Rozmowa przy kawie (2)

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Aaaa to Taka rocznica.

Gratuluję wszystkim że wytrzymaliśmy cały rok z Mirelką. 

 

1 godzinę temu, Heidi napisał:

A.... Już wiem, juz wiem. Dzieki @Maria Jolanta. Z Toba jedną konie kraść pójdę

Jak mnie nie zabierzecie to zakabluję

21 minut temu, Basiaim napisał:

Tak...tak...już wiele razy poruszałyśmy temat pracy "na czarno" i wynagrodzeń.

Jestem bardzo na bieżąco, bo dzwonią do mnie też prywatnie z ofertami pracy. powiem krótko- śmiech na sali. Najwyższa stawka, jaką usłyszałam, to 350€/tydzień, z tym że roboty tam w c***

****************************************************************************

A teraz z innej beczki.

Pisałam, jaka tu rodzina podopiecznego jest . Tak normalni ludzie, że aż szok.

Jutro przyjeżdża zmienniczka, która już tu raz była.

Zagadnęła mnie najstarsza córka pdp, żebym porozmawiała z nią na temat wychodnego- nie mam tu normalnej codziennej pauzy, tylko jeden dzień w tygodniu+rekompensata.

Chodzi o to, że być może zmienniczce taki układ nie odpowiada, może woli częściej a krócej, oni postarają się jakoś to zorganizować, by była zadowolona, bo zauważyli, że ona nie wychodzi, albo na krótko i mimo, że oni są przy ojcu, to ona też. Próbowali z nią porozmawiać, ale chyba nie do końca zrozumiała.Czy mogę to z nią obgadać, bo obawiają się, że może jej to nie pasuje.....

 

rzadko tutaj zdarzają się rodziny,które widzą więcej niż czubek własnego nosa.

17 minut temu, Basiaim napisał:

Wygląda na to, że słabo mimo kilkunastoletniego (!) doświadczenia.

O wolnym jej mówiłam, jak przyjechała pierwszy raz.

Obawiam się, że ona jest z tych nadgorliwych 

@Teresadd masz do mnie 10 min tramwajem Jak znajdę opiekunkę do babci , to mogę Cię odwiedzić a Ty możesz wpaść do mnie o każdej porze dnia i nocy 

19 minut temu, Joy napisał:

rzadko tutaj zdarzają się rodziny,które widzą więcej niż czubek własnego nosa.

Naprawdę, rodzina tu jest fantastyczna.

Dodam tylko, że sami od siebie zadzwonili do agencji o podwyżkę dla mnie, jak dziadek mi nocki zarywać.

Po drugiej nocy już był telefon do koordynatora.

Kurde, chociażby ze względu na nich bym tu wracała, bo są bardzo pomocni i mimo, ze mieszkają po sąsiedzku nie wtrącają się do niczego, no ale mam też inne priorytety ...

Dobranoc

39 minut temu, violka napisał:

@Teresadd masz do mnie 10 min tramwajem Jak znajdę opiekunkę do babci , to mogę Cię odwiedzić a Ty możesz wpaść do mnie o każdej porze dnia i nocy 

Czyli....za zeswatanie należy mi się od @violka i @Teresadd wódeczka.....

Godzinę temu, violka napisał:

Jak szukałam w wykopaliskach forumowych przywitania @Mirelka1965 ( swoją drogą  nie sądziłam , że tak ładnie to zrobiła  ) to dowiedziałam się , że Ty pierwsza ją powitałaś . Oj bidulo , nie wiedziałaś co czynisz 

Ja ?????

Jak to skasować ? 

11 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Czyli....za zeswatanie należy mi się od @violka i @Teresadd wódeczka.....

A za szpiegowanie 

13 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ja ?????

Jak to skasować ? 

Napisz do Modusia....załącz 3 zdjęcia klatki schodowej i znaczek skarbowy za 17 groszy... Pewnie wysłucha twej prośby...

12 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ja ?????

Jak to skasować ? 

Spokojnie, da się, tylko ze św. Modestym pogadaj. On ma jej już dość  jak my wszyscy. 

A swoją drogą, tak po prawdzie powiem Wam na  dzień bez niej , to dzień stracony 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

A za szpiegowanie 

Gdzie ty tu widzisz szpiegowanie.... To pomoc koleżeńska...

Teraz, Heidi napisał:

Spokojnie, da się, tylko ze św. Modestym pogadaj. On ma jej już dość  jak my wszyscy. 

A swoją drogą, tak po prawdzie powiem Wam na  dzień bez niej , to dzień stracony 

O ja pierdziu.... Nie dziwię się....rzadko klauni tu bywają....a na bezrybiu i rak ryba...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

O ja pierdziu.... Nie dziwię się....rzadko klauni tu bywają....a na bezrybiu i rak ryba...

Od rana mnie piranie prześladowały 

34 minut temu, INEZ napisał:

Dobranoc

19 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Czyli....za zeswatanie należy mi się od @violka i @Teresadd wódeczka.....

Musimy się zlokalizować.Bo chyba mnie lokalizator w bambuko zrobił.Czekam ,co Violka mi odpisze.Wódeczkę zawsze można wypić .

Boszsze, jak mi się dzisiaj nic nie chce robić. ....

Od 15 siedzę na doopie i albo gram w Piłki albo gadam przez telefon. 

Wczesniej 2 godziny leżałam w wyrku. 

Chyba zmęczenie urlopowe wychodzi .

6 minut temu, Barbara48 napisał:

Boszsze, jak mi się dzisiaj nic nie chce robić. ....

Od 15 siedzę na doopie i albo gram w Piłki albo gadam przez telefon. 

Wczesniej 2 godziny leżałam w wyrku. 

Chyba zmęczenie urlopowe wychodzi .

Odpoczywaj Basiu,bo w domu nie da rady.I nie przemęczaj się.

9 minut temu, Barbara48 napisał:

Boszsze, jak mi się dzisiaj nic nie chce robić. ....

Od 15 siedzę na doopie i albo gram w Piłki albo gadam przez telefon. 

Wczesniej 2 godziny leżałam w wyrku. 

Chyba zmęczenie urlopowe wychodzi .

A gdzie tam..... To zmiana klimatu....

Ciekawoska:

Piranie to takie amazońskie dresy – agresywne stają się dopiero w sporej grupie swych ziomeczków. Ich zaciekłość jest też napędzana przez apetyt .

Ależ powyższy wpis pasuje mi do  dresiarek opiekunek 

2 minuty temu, Teresadd napisał:

Odpoczywaj Basiu,bo w domu nie da rady.I nie przemęczaj się.

 

Toteż nic nie robię, a jeszcze jutro mam wychodne na kilka godzin, kto będzie pedałami kręcił? 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

A gdzie tam..... To zmiana klimatu....

Inaczej ....klimakterium

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

A gdzie tam..... To zmiana klimatu....

Tak mówisz? Będę się tego trzymać 

3 minuty temu, Heidi napisał:

Ciekawoska:

Piranie to takie amazońskie dresy – agresywne stają się dopiero w sporej grupie swych ziomeczków. Ich zaciekłość jest też napędzana przez apetyt .

Ależ powyższy wpis pasuje mi do  dresiarek opiekunek 

Nie kumam....ten wywód jest dla mnie zbyt skomplikowany...