Rozmowa przy kawie (2)

12 minut temu, Malina 1 napisał:

Sorry Tereniu no ja niedługo do demenclandii ruszam i Tobie będę zazdrościć,nie ma to tamto.Pozdrawiam

42 minut temu, Afryka napisał:

naszła mnie myśl, czy aby sowiecka Rosja nie miałam racji kierując na przymusowe leczenie psychiatryczne !? 

Za blisko kochana , za blisko. Można stamtąd pieszo wrócić. Za ocean trzeba wysłać 

Dzień dobry

Poczytałam zaległości forumowe  i przez chwilę poczułam jakbym miała deja vu. Hilton wypisz, wymaluj brrrr.

Idę kawę wypić, żeby z szoku się otrząsnąć. Potem ruszam w miasto. W ubiegłym roku byłam tu z Mańką w celach krajoznawczych i wydawało mi się, że Passau, to wielkie miasto. Teraz jak już tu jestem, to zobaczyłam, że wielkie, to ono wcale nie jest. Ale jest piekne, stare i klimatyczne i jak mówi Andzia..........jest gdzie pójść /cokolwiek to znaczy/.

Miłego dnia kochani Wam życzę, bo " poniedziałek jaki, tydzień cały taki"

Dzień dobry wszystkim, prawie doczytałam, oj działo się działo.. 

Ja już po malutki mogę myśleć o pakowaniu, końcówka się dluzy

Miłego wszystkim

37 minut temu, Malina 1 napisał:

Masz racje,to jest Gdynia ale zwiedziłam całe Trójmiasto

dziewczyno toz ja mieszkam w trojmiescie a gdynia to mijsce mirabelki naszej..i znac nie dalas????

Dzień dobry  w ten burzliwy poniedziałek. Mam dla Was pyszną kawusię.Ciekawy sposób przyrządzenia.Kobieta wpierw wsypała do naczynia ziarna kawy naturalnej,następnie przez kilkanaście minut ją wypalała,Później te ziarna zalane zostały syropem z dodatkiem imbiru i zaś długą chwilę trzeba było czekać.Ale warto bo kawa pyszna  Mocna i aż gęsta w smaku.Podawana była w maciupińkich filiżaneczkach ,takich na dwa łyki ale padniętego słonia postawiłaby na nogi Acha i mocno rozgrzewa   

40 minut temu, Malina 1 napisał:

Masz racje,to jest Gdynia ale zwiedziłam całe Trójmiasto

To dość blisko siebie  Proponuję jeszcze Malbork

2 minuty temu, Joy napisał:

Dzień dobry  w ten burzliwy poniedziałek. Mam dla Was pyszną kawusię.Ciekawy sposób przyrządzenia.Kobieta wpierw wsypała do naczynia ziarna kawy naturalnej,następnie przez kilkanaście minut ją wypalała,Później te ziarna zalane zostały syropem z dodatkiem imbiru i zaś długą chwilę trzeba było czekać.Ale warto bo kawa pyszna  Mocna i aż gęsta w smaku.Podawana była w maciupińkich filiżaneczkach ,takich na dwa łyki ale padniętego słonia postawiłaby na nogi Acha i mocno rozgrzewa   

A to ja się poczęstuje

6 minut temu, lucyna.beata napisał:

dziewczyno toz ja mieszkam w trojmiescie a gdynia to mijsce mirabelki naszej..i znac nie dalas????

O kurcze a niech to,no przecież byśmy się piwa napiły

7 minut temu, 1bozka napisał:

A to ja się poczęstuje

Bardzo proszę  

1 minutę temu, Joy napisał:

Bardzo proszę  

Dziękuję a ode mnie 

Teraz, 1bozka napisał:

Dziękuję a ode mnie 

Dziękuję  I powoli przed obiadem impreza się nam rozkręca

1 godzinę temu, Andreaa napisał:

Ale to jak????   Ile musze pospolitych drog zaliczyc,zeby na A1 awansowac?????

Dorobic dobra rzecz,ale kto mnie  w tym wieku wezmie ,a do tego jakis pieniadz  ofiaruje :))))

Czarno to widze ......... w moim przypadku :-):-):-)

 

 

Oczawiscie zartuje ........... Jak cos to pisz do mnie :-)

Spokojnie, damy radę !!!! Jesteśmy dwie, a może i już trzy tysiące, a to już grupa, a w grupie siłamoże nawet większa jak kiboli. Posyłam do Ciebie cudo rózowe na 4 nogach, żeby stabilniej było, bo o wywrotkę nietrudno. Mam nadzieję, że  @Maria Jolanta  nie czyni zazdrości ? 

3 minuty temu, Joy napisał:

Dziękuję  I powoli przed obiadem impreza się nam rozkręca

Nie rozkręca, tylko idzie.... i to na 4 nogach , a na plecach to wcale nie garb, nie armata, tylko skarbiec .Pisałam już o tym

I oby nie przyszło komu do głowy naszego piechura zeżreć na obiad jako sznycel podany

2 minuty temu, Heidi napisał:

Spokojnie, damy radę !!!! Jesteśmy dwie, a może i już trzy tysiące, a to już grupa, a w grupie siłamoże nawet większa jak kiboli. Posyłam do Ciebie cudo rózowe na 4 nogach, żeby stabilniej było, bo o wywrotkę nietrudno. Mam nadzieję, że  @Maria Jolanta  nie czyni zazdrości ? 

Świnkę niech weźmie ale brzemię sama podźwigam. 

Teraz, Heidi napisał:

Nie rozkręca, tylko idzie.... i to na 4 nogach , a na plecach to wcale nie garb, nie armata, tylko skarbiec .Pisałam już o tym

Ja się chętnie  zaopiekuję tym co na plecach 

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Świnkę niech weźmie ale brzemię sama podźwigam. 

To już nas dwie chętne 

Teraz, Joy napisał:

To już nas dwie chętne 

Siła merketingu . Studia nie poszły na marne 

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Świnkę niech weźmie ale brzemię sama podźwigam. 

hahahhaaa..............  dobre  :-)  Podziel sie brzemiem i nie mam  tu na mysli  sznurka  :-)))

2 minuty temu, Heidi napisał:

Siła merketingu . Studia nie poszły na marne 

Czyli co ? Ta świnka i jej skarb to za mysz doświadczalną robi ?

8 minut temu, Heidi napisał:

Spokojnie, damy radę !!!! Jesteśmy dwie, a może i już trzy tysiące, a to już grupa, a w grupie siłamoże nawet większa jak kiboli. Posyłam do Ciebie cudo rózowe na 4 nogach, żeby stabilniej było, bo o wywrotkę nietrudno. Mam nadzieję, że  @Maria Jolanta  nie czyni zazdrości ? 

Czytalam wstepnie i ja nic nie kapito   !!!! 

Poczekaj.. przefarbuje wlos na ciemny i jeszcze raz do lektury podejde :-))))

7 minut temu, Joy napisał:

Ja się chętnie  zaopiekuję tym co na plecach 

Na moich plecach chcesz się bogacić ? 

Teraz, Joy napisał:

Czyli co ? Ta świnka i jej skarb to za mysz doświadczalną robi ?

 a my już jesteśmy od dawna na A1 ,a teraz na A2  z tomahawkami idziemy. Myszy dla kotów zostawiamy (ups. @Andreaa ma taki awatarek , ale tu nie o niej mowa w złym kontekście )

2 minuty temu, Andreaa napisał:

Czytalam wstepnie i ja nic nie kapito   !!!! 

Poczekaj.. przefarbuje wlos na ciemny i jeszcze raz do lektury podejde :-))))

Nie pomaga. Blondynka to stan umysłu. Wiem bo próbowałam się przefarbować na rudo. 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Na moich plecach chcesz się bogacić ? 

No nie,aż taka @ nie jestem