Rozmowa przy kawie (2)

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Każdemu z osobna i wszystkim razem życzę miłego dzioneczka...

Osobno i pięknie dziękuję, odwdzięczając się tym samym

Dorzucę coś do kawusi i info, że o 7.00 16°C, pochmurno i mży, wilgotność 71°\°, ciśnienie 997hpa. Spałem jak zarżnięty.

Poranne witaski  

8 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Jak zdążycie to poczytajcie wpis na statusie nowego opiekuna. Warto. 

Pomylił stronę dla anonsu 

Od powiadomień rozwali skrzynkę!!!

Podobno w nocy była burza ...podobno nic nie słyszałam hahaha można mnie było nawet ukraść spałam ..

Piękne dzień dobry koleżankom po fachu i kolegom też.  Sobota to dzień, którego nie lubię , chyba, że wieczorek . Ale cóż tak jakoś tydzień się układa i nie ma wyjścia . Cały dzień czekam na wieczór . A czas leci :-)

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Podobno w nocy była burza ...podobno nic nie słyszałam hahaha można mnie było nawet ukraść spałam ..

Ja jak zwykle dzień zaczynam od wiadomości z kraju - w woj. Podlaskim tragedia .  Zniszczenia przeogromne . Dlaczego ?

12 minut temu, LACH napisał:

Osobno i pięknie dziękuję, odwdzięczając się tym samym

Dorzucę coś do kawusi i info, że o 7.00 16°C, pochmurno i mży, wilgotność 71°\°, ciśnienie 997hpa. Spałem jak zarżnięty.

Ja też spałam dobrze mimo , że  nie jak zerżnięta

Witam porannie. Pada. Niedobrze, niedobrze bo Marysieńka na festyn nie pojedzie. 

Ja jak @Baśka powtarzająca się lubię grzyby zbierać i obrabiać ale jem niewiele. 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja też spałam dobrze mimo , że  nie jak zerżnięta

Gratulacje za sąsiedzką naukę cierpliwości i hojność. Cierpliwość popłaca!!! I nie da się jej zerżnąć. Pozdrawiam, życząc Tobie wspaniałego, odprężającego grzybobrania podczas urlopu. U nas kurki i kozaczki(białe i czerwone)

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Ja jak @Baśka powtarzająca się lubię grzyby zbierać i obrabiać ale jem niewiele. 

Noo...Rodzina czekała na usmażone ...z sosem a ja ...no jadłam , bo jadłam , ale nie zachwycałam się smakiem i nie robiłam tego ich " mmmmm....mmmmm...pyszota " ....Wykonane przeze mnie pierogi , krokiety ....w bigosie ...tak ...bardzo lubię , ale smażone niekoniecznie ....Zupa grzybowa ....bleeee....trauma z dzieciństwa . Tata był też straszny , zapalony grzybiarz i jednocześnie wielbiciel  wszelakich potraw grzybowych ....Nienawidziłam zupy grzybowej ....była dla mnie gorzka a byłam zmuszana do zjedzenia jej ...Teraz jem , ale żebym doszukała się w smaku tego , czym inni ( rodzina ) tak się zachwycają to już nie bardzo ...

7 minut temu, LACH napisał:

Gratulacje za sąsiedzką naukę cierpliwości i hojność. Cierpliwość popłaca!!! I nie da się jej zerżnąć. Pozdrawiam, życząc Tobie wspaniałego, odprężającego grzybobrania podczas urlopu. U nas kurki i kozaczki(białe i czerwone)

Dziękuję ...Mam taką nadzieję ....choć podobno ona jest matką głupich ...że jeszcze zdążę w ciągu tych dwóch , ostatnich urlopowych tygodni wyskoczyć do lasu ....może ulitują się i podwiozą ?....Wczoraj przeszły burze ..lało jak z cebra ...dzisiaj już pada ....aby noce ciepłe były to i grzyby w lesie będą

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Noo...Rodzina czekała na usmażone ...z sosem a ja ...no jadłam , bo jadłam , ale nie zachwycałam się smakiem i nie robiłam tego ich " mmmmm....mmmmm...pyszota " ....Wykonane przeze mnie pierogi , krokiety ....w bigosie ...tak ...bardzo lubię , ale smażone niekoniecznie ....Zupa grzybowa ....bleeee....trauma z dzieciństwa . Tata był też straszny , zapalony grzybiarz i jednocześnie wielbiciel  wszelakich potraw grzybowych ....Nienawidziłam zupy grzybowej ....była dla mnie gorzka a byłam zmuszana do zjedzenia jej ...Teraz jem , ale żebym doszukała się w smaku tego , czym inni ( rodzina ) tak się zachwycają to już nie bardzo ...

Pierogi Basiu pierogi!!!

Na wiejskim rzepakowym, rumiane, na patelni, na chrupiąco z czerwonym barszczykiem i kusztyczek a najlepiej dwa! Zimne!!!

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Mam taką nadzieję ....

W niedzielę o 14-tej pełnia. To co mam Ci więcej bździć za uszami?!? Sypnie borowikami jeśli ścioła wilgotna i temperatura w nocy powyżej 14°C.

Jadę w las jodłowy.

Dzień dobry.

Melduję się na stanowisku kawowym.

Spokojnego dnia kochani

45 minut temu, LACH napisał:

Spałem jak zarżnięty

Uff kamień spadł mi z serca ,że tylko zarżnięty

Dzień dobry

Dzień dobry 

Witam Opiekunkowo cieplutko pomimo deszczowego dnia .

Szkoda tylko że na dziś zaplanowałam wychodne popoludnie .

Nic to, pojade jutro lub pojutrze. 

Miłego dzionka nam wszystkim życzę .

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Przeczytałam... A to ja, podobno, mam wyśrubowane żądania... Chyba zacznę negocjować inaczej...

Ale chyba nie myślisz  być...

pracująca inaczej

6 minut temu, violka napisał:

Dzień dobry 

Głowa jest czy boli

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Głowa jest czy boli

Wszystko na swoim miejscu i nic nie boli 

Witam . Jak milo wszystkich razem przy formuwym stole zobaczyc.  Komplecik wspaniały, uczesani, umyci, zęby wyszorowane, te złote też. Pięknie jest. i

Dzień dobry Milusińscy 

Upały ,po wczorajszych intensywnych opadach , odeszły w niepamięć ... zimno i leje...toż to siok dla organizmu ... takiego " kruchego " jak mój 

Urlopek sobie zapindala, wszystkie robocze wizyty odwalone ,teraz czas na rewizyty i....następne dwa tydnie zleci .

Miałam na dzisiaj parę planów ,ale teraz myślę , który olać pierwszy ...a nie ,jeden już sobie darowałam.... nie będę uzupełniać lektury forumowej ... normalnie to nie ludzie ,to wilki ....... żeby tak dobrym,zalatanym człowiekom na urlopach robić!? 

Miłego dnia Mordecki 

Godzinę temu, LACH napisał:

Pomylił stronę dla anonsu 

Od powiadomień rozwali skrzynkę!!!

Komu?