Rozmowa przy kawie (2)

16 minut temu, Blondi napisał:

Teraz to wiesz!!! są ciekawsze tematy, każdy chce być najmądrzejszy i wszystko wiedzący, ja się tyle naczytam ,że mam dośc jeszcze pisac i wchodzić w dyskusję, pół ludnosci się teraz kłóci co do tej sytuacji,,nieraz trzeba zwolnić i olac ,,szkoda sie denerwowac ,bo to nic nie da, jedynie ,że się wygada ,ot i to,,

Blondasku ...ja to nawet dziwię się , że ten przeklęty wirus jeszcze się kręci i pożera ludzi . Napisałam i c.d skasowałam , bo już mi się nie chce , bo znów  podpadnę 

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Blondasku ...ja to nawet dziwię się , że ten przeklęty wirus jeszcze się kręci i pożera ludzi . Napisałam i c.d skasowałam , bo już mi się nie chce , bo znów  podpadnę 

bo go trzeba   już lżej na ,,, od razu inaczej,,

7 minut temu, Krista napisał:

 dzieje się po całości następny apel? zmieni cos?

Nic nie zmieni ....siedźmy tutaj

13 minut temu, LACH napisał:

Poradźcie proszę, jak postąpić z łachudrą, która na innym forum pluła, mało jej żyłka nie pękła, na mnie i Forum OpiekunkaRadzi.pl. Teraz wraca tutaj, jakby nigdy nic. Zrobiłem zapobiegliwie skriny wszystkich jej szkalujących postów, którymi przebijała się w jadzie z byłą, tutejszą forumowiczką, a które zaraz zostały tam usunięte. Olać, czy utopić?(...)fryzurę. Proszę o wskazanie mądrego i skutecznego rozwiązania.

Ujawnić?

A mój przypał nie wytrzymał i pojechał do lasu,,a już ciemno zaraz a go nie ma,,może buduje domek aby się odseparować 

9 minut temu, Darekr napisał:

Utopić - za daleko, poza tym może parę osób by chciało - a zakaz zgromadzeń

Olać

Popieram

13 minut temu, Krista napisał:

 dzieje się po całości następny apel? zmieni cos?

Jest tak duże zacietrzewienie,że każdy apel, to wołanie głuchego na puszczy 

Żeby nie zaśmiecać pisze tu @violka. Nie będę się tłumaczyć a jakieś twoje insynuacje  to twoje wymysły .Myśl co chcesz Twój problem .Nie szukaj sensacji wykorzystując moja osobę. Prześladowanie jest karalne, a zbyt bujna wyobraźnia to choroba. Tyle

Uprzejmie donoszę, że postanowiłam jutro popełnić ciasto  I nie dlatego, że muszę....po prostu chce mi się   Ale, żeby nie było za prosto, to będzie to ciasto wegańskie  Ano...nie...nie zdurniałam, lecz sytuacja na mnie wymusiła takie rozwiązanie Córuś moja ulubiona jest weganką i też chciałby pojeść czegoś dobrego  Będę więc jutro wymyślać kokosankę wegańską  O efektach moich kulinarnych postępów pozwolę sobie uprzejmie donosić w dniu jutrzejszym  I...o majtko bojsko...miej mnie w swojej opiece 

7 minut temu, 1bozka napisał:

Żeby nie zaśmiecać pisze tu @violka. Nie będę się tłumaczyć a jakieś twoje insynuacje  to twoje wymysły .Myśl co chcesz Twój problem .Nie szukaj sensacji wykorzystując moja osobę. Prześladowanie jest karalne, a zbyt bujna wyobraźnia to choroba. Tyle

Ależ ty uparta jesteś . 

 Więc tak ...... polecam wrócić się w tym temacie do daty 12.01.19 r. Na równoległym forum 12.01.20 r./ również w temacie związanym z piciem kawy .  Jest jeszcze kilka rzeczy , które świadczą o tym , że masz klona , skoro to nie ty . 

3 minuty temu, violka napisał:

Ależ ty uparta jesteś . 

 Więc tak ...... polecam wrócić się w tym temacie do daty 12.01.19 r. Na równoległym forum 12.01.20 r./ również w temacie związanym z piciem kawy .  Jest jeszcze kilka rzeczy , które świadczą o tym , że masz klona , skoro to nie ty . 

Mówiłam i nie będę się powtarzać masz problem ? To Twój problem.Szukasz sensacji? Ja nie interesuje się Twoim życiem.Ja nie powiem że jesteś uparta ale wscipska

@Mirelka1965 no wreszcie jakaś konkretna robota,,ale czego się nie robi dla ukochanego dziecka

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Mówiłam i nie będę się powtarzać masz problem ? To Twój problem.Szukasz sensacji? Ja nie interesuje się Twoim życiem.Ja nie powiem że jesteś uparta ale wscipska

Nie interesuję się życiem prywatnym forumowiczów , a tym bardziej nie poruszam ich na publicznym forum . Piszę tylko o tym co czytam , a czytać potrafię ze zrozumieniem , więc gdzie tutaj widzisz wścibstwo ?

Nigdy nie ukrywałam , że mam alergię na chamstwo i hipokryzję . 

1 minutę temu, Blondi napisał:

@Mirelka1965 no wreszcie jakaś konkretna robota,,ale czego się nie robi dla ukochanego dziecka

Ja mam konkretnych robót w pip...pip...pip  Wczoraj wprowadziły się moje dwie dziewczynki z całym dobrodziejstwem inwentarza  I, póki co, w salonie stoją kartony, kartoniki, kontenery, kontenerki, siaty, siateczki, torby, torebeczki i....w sosnę zabawek dla "Wnuczusi"  A że "Wnuczusia" młodziutka, ma masę energii, to i "babcia" popitala po salonie z piłeczkami, rolkami, i innymi zabaweczkami O tarzaniu się na kanapie i mizianiu na fotelu to już nawet nie będę wspominać  Ale nieco kalorii zgubię...chyba  No i wymyśliłam, że ciasto, nie tylko wegańskie, ale i mega dietetyczne popełnię  Buszuję więc w necie 

7 minut temu, violka napisał:

Nie interesuję się życiem prywatnym forumowiczów , a tym bardziej nie poruszam ich na publicznym forum . Piszę tylko o tym co czytam , a czytać potrafię ze zrozumieniem , więc gdzie tutaj widzisz wścibstwo ?

Nigdy nie ukrywałam , że mam alergię na chamstwo i hipokryzję . 

Wpadłaś w sidła własnej choroby.Dopoki się z tego nie wyleczysz to niestety zawsze będziesz chora

@Mirelka1965 ale masz fajnie,,zazdroszczę aż,,, bo ja sama już nie mogę się doczekać swoich  kochanych przytulanek ,jeszcze trochę i też będę popitalać w kuchni dla nich,,kocham 

Teraz, 1bozka napisał:

Wpadłaś w sidła własnej choroby.Dopoki się z tego nie wyleczysz to niestety zawsze będziesz chora

Zakończmy  temat , bo nie każdy ma ochotę czytać te przepychanki . Odpowiedziałam an pytanie . Istnieje możliwość , że nie zostałam jeszcze zdiagnozowana , więc chyba nie chcesz ciągnąć rozmowy z kimś nie godnym twojego poziomu .

2 minuty temu, Blondi napisał:

@Mirelka1965 ale masz fajnie,,zazdroszczę aż,,, bo ja sama już nie mogę się doczekać swoich  kochanych przytulanek ,jeszcze trochę i też będę popitalać w kuchni dla nich,,kocham 

Moja "Wnuczusia' to jest niesamowita przytulanka...bo futrzana  Dzisiaj rozpoczęła kokoszenie z "babcią" już po 6-tej rano A dla mojej "Wnuczusi" nie poszaleję w kuchni  Dostaje o określonych godzinach karmę, w wymierzonych proporcjach i...ani grama "babcia" nie może więcej przemycić 

2 minuty temu, violka napisał:

Zakończmy  temat , bo nie każdy ma ochotę czytać te przepychanki . Odpowiedziałam an pytanie . Istnieje możliwość , że nie zostałam jeszcze zdiagnozowana , więc chyba nie chcesz ciągnąć rozmowy z kimś nie godnym twojego poziomu .

Wiedziałam że nie masz nic do powiedzenia.A tak na przyszłość nie strasz nikogo dowodami ,bo się pograzasz. Poziom sama pokazałaś.To tyle.

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Moja "Wnuczusia' to jest niesamowita przytulanka...bo futrzana  Dzisiaj rozpoczęła kokoszenie z "babcią" już po 6-tej rano A dla mojej "Wnuczusi" nie poszaleję w kuchni  Dostaje o określonych godzinach karmę, w wymierzonych proporcjach i...ani grama "babcia" nie może więcej przemycić 

Jesteś nie możliwa,,babcia i futrzak 

3 minuty temu, violka napisał:

Zakończmy  temat , bo nie każdy ma ochotę czytać te przepychanki . Odpowiedziałam an pytanie . Istnieje możliwość , że nie zostałam jeszcze zdiagnozowana , więc chyba nie chcesz ciągnąć rozmowy z kimś nie godnym twojego poziomu .

Podpisuje się cytując koleżankę.....

@violka  i @1bozka

Mogę Prosić o zamknięcie dyskusji???

Wyjdzicie na zewnątrz i dajcie se po ryjku albo zapalcie papieroska...

Jest naprawdę masa innych tematów...

Mogę dziewczyny prosić??

1 minutę temu, Blondi napisał:

Jesteś nie możliwa,,babcia i futrzak' 

Póki co, to muszę się taką "Wnuczusią" zadowolić...praktyki nabrać i...nauczyć się cierpliwości do maleństw 

Teraz, 1bozka napisał:

Wiedziałam że nie masz nic do powiedzenia.A tak na przyszłość nie strasz nikogo dowodami ,bo się pograzasz. Poziom sama pokazałaś.To tyle.

Nie było moim zamiarem straszenie ciebie , ale uświadomienie , że dalsze negowanie prawdy nie ma sensu . 

3 minuty temu, lucinda napisał:

Podpisuje się cytując koleżankę.....

@violka  i @1bozka

Mogę Prosić o zamknięcie dyskusji???

Wyjdzicie na zewnątrz i dajcie se po ryjku albo zapalcie papieroska...

Jest naprawdę masa innych tematów...

Mogę dziewczyny prosić??

Ja temat już zakończyłam . To była taka mała odskocznia od tematu związanego z koronkiem , więc chyba ok 

8 minut temu, violka napisał:

Nie było moim zamiarem straszenie ciebie , ale uświadomienie , że dalsze negowanie prawdy nie ma sensu . 

Więc trzymaj się swojej prawdy od mojej z daleka , nic ci do mnie i do mojego życia.