Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, violka napisał:

Marnotrawne dzieci zawsze wita się radośnie  Życie jest niesprawiedliwe 

Ty mnie pod szpic nie ładuj...  Nie dam się nabrać...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

 a złośliwa @ z ciebie....

Dlatego też odważyłam się wyjść z domu 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Oczętom moim ślicznym nie wierzę... Skąd? Gdzie? Jak?  Ale zawsze... i to serdecznie...

Teee. ....stewardessa, ogłoś konicznie poszukiwania na pokładzie. Ktoś mi zajumał podczas snu kolczyk. Może to właśnie @fioletowa.mysz, tak nagle sie tu pokazała....., i to z kolczykami w uszach . Trzeba przyznać, że jej lepiej pasują jak mnie . Ok @fioletowa.mysz. Kupię sobie nowe . Dzięki za spowodowanie okazji 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ty mnie pod szpic nie ładuj...  Nie dam się nabrać...

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Z biedniejszymi należy się dzielić... Nie chcesz zagubić u mnie pierścionka z brylantami? 

Mogę.... tylko, że brylant juz w lombardzie. Za późno . Trzeba było sobie inny środek transportu załatwić Byłabyś pierwsza  

@Mirelka1965 jak się teraz na spokojnie przyglądam, to teraz wiem, dlaczego w pewnym miejscu masz przecięcie , a czas podróży robi swoje 

22 minut temu, violka napisał:

A my się znamy ? 

Po tak długim niebycie należy się ładnie przedstawić i opowiedzieć coś o sobie 

No więc nazywam sie Fioletowa mysz. Mam lat psypsy...siesci sztery. I jestem nałogowym forumholikiem. Właśnie zwiałam z odwyku

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

No więc nazywam sie Fioletowa mysz. Mam lat psypsy...siesci sztery. I jestem nałogowym forumholikiem. Właśnie zwiałam z odwyku

Ufff., nareszcie Ktoś normalny z podobną przeszłością

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

No więc nazywam sie Fioletowa mysz. Mam lat psypsy...siesci sztery. I jestem nałogowym forumholikiem. Właśnie zwiałam z odwyku

Miło mi Ciebie znowu poznać i cieszę się , że ten odwyk zakończył się fiaskiem 

28 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Oczętom moim ślicznym nie wierzę... Skąd? Gdzie? Jak?  Ale zawsze... i to serdecznie...

Stęskniłam się okrutnie więc dotelepałam się do was. Na chwilę. Bo w miasto spadam. Butów szukać. Zima idzie i trzeba ogarnąć temacik. (Nieee! To nieprawda, że jestem zakupoholikiem)

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Stęskniłam się okrutnie więc dotelepałam się do was. Na chwilę. Bo w miasto spadam. Butów szukać. Zima idzie i trzeba ogarnąć temacik. (Nieee! To nieprawda, że jestem zakupoholikiem)

Nałogowiec pełną gębą, tfu....z pełnym portfelem....

26 minut temu, Heidi napisał:

Mogę.... tylko, że brylant juz w lombardzie. Za późno . Trzeba było sobie inny środek transportu załatwić Byłabyś pierwsza  

Jak ja mu współczuję....kogutu temu, tfu...panu temu...

17 minut temu, Heidi napisał:

@Mirelka1965 jak się teraz na spokojnie przyglądam, to teraz wiem, dlaczego w pewnym miejscu masz przecięcie , a czas podróży robi swoje 

Ęęęęęę....że co, proszę? 

29 minut temu, Heidi napisał:

 

32 minut temu, Heidi napisał:

Teee. ....stewardessa, ogłoś konicznie poszukiwania na pokładzie. Ktoś mi zajumał podczas snu kolczyk. Może to właśnie @fioletowa.mysz, tak nagle sie tu pokazała....., i to z kolczykami w uszach . Trzeba przyznać, że jej lepiej pasują jak mnie . Ok @fioletowa.mysz. Kupię sobie nowe . Dzięki za spowodowanie okazji 

To nie kolczyki szalona! To moje odstające uszy. Upały były i się wzięly i wyciągnęły z deko od wachlowania

9 minut temu, violka napisał:

Miło mi Ciebie znowu poznać i cieszę się , że ten odwyk zakończył się fiaskiem 

Moje pulchne palce nie radzą sobie z klikaniem z telefonu. Więc nie wiem czy siłą mnie na ten odwyk nie zaciągną züruck

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Moje pulchne palce nie radzą sobie z klikaniem z telefonu. Więc nie wiem czy siłą mnie na ten odwyk nie zaciągną züruck

Nie strasz...nie strasz...włącz głosowe wybieranie....

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nie strasz...nie strasz...włącz głosowe wybieranie....

Odpalaj miotłę i chodź tu do mnie. Już dawno mi nie wyszedł taki piekny zakalec

Się kolorowo zrobiło. Głównie fioletowo. 

Już myślałam że Cię z roboty wywalili albo internet zwinęli. 

15 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Moje pulchne palce nie radzą sobie z klikaniem z telefonu. Więc nie wiem czy siłą mnie na ten odwyk nie zaciągną züruck

Coraz uboższe te nasze opiekunkowo , co drugi/a nie ma laptopa  Może czas o podwyżkę poprosić 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Się kolorowo zrobiło. Głównie fioletowo. 

Już myślałam że Cię z roboty wywalili albo internet zwinęli. 

Piesio jej laptop zaglucił 

4 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Odpalaj miotłę i chodź tu do mnie. Już dawno mi nie wyszedł taki piekny zakalec

Kij z zakalcem.... Po 40 gramach biszkopcików jestem gotowa pół blachy wrąbać...

2 minuty temu, violka napisał:

Coraz uboższe te nasze opiekunkowo , co drugi/a nie ma laptopa  Może czas o podwyżkę poprosić 

I o taborety coraz trudniej...chociaż jeden się trafił...

8 minut temu, violka napisał:

Coraz uboższe te nasze opiekunkowo , co drugi/a nie ma laptopa  Może czas o podwyżkę poprosić 

Ja sobie kupiłam. Ale jeszcze go tutaj nie odpaliłam.

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Ja sobie kupiłam. Ale jeszcze go tutaj nie odpaliłam.

11 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Odpalaj miotłę i chodź tu do mnie. Już dawno mi nie wyszedł taki piekny zakalec

A... robiłaś ten place z przepisu @Baśka powtarzająca się ? No..., nie mogło być inaczej, smalec na chleb poszedł, grysik dzieci dostały, jogurt osobno palcem zapdany do jamy ustnej.  No to jak moglo się udać ? Pokroić trzeba na równe kawałki i gołębiem do nas przysłać.  W klubie forumoholików  my tu wszystko razem robimy, to i zakalec razem zjemy . 

A tak swoją drogą zapodaj przepis, bo zakalec zrobić nie każdy umie