek do ocenianych zjawisk. Niedostatek racjonalności prowadzi zaś prostą drogą do niesprawiedliwych i przypadkowych ocen.

Tak oto niewinne, zdawałoby się, zalecenia wytwarzają typ zdystansowanego recenzenta świata. A gdy jest nim ktoś, kto pisze bądź przemawia publicznie, to mamy już prawie gotowego symetrystę.

Prawie, bo jeśli ktoś stosuje się do tych zaleceń w sposób krytyczny i mądry, łącząc je z uczciwością intelektualną i wrażliwością moralną, to wszystko może być jeszcze w najlepszym porządku. Szerokie jest bowiem spektrum zasługujących na szacunek postaw oceniających. Można być pełnym pasji pogromcą i tępicielem zła, a można też wykazywać całkiem inny temperament – ważyć słowa i chętniej chwalić za dobre, niż ganić i potępiać za złe. Są jednakże granice.

Granice te, jak sądzę, wyznacza sposób, w jaki oceniający rzeczywistość komentator sytuuje samego siebie w krajobrazie zdarzeń i pośród ich sprawców. Jeśli czynność oceniania nie jest formą moralnego zaangażowania, nie służy porządkowaniu świata i poprawianiu go przez rozdzielanie dobra od zła, lecz ma na celu wzmocnienie pozycji i samopoczucia samego oceniającego, to kończy się sprawiedliwe i uczciwe komentowanie, a zaczyna narcystyczna gra, w której najważniejszy jest sam arbiter i jego domniemane moce. Moce wyrażające się w ostentacyjnej niezależności i beznamiętności wobec wszystkiego, na co łaskawie wejrzał swym krytycznym okiem.

Gdy tak się sprawy mają, rodzi się nam właśnie symetrysta. Postać to karykaturalna i żałosna. To ktoś, kto wyobraża sobie, że jest ważny, roztropny i mądry, a przede wszystkim niezależny tylko dlatego, że „nie zniża się” do nieracjonalnego i emocjonalnego ze swej natury moralnego oburzenia. Jak gdyby przedrzeźniając stoicką mądrość, kreuje się na niewzruszonego obserwatora nędz tego świata, a czym wyżej stawia samego siebie, tym bardziej chce widzieć, tam w dole, wszystkich innych, jak stoją na jednej płaszczyźnie, wzajemnie „siebie warci”. "

Jana Hartmana "Zapiski nieodpowiedzialne" . Zostawię tu.

W dniu 6.10.2025 o 09:01, Gość Wyważona napisał(a):

PS- Amba

Spod wygaszonego neona. Z pozdrowieniami:

Nie moje. Podaję dalej. Z przyjemnością.

Pisowskie kołki będą mi mówić, że małżeństwo jest lepsze i utrudnią życie w związku partnerskim tak jak tylko się da. Poczekam jak prawica dojedzie tak młodych, że ci ich pogonią widłami.

Pis nigdy nie będzie poważną partią, bo to zwykły zakon.  

Projekt ustawy o statucie osoby najbliższej ma sens , reguluje sytuację przede wszystkim par homoseksualnych i pewnie dlatego Nawrocki   zapowiedział , że tej ustawy nie podpisze. Nigdy nie ukrywał że jest przeciwnikiem formalnych związków osób tej samej płci.

Posłuchajcie wyznawczyni Nawrockiego. Ta inteligentna i piękna pani jest twarzą reklamy Kaufland jest fresh. 

Tu też ona nie licząca się ze współpasażerami i do tego ujawnia ich wizerunek. Ale za to jest przewina Trzaskowskiemu i aborcji. 

Finał

W dniu 21.10.2025 o 11:28, Gość Pit napisał(a):

Posłuchajcie wyznawczyni Nawrockiego. Ta inteligentna i piękna pani jest twarzą reklamy Kaufland jest fresh. 

Tu też ona nie licząca się ze współpasażerami i do tego ujawnia ich wizerunek. Ale za to jest przewina Trzaskowskiemu i aborcji. 

Finał

 

 

 

Kaufland chyba nie przemyślał, ale ten jej kanał to dno. 

Gdzie ta Pani dokładnie pracuje? Napiszcie, żeby ten sklep omijać szerokim łukiem, bo ona nie cierpi lewactwa to ja nie będę jej narażała na cierpienia. Zresztą siebie też.

Sesja w przedziałach i toaletach pociągów mówi wystarczająco dużo o poziomie tej pani z Kauflanda.

"Zrób tak, żeby pała stała". Wybrała nam prezydenta.