Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie nie ma bo mam dwójkę dzieciaków od poniedziałku na karku. Prawdę mówiąc to przyznaje że podziemiem moja córkę że to ogarnia i to pracując. Musi wstać o piątej by zdążyć rozwieźć a popołudniami często jeszcze z Piotrusiem na dodatkowe zajęcia trzeba jeździć. 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mamy....754445744_dziedobrypitek_kot.gif.f4d2ac5d4c949a897a22c84cdedf052e.gif Tyle i aż tyle :oklaski: Ale mam takie retrospekcyjny pogląd, że na etacie weekend cieszy, a w opiekunkowie nie bardzo, bo to dzień, jak co dzień :haha: Jako, że przyzwyczajenie drugą naturą, to poskaczę sobie z radości...a co?! :oklaski: Tak więc miłego piątku, piąteczku, piątunia nam życzę :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Milusińscy

Miała być wizytacja, a jest frustracja. Czekanie na córuś było do 22.30, z atakami histerii. W końcu się wkuwiłam i zadzwoniłam, najpierw komórka-cisza, potem stacjonarny i latorośl odebrała, zdziwiona, że mamusia na nią czeka. Tak to jest jak się nie rozmawia z opiekunką tylko z głuchawą matką, nie diese Woche, tylko nachste ( nie mam umlautu). :mur:

Dobrego dnia Mordecki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry!

U mnie dzieje sie,ze nie ma czasu zaladowac.

Po pierwsze primo, byl wczoraj ogrodnik z prawdziwego zdarzenia.

No i wyszlo szydlo z worka.

Pucfrau -ulubienica pop, robila tzw wioche w ogrodzie, nie majac pojecia o niczym

Scinala jakies galezie, poskracala na jesieni krzewy, wszystkie odpadu ulokowane w roznych katach ogrodu leza i gnija.

Widzialam to dawno, ale co bede sie wtracac.

skarzyc nie bede ,ogrod nie moja dzialka.

I nie znam sie.

Prawie wszytskie krzewy i drzewka oprocz ogromnej palmy trzeba wywalic.

Zmineralizowac ziemie,,ogrod zrobic od poczatku, posadzic cos co nie bedzie ciagnelo duzo wody i nie beda ozrastac sie korzenie,

My tu mamy tak zwana ,,masowa mogile,,:haha:

W miejscu dawnego basenu,Zasypany

, rosna krzewy i uje.

ale korzenie rozsadzaja obudowe mogily, wiec muss wont.

Krzewy sa fatalnie oberzniete, no masakra.

Pop nie widzi tego, nie zna sie, widzi tylko kwitnace zdziczale roze,

A druga sprawa,

coraz gorzej pop wstaje,dziwga sie na rekach, ale nie daje rady,zwlaszcza rano.

W tym wieku raczej trudno bedzie ja uruchomic, fizjo nie ma sensu.

,,a nie mowilam???,,

Wstawac ,chodzic z rolatorem,

Teraz miesnie sflaczaly, dópa (pisze to slowo z luboscia)urosla i nie daje rady.

Corka pop podejrzala rano ile wysilku trza wlozyc ,by babka wstala na nogi.

Decyzja:

Rano i wieczor angazujemy dienst, beda babke ubierac i rozbierac,

Ja musze ogarnac pomoc przy zmianie pampka ,(dotad nie mialam takich pop)

wiadomo,ze nie bedzie lepiej, 

I babka dostanie nowy tv do sypialni.

wybralysmy, corka zaplacila,

Jakos trza to bedzie umocowac w sypialni.

Nie mozna ryzykowac, ze babka ktoregos dnia, idac sama do lozka wywali sie i polamie,

Ona siedzi do nocy przy tv, ja zamykam moje drzwi o 21.30.

A babka -,pisalam,jakie mialam z nia przeboje o moje chodzenie spac wczesniej, niz o polnocy.

Czuje jaka bedzie awantura.o telewizor, o Dienst.

Niestety pop wydaje sie,ze jeszcze duzo moze.

Mimo, ze widzi, ze NIE moze, nie ma sily,:mur:

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, sayonara 52 napisał:

Dzien dobry!

U mnie dzieje sie,ze nie ma czasu zaladowac.

Po pierwsze primo, byl wczoraj ogrodnik z prawdziwego zdarzenia.

No i wyszlo szydlo z worka.

Pucfrau -ulubienica pop, robila tzw wioche w ogrodzie, nie majac pojecia o niczym

Scinala jakies galezie, poskracala na jesieni krzewy, wszystkie odpadu ulokowane w roznych katach ogrodu leza i gnija.

Widzialam to dawno, ale co bede sie wtracac.

skarzyc nie bede ,ogrod nie moja dzialka.

I nie znam sie.

Prawie wszytskie krzewy i drzewka oprocz ogromnej palmy trzeba wywalic.

Zmineralizowac ziemie,,ogrod zrobic od poczatku, posadzic cos co nie bedzie ciagnelo duzo wody i nie beda ozrastac sie korzenie,

My tu mamy tak zwana ,,masowa mogile,,:haha:

W miejscu dawnego basenu,Zasypany

, rosna krzewy i uje.

ale korzenie rozsadzaja obudowe mogily, wiec muss wont.

Krzewy sa fatalnie oberzniete, no masakra.

Pop nie widzi tego, nie zna sie, widzi tylko kwitnace zdziczale roze,

A druga sprawa,

coraz gorzej pop wstaje,dziwga sie na rekach, ale nie daje rady,zwlaszcza rano.

W tym wieku raczej trudno bedzie ja uruchomic, fizjo nie ma sensu.

,,a nie mowilam???,,

Wstawac ,chodzic z rolatorem,

Teraz miesnie sflaczaly, dópa (pisze to slowo z luboscia)urosla i nie daje rady.

Corka pop podejrzala rano ile wysilku trza wlozyc ,by babka wstala na nogi.

Decyzja:

Rano i wieczor angazujemy dienst, beda babke ubierac i rozbierac,

Ja musze ogarnac pomoc przy zmianie pampka ,(dotad nie mialam takich pop)

wiadomo,ze nie bedzie lepiej, 

I babka dostanie nowy tv do sypialni.

wybralysmy, corka zaplacila,

Jakos trza to bedzie umocowac w sypialni.

Nie mozna ryzykowac, ze babka ktoregos dnia, idac sama do lozka wywali sie i polamie,

Ona siedzi do nocy przy tv, ja zamykam moje drzwi o 21.30.

A babka -,pisalam,jakie mialam z nia przeboje o moje chodzenie spac wczesniej, niz o polnocy.

Czuje jaka bedzie awantura.o telewizor, o Dienst.

Niestety pop wydaje sie,ze jeszcze duzo moze.

Mimo, ze widzi, ze NIE moze, nie ma sily,:mur:

 

 

 

 

Hmmmm...czyli nic nowego...otępienie starcze w pełnym rozkwicie :haha:A i charakterek do tego się dołącza :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mirelka1965 oszaleje zaraz!

Ledwo sie odwrocilam, a ta g/upia stara gropa(sorry ale nosi mnie)

wytoczyla sie wozkiem na taras,siedzi w cieniutkiej bluzeczce z krotkim rekawkiem:przekleństwa:

Mimo moich protestow-nie chce nic zarzuciec na szyje(dekolt)

Powiedzialam,ze jak dostanie zapalenia pluc, ja jade do domu, a ona laduje w szpitalu.

Do czego to podobno.

Po co chuchac,dmuchac, kokosic sie????

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Action ciag dalszy.

corka pop uzywa takiej lupy,na statywie.

Weszlam na gore, czuje cos smierdzi.

Szukamy zrodla-a tu lakier  na biurku topi sie,

drewno zaczelo sie palic:kopara:

slonce padalo na ta wielka soczewke ,no i ....:337_fire:

Szczescie,ze bylysmy juz w domu.

splonela by cala buda razem z babka:szok:

Dosc emocji na dzisiaj(mam nadzieje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...