Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, NNNdanuta napisał:

W Albanii jest tak samo :szydera: Na Ukrainie też, więc i Rosja chyba tak ma... Chiny też z tego co mi mówiono. Na Ukrainie, w czasach w których tam byłam, chroniczny był brak tych kubełków i w tym użytym papierze dosłownie brodziło się :szok: Po wyjściu z toalety publicznej dostałam tam jakiegoś histerycznego śmiechu, którego nie mogłam opanować, bo do tego "kabiny" miały wysokość najwyżej 1 metr i były bez drzwi... Potrzeby załatwiło się na stojąco do dziury w podłodze … Byłam tam dwa razy.., na szczęście zimą i to tęgą xd Przekrój rur mają wykluczający mieszanie goowna z czymkolwiek innym xd Nie wiem jak Polska uchowała się przed tą "wschodnią zarazą" i jednak kanalizację robiła od zarania na wzór zachodniej O.o:szydera:

Dodaj że bumaszki do tyłka to ostre twarde pocięte kartki z zeszytu, rosyjską i innostrancna brać studencką z republik południowych stawała na adresy w celu.....A w hotelach w Odessie toaleta owszem miała furtkę ale...dziura w podłodze zamiast sedesu...rozkładzie mnie na łopatki .wrażenia bezcenne

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry:)Pokićkało sie w naturze dokumentnie:(Ptaszyska się drą,kwiatki kwitną,nawet widziałam wczoraj  klucz gęsi lecący ....No,masakra jakaś.Co do nadmiaru wody ,to raczej dożyjemy jej racjonowania niż zalewania.Wsio na abarot:(

Poza tym ,środa-środa minie ,tydzień zginie:)Do cywila jeszcze troszeczkę:)

Miłego dnia:)

 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień na boku...urlopu jeszcze nie czuje...jest co robić, a z dystansu w czasie niecodziennych wizyt u rodziny widzę upływ czasu...zapomnianie, gubienie się w rozmowie...detale prozy zycia...nie wiem jak dalej będzie się działo i jakie decyzję będę musiała podjąć...

Pozytywne jednak jest to że pojutrze mam mile odwiedziny, odrobinę entspannug,  wyjazd w niedzielę do przyjaciół w staufenbergu, odskocznia na duńskiej plaży i pod koniec  stycznia kawa w domowych pieleszach..

Oglądałam Wczoraj kolejny raz zdjęcia wnusio i  ckni mi się coraz bardziej.. poza tym po wróbelka  moj czerep nie doszedł do formy psychicznej zwłaszcza że i tu w bochum mam do czynienia z z psychicznymi zjazdem i nieustannym powtarzanie...woffo woffo døt A  woffo dæt

Miłego.. dzienboberek..oby nam sie dobrze dzialo...

Brak presji czasu powolne siorbanie kawy...cudne

Edytowane przez lucinda
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wiosna...cieplejszy wieje wiatr" :haha:333361979_dziedobryruchomawiosna.gif.da1df2498017b31f77c39c69315f74f5.gif A u nas od razu lato się pcha, bo strasznie pizga :szydera: I melduję, że jestem :oklaski: Ale jakoby mnie wcale nie było, bo kolejny dzień szłam spać po północy :haha: I ze skowronka w sowę się przemieniam :haha: Jak żyć?! :haha: Ale dzisiaj laba...żadnych gości, żadnych planów, więc chyba drzemkę korygującą ilość snu na dobę wykonam :szydera: I już czuję moc :oklaski: I tej mocy życzę...a także miłego dnia :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

"Wiosna...cieplejszy wieje wiatr" :haha:333361979_dziedobryruchomawiosna.gif.da1df2498017b31f77c39c69315f74f5.gif A u nas od razu lato się pcha, bo strasznie pizga :szydera: I melduję, że jestem :oklaski: Ale jakoby mnie wcale nie było, bo kolejny dzień szłam spać po północy :haha: I ze skowronka w sowę się przemieniam :haha: Jak żyć?! :haha: Ale dzisiaj laba...żadnych gości, żadnych planów, więc chyba drzemkę korygującą ilość snu na dobę wykonam :szydera: I już czuję moc :oklaski: I tej mocy życzę...a także miłego dnia :oklaski:

Ależ galy wywalilas

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Milusińscy :d

Piękna wiosna tej zimy i pytanie w którym kierunku to zmierza? I czy zdążymy odwrócić "Wisłę kijem"? 

Przede mną i Śpiąco Królewno dzień z fizjoterapią, na którą musimy dotrzeć autobusem i na wózku, a potem to już z górki . Oj cóś się to rehaabilitowanie mojej Jajcarze nie widzi. Jajcara to jej drugie imię, około 15 jaj tygodniowo nam "idzie". No lubi i już . 

Słonecznego dzionka Mordecki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry :(

Wstałam wcześnie, siedzę i myślę jak to jest, że niektórzy na własne życzenie tkwią w związkach, które są chore, dołujące psychicznie, toksyczne, znoszące poniżanie i przemoc....noszszsz qźwa, nigdy tego nie zrozumiem....tym bardziej, że nie ma dzieci. Ale są pieniądze. Tylko czy dla pieniędzy można dawać sobą pomiatać i tracić zdrowie ?

To tak a'propos rozmowy telefonicznej z koleżanką.

A Wam drogie foremki miłego dnia życzę.

U mnie wiosna za oknem....:d

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, awe59 napisał:

dla pieniędzy można dawać sobą pomiatać i tracić zdrowie

Złota klatka ....Tak,mnóstwo jest takich kobiet,niestety:(Nic nie robią bo się boją,że same sobie nie poradzą i tkwią w piekle .I tak dobrze ,ze Twoja koleżanka ma komu o tym powiedzieć.Większość albo nie ma komu ,albo nikt im nie wierzy:( 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, awe59 napisał:

@foczka63 Kasia, dla mnie to jest głupota i przyzwyczajenie do szmalu.....dziewczyna ma dobry fach w ręku ale wie, że jak pizgnie drzwiami, to zostanie jak stoi.....siła pieniądza ponad własne zdrowie, godność i szacunek....idiotyczne !

Jeśli mąż jej wmawia ,że do niczego się nie nadaje i bez niego sobie nie poradzi to nie jest wcale takie łatwe i oczywiste.Zaniżone poczucie wartości,strach przed zmianami,słaby charakter i cała masa innych spraw.w tymostracyzm rodziny i środowiska.Nie każda potrafi to udźwignąć.Nie zawsze to sa tylko pieniądze.Kto uwierzy ,ze przystojny ,świetnie zarabiający mąż może być psychicznym oprawcą?Nikt,albo bardzo niewielu:(A jeszcze do tego brak dziecka- na pewno jej wina....Nikt nie zadaje sobie trudu wejśc głębiej w sytuację lub ona do tego nie dopuszcza.To są bardzo ciężkie sprawy.Cięższe niż wtedy,gdy chłop maltretuje fizycznie bo to jest szybciej widoczne.A tu?Co ona chce?Ma wszystko i jeszcze jej źle?Tak ocenia otoczenie,a co się dzieje w 4 ścianach nikt naprawdę nie wie.To nie jest idiotyczne tylko strasznie smutne:( Mam taką znajomą:( I nie przetłumaczysz:(

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...