Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, violka napisał:

 

A Wy o kotach , czy o słońcu ? 

Strasznie dobita jesteś....niczym syrenka po dachowaniu  Przeczytaj ciut wyżej 

17 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Hmmmm....pozostawię twój komentarz bez komentarza 

Kiedy to prawda. Ponad godzine juz tu kwitnę a jeszcze mam kilka postów do nadrobienia

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Strasznie dobita jesteś....niczym syrenka po dachowaniu  Przeczytaj ciut wyżej 

Bo ja mam dzisiaj tak jak mój siostrzeniec 

4 minuty temu, violka napisał:

 

A Wy o kotach , czy o słońcu ? 

 O   d....... ! No jasne ,  że o psach

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Popisuję się wszystkimi kończynami pod tą tezą 

Ano faktycznie . Teraz widzę 

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Kiedy to prawda. Ponad godzine juz tu kwitnę a jeszcze mam kilka postów do nadrobienia

Znaczy sie czytasz ze zrozumieniem

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

 O   d....... ! No jasne ,  że o psach

Przeca pisałam , że już zaskoczyłam 

4 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Kiedy to prawda. Ponad godzine juz tu kwitnę a jeszcze mam kilka postów do nadrobienia

Następna syrenka 

Teraz, violka napisał:

Przeca pisałam , że już zaskoczyłam 

Cud....pani...cud prawdziwy 

4 minuty temu, violka napisał:

Bo ja mam dzisiaj tak jak mój siostrzeniec 

Dorobiłaś się cojones, czy jaki sosna? 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Następna syrenka 

Cię pacnę po uchu zaraz! Aż sfioletowiejesz

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Cud....pani...cud prawdziwy 

Też jestem dumna z siebie 

1 minutę temu, violka napisał:

Przeca pisałam , że już zaskoczyłam 

O jeżuuuu....ale masz przyspieszenie !

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Dorobiłaś się cojones, czy jaki sosna? 

Nie wiem . Jeszcze tam dzisiaj nie zaglądał 

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

O jeżuuuu....ale masz przyspieszenie !

Nieważne jak długo , ale z jakim skutkiem 

30 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Popisuję się wszystkimi kończynami pod tą tezą 

Ja też...

49 minut temu, awe59 napisał:

Ja też...

Zaraz zrobi się "storęka" i "stonoga" z psich lubicieli 

@violka ja uwielbiam i koty i psy.

Zwlaszcza te DUŻE.

Serducho mam podzielone.

Takiego jamniorka,czy nie daj bosze Yorka nie wyklepiesz, nie wytargasz za fafle

nie wysciskasz truskawy.

Nie wspomne o Chihuahua(bez obrazy)lub ratlerek.

Sa milusie, ale 

delikatne,

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

Takiego jamniorka

A chcesz w dziób zarobić?! 

@violka sama slodycz  ten siostrzeniec!

@Mirelka1965 co, co?

Mam sasiada cudnej urody jamnisia ,jak wracam zawsze mu zabaweczki przywoze,

Ale nie da sie go wyklepac,niestety.

Ale wysciskac da sie:)))

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@Mirelka1965 co, co?

Mam sasiada cudnej urody jamnisia ,jak wracam zawsze mu zabaweczki przywoze,

Ale nie da sie go wyklepac,niestety.

Ale wysciskac da sie:)))

Klepać to sobie mogę własne siedzonko  A jamniorki są mniamusie, cudniusie, kochaniusie 

@Mirelka1965 taż nie mowie,ze nie som.

Sa slodkie.

Tylko ,no ja lubie klepnac

bo z duzymi psami wychowywalam sie,

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

@Mirelka1965 taż nie mowie,ze nie som.

Sa slodkie.

Tylko ,no ja lubie klepnac

bo z duzymi psami wychowywalam sie,

Moi sąsiedzi mieli "Leonburgera"...cudnego Miśka  Równolatka mojej Mai. I spędzał u nas wszystkie urlopy sąsiadów. I wiatrak mu włączałam w upały. I nauczyłam wchodzić po schodach. Cudny był, ale.....ale to nie moja Majeczka  

Dobranoc