Rozmowa przy kawie (2)

53 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Poważnie ???...No popatrz Tyy....nosił wilk razy kilka - ponieśli i wilka

Nie wilka....waderę...

34 minut temu, Maria Jolanta napisał:

O nie, moja panno. Z wypróżnianiem nie mam problemów. 

Tak przy śniadaniu?   A feeee....

11 minut temu, Barbara48 napisał:

Wasz autobus jeszcze nie przyjechał, masz zamiar do Polski tak ją tachać? 

Muszę szybko schudnąć...nadbagaż bije po kieszeni, tfu...po krzyżu....

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Nie wilka....waderę...

A widzisss....nawet basior nie pomógł ...nie wybronił . Cóż ...za nasze krzywdy ...upokorzenia w aktach naszych ( toż to wstyd - te ostrzeżenia ! ) sprawiedliwość nadejszła ...

20 minut temu, Barbara48 napisał:

Widzę że wpuściłam wirusa na forum 

A jednak zebralam się i nawet śniadanie zrobilam uffff......

22 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A bo taka zaraza już z Ciebie , że te wirusy rozpuszczasz

Nicht zu tragisch, weekend mamy.

Ja to taka mała zarazka .

32 minut temu, Barbara48 napisał:

Wasz autobus jeszcze nie przyjechał, masz zamiar do Polski tak ją tachać? 

ale tylko jedną, bo po krótkim urlopie wracam w to samo miejsce, a reszty rzeczy zostawiam 

2 minuty temu, Barbara48 napisał:

Nicht zu tragisch, weekend mamy.

Ja to taka mała zarazka .

Mała zarazka - zarazieńka

Dzień dobry 

3 minuty temu, Radek50 napisał:

ale tylko jedną, bo po krótkim urlopie wracam w to samo miejsce, a reszty rzeczy zostawiam 

Musi zaspana byłam i pomyliłam kto targa na plecach ...obolałych...umęczonych ciężką pracą naszą Mirellę ....To Tobie trzeba Radziu współczuć a nie jak mi się coś źle odczytało @LACH...owi ....Sorki ...pomyłeczka

31 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A widzisss....nawet basior nie pomógł ...nie wybronił . Cóż ...za nasze krzywdy ...upokorzenia w aktach naszych ( toż to wstyd - te ostrzeżenia ! ) sprawiedliwość nadejszła ...

I chwila wiekopomna...

21 minut temu, MeryKy napisał:

A jednak zebralam się i nawet śniadanie zrobilam uffff......

Alleluja... Ja to nawet zjadłam...

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Alleluja... Ja to nawet zjadłam...

Tego nie wliczm do obowiązków 

31 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Musi zaspana byłam i pomyliłam kto targa na plecach ...obolałych...umęczonych ciężką pracą naszą Mirellę ....To Tobie trzeba Radziu współczuć a nie jak mi się coś źle odczytało @LACH...owi ....Sorki ...pomyłeczka

tylko mam nadzieję , że Mirelka nie wygląda jak ta ...duża mirabelka...120 kg 

38 minut temu, violka napisał:

Dzień dobry 

 witaj i  rozdaję, kcesz jednego ? a proszę 

1 minutę temu, Radek50 napisał:

tylko mam nadzieję , że Mirelka nie wygląda jak ta ...duża mirabelka...120 kg 

Coś Tyy....45 kg żywej wagi . Widziałam zdjęcie ...a jako ja urodzona pod znakiem Wagi ...mam ją w oczach ...tę wagę ...ciężar właściwy Mirelle'i  tej

obiadek przygotowany, rybka świeża pod beszamelkiem i fruuu do piekarnika, a potem do wieczora wolne, bo dziadka zabierają do siebie

30 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Alleluja... Ja to nawet zjadłam...

Ja to się tak zmobilizowałam że już odkurzyłam parter i piętro .

Reszta poczeka. ....

Kurcze  Wy jesteście jacyś dziwni  Jak można tyle klepać od samego rana . Kiedy ja próbuje sobie przypomnieć jak się nazywam , gdzie jestem i po co tu jestem , to zaległości forumowe robią się gigantyczne 

Anielica dostała dzisiaj pismo urzędowe , które musiałam sobie najpierw przetworzyć na polski , by móc jej wytłumaczyć po  niemiecku o co w tym wszystkim chodzi . Moje zaspane zwoje mózgowe , chyba przepaliły sie do cna , bo już nic nie wiem  W głowie została mi tylko informacja , że opiekunka prawna za godzinkę pracy liczy sobie 44 euro 

6 minut temu, Radek50 napisał:

 witaj i  rozdaję, kcesz jednego ? a proszę 

Kwiatki zawsze kcem  Dziękuję ślicznie 

poszpanuję sobie dziś po promenadzie z tym i w  , a co mi tam 

Dzien dobry kochani. Witam w piekna, saloneczna sobote. Cos mnie z domu wyciaga...nie moge usiedziec. 

Milego dnia

Witajcie Riebjata....

Ale sobie dziś pospałam.....jak osesek..... 

Spacer z piesami zaliczony.....kawa wysiorbana.....domowa " szarańcza " jutro wraca więc jakąś zupinę trza ugotować i trochę padliny.....

Miłego dnia  

32 minut temu, Radek50 napisał:

tylko mam nadzieję , że Mirelka nie wygląda jak ta ...duża mirabelka...120 kg 

Nie bojaj...przepukliny nie dostaniesz....dysk nie wyskoczy... Masz to jak w banku...niemieckim banku...

Dzień dobry  w sobotę to tylko jeden dzień i będzie niedziela . Już mnie wkurza ciągle wolne i wolne  . Zabieram  się za gotowanie obiadu . Na deser zapraszam .