Rozmowa przy kawie (2)

1 godzinę temu, maras1 napisał:

ostatni wieczór luzu-piwko plus fajeczka-w domu żona zagna mnie do roboty,nie mówiąc o tym ,że miałem rzucić palenie,nie zabrałem z sobą papirosów,kupowałem tutaj,a jej powiedziałem ,że już nie palę

Kurde masz ten sam typ żonki co ja, tak samo zrobiłem jak Ty.Kurde będzie trudny powrót do domu i chyba będzie trzeba pozbyć się tego nałogu

W tym linku możecie sprawdzić , czy należycie do ludzi inteligentnych  Ja już sprawdziłam . Zawsze wiedziałam , że mój problem z porannym wstawaniem ma jakieś logiczne wytłumaczenie  nawet lenistwo https://portal.abczdrowie.pl/myslisz-ze-jestes-inteligentny-sprawdz-czy-przejawiasz-te-cechy/11

1 minutę temu, geronimo napisał:

Kurde masz ten sam typ żonki co ja, tak samo zrobiłem jak Ty.Kurde będzie trudny powrót do domu i chyba będzie trzeba pozbyć się tego nałogu

Już mi Was szkoda 

30 minut temu, awe59 napisał:

Pokropiło jak ksiądz kropidlem i koniec.....a brzmiało i błyskało się, że ho....ho.....i gucio !!! Poszło gdzieś bokiem....jakby się ochlodziło to bym jutro do miasteczka dała dyla....bo muszę się odstresować....wszystko mnie już mierzi.....rzygam tymi grami.....wymyślanie obiadów i kolacji mam po dziurki w nosie....

Trzymaj się  nie jesteś sama 

26 minut temu, foczka63 napisał:

Zawodowo to nie jest kłamstwo tylko ocena sytuacji z innej perpektywy:)

No widzisz, czyli jednak nie kłamałam.

16 minut temu, Maria Jolanta napisał:

No widzisz, czyli jednak nie kłamałam.

Bo sie zapomniałaś

No cóż chyba pora na 2 metry w poziomie się walnąć

Dobranoc

2 godziny temu, maras1 napisał:

nie wierzę ,nie ma osób ,które nie kłamią,

osobiscie jestes fanka tej postaci i jego tektstow

Wszyscy już poszli spać, to kolorowych snów. Mi nie Opłaca się rozsypiac, bo o północy przyjeżdża  

Aż wierzyć mi się nie chce, że jestem dziś pierwsza :D  

Proszę bardzo, dla pracusiów, leniów i trutni  

Dzień dobry

Widzę, że dzisiaj ja pierwsza melduję się na forum. 

Dzisiaj dzień przedszkolny, czyli jakieś ostatnie zakupy wypadałoby zrobić.

Dopadła mnie totalna Reisefiber.........za  cholerę spać nie mogę.

Walizki już prawie spakowane......zmienniczka podobno jutro ma dotrzeć z naciskiem na "podobno".

Byle do wtorku i w końcu się wyśpię we własnym łóżku.

Teraz idę do kuchni kawę dla WAS zrobić.

Miłego, spokojnego dnia kochani.

15 godzin temu, hawana napisał:

@Radek50 , @maras1 pominelas, rozumiem , ze oni dla mnie zarezerwowani. Na dziki seks z fantazja

aż się rozmarzyłem i się zawstydziłem   

Witam milutko i czekam na , by wypić wirtualną kawkę.

Miłego dnia 

dzięki dziewczyny za   już jest salazar, jest i ewa14, więc możemy 

Po jednodniowej nieobecności melduję się na stanowisku kawusiowym... Urlopik się dzisiaj kończy, ale co się wyspałam i wyleniuchowałam, to moje... Czas na ....teraz posiorbię i poczytam coście tu wczoraj naklepali...

30 minut temu, salazar napisał:

Aż wierzyć mi się nie chce, że jestem dziś pierwsza :D  

 

Proszę bardzo, dla pracusiów, leniów i trutni  

 

Nie wiem do jakiej kategorii kawopijców się powinnam zaliczyć....ale podpinam się i siorbanie trwa....

Wczoraj w czasie mojej przerwy siedziałam w swoim pokoju na górze. W pewnej chwili słyszę, ze Mańka mnie woła.

Pomyslałam, że coś się jej stało, bo ona szanuje mój czas wolny i nigdy dotąd nie wołała mnie w czasie pauzy.

Zeszłam na dół, pytam ją czy cos sie stało, a ta @ do mnie żebym jej okulary odłozyła na miejsce, bo  już ich nie potrzebuje.

Zrobiłam o co prosiła i mówię, ze mam przerwę........i zeby mi nie przerywała , kiedy mam czas dla siebie.

Na co Mańka robiąc swoje maślane oczy mówi do mnie:

- to przerwa nie jest od przerywania?'',

-odpowiadam jej ze nie, przerwa to czas odpoczywania............

-a ja myslałam, że od odpoczywania jest urlop"-odpowiada Mańka - zaawansowany dementyk.

Gdyby nie to, że ręce i cycki już dawno mi przy niej opadły, to wczoraj zrobiły by to z wielkim hukiem

Dzień dobry. Przejechałam wczoraj ponad 40 kilometrów na zabytku mojej pdp. Trochę jechałam, trochę pchałam, ale pięknie było. Tyle, że kolację i wieczorną toaletę córka zrobiła. Ja byłam padnięta. Te górki i dolinki piękne, trasy rowerowe super oznaczone, ale normalnie jeżdżę na krótsze dystanse, a wczoraj chciałam się spotkać z koleżankami z poprzedniego miejsca pracy. Na co dzień mamy kontakt tylko telefoniczny, ale raz do roku robimy zlot czarownic. Fajnie było. Miłego dnia.

1 minutę temu, aniao napisał:

 Na co dzień mamy kontakt tylko telefoniczny, ale raz do roku robimy zlot czarownic. Fajnie było. 

Hmm, z rozrzewnieniem wspominam grupowe spotkania z koleżankami, które akurat pracowały w Monachium lub okolicy.. Ogródek, fajki, piwo lub inne napoje  i gadanie, gadanie, gadanie. 

Z samego forum (Hilton i okolice ;)) było ich tu ponad 10 (nawet jeden opiekunek się trafił i udało mi się go nie pogryźć :P), szkoda, że nie wszystkie w tym samym czasie, bo dopiero by się działo . Po zmianie formy pracy i sytuacji osobistej mam dużo mniej czasu na spotkania, ale, żeby nie było, jutro też jedno w planie .

Witam porannie.

Nigdy więcej nie pozwolę Kasieńce na wczesne pójście do łóżka!

Po krótkiej drzemce wybrała się wieczorem na cmentarz. Przed 21-szą. A ja naiwnie myślałam że śpi grzecznie w łóżeczku. Wyprowadziła mnie z błędu. Potem o 22;47 weszła do mnie z ciasteczkami i owocami mnie poczęstować. I znów się pyta dlaczego jestem sama w pokoju i gdzie jest ta druga pani co ze mną mieszka. Żeby było zabawniej to jestem pierwszą opiekunką i nikt tu przede mną nie mieszkał....

Kawyyyyyyy  !!!!!!

no to jestem..troche pozniej niz zwykle ale coz....tak bywa

milego dnia i oby bez upalow...

dziekuje za pyszna kawke

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Witam porannie.

Nigdy więcej nie pozwolę Kasieńce na wczesne pójście do łóżka!

Po krótkiej drzemce wybrała się wieczorem na cmentarz. Przed 21-szą. A ja naiwnie myślałam że śpi grzecznie w łóżeczku. Wyprowadziła mnie z błędu. Potem o 22;47 weszła do mnie z ciasteczkami i owocami mnie poczęstować. I znów się pyta dlaczego jestem sama w pokoju i gdzie jest ta druga pani co ze mną mieszka. Żeby było zabawniej to jestem pierwszą opiekunką i nikt tu przede mną nie mieszkał....

Kawyyyyyyy  !!!!!!

kawy nie mam bo sama sie zpoznilam ale mam dla ciebie cos innego

Witam z urlopu .

Jestem po wizycie w klinice okulistycznej .

Wrocilam do domu po 6!!! godzinach siedzenia i czekania.

O suchym pysku(bez sniadania i picia)

Z niedowidzeniem (zakropili 3 rodzaje kropli) 

Z uczuleniem ,na ktores krople.

I... z operacji powiek nici:(((

Za malo opadaja (powieki)

Personel nieprzyjemny.

Pani doktor chirurg ,na konsultacje z ktora czekalam ,a miala byc o 11.00 przyszla o 13.40

tak niemila, opryskliwa ze szok.

Na moje ze dostalam uczulenia ,twarz piecze, swedzi, szyderczym tonem stwierdzila ,,to nie mozemy pani leczyc, skoro pani sie uczula.

A wogole. jak juz nie bede mogla widziec, po calkowitym zwisie powiek na oczy, to moga mnie zoperowac.

Jedno oko przbralo kolor czerwony ,caly oczodol, ,wygladalam jak czerwona Panda(?) powieka drugiego przybrala brazowy kolor.

Pal licho, ze oczy piekly, pewnie tak musialo byc, ale to swedzenie twarzy i plamy?

Personel robil co mogl, aby odstraszyc pacjentki, 

Przjmowali nas po 3 osoby,jeden aparat do badania,

Inna pani mowila do pacjentki z wyraznie opadnieta powieka:termin na jesien 2019, ale niech pani idzie tam gdzie maja laser, oczywiscie za pieniadze!!!!

Tyle, ze dowiedzialam sie,ze klinika operuje po jednym oku(!!!) choc pani w rejestracji mowila co innego.

wyraznie nie chca po prostu robic plastyki powiek na NFZ.

Wrocila, do domu sponiewierana, wymiotowalam,pewnie z glodu?

Dzis juz ok, widze normalnie, twarz nie swedzi i nie piecze.

Coz, dowiem sie jak to jest z tym laserem, podobno Szpital Wojskowy ma.

Bardzo przeszkadzaja mi te powieki.

Zwlaszcza rano, sa ciezkie, trwa zanim sie otworza(pani doktor stwierdzila ,ze to moga byc nerki!! :(((

Przy czytaniu z pochylona glowa, rowniez czuje dyskomfort.

No i wogole, nie moge sie juz umalowac jak kiedys, bo zrobilo mi sie malo miejsca na powiekach

Ehhh.

Jutro jade w podroz sentymentalna z sisiostra na Podlasie, bedzie sie dzialo.

I to jest ta pozytywna wiadomosc.

Milego dnia kochani!

10 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Witam porannie.

Nigdy więcej nie pozwolę Kasieńce na wczesne pójście do łóżka!

Po krótkiej drzemce wybrała się wieczorem na cmentarz. Przed 21-szą. A ja naiwnie myślałam że śpi grzecznie w łóżeczku. Wyprowadziła mnie z błędu. Potem o 22;47 weszła do mnie z ciasteczkami i owocami mnie poczęstować. I znów się pyta dlaczego jestem sama w pokoju i gdzie jest ta druga pani co ze mną mieszka. Żeby było zabawniej to jestem pierwszą opiekunką i nikt tu przede mną nie mieszkał....

Kawyyyyyyy  !!!!!!

@Maria Jolanta moze zamykaj drzwi na klucz?

Bo jak bedzie sie PDP szwedacz wlaczal czesciej?

Moja dawna PDP z AL, mowila do mnie w liczbie mnogiej;))) a o mnie ,,fajne dziewczyny,,

Szybkie dzień Dobry...........zaspaaaaaaaałam,a tak sie śpieszę Miłego dnia.