Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, lucyna.beata napisał:

siemidziwnie....skojarzylo...

Czyli.....skojarzyło jak zwykle...

Teraz, lucyna.beata napisał:

siemidziwnie....skojarzylo...

Głodnemu chleb na myśli 

14 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Mogę wiedzieć co ci jest?  Bo mówisz do mnie jak do....dzieciaka na pierwszej lekcji... Halo...to ja....

bo czasami mam wrazenie ...no wlasnie...nie umiem tego nazwac..

wiem ze to ty....wie doskonale

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Czyli.....skojarzyło jak zwykle...

zdrowo....bo sport to zdrowie

6 minut temu, violka napisał:

Głodnemu chleb na myśli 

raczej powiem....psychiczne nastawienie na intensywny trening

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

raczej powiem....psychiczne nastawienie na intensywny trening

Teraz potrzebuję chwili , żeby sie pozbierać 

17 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Pod warunkiem, że pdp jest w miarę samodzielna

Moja Pdp sama nic nie zrobi, w sensie wstania z łóżka i pójścia gdzieś, bo ma zawroty głowy. 

Zawsze na mnie czeka.

Ale za to, jest bardzo wdzięczna za każdą okazaną pomoc.

Ubolewa że nie może mi pomóc w sprzątaniu , prasowaniu. ...

A ja jej tłumaczę że po to ma opiekunkě. 

Moja babcia jest taka kochana. ..

16 minut temu, violka napisał:

Teraz potrzebuję chwili , żeby sie pozbierać 

a czemoz...ja o sporcie mowie...rower, trucht, moze silownia i sauna obowiazkowo...i kto ma czochrate mysli???

2 minuty temu, Barbara48 napisał:

Moja Pdp sama nic nie zrobi, w sensie wstania z łóżka i pójścia gdzieś, bo ma zawroty głowy. 

Zawsze na mnie czeka.

Ale za to, jest bardzo wdzięczna za każdą okazaną pomoc.

Ubolewa że nie może mi pomóc w sprzątaniu , prasowaniu. ...

A ja jej tłumaczę że po to ma opiekunkě. 

Moja babcia jest taka kochana. ..

Super trafiłaś...

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

a czemoz...ja o sporcie mowie...rower, trucht, moze silownia i sauna obowiazkowo...i kto ma czochrate mysli???

18 minut temu, violka napisał:

Teraz potrzebuję chwili , żeby sie pozbierać 

A co...porcelanka ma podłodze leży? 

6 minut temu, Barbara48 napisał:

Moja Pdp sama nic nie zrobi, w sensie wstania z łóżka i pójścia gdzieś, bo ma zawroty głowy. 

Zawsze na mnie czeka.

Ale za to, jest bardzo wdzięczna za każdą okazaną pomoc.

Ubolewa że nie może mi pomóc w sprzątaniu , prasowaniu. ...

A ja jej tłumaczę że po to ma opiekunkě. 

Moja babcia jest taka kochana. ..

Dla takich ludzi warto pracować. 

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

A co...porcelanka ma podłodze leży? 

no wiesz...jak kolezanke zatkalo to kto wie ...kto wie

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A co...porcelanka ma podłodze leży? 

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

no wiesz...jak kolezanke zatkalo to kto wie ...kto wie

Cicho . Nadal zbieram się do kupy 

9 minut temu, Barbara48 napisał:

Moja Pdp sama nic nie zrobi, w sensie wstania z łóżka i pójścia gdzieś, bo ma zawroty głowy. 

Zawsze na mnie czeka.

Ale za to, jest bardzo wdzięczna za każdą okazaną pomoc.

Ubolewa że nie może mi pomóc w sprzątaniu , prasowaniu. ...

A ja jej tłumaczę że po to ma opiekunkě. 

Moja babcia jest taka kochana. ..

Moja też. Czasami nie zdążę z ubikacji albo z papierosa wrócić a ona już jest w kuchni i za wycieranie naczyń się bierze bo twierdzi ,że ja zapracowana jestem i chce mi pomóc .Ja wtedy tylko się uśmiecham nic nie mówię,żeby jej przykrości nie sprawić i żeby dalej czuła się potrzebna i samodzielna .Pozwalam jej wytrzeć ten 1 czy 2 garnki ale  do szafki chowam sama bo trzeba się schylić W końcu to ona jest panią tego domu ja tylko opiekunką

41 minut temu, INEZ napisał:

Według niektórych nisko się cenisz  

Niestety, ambicją rachunków nie opłacę. Pisałam już, że kasa opiekunkowa to moje i mojej córki jedyne źródło utrzymania.

Z drugiej strony- jest dolna granica moich stawek oczywiście, żeby nie było, że ja taka desperatka, ze rzucam się na wszystko  

2 minuty temu, Basiaim napisał:

Niestety, ambicją rachunków nie opłacę. Pisałam już, że kasa opiekunkowa to moje i mojej córki jedyne źródło utrzymania.

Z drugiej strony- jest dolna granica moich stawek oczywiście, żeby nie było, że ja taka desperatka, ze rzucam się na wszystko  

 

Teraz, violka napisał:

 

Cicho . Nadal zbieram się do kupy 

probuje to sobie wyobrazic i jakos mi nie wychodzi

mirell specjalnie dla ciebie

5 minut temu, Basiaim napisał:

Niestety, ambicją rachunków nie opłacę. Pisałam już, że kasa opiekunkowa to moje i mojej córki jedyne źródło utrzymania.

Z drugiej strony- jest dolna granica moich stawek oczywiście, żeby nie było, że ja taka desperatka, ze rzucam się na wszystko  

 

sie znaczy....zdrowy rozsadek

ja kiedy po zleceniu w kassel trafilam pod holenderska granice mialam ogromny luz psychiczny wspominalam ze leb parowal mi ponad 4 miechy....pdp sie zeszlo agencja na cito dala mi zlecenie tu gdzie jestem ...kasa mniejsza...i to sporo....szybko policzylam ale...no  wlasnie nie mialam alternatywy..i pojechalam ....jestem juz 7 miesiac...i zostane do konca roku...pomijam finanse...bo nie ukrywam ze wypracowalam sobie znaczna podwyzke....ale mam spokojna glowe...co miesiac mam oplaty...bez tej czerwonej lampki z tylu glowy...

zgadzam sie z toba..ambicja owszem...ale z zerowym lub plusowym saldem..

58 minut temu, maras1 napisał:

13 minut temu, Basiaim napisał:

Niestety, ambicją rachunków nie opłacę. Pisałam już, że kasa opiekunkowa to moje i mojej córki jedyne źródło utrzymania.

Z drugiej strony- jest dolna granica moich stawek oczywiście, żeby nie było, że ja taka desperatka, ze rzucam się na wszystko  

 

Dzień dobry z miejsca, gdzie mnie nie powinno być . Piękny dzień mimo wszystko .

tak w nazwiazaniu do naszych pdp

Moja nic nie rozlewa.