Rozmowa przy kawie (2)

10 minut temu, 1bozka napisał:

ja mam umowę od nich i nie pisze na jaki czas jest umowa nawet nie ma adresu tylko "miejsce wskazane przez zleceniodawce" napewno nie jest ubezpieczona w Polsce to mi mówili 

Ty o nich wyjeżdżasz ? czy dopiero masz zamiar wyjechać?

17 minut temu, 1bozka napisał:

ja mam umowę od nich i nie pisze na jaki czas jest umowa nawet nie ma adresu tylko "miejsce wskazane przez zleceniodawce" napewno nie jest ubezpieczona w Polsce to mi mówili 

No zgadza się  mi też nie podali adresu ale ja powiedziałam,że moja rodzina musi wiedzieć gdzie jadę i bez adresu nigdzie nie jadę .Podobno rodziny podopiecznych sobie nie życzą podawać adresy

I nieuchronnie nastał kres brzydkiej zabawy, bo cudzym kosztem. A prosiłem, apelowałem grzecznie jak Władek Kosiniak, zaprzestań, bo jak cię zdybię to przewinę. A nierozumny.
Nigdy nie psuj nikomu miłej przerwy w ciężkiej pracy!

7 minut temu, LACH napisał:

I nieuchronnie nastał kres brzydkiej zabawy, bo cudzym kosztem. A prosiłem, apelowałem grzecznie jak Władek Kosiniak, zaprzestań, bo jak cię zdybię to przewinę. A nierozumny.
Nigdy nie psuj nikomu miłej przerwy w ciężkiej pracy!

 

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Nie mam nic przeciwko temu.

a odnajdziesz sie potem w tych tobolkach nie przez ciebie spakowanych???

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Tak...tylko jak śpię...

no nie do konca..pamietam jak w ogrodzie u zolwia oralas ...to bylas faktycznie urobiona...

3 godziny temu, violka napisał:

Właśnie jestem po rozmowie tel ze znajomą opiekunką i jestem trochę zaniepokojona  Ona wróciła w poniedziałek z pracy a juz we wtorek wylądowała w szpitalu . Pracuje przez firmę tak jakby polsko niemiecką i ma ubezpieczenie niemieckie . Nie dostała karty do ręki , ponieważ nie dostarczyła im zdjęcia . Od wtorki dzwoni do firmy z prośbą , żeby podali jej nr ubezpieczenia , najpierw ciągle obiecywali , że zaraz przyślą a dzisiaj nie odbierają już telefonu . 

Macie jakiś pomysł gdzie można zadzwonić i sprawdzić czy faktycznie jest ubezpieczona ? 

wiesz teraz jest opcja z zusie ze kazdy czlek moze sam siebie sprawdzic w necie tylko nie jestem pewna czy aby nie jest potrzebna przy peirwszym logowaniu osobista wizyta w zusie

2 godziny temu, INEZ napisał:

 To na prawdę jest męczące aż Ci współczuje tak co noc się męczyć znaczy przemęczać 

nie..ona sie meczy mysleniem nad tym co zrobic zeby sie nie przemeczac...to ja meczy

2 godziny temu, INEZ napisał:

Niektóre firmy deklarują,że jest się ubezpieczonym i na czas urlopu ale nie jest to ta efektowna

skladka chorobowa obowiazuje jeszcze miesiac od daty np wygasniecia umowy zlecenia np...wiec jezeli masz 4 tygodnie urlopu to teoretycznie masz miesiac pelnech swiadczen..ale...to jeszcze kwestia czy do polowy miesiaca czy od polowy miesiaca...

od tego mialam tzn mam ksiegowa..ona pilnuje ale jak w kraju bywam to zagladam do zusu zeby swoje ego podbudowac wyskoscia prognozowanej emerytury i przy okazji sprawdzam rzetelnosc obecnej firmy a w razie w...mam ekuza i chwatit...

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Ja się nie bawię...ja mam czerwony ryjek od słońca...

wczoraj pisalas ze pada...masz solarium w domu???

Tak. Do ustawienia zdalnego dostępu do swoich danych w ZUS potrzebna jest osobista wizyta i uwierzytelnienie.

A miesiąc obowiązuje ubezpieczenie zdrowotne. Chorobowe to coś innego. 

Godzinę temu, violka napisał:

Teraz , to już całkiem zgłupiałam  Firma się w końcu odezwała i podała jej nr ubezpieczenia . Teraz znajoma mówi mi , ze pracuje na umowę zlecenie i składki ma opłacane w Polsce . Firma twierdzi , że ubezpieczenie jest ważne jeszcze miesiąc po zakończeniu zlecenia ,więc po co jeszcze ta karta DAK ? Nic mi tu nie pasuje  

ale dak to niemiecka karta wiec...albo ma umowe z niemcami i na niemieckich warunkach albo z polska na polskich warunkach...

42 minut temu, INEZ napisał:

Ty o nich wyjeżdżasz ? czy dopiero masz zamiar wyjechać?

byłam razbałam sie czy mi zaplacąale ok wyplacili.

59 minut temu, INEZ napisał:

Jak na warunkach polski firma zgłosi Cię do zusu to dokładnie tak jest ale jak napisałaś na niemieckich warunkach sorry,że to napiszę i proszę tego nie brać do siebie wiec jak pracujemy na niemieckich warunkach to zus nic nie wie,że gdzieś się pracuje jest to wygodne dla osób,które chcą uniknąć zajęć komorniczych bo komornikowi też jest ciężko się dowiedzieć o dochodach w ten sposób uzyskiwanych praktycznie jest to prawie nie możliwe.

o zatrudnieniu i owszem ale..konta bankowe to juz inna bajka...ta miafia wymienia sie informacjami miedzy soba tylko niemcy nie sa az tak szybcy zeby zajmowac konta...oni najpierw negocjucja ..u nas raz dwa i...po traktorze

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Tak. Do ustawienia zdalnego dostępu do swoich danych w ZUS potrzebna jest osobista wizyta i uwierzytelnienie.

A miesiąc obowiązuje ubezpieczenie zdrowotne. Chorobowe to coś innego. 

mariolanto napisalam pelnych swiadczen....nie wiem czy kolezanka bedzie na chorobowym czy poki co korzysta wlasnie z tych swiadczen...czas pokaze...wazniejsze....kto zaplaci za to bedzie robila

51 minut temu, INEZ napisał:

No zgadza się  mi też nie podali adresu ale ja powiedziałam,że moja rodzina musi wiedzieć gdzie jadę i bez adresu nigdzie nie jadę .Podobno rodziny podopiecznych sobie nie życzą podawać adresy

tzn w umowie nie napisali ale wiedziałam gdzie .Wg złożyłam tam wypowiedzenie bo sie ich boje

40 minut temu, lucyna.beata napisał:

wiesz teraz jest opcja z zusie ze kazdy czlek moze sam siebie sprawdzic w necie tylko nie jestem pewna czy aby nie jest potrzebna przy peirwszym logowaniu osobista wizyta w zusie

jest potrzebna 

38 minut temu, 1bozka napisał:

tzn w umowie nie napisali ale wiedziałam gdzie .Wg złożyłam tam wypowiedzenie bo sie ich boje

Ja też

51 minut temu, lucyna.beata napisał:

o zatrudnieniu i owszem ale..konta bankowe to juz inna bajka...ta miafia wymienia sie informacjami miedzy soba tylko niemcy nie sa az tak szybcy zeby zajmowac konta...oni najpierw negocjucja ..u nas raz dwa i...po traktorze

Trzeba być sprytnym

54 minut temu, 1bozka napisał:

byłam razbałam sie czy mi zaplacąale ok wyplacili.

Płacić płacą ale jak raz od nich pojechałam to myślałam,że do jakiegoś obozu pracy trafiłam a ta firma to handlarze żywym towarem ale koniec końców żywa z tego wyszłam

Godzinę temu, lucyna.beata napisał:

nie..ona sie meczy mysleniem nad tym co zrobic zeby sie nie przemeczac...to ja meczy

Trochę to skomplikowane jest no ale cóż każdy z nas jest inny trzeba być wyrozumiałym

Hallo wieczorkiem ,,czy dobrym popołudniem,,bo przecież jeszcze widno i słonecznie i gorąco ,,, 

 Ale mi się dzień zaczął! Wszystko mi z rąk leciało, dosłownie. Na szczęście nic nie potłukłam, ale niewiele brakowało.
Potem wyrąbałabym się o wózek pdp, w ostatniej chwili złapałam równowagę.
Myślę sobie- I ja mam w taki dzień do miasta jechać? Toż utopię się po drodze w kanale, albo zginę pod kołami aut.

Na szczęście od południa mi się odmieniło- przyjemne wiadomości od wielbicieli  .miłe gesty tu od rodziny.
Pojechałam do miasta, pochodziłam. lista zakupów w głowie, co by nie przesadzić.
weszłam do H&M (nie lubię tego sklepu, ale jakoś mnie tam zaciągło).... Jakieś 2-3 tygodnie temu mierzyłam sukienkę. Idealna na mnie, ale pomyślałam, ze nie potrzebuję aż tak.
Ale siedziała mi w głowie...Dziś, weszłam tam, a sukienka przeceniona na ..... 9,99€!

@Basiaim pewnie nie kupiłaś. 

54 minut temu, INEZ napisał:

 a ta firma to handlarze żywym towarem ale koniec końców żywa z tego wyszłam

Sama napisałaś że żywym.