Rozmowa przy kawie (2)

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

@Basiaim pewnie nie kupiłaś. 

Kupiłam. Stwierdziłam, że jednak się przyda  

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Sama napisałaś że żywym. 

Jak tam przyjechałam to byłam żywa przecież nie żywej by mnie do Sindbada nie zabrali

Pogadałam z rodzinką. Mają załatwić możliwość wyłączania kuchenki na noc, dodatkowy zamek w drzwiach wyjściowych żeby można było zamykać na noc. Kasieńka ma klucze ale tego nie dostanie. 

Pokazałam im zupę na bukszpanie. 

Godzinę temu, INEZ napisał:

Ja też

nie płacz głupia przecież wezmą nas do innego obozu

5 minut temu, 1bozka napisał:

nie płacz głupia przecież wezmą nas do innego obozu

Przestanę płakać jak mi obiecasz ,że do tego samego

20 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Pogadałam z rodzinką. Mają załatwić możliwość wyłączania kuchenki na noc, dodatkowy zamek w drzwiach wyjściowych żeby można było zamykać na noc. Kasieńka ma klucze ale tego nie dostanie. 

Pokazałam im zupę na bukszpanie. 

Niby zabawne to co napisałaś ale jakoś tak mi przykro jak patrze na tych podopiecznych z demencją ,ciało jeszcze sprawne a umysł już do kitu

1 minutę temu, INEZ napisał:

Przestanę płakać jak mi obiecasz ,że do tego samego

Super juz sie cieszęwszystkie chłopaki nasze

Teraz, INEZ napisał:

Niby zabawne to co napisałaś ale jakoś tak mi przykro jak patrze na tych podopiecznych z demencją ,ciało jeszcze sprawne a umysł już do kitu

Ciężko to mi było jak moja Babcia miała Azheimera. Teraz pracuję i robię wszystko by nie zwariować i się nie denerwować. A jedyny skuteczny sposób to się wyluzować i nie przejmować. I potrafić spojrzeć na to wszystko z pewną dozą humoru. Nie znałam Kasieńki jak była zdrowa więc jest mi łatwiej. Przykro to mi było jak widziałam swoją Babcię która zwracała się do mnie "Pani" bo nie pamiętała kim jestem....

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Super juz sie cieszęwszystkie chłopaki nasze

jest tylko jeden problem ja pojechałam z tej firmy 1 raz ,ten wyjazd będę pamiętała do końca życia  i bardzo się cieszę,że Ty rozwiązałaś umowę z tą firmą.Mogę podać Ci namiary na moją obecną firmę oni mają tylko jeden rejon Niemiec więc jest duża szansa ,że będziemy blisko siebie a nawet może w jednym obozie znaczy się mieście mam nadzieję,że żaden Niemiec  nam się nie oprze  jak ruszymy na łowy znaczy się na miasto 

2 minuty temu, INEZ napisał:

jest tylko jeden problem ja pojechałam z tej firmy 1 raz ,ten wyjazd będę pamiętała do końca życia  i bardzo się cieszę,że Ty rozwiązałaś umowę z tą firmą.Mogę podać Ci namiary na moją obecną firmę oni mają tylko jeden rejon Niemiec więc jest duża szansa ,że będziemy blisko siebie a nawet może w jednym obozie znaczy się mieście mam nadzieję,że żaden Niemiec  nam się nie oprze  jak ruszymy na łowy znaczy się na miasto 

Mnie nie zapraszasz.

Ale chyba wiem dlaczego.

Żebym Wam zwierzyny nie odstraszyła.

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Mnie nie zapraszasz.

Ale chyba wiem dlaczego.

Żebym Wam zwierzyny nie odstraszyła.

Ty masz swoją Kasieńka i nie bij koleżanki po głowie

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Mnie nie zapraszasz.

Ale chyba wiem dlaczego.

Żebym Wam zwierzyny nie odstraszyła.

Wiesz jak daleko Ty jesteś ode mnie chyba z 1000 km jak zmienisz rewir to znaczy rejon to daj znać obejrzymy i zadecydujemy z @1bozka czy się nadajesz .Tylko się nie ciesz za w czasu bo nic nie obiecuje .Na razie mam dla Ciebie trzeba sprawdzić jaka masz kondycję

13 minut temu, INEZ napisał:

jest tylko jeden problem ja pojechałam z tej firmy 1 raz ,ten wyjazd będę pamiętała do końca życia  i bardzo się cieszę,że Ty rozwiązałaś umowę z tą firmą.Mogę podać Ci namiary na moją obecną firmę oni mają tylko jeden rejon Niemiec więc jest duża szansa ,że będziemy blisko siebie a nawet może w jednym obozie znaczy się mieście mam nadzieję,że żaden Niemiec  nam się nie oprze  jak ruszymy na łowy znaczy się na miasto 

jasne ze chce na priv

48 minut temu, Maria Jolanta napisał:

 

Pokazałam im zupę na bukszpanie. 

Nie mieli ochoty spróbować?

Teraz, INEZ napisał:

Wiesz jak daleko Ty jesteś ode mnie chyba z 1000 km jak zmienisz rewir to znaczy rejon to daj znać obejrzymy i zadecydujemy z @1bozka czy się nadajesz .Tylko się nie ciesz za w czasu bo nic nie obiecuje .Na razie mam dla Ciebie trzeba sprawdzić jaka masz kondycję

 bo moja kondycha jest hmmm...no samochodowa,haha mysle ze ok

17 minut temu, INEZ napisał:

jest tylko jeden problem ja pojechałam z tej firmy 1 raz ,ten wyjazd będę pamiętała do końca życia  i bardzo się cieszę,że Ty rozwiązałaś umowę z tą firmą.Mogę podać Ci namiary na moją obecną firmę oni mają tylko jeden rejon Niemiec więc jest duża szansa ,że będziemy blisko siebie a nawet może w jednym obozie znaczy się mieście mam nadzieję,że żaden Niemiec  nam się nie oprze  jak ruszymy na łowy znaczy się na miasto 

żaden Niemiec  sie nie oprze ..bo oni nie mają ładnych kobiet,wszystkie takie kwadratowe

Ufffff . Wreszcie chwila spokoju  Na dokładkę miałam u siebie nową koleżankę , lat 12 Nie wiem kto jest bardzie zmęczony ... ja , czy nasz pies  Fajna młoda kobietka , ale ten potok słów i co rusz nowe pomysły , wykończyłby nawet człowieka z ADHD 

3 minuty temu, 1bozka napisał:

 bo moja kondycha jest hmmm...no samochodowa,haha mysle ze ok

Moja też tylko samochodowa.

I w gębie też czasem jestem mocna. Tylko bez podtekstów proszę.

Dzień dobry - wieczór . Dopaliłam się dzisiaj w wyjątkowo spokojny dzień. Taka pogoda to marzenie . Jeszcze cały sierpień ma być pogodny i gorący . Teraz wyglądam jak prawdziwa  Włoszka . Czy ktoś na forum zna dobrze język włoski ? prosiłabym o dosłowne tłumaczenie sms-a. Kombinuje i kombinuje, wychodzi mi, że chyba za mąż wyjdę. He,he,he,he .

7 minut temu, 1bozka napisał:

jasne ze chce na priv

Jak babci pomogę się przebrać i przyniosę sobie z piwnicy jakieś winko usiądę na tarasie z lampeczką wina w łapce i Ci napisze

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Moja też tylko samochodowa.

I w gębie też czasem jestem mocna. Tylko bez podtekstów proszę.

.no przecież nie komentuje ze mięśnie żwaczy masz mocnecos musiałaś długo w ustach trzymać ze sie tak wyrobiły.Ja nie komentuje

8 minut temu, Joy napisał:

Nie mieli ochoty spróbować?

Mieli pewnie ale co babcia z @Maria Jolanta by jutro na obiad miały

Godzinę temu, Basiaim napisał:

 Ale mi się dzień zaczął! Wszystko mi z rąk leciało, dosłownie. Na szczęście nic nie potłukłam, ale niewiele brakowało.
Potem wyrąbałabym się o wózek pdp, w ostatniej chwili złapałam równowagę.
Myślę sobie- I ja mam w taki dzień do miasta jechać? Toż utopię się po drodze w kanale, albo zginę pod kołami aut.

Na szczęście od południa mi się odmieniło- przyjemne wiadomości od wielbicieli  .miłe gesty tu od rodziny.
Pojechałam do miasta, pochodziłam. lista zakupów w głowie, co by nie przesadzić.
weszłam do H&M (nie lubię tego sklepu, ale jakoś mnie tam zaciągło).... Jakieś 2-3 tygodnie temu mierzyłam sukienkę. Idealna na mnie, ale pomyślałam, ze nie potrzebuję aż tak.
Ale siedziała mi w głowie...Dziś, weszłam tam, a sukienka przeceniona na ..... 9,99€!

Pokaż nam tę kieckę 

Teraz, INEZ napisał:

Jak babci pomogę się przebrać i przyniosę sobie z piwnicy jakieś winko usiądę na tarasie z lampeczką wina w łapce i Ci napisze

2 minuty temu, 1bozka napisał:

.no przecież nie komentuje ze mięśnie żwaczy masz mocnecos musiałaś długo w ustach trzymać ze sie tak wyrobiły.Ja nie komentuje

I jeszcze długo memlać chyba się nadaje